Tego lata moja dotychczas sucha cera, która wymagała stałego, systematycznego nawilżenia jest w bardzo dobrym stanie.
Nie straszne jej nawet upały, które jak dla mnie osobiście już zbyt długo trwają.
Myślę, że moja pielęgnacja jest dość minimalistyczna. Właściwie mogłabym używać tylko czterech produktów, z czego chyba dwóm zawdzięczam dobry stan mojej cery.
MYCIE, DEMAKIJAŻ
BIOLAVEN- ŻEL MYJĄCY DO TWARZY
Nawilżająco-odświeżający żel do mycia twarzy delikatnie, ale skutecznie oczyszcza skórę z wszelkich zabrudzeń i makijażu. Łagodne detergenty i fizjologiczne pH gwarantują zachowanie naturalnej bariery lipidowej, a dodatek oleju z pestek winogron zapobiega wysuszeniu. Olejek eteryczny z lawendy, symbol Prowansji, znany jest ze swych antysceptycznych i odświeżających właściwości. Systematyczne stosowanie pozwala cieszyć się czystą i promienną skórą.
YASUMI- KONJAC SPONGE
Gąbka Konjac jest w 100 procentach naturalną gąbką służącą do oczyszczania i masażu twarzy oraz ciała. Konjac to korzeń rośliny znanej i cenionej w Japonii od ponad 1500 lat ze swoich właściwości odżywczych i zdrowotnych. Już w VI wieku n.e. stosowany był w japońskiej medycynie. Produkt zawiera naturalny czynnik nawilżający, który łagodzi efekty peelingu i masażu. Dodatek organicznych składników w postaci aloesu, węgla aktywnego, likopenu, kolagenu, lawendy, czy ekstraktu z rośliny yam pozwala na indywidualny dobór w zależności od problemu dermatologicznego. Gąbka przywraca skórze jej optymalny poziom pH oraz z łatwością usuwa z niej wszelkie zanieczyszczenia i nadmiar sebum. Unikalna struktura włókien Konjac przypominająca sieć sprawia, że gąbeczka delikatnie i przyjemnie masuje skórę podczas mycia, pobudzając przy tym krążenie krwi i regenerację. W naturalny sposób pozostawia skórę świeżą i czystą. Preparat nie zawiera sztucznych substancji, konserwantów ani barwników.
BEBAUTY- NAWILŻAJĄCY PŁYN MICELARNY 2w1
Delikatnie oczyszcza wrażliwą skórę twarzy oraz oczu z zanieczyszczeń i makijażu, także wodoodpornego. Pełni funkcję toniku, działa łagodząco i odświeżająco. Podnosi poziom nawilżenia skóry o 26%. Przywraca komfort czystej skóry bez pozostawienia uczucia ściągnięcia. Bez sztucznych barwników, alergenów. Hypoalergiczna formuła. Testowany okulistycznie na skórze wrażliwej.
Zarówno żel do mycia twarzy Biolaven, jak i gąbkę Konjac znalazłam w Shinyboxie. Nie rozumiem zachwytów nad gąbeczką, dla mnie jest zwykła. Żel ma przyjemny, winogronowy zapach, delikatnie myje i oczyszcza skórę. Nie pozostawia uczucia ściągnięcia. Sprawdza się, ale nie zachwycił mnie jakoś szczególnie. Także kiedy się skończy, przetestuję coś nowego.
Nie zliczę ile już zużyłam opakowań płynu micelarnego z Biedronki. Zresztą pewnie nie ja jedna- zbiera sporo pozytywnych opinii. Dla mnie jest niezastąpiony. Tani, dobrze działający produkt. Wszelkie obietnice producenta są spełnione, nie mam mu nic do zarzucenia.
NAWILŻANIE
DLA, DAR PIĘKNA KREM NA DZIEŃ
Receptura opracowana specjalnie dla osób z cerą wrażliwą z pierwszymi oznakami starzenia. Bogata formuła kremu oparta na zestawie specjalnie dobranych składników, uzupełnia zawartość składników odżywczych w skórze , pomagając przywrócić jej jędrność i gładkość w delikatnych miejscach.
Stosując krem każdego dnia:
zapobiegasz przedwczesnemu starzeniu się Twojej skóry
chronisz przed szkodliwym działanie czynników zewnętrznych – wolnych rodników
pobudzasz naturalną odnowę komórkową
pozostawiasz skórę gładką, delikatną oraz doskonale nawilżoną
doskonały pod makijaż.
