Jak to dobrze jest mieć napisane posty na zapas :) Mówię Wam to genialne rozwiązanie! Przychodzę do domu, włączam kompa i klikam "opublikuj" :)
We wczorajszej notce pokazywałam Wam kilka nowych kosmetyków. Dziś będzie o lakierach, a jutro prawdopodobnie o eyelinerze.
Przez chyba praktycznie cały wrzesień nosiłam frencha na paznokciach. Ale w końcu i mnie dopadły jesienne kolory. Najpierw czekolada, potem kawa z mlekiem. Można powiedzieć, że jestem chwilowo zaspokojona ;)
WIBO, TREND EDITION, Nr 4
Lakier ma tendencje do rozwarstwiania się, ale wystarczy potrzymać go w cieple, albo wstrząsnąć itp. Maluje bez problemu.
2 warstwy wystarczają. Lakier daje przepiękny kolor na paznokciach, szybko schnie i stosunkowo długo się trzyma.
GOLDEN ROSE, CLASSICS GLAMOUR, Nr 116
Zakochałam się w nim jak tylko zobaczyłam go w sklepie. W domu rozczarowanie- pierwsza warstwa bardzo słabo kryje. Po trzech warstwa znowu wielka miłość. Bardzo go lubię :)
Podobają się Wam? ;)