Ręka w górę kto lubi niespodzianki ;)
Ja lubię bardzo.. i taka mnie ostatnio spotkała.
Nie miałam ani urodzin ani imienin, a dzień kobiet już był.. Prezent zupełnie bez okazji ;)
Dostałam kosmetyczkę z moim ulubionym zapachem.
Kosmetyczka jest świetna, dobre wykonania. Przyda mi się na moje makijażowe niezbędniki ;)
W środku znalazłam perfumy oraz żel pod prysznic i balsam do ciała...
*Pisząc tego posta pasowałoby wspomnieć, że oprócz tego posiadam jeszcze dwa pudełka z perfumami i kosmetykami Thierry Muglera Angel :P
Wiem, że zapach jest dość kontrowersyjny. Raczej należy do takich, których albo się go kocha, albo nienawidzi. Moja historia z tym zapachem zaczęła się od znienawidzenia go, a skończyła na miłości bezgranicznej :P o czym napiszę w najbliższym czasie.
Czy Wasi mężczyźni również sprawiają Wam od czasu do czasu takie niespodzianki? I nie chodzi mi tylko o drogie rzeczy, ale np kwiatek bez okazji? Lubicie być zaskakiwane, czy uważacie, że lepiej, żeby oni sami nie wybierali dla Was prezentów, bo skończy się to marnie.. :P
NIE KRADNIJ MOICH ZDJĘĆ! ZAPYTAJ O ZGODĘ!
Zabrania się kopiowania i wykorzystywania zdjęć lub informacji z serwisu internetowego mallene.blogspot.com bez mojej wiedzy i zgody.
Podstawa prawna: Dz. U. 94 nr 24 poz. 83, sprost.: Dz. U. 94 nr 43 poz. 170
zazdroszę ;) mój ostatnio kupil mi kaktusa, bo powiedział, że tylko takim kwiatek bede umiała się zająć i żebym traktowała to jak nasz związek :) kaktus caly czas kwitnie xD wiec chyba dobrze
OdpowiedzUsuńA to niespodzianka :P
Usuńbuka123 hahahha widzę, że humorek twój chłopak ma podobny do mojego - hahahha
Usuńuwielbiam zapachy Muglera, w szczególności Aliena ;) ;) Angel'a klasycznego też, ale jeszcze bardziej Angel la Rose ;) troszkę lżejszy i bardziej znośny dla otoczenia :))
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to tylko klasyczny Angel istnieje :P ale oczywiście w małej ilości
UsuńAle cudowna! Mój by nigdy na to nie wpadł żeby takie coś kupić:d na początku dostawałam prezenty bez okazji :) a teraz już tylko na okazję :(
OdpowiedzUsuńFacet sam się raczej nie domyśli, trzeba jakoś dawać do zrozumienia, że mógłby się postarać :P
UsuńMiła niespodzianka- choć akurat ja bym się z tego zapachu nie ucieszyła, bo za nim, delikatnie mówiąc, nie przepadam :D.
OdpowiedzUsuńMnie nikt nie rozpieszcza, więc się nie wypowiem :D
Aj to pewnie sama się rozpieszczasz :P ;)
UsuńNo ba. I to jak :D
UsuńNiespodzianka rewelacja ;)
OdpowiedzUsuńJa zima dostałam od lubego Angela wersje tą gdzie buteleczka jest w ksztalcie diamenta.Tez mam kilka jego zapachów i zdecydowanie sa to nr.1 ;)
Zgadzam się :)
UsuńFajnego masz mężczyznę, że Ci takie prezenty bez okazji robi. Mój chłopak... ech szkoda gadać ;]
OdpowiedzUsuńZapachu nie znam, muszę poszukać :]
Dziękuję :)
UsuńUwielbiam niespodzianki :)
OdpowiedzUsuńSuper kosmetyczka;)
kosmetyczka super :) tez kocham niespodzianki :)
Usuńooo perfumki!! też chcę. :))
OdpowiedzUsuńMusze pokazac tego posta mojemu mezczyznie ;-)))
OdpowiedzUsuńHehe pokaż pokaż :P
UsuńTylko pozazdrościć takiego mężczyzny przy boku :) Ja jestem singielką, więc jak nie zrobię sobie prezentu sama to nikt o mnie nie pomyśli :P
OdpowiedzUsuńlubimy takie zaskakiwanki :] miłe
OdpowiedzUsuńUwielbiam ten zapach i niespodzianki również ;)
OdpowiedzUsuńsuper niespodzianka :) ja szczerze powiedziawszy nie znam tego zapachu.
