Olej VATIKA OLIVE to mój ulubiony produkt do pielęgnacji włosów.
Kupiłam go stacjonarnie za ok 15 zł.
Muszę przyznać, że dopiero pisząc tą recenzję przeczytałam jakie ma zastosowanie, do jakiego typu włosów jest :)
Pewnego dnia kupując kolejne opakowanie, Pani ekspedientka (posiadaczka również blond włosów) odradzała mi go mówiąc, że u niej całkiem się nie sprawdził. Co najlepsze- ten który ona mi polecała, nie sprawdził się u mnie. Nie ma reguły, trzeba przetestować na sobie.
DABUR VATIKA NATURALS, OLIVE
Olej wzbogacony jest o oliwę z oliwek, a także nawilżające ekstrakty z migdałów, kaktusa i cytryny. Unikalna formuła Vatika zapewnia dokładne wchłanianie olejku i dzięki temu lepsze nawilżenie i odżywienie skóry głowy oraz włosów, a także dzięki zawartości cytryny posiada właściwości przeciwłupieżowe.
SKŁADNIKI AKTYWNE
- OLIWA Z OLIWEK, stosowana przy suchej, źle ukrwionej, dojrzałej, łuszczącej się, pękającej skórze, ma właściwości poprawiające ukrwienie i rozgrzewające.
- MIGDAŁY, zmiększają włosy i tworzą naturalny parasol ochronny przed szkodliwym wpływem czynników zewnętrznych.
- KAKTUS, wzmacnia włosy, odżywia je i nadaje objętości.
- CYTRYNA, pomaga w regulacji przepływu serum, zapobiega powstawaniu łupieżu i działa przeciwzapalnie na skórę głowy.
OPAKOWANIE/KONSYSTENCJA/ZAPACH
Plastikowa butelka, z dość dużym otworem, przez co często olej lądował również na podłodze :)
Oleista konsystencja, zielony kolor. Zapach specyficzny, dla mnie znośny. Przy kokosowym oleju mam mdłości, a z oliwkowym na włosach mogę spać.
APLIKACJA
Staram się być systematyczna w olejowaniu włosów. U mnie najlepiej się sprawdza nakładanie oleju na ok 2 godziny przed umyciem włosów.
Nie miałam nigdy problemu ze zmyciem go.
EFEKTY
Być może spektakularnych efektów na tym zdjęciu nie widać, ale jeśli czytacie mojego bloga orientujecie się, że moje są w dobrej kondycji. Uważam, że jest to zasługa przede wszystkim olejowania.
Po użyciu oleju, włosy są gładkie, miękkie, błyszczące i ładnie wyglądające.
Zużywam już któreś z kolei opakowanie i kiedy jedno się kończy, kupuję następne.
To moje must have w pielęgnacji włosów.
Jakie są Wasze ulubione oleje do włosów?