Przerabiałam już kilka perfum, które wydawały się być moje, idealnie do mnie dobrane.
Hypnotic Poison- czyli nowość wśród moich zapachów. A wszystko zaczęło się od próbki. Po pierwszym psiknięciu zapach spodobał mi się, ale szału nie było. Następnym psiknięciem coraz bardziej mnie do siebie przekonał. A za trzecim razem wiedziałam, że muszę mieć całą butelkę tych perfum ;)
I właśnie dlatego uważam, że testowanie perfum w perfumerii często mija się z celem. Przynajmniej w moim przypadku- ja muszę ponosić zapach przez jakiś czas.Wiadomo, zdarzały mi się "miłości od pierwszego niuchnięcia", ale zdecydowanie bardziej wolę najpierw zaopatrzyć się w próbkę, odlewkę danego zapachu. Zwłaszcza, że w moim mieście nie ma typowych perfumerii typu sephora, douglas.
Perfumy dostałam na Walentynki. Kiedy je odpakowałam buteleczka była zimna, a pod wpływem ciepła moich rąk zaczęła być mokra. Genialnie to wyglądało :)
Sama butelka jest przepiękna, a kojarzy mi się z zatrutym jabłkiem z bajki "Królewna Śnieżka".
Zapach jest słodki, ciepły, otulający. Zostawia po sobie ogon i jest bardzo trwały. Ma w sobie nutkę pikanterii, Zmysłowy i uwodzicielski.
Nuty zapachowe:
nuta głowy: gorzki migdał, kminek
nuta serca: jaśmin Sambac, mech, drzewo Jaracanda
nuta bazy: wanilia, piżmo
Mogę tylko przypuszczać, że latem perfumy mogą okazać się dla mnie za ciężkie, ale póki co są idealne na tę porę roku.
Tego szukałam i tego było mi trzeba :)
Na mojej wish liscie zapachowej (próbkowej) są jeszcze:
Anja Rubik Original
Guerlain Shalimar
Laura Biagiotti (Roma, Venezia)
zapachy Michael Kors, Zara
Nie znam tych perfum, ale niedługo dojdą do mnie próbki niektórych se se se :))
Ciekawa jestem jakie są Wasze ulubione perfumy, a które chciałybyście mieć.
Ja bardzo, bardzo chciałabym mieć dwa, wycofane już zapachy- Indian Summer Priscilli Presley oraz.. Serene Oriflame (gdzieś ostatnio odkopałam w pamięci zapach tych perfum i prześladuje mnie on).