*Kolory wyszły trochę przekłamane. W rzeczywistości są bardziej intensywne.
Ta bluzeczka jako pierwsza wpadła mi w oko. Taka klasyczna, bez udziwnień, ze słodką kieszonką i kokardką :) (House, ok 29zł)
Druga zdobycz to koszula-body.
Nosicie body? Ja muszę przyznać, że oprócz tego mam dwa i bardzo lubię je nosić.
(Moodo, cena: 35zł po przecenie (początkowa cena to 69zł)
Jedyną wadą tej koszuli jest to, że ma jak dla mnie za duże bufki.
Dlatego albo bufki zlikwiduję albo zmniejszę.
Moje buty będą idealnie do niej pasować :)
Czy Wam też poniedziałek mija tak topornie jak mi..? Rano załatwiłam wszystko co miałam załatwić i szybko się z tym uwinęłam. Potem wróciłam do domu i wyskoczyłyśmy z Julką na spacer.
Oczywiście buty jak najbardziej odpowiednie..
Serduszko dla mamy :) Mam najukochańszą córkę na świecie!
Po powrocie do domu Julcia dostała przesyłkę.. ale o tym może następnym razem? :)
Dzisiaj mam zamiar zrobić hennę na rzęsy (tak tak wiem Kasiu, że miałam już to zrobić dawno temu :P). Być może jutro będzie o tym post.
Buziaki!