DLA, KURACJA REGENERUJĄCA KREM NA NOC
Krem został opracowany specjalnie dla cer wrażliwych zmagających się z niekorzystnymi czynnikami zarówno zewnętrznymi jak i wewnętrznymi.
Regularne stosowanie kremu:
zapewnia głęboki poziom nawilżenia,
stymuluje proces odnowy i regeneracji skóry,
zapewnia skórze komfort i natychmiast likwiduje uczucie ściągnięcia
optymalizuje dobroczynny wpływ nocnego wypoczynku regenerując i wzmacniając naskórek,
po przebudzeniu skóra jest wypoczęta, jedwabista i promienna.
Kremy firmy DLA to zdecydowanie moje odkrycie roku. Firma zawsze mi się kojarzyła z serią Niszcz Pryszcz, która nie jest przeznaczona dla mnie. Jednak w ofercie można znaleźć również kosmetyki dla innych typów cery. Z pewnością jeszcze w tym miesiącu zrobię recenzję tych kremów. Tak, jak pisałam Wam wyżej moja cera była sucha, wymagała stałego, systematycznego nawilżania. Od ponad miesiąca stosuję krem na dzień i kurację regenerującą na noc i już pod koniec lipca zauważyłam świetne rezultaty. Pamiętam, jak kiedyś, na jednym z blogów wyczytałam, że dobrze jest dać skórze odpocząć i nie kremować jej na noc. Wtedy wydawało mi się to niewykonalne w moim przypadku. Dziś nie odczuwam nawet potrzeby nałożenia kremu na noc, a czasem nawet na dzień. Zero suchych skórek, uczucia ściągnięcia, suchości. Moja cera jest porządnie nawilżona i być może dlatego, że w kremach została wyeliminowana woda i zastąpiona świeżymi naparami ziołowymi. Więcej napiszę Wam w osobnej notce.
INNE
SYNESIS- ELIKSIR POD OCZY Z OLEJKIEM Z RÓŻY DAMASCEŃSKIEJ Z 22 AKTYWNYMI SKŁADNIKAMI
PLANETA ORGANICA- ODMŁADZAJĄCY ODŻYWCZY OLEJEK DO TWARZY
BEAUTYFACE INNOWACYJNE SERUM DO TWARZY, INTELLIGENT SKIN THERAPY ACTIVE CONCENTRATE
Właściwie to w tym momencie post powinien się kończyć. Nie odczuwam potrzeby stosowania kremów pod oczy, maseczek, olejków, serum. Jednak tonę w ogromnej ilości kosmetyków (i ciuchów) i zrobiłam akcję mobilizację do zużywania produktów :) (Mam nadzieję, że w weekend znajdę czas na napisanie posta SPRZEDAM/WYMIENIĘ, w którym wystawię wszelkie nie potrzebne mi rzeczy) Dlatego więc korzystając z okazji postanowiłam wspomnieć o trzech produktach, które postanowiłam wykończyć w najbliższym czasie.
Eliksir pod oczy SYNESIS posiada bardzo ładne opakowanie. Natomiast zawartość, jak dla mnie jest mocno średnia. Dodatkowo produkt moim zdaniem śmierdzi.. Używałam go wcześniej przez jakiś czas i nie zauważyłam żadnych imponujących efektów. Pod oczy jednak wolę kremy. Zdaje się, że znalazłam go w którymś wydaniu Shinybox. Szczerze mówiąc, nigdy nie zapłaciłabym za niego 78zł za 30 ml..
Natomiast olejek do twarzy PLANETA ORGANICA to całkiem przyjemny produkt. Stosowałam go zimą i byłam z niego zadowolona. Nakładam go czasem również na końcówki włosów, wcieram w dłonie, paznokcie.
Serum INTELLIGENT SKIN THERAPY ma bardzo fajną formułę żelu. Dodatkowo jest zamknięte w niebieskiej, szklanej buteleczne- ah mam słabość do takich opakowań. Natomiast co się tyczy działania, to taki średniaczek, który ani nie szkodzi ani nie robi nic specjalnego. Bez problemu można się bez niego obejść.
Dajcie znać, jakie są Wasze hity w pielęgnacji cery oraz jak Wasza skóra znosi te upały :)