Drugi z nich wprawdzie nosi nazwę AUBERGINE, ale nazwałam go śliwką węgierką.
Nr 617
"Intensywny połysk i kolor bez smug. Najmodniejsze kolory w sezonie!
Formuła lakierów Colour Obsession - efekt HIGH GLOSS & LONG WEAR - zapewnia:
- równomierną aplikację bez smug,
- szybkie wysychanie lakieru na paznokciach,
- dobre krycie przy pierwszej aplikacji,
- powstanie elastycznej warstwy - nie pęka i nie odpryskuje,
- trwałość lakieru na paznokciach do 5 dni,
- wyjątkowy połysk – bez dodatkowego użycia preparatu nabłyszczającego.
Trwała formuła lakieru wzmacnia i utwardza paznokcie.
Nie zawiera szkodliwych związków: toluenu, formaldehydu i kamfory"
źródło: http://hean.pl/product.php?id_product=932&id_category=51&
Lakier jest zamknięty w buteleczce o pojemności 7ml. Nie widać tego na zdj, ale ma błyszczące drobinki (nie mylić z brokatem).
Czy producent spełnił obietnice?
"Równomierna aplikacja bez smug" TAK.
Lakier ma dobrze ścięty pędzelek. Dobrze się go aplikuje i nie robi żadnych smug.
"Szybkie wysychanie lakieru na paznokciach" TAK
Powiedziałabym nawet, że schnie w błyskawicznym tempie.
"Dobre krycie przy pierwszej aplikacji" TAK
Pierwsza warstwa jest już kryjąca. Jednak ja wolę mieć zawsze dwie (właściwie to nie wiem czemu) i producent na buteleczce lakieru również pisze, aby na paznokcie nałożyć 2 warstwy.
"Powstanie elastycznej warstwy - nie pęka i nie odpryskuje," TAK
Zgadzam się również z tym zapewnieniem. Mając pomalowane paznokcie tym lakierem myłam naczynia, sprzątałam, a on pozostał na swoim miejscu.
"Trwałość lakieru na paznokciach do 5 dni"
Nie jestem w stanie ustosunkować się do tego zdania, ponieważ co 2-3 dni maluję paznokcie innym lakierem. Jeżeli jednak byłybyście ciekawe trwałości- mogę to sprawdzić :)
"Wyjątkowy połysk – bez dodatkowego użycia preparatu nabłyszczającego" NIE
Nie zauważyłam takiego połysku, ale bynajmniej ja tego wcale nie oczekiwałam.
MOJA OCENA 6/6
Kiedy otwierałam paczkę od Hean i ujrzałam ten lakier poczułam się trochę zawiedziona. Dlaczego? Bo mam już w swojej kolekcji dwa fioletowe lakiery. Pomyślałam więc jeszcze o zrobieniu recenzji wszystkich trzech, z uwagi na to, że jeden był droższy, a dwa doskonale by były jego tańszymi odpowiednikami.
Jednak po chwili doszłam do wniosku, że kolor kolorowi nie równy oraz utwierdziłam się w przekonaniu lub znalazłam usprawiedliwienie na to, że kobieta bezkarnie może sobie nawet mieć 10 fioletowych lakierów :P
Lakier Hean różnił się od pozostałych tym, że jest to odcień śliwki węgierki. Oczywiście pierwsza warstwa jest lżejsza, ale ja pomalowałam dwoma.
Nie byłabym sobą gdybym nie przetestowała jak lakier z Hean będzie się sprawował w połączeniu z innym lakierem. Od razu wiedziałam, że będzie stanowił piękne tło dla czegoś mieniącego się.
PODSUMOWANIE
Tani i dobry lakier- to lubię. Świetnie się komponuje z innymi lakierami oraz da się nim robić fajne wzorki o czym przekonacie się niedługo.. ;)