Zawartość SHINYBOX w tym miesiącu bardzo udana.
Jak zwykle śliczne pudełeczko. Swoją drogą ciekawa jestem co z nimi robicie. Ja niestety część musiałam wyrzucić. W reszcie przechowuje kosmetyki lub inne drobiazgi :)
W SIERPNIOWYM WYDANIU SHINYBOX ZNALAZŁAM:
KREM INTENSYWNIE NAWILŻAJĄCY BANDI- bardzo lubię tą firmę. Krem jest lekki, ale dobrze nawilża, nadaje się pod makijaż i ślicznie, świeżo pachnie. Duży plus za opakowanie z pompką.
SERUM-KONCENTRAT PIĘKNA DERMIKA- już po kilku użyciach jestem zachwycona tym produktem i wiem, że muszę sprawić sobie pełnowymiarowe opakowanie.
ODŚWIEŻAJĄCA MGIEŁKA YASUMI- nie do końca jestem pewna, czy ten produkt mi się przyda. Szkoda, że nie było go w poprzedniej edycji Shinybox, bo teraz już jest koniec lata, koniec upałów..
KONTURÓWKA DO BRWI GLAZEL- wszystko byłoby super, gdyby nie była w czarnym kolorze. Moim zdaniem bezsensu jest umieszczanie takiego odcienia kredki w boxie. Przecież większość osób i tak używa brązów. Ciekawa jestem jak się sprawdzi do robienia kresek na powiece.
MASŁO DO CIAŁA THE BODY SHOP- hit tego pudełka. Masełka są znane ze swoich świetnych właściwości nawilżających. Ja swoje już zaczęłam używać i bardzo polubiłam.
+ próbki
Ja jestem na tak, a Wy? :)