Mam coraz mniej czasu na blogowanie, zresztą na cokolwiek innego też :/ Ciąży mi to niesamowicie i bardzo brakuje mi takich luźniejszych chwil. Już sama nie wiem co z tym wszystkim robić. Próbuję się jakoś lepiej zorganizować, ale po prostu za dużo tego wszystkiego jest. Pomijam fakt, że coraz częściej zdarza mi się budzić rano w ubraniu, makijażu, z laptopem na kolanach. I ta pierwsza myśl- "No nie! Znowu usnęłam przy komputerze." Ale nie ma co narzekać, muszę to jakoś pozmieniać :)
Początkiem kwietnia otrzymałam przesyłkę od firmy LIRENE, która systematyczne nas rozpieszcza. Zawartość, jak zawsze świetna! Część z kosmetyków już jest w użyciu, a szczególnie polubiłam skoncentrowane StimoSerum oraz odżywczy krem nawilżający z tej samej serii.
- LIRENE, PŁYN MICELARNY NAWILŻAJĄC0-ŁAGODZĄCY Z D-PANTHENOLEM
- LIRENE, DUO PŁYN MICELARNY Z OLEJKIEM RYCYNOWYM
- LIRENE, C+D PRO VITAMIN ENERGY, ŻEL MYJĄCO-ENERGETYZUJĄCY
- LIRENE, PIANKA CHRONIĄCA PRZED SŁOŃCEM, SPF 30
Mój ulubiony micel z Biedronki już mi się kończy więc z pewnością wypróbuję któryś z Lirene. Ciągle się jednak waham z wyborem, ale chyba bardziej jestem ciekawa duo płynu micelarnego z olejkiem rycynowym. Swoją drogą 2 miesiące temu kupiłam owy olejek z zamiarem nakładania go na brwi i rzęsy. Nadal czeka na otwarcie :)
Żel myjąco-energetyzujący posiada piękny zapach, jak zresztą pozostałe kosmetyki z tej serii. Pachnie dla mnie pomarańczą z landrynkową nutką. Początkowo byłam przekonana, że jest on do całego ciała, ale okazało się, że stosuje się go na skórę twarzy oraz szyi.
Pianka chroniąca przed słońcem przeznaczona jest dla dzieci i bardzo nam się przyda w sezonie letnim. Czekam więc z niecierpliwością na lato!
- LIRENE, ANTYCELLULITOWY LIPO-MASAŻ, ZESTAW DO MASAŻU
- LIRENE, TERMOAKTYWNE BANDAŻE, ROZGRZEWAJĄCY ZABIEG ANTYCELLULITOWO-MODELUJĄCY
Doprawdy, zdaję sobie sprawę z tego, że i tym razem lato na mnie nie zaczeka, ale nie mam pojęcia kiedy zrobił się kwiecień, jak jeszcze przed chwilą był styczeń :) Zobaczycie, że czas szybko zleci i będzie upragnione lato. Najwyższy czas pomyśleć o tym aby przygotować swoje ciało. Kosmetyki jak najbardziej mi się przydadzą i jestem ciekawa, jakie dadzą efekty. Mam nadzieję, że piorunujące :)
- LIRENE, C + D PRO VITAMIN ENERGY, SKONCENTROWANE STIMUSERUM
- LIRENE, C + D PRO VITAMIN ENERGY, ODŻYWCZY KREM GŁĘBOKO NAWILŻAJĄCY
Tego samego dnia co otrzymałam przesyłkę, wieczorem nałożyłam na twarz zarówno serum, jak i krem. Nie do końca byłam zadowolona z mojego dotychczasowego nawilżacza i zbyt długo się z nim "męczyłam" licząc na lepsze efekty. Natomiast te dwa kosmetyki bardzo mi się spodobały. Oba posiadają cudowne świeże, rześkie zapachy pomarańczy z nutką słodkości. Moja skóra po nich na nowo odżyła. Krem bardzo przypomina mi kremo-żel z witaminowymi drobinkami Lirene Youngy 20+ (nie wiem czy jeszcze jest on dostępny, ale być może coś kojarzycie).
- LIRENE, BRĄZUJĄCA MGIEŁKA
- LIRENE INCA INCHI, OLEJEK POD PRYSZNIC
Brązującej mgiełki jestem bardzo ciekawa. W opakowaniu prezentuje się genialnie. Olejkowa duo-formuła z bursztynem. Ma dawać stopniowy efekt opalenizny, bez smug. Przyznam, że zawsze mam obawy przed stosowaniem tego typu produktów. Chyba dalej mam w głowie efekty po dawnych samoopalaczach- pomarańczowy kolor, smugi, zacieki. Liczę na to, że mgiełka da ładny, delikatny efekt.
Uwielbiam olejki pod prysznic Lirene. Moim ulubieńcem jest żel-oliwka z bawełny. Zużyłam już sporo opakowań. Olej Inca Inchi jest bogaty w kwasy Omega-3 i Omega-6, wzmacnia barierę hydrolipidową naskórka, zapobiega utracie wody, dodatkowo poprawiając kondycję skóry. Produkt posiada w składzie jeszcze między innymi olej jojoba i sojowa. Ma ładny zapach, może trochę męski, lekko eteryczny.
- PREMIUM COLLAGEN 5000
PREMIUM COLLAGEN 5000 to preparat dla osób, które chcą poprawić stan swojej skóry, włosów oraz paznokci. Zawiera w swoim składzie kolagen morski (pozyskiwany z ryb). Kolagen jest jednym z najważniejszych białek w organizmie. Odpowiada on m. in. za elastyczność i prawidłową strukturę skóry. Witamina C wspiera produkcję kolagenu, maksymalizując efekt.
Naczytałam się pozytywnych opinii i postanowiłam przetestować na sobie :) Początkowo miałam obawy, jak to zwykle przed różnymi suplementami, ale pomyślałam "dlaczego by nie spróbować?". Preparat jest w formie proszku i zalecana dzienna dawka to 2 płaskie łyżeczki 1 raz dziennie. Można go rozpuścić w szklance letniej wody, soku, kawy, dodać do jogurtu lub koktajlu.
COMMING SOON
Mam sporo blogowych zaległości. W najbliższym czasie przeczytacie o moim ukochanym bronzerze, świetnym pudrze Paese, który prezentuje się na twarzy jak podkład mineralny. Będzie notka o odżywce w sprayu Shwarzkopf oraz apetycznie pachnącym peelingu Farmony. Napiszę o kilku kosmetykach do twarzy, między innymi serum Regenerum, kremie Miya oraz toniku Vianek. Dowiecie się, jak na moich włosach sprawdziła się "kuracja bursztynowa" Jantar i jak z suchą skórą radzi sobie balsam Nivelazione.
Dajcie znać czy Was coś zaciekawiło :)
Uciekam do sprzątania, buziaki :***