"Takich kremów nie znajdziecie na półkach sklepowych.."
Raczej nie kremów, tylko opakowań.
I raczej nie w sklepach, ale w aptekach :P
W grudniu chwaliłam się Wam, że przy okazji zakupów, zostałam obdarowana sporą ilością próbek
http://mallene.blogspot.com/2011/12/mikoajkowy-prezent.html
Ponieważ nie lubię marnować czegokolwiek, a wiem z doświadczenia, że próbka spokojnie starczy mi na dwa użycia, postanowiłam zrobić sobie dwa pełnowartościowe kremy :P
MOJA CERA:
Styczeń: Ogólnie moja cera jest sucha, po jakimś czasie się błyszczy. W zimie zaczęła być wrażliwa, zaczerwieniona, piekła, "chciała pić". Dodatkowo podrażniłam ją peelingami, przez co popękały mi naczynka..
----------------------------------------------------------------------------------------------------------
EUCERIN , PRZECIW ZACZERWIENIENIOM, KOJĄCY KREM NA NOC
"Łagodzi skórę podatną na zaczerwienienia.
Zapewnia naturalny poziom nawilżenia skóry.
Dzięki zawartości Pantenolu wspomaga regenerację skóry.
Niekomedogenny (nie zatyka porów)
Nie zawiera substancji zapachowych
Rezultat: nawilżona, ukojona i zregenerowana skóra"
Wskazania: skóra wrażliwa, zaczerwieniona, pękające naczynka krwionośne, trądzik różowaty
Aby zrobić pełnowartościowy krem potrzeba nam próbek, pustego słoiczka, łyżeczki/patyczka i nożyczek :)
Przelewamy próbki do słoiczka...
Wygładzamy powierzchnię kremu np. łyżką lub patyczkiem drewnianym. Ozdabiamy słoiczek. Najlepiej zrobić tak jak ja, aby wiedzieć jaki dokładnie ma się krem w środku :)
MOJA OPINIA:
Nie ukrywam, jest to mój ideał wśród kremów. REWELACYJNIE nawilża, łagodzi podrażnienia. Wszystkie możliwe obietnice producenta zostały spełnione.
Skóra przestała się czerwienić, ale uwaga- jak tylko krem odstawię na kilka dni- skóra znowu się czerwieni.
Lekka konsystencja, rozprowadza i wchłania się bez zarzutu.
Bardzo wydajny! Miałam przerwę w stosowaniu go (nie pamiętam przez jaki czas), a teraz nakładam go co drugą noc (co drugi dzień na noc? :P)
Mógłby być tylko trochę tańszy :( Wg ceneo jego koszt to ok 50-70zł.
OCENA
6/6
------------------------------------------------------------------------------------------------------------
EUCERIN, PRZECIW ZACZERWIENIENIOM, KREM NEUTRALIZUJĄCY ZACZERWIENIENIA SKÓRY SPF 15
"Natychmiastowo zmniejsza zaczerwienienia.
Dzięki zielonym pigmentom Kryjącym wyrównuje koloryt cery.
Koi podrażnienia skóry.
Zapewnia ochronę UVA/UVB.
Niekomogenny (nie zatyka porów).
Nie zawiera substancji zapachowych.
Idealny jako podkład pod makijaż.
Rezultat: zaczerwienienia są mniej widoczne, skóra jest nawilżona i ukojona."
Wskazania: skóra wrażliwa, zaczerwieniona, pękające naczynka krwionośne, trądzik różowaty
Krem "zrobiłam" tak samo jak poprzedni, z tym że posłużyłam się fajną małą buteleczką z pompką :)
MOJA OPINIA
Kiedy jestem w domu i nie mam nałożonego podkładu, a poczuję, że moja skóra robi się sucha, lubię po tem krem sięgnąć. Bardzo łagodzi, nawilża. Skóra jest taka rozpromieniona/wybielona.
Krem ma odcień zielony, a w związku z tym niektórzy mogą narzekać na jego rozprowadzanie. Sugeruję żeby go wklepywać a nie rozsmarowywać. Wówczas krem lepiej się wchłania, a pigment zielony nie jest widoczny.
Zrobił na mnie spore wrażenie, choć nie używam go na co dzień.
OCENA
5/6
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
PODSUMOWANIE KOJĄCEGO KREMU NA NOC I KREMU NEUTRALIZUJĄCEGO ZACZERWIENIENIA SKÓRY
Bez zbędnego długiego rozpisywania się, uważam że te kremy są bardzo dobre, choć moim faworytem jest ten pierwszy i na pewno go kupię jak mi się skończy :)
Coś czuję, że polubiłabym się z kosmetykami firmy Eucerin.