Wiecie, że moją ulubioną farbą jest Joanna- Szlachetna Perła, ale już od dawna kusiło mnie, żeby przetestować farbę Wellaton 12/1.
Miałam wielkie obawy, ponieważ x czasu temu jakiś tam bardzo jasny, popielaty blond z Garniera sprawił, że moje włosy miały kolor szmaty do podłogi :D
Kupiłam dwa opakowania farby i wreszcie znalazłam czas, żeby nałożyć ją na włosy.
Farba ma bardzo mocny zapach, ledwo mogłam wytrzymać..
Nałożyłam i trzymałam ok 40 min i patrzyłam jak na włosach zmienia ona kolor na szary.. Domyślacie się jaką miałam wizję swoich włosów po tym farbowaniu?
Nałożyłam i trzymałam ok 40 min i patrzyłam jak na włosach zmienia ona kolor na szary.. Domyślacie się jaką miałam wizję swoich włosów po tym farbowaniu?
Na szczęście kolor wyszedł ładnie. Jest bardzo podobny do Szlachetnej Perły, ale trochę jaśniejszy. Ma więcej takiego platynowego blasku.
EDIT- jednak wracam potulnie do farby Joanna Naturia- Szlachetna Perła. Wellaton jest za mocna, włosy są w gorszej kondycji.