OdpowiedzUsuńHej, ja dostalam na 5-tą rocznicę slubu (nie tak dawno) od mego lubego Angela właśnie :) ale kilka mies. przed rocznicą delitatnie zasugerowałam ten zapach ;) a i tak byłam zaskoczona, ze zapamietał XD
OdpowiedzUsuńL.
dobrą pamięć ma :P
Usuńmój robi mi niespodzianki, ale nie aż takie :D Zapach uwielbiam.
OdpowiedzUsuńprzepiękny flakon perfum! :)
OdpowiedzUsuńchyba też muszę pomyśleć nad kupnem :)
http://blisko-sensu.blogspot.com/
oo ;) świetne rzeczy!
OdpowiedzUsuńzapraszam na moje konkursy.
moje kochanie robi mi niespodzianki, ale sugestii nigdy nie rozumie i nie zapamiętuje, trzeba mówić wprost :P
OdpowiedzUsuńzawsze jak mi coś kupi duma czy dobrze zrobił :D nigdy nie jest pewny swojego wyboru :)
No to Ci Twój TŻ zrobił niespodziankę! :)
OdpowiedzUsuńTeż bym tak chciała! :)
O jak miło;)
OdpowiedzUsuńwszystkie kochamy niespodzianki :) mój niestety rzadko wpada na takie pomysły.
OdpowiedzUsuńzapach ciekawy, ale sama bym nie dała chyba rady go używać :)
Piękny prezent :) Mój TŻ obdarowuje mnie często gęsto i, co zaskakujące, zazwyczaj idealnie trafia w mój gust!
OdpowiedzUsuńno proszę ;) Pogratulować
UsuńNic bardziej nie cieszy niż coś co ładnei pachnie, ja mam tego pecha, że czesto boli mnie głowa od zapachu ale mój K wie co mi kupić, zeby tego problemu nie było!
OdpowiedzUsuńMallene to prawda mojemu trzeba mówić, inaczej padłabym z wściekłości niż by się domyślił.... mnie najbardziej rozbraja i cieszy od prezentu to jak on go pakuje- przekomiczne, jak dziecko z 5 klasy- hahhahaha tak misternie się stara :) przesłodkie.
Świetna niespodzianka :) Kiedyś kochałam ten zapach - jednak jakiś czas temu miłość minęła ;)
OdpowiedzUsuńMuszę przyznać, że mój TŻ często sprawia mi prezenty bez okazji - spełnia moje kosmetyczne (i nie tylko) większe i mniejsze marzenia :)
ale fajny kształt ma ten perfum :D
OdpowiedzUsuńAle Ci zazdroszczę;) mój mi czasem kupi czekoladę (bo wie, że uwielbiam słodycze) i to jest i tak dla niego duże osiągnięcie;)
OdpowiedzUsuńMój mąż czasem potrafi mnie zaskoczyć a to kupi mi kwiatka, zdarzyło się że zabrał mnie do jubilera i kupił mi bez okazji kolczyki z zawieszką:) Nie znam zapachu tych perfum, ale sprawdzę z ciekawości w Sephorze lub Douglasie.
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam być zaskakiwana! :D
OdpowiedzUsuńniespodziewane prezenty są najfajniejsze :)
OdpowiedzUsuńTaki facet to Skarb!
OdpowiedzUsuńJa oczywiście uwielbiam niespodzianki i romantyczne gesty, ale u mojego Chłopa to trochę z tym słabo, ale i tak jest kochany :)
Podrawiam
ruda
ale świetna kosmetyczka :)
OdpowiedzUsuńŚwietny prezent:) Kosmetyczka jest taka piękna..
