Z góry przepraszam za moją nieobecność. Nigdy nie zdażyło mi się żebym aż tak zaniedbała bloga. Oprócz tego mam pare maili do odczytania, odpisania..
A kiedy wczoraj w końcu po godzinie 23 znalazłam trochę czasu to oczywiście nie było ani neta ani tv.
W razie czego, gdybym nie odp na Twoją wiadomość- proszę się przypominać! ;)
Ze względu na to, że ostatnio mój portfel stał się o wiele wiele lżejszy, odmawiałam sobie kupowania nowych kosmetyków.
Na szczęście TŻ się nade mną ulitował i sprawił radość małymi drobiazgami.
2 LAKIERY DO PAZNOKCI, WIBO TREND EDITION
wilg thing
jeans club
POMADKA DO UST, ALTERRA
KREM DO RĄK, KAMILL HAND REPAIR
A dzisiaj spotkała mnie i Julke niesamowita niespodzianka. Wróciłyśmy z zakupów, a tu niespodzianka. Julcia dostała puzzle i gre, a ja...
Perfumy, które za mną ostatnio chodziły.. ;)
Piękna buteleczka...
Tak się składa, że prawie wykończyłam moją pierwszą buteleczkę. Miałam już w niej dosłownie resztkę, którą bardzo oszczędzałam.
Nie muszę chyba pisać jak bardzo się cieszę? :P