OdpowiedzUsuńA kto nie lubi niespodzianek (: Takie "bez okazji" są najlepsze ;)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam niespodzianki, ale nie koniecznie te kosmetyczne. Bo mój może w zapach nie trafić. Pozdrawiam i zapraszam do siebie
OdpowiedzUsuńpodoba mi się ta kosmetyczka:)
OdpowiedzUsuńLubię niespodzianki. Zwłaszcza kosmetyczne. Lubię ten zapach, ale tylko zimą - wiosną, latem i jesienią wywołuje u mnie bóle głowy.
OdpowiedzUsuńzaraz pokaże ten post mojemu facetowi, może się zreflektuje, bo nawet kwiatka ost. nie mogę się doprosić! :O
OdpowiedzUsuńTak zrób, wjedź na ambicje :P
UsuńTak, mój też tak robi. Czasem oglądam coś w drogerii, ale odkładam, wtedy on bierze i biegnie (dosłownie) do kasy, płaci a zanim ja się obejrzę już stoi uśmiechnięty z prezentem :P
OdpowiedzUsuńOjj jak słodko ;)
UsuńKosmetyczne niespodzianki są fajne :)
OdpowiedzUsuńFajnego masz faceta :)Zapach bardzo lubię, zdecydowanie należę do tych, którzy go kochają. Mnie nie ma kto rozpieszczać :)
OdpowiedzUsuńojj tak uwielbiam niespodzianki. Jeszcze jak byliśmy narzeczeństwem to za każdym razem jakis surprise. A teraz... po ślubie^^ szkoda gadać:P Chyba bede musiała troszkę ponarzekać i dać do zrozumienia, że się "zapuścił" xD
OdpowiedzUsuńWłaśnie specjalnie podkradłam się do łazienki mojej mamy żeby powąchać te perfumy, bo ma je:D Zapach specyficzny, dość ciężki, mi by raczej nie pasował, ale... Podoba mi się :D
OdpowiedzUsuńMi mój chłopak niestety rzadko robi niespodzianki:( Także gratuluję mężczyzny:D
S.
super prezent :)
OdpowiedzUsuńniespodzianki są zdecydowanie lepsze od tych wspólnie wybieranych prezentów :D
czeeeeeść tu Ola, załozyłam sobie bloga, nikt chociaż nie będzie się za mnie podpisywał, i będziesz wiedzieć że ja to ja ;d obserwuję już dłuższy czas ;) ! a zapachu nie znam, a moja siostrą zachwyca się Beyonce, strasznie słodziutkie ;p
OdpowiedzUsuńZazdroszcze tylu niespodzianek.. :) czy mezczyzni po slubie zapominaja, ze prezenty, chocby male drobiazgi wciaz ciesza i ze moze by tak od czasu do czasu.......... ach ;)
OdpowiedzUsuńZapachu nie potrafie sobie przypomniec ale w kazdym badz razie, niespodzianka trafiona :)
pozdrawiam cieplo :)
Trzeba im o tym przypominać! :)
UsuńAch...żeby mój był taki romantyczny...Mogę sobie tylko pomarzyć...Zazdroszczę
OdpowiedzUsuńpozazdroscic! :)
OdpowiedzUsuńHhehee na początku tez miałam ten odruch :D
OdpowiedzUsuńoo ! to naprawdę świetna niespodzianka :)
OdpowiedzUsuńTakiego faceta to tylko w ramkę oprawić ;)
Mnie mąż też zawsze coś daje, zaskakuje mnie bardzo często^^
OdpowiedzUsuńAle Tobie i tak można pozazdrościć takiej niespodzianki, bo super:D
świetna niespodzianka!
OdpowiedzUsuńkto ich nie lubi? :)
no no pozazdroscic :) pozazdroscic faceta:)
OdpowiedzUsuńooo jak cudownie! szczególnie, że to Twój ulubiony zapach :)
OdpowiedzUsuńGenialny prezent, ale aż wstyd się przyznać - nie wąchałam nigdy tych perfum... Kosmetyczka piękna, wygląda mega porządnie :)
OdpowiedzUsuńpiekny prezent, ja nienawidze Angel'a, niestety nie mój zapach , aczkolwiek na niektórych osobach pachnie wystrzałowo.
OdpowiedzUsuńwspaniała niespodzianka! piałabym z zachwytu, gdyby mój mąż mi na przykład Flowerbombka kupił :D a on daje kartę i mówi 'kup sobie'.. phi.. ja bym chciała niespodziankę :D
OdpowiedzUsuńCudny prezent :) Ja też lubię prezenty od mojego lubego :)
OdpowiedzUsuńdługo długo używałam ten zapach, ale jest tak wydajny, że po dłuższym czasie po prostu już się nim zmęczyłam. Ale moja miłość do niego i tak nie zmieniła się w nienawiść:) a mój luby też lubi robić prezenty:) ale zazwyczaj zabiera mnie na zakupy i mam sobie coś wybierać :]
OdpowiedzUsuńChciałabym napisać coś pozytywnego, ale nie cierpię tego zapachu :/
OdpowiedzUsuńnie znam zapachu wiec nie oceniam, ale jesli chodzi o niespodziankę to cudna! :) pozazdrościć ;)
OdpowiedzUsuńOoo Angel! Najlepszy ;)! Szkoda, że jest taki drogi.. Mi został już tylko balsam, ale taki w duuużym słoiczku, mega wydajny!
OdpowiedzUsuńPadłam :D Prezent idealny! Naprawdę gratuluję takiego mężczyzny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :*
lubię niespodzianki, lubię jak Mój Mężczyzna się czasem wysili i coś mi kupi tak bez okazji.. ale ostatnio coś rzadko mu się to zdarza
OdpowiedzUsuńchyba każda z nas uwielbia niespodzianki :) je4dnak mój mężczyzna od wielkiego dzwonu robi mi takie niespodziewane prezenty :D
OdpowiedzUsuńuwielabim niespodzianki ale neistety nie jestem zaskakwina czesto (pewnie datgeo tak ich pragne i je lubie) zazwyczaj musze szepnac lubemu czego i trzeba... Te perfumy znam i zapach podoba mi sie, jednak nie bylabym w stanie uzywac go na codzien, jest dl amnei z amocny:P
OdpowiedzUsuńSzczęściaro :)
OdpowiedzUsuńLubimy niespodzianki, lubimy ;)) Ale Ci dobrze ;)
OdpowiedzUsuńlubimy niespodzianki ^^a kto ich nie lubi ??? Ja uwielbiam je od moich rodziców <3 oni zawsze wiedza co chce a jeżeli już nie kupią coś co ja chciałam to znajdą coś odpowiedniego dla mnie co na pewno mnie się spodoba <3 Uwielbiam :*
OdpowiedzUsuńach... zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńKOCHANA ZAPRASZAM CIĘ DO MOJEGO CZEKOLADOWEGO ROZDANIA!
Do wygrania słodkości od Chocolate Company : 2x Hotchocspoon i Chocbar!
http://pysiapatrysia.blogspot.com/2012/04/mam-nadzieje-ze-podoba-wam-sie-sodka.html
Wow! Świetny prezent :)
OdpowiedzUsuńZapomniałam dodać, że lubię ten zapach :)
UsuńJa też uwielbiam ten zapach, chociaż co dziwne większość ludzi go nie znosi.
OdpowiedzUsuńEj, chyba będę zmuszona poszukać sobie faceta, bo zazdraszczam Ci okrutnie takich prezentów bez okazji. ;)
Ta kosmetyczka jest świetna.!
OdpowiedzUsuńZapraszam:
http://haveadreamm.blogspot.com/
Niespodzianki zawsze są fajne ! <3
OdpowiedzUsuńBardzo lubie ten zapach !
Pozdrawiam :)
Niespodzianki są fajne, zwłaszcza gdy robią je osoby, które dobrze nas znają;)
OdpowiedzUsuńKiedyś często dostawałam małe niespodziewanki. Uwielbiam je. Choć ostatnio o nich zapomina. Od pięciu lat czekam na konwalie :P Zazdroszczę prezentu!
OdpowiedzUsuń