Uwielbiam odżywki/maski Kallos, dlatego chciałam wypróbować inne produkty tej firmy. Będąc w tamtym roku w Hebe (żałuję, że nie mam tego sklepu pod nosem) wybrałam szampon dodający włosom objętość.
Wprawdzie efekt zwiększonej objętości mile bym widziała, ale nie nastawiałam się na jakieś oszałamiające rezultaty- w końcu to tylko szampon. Chciałam żeby nadawał się do codziennego stosowania, dobrze oczyszczał skórę głowy, utrzymywał świeżość.
KALLOS VOLUMIZING SHAMPOO- SZAMPON DODAJĄCY WŁOSOM OBJĘTOŚĆ
Kremowy szampon do włosów zwiększający objętość. Polecany do włosów cienkich i słabych. Odżywcze składniki, wyciąg z kwiatu hibiskusa oraz zawartość prowitaminy B5 nadają włosom elastyczność i objętość. Polecany do codziennego stosowania.
Cena: ok 10-15 zł
Pojemność: 1000 ml
Szampon w atrakcyjnej cenie w dużej pojemności (posiadam wersję 500 ml).
Wygodne opakowanie z pompką. Jak dla mnie za jednym naciśnięciem mógłby wydobywać więcej produktu.
Konsystencja mogłaby być bardziej gęsta. Średnio dobrze się pieni, ale dobrze oczyszcza.
Po spłukaniu włosy są lekko szorstkie w dotyku (ale moje włosy z natury są suche), konieczne jest nałożenie odżywki.
Nigdy nie stosowałam go solo, ale domyślam się, że mogłabym mieć trudności z rozczesaniem włosów.
Początkowo byłam bardzo zadowolona z tego produktu. Częściej stosowałam go na włosy przy nasadzie (na długości myłam odżywką). Spełniał swoje podstawowe funkcje, ale nie zauważyłam zwiększenia objętości włosów.
Po jakimś czasie odstawiłam, żeby wypróbować coś innego. Później do niego znowu wróciłam i zauważyłam, że czasem wysusza mi skalp. Dlaczego? Nie mam pojęcia.
Mimo, że do mycia włosów kilka razy musiałam nacisnąć pompkę to produkt jest wydajny. Czekam i czekam aż się skończy i nie mogę się doczekać ;)
ZRECENZOWANE MASKI KALLOS:
KALLOS KERATIN
KALLOS CAROTA
KALLOS PLACENTA
Lubicie produkty do włosów marki Kallos? Który kosmetyk jest Waszym ulubieńcem?
jeszcze nie miałam okazji skusić się na ich maski, ale chyba jak wykonczę obecną to spróbuję tej zielonej ;
OdpowiedzUsuńMiałamz tej serii KJMN maskę odbudowująca i no niestety mój pierwszy produkt z Kallosa i się rozczarowałam.
OdpowiedzUsuńMasz tak piękne włosy, że odzywki ci są zbędne :)
OdpowiedzUsuńWręcz przeciwnie, odżywki są mi niezbędne :))
UsuńNie miałam jeszcze żadnego produktu kallos, ale szampon z pompką bardzo mi się podoba. :)
OdpowiedzUsuńnie używałam szpamponu, ale maska wystarczająca mnie zniechęciła do tej firmy ;) Strasznie obciążała włosy, były tłuste już po godzinie! Szok.
OdpowiedzUsuńSłyszałam wiele dobrego na temat maski Kallosa :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie :)
W sumie to nie używałam żadnego produktu tej marki.
OdpowiedzUsuńPosiadam maseczkę Latte, ale jakoś mi nie odpowiada.
OdpowiedzUsuńCiekawy szampon :) Mam maske Latte i bardzo się z nią polubiłam :D
OdpowiedzUsuńJeszcze go nie miałam ale jak wysusza skalp to chyba podziękuję :(
OdpowiedzUsuńA szkoda, bo mnie kusił :)
Do szamponów Kallosa zraziłam się po szamponie z placentą, ale maski uwielbiam!
OdpowiedzUsuńmiałam szampon, niestety odczucia takie same jak Ty, za to ich odżywki i maski uwielbiam!
OdpowiedzUsuńSzamponu Kallosa nigdy nie miałam, ale wielka butla na pewno na dłuugo starcza :) Może kiedyś się skuszę :)
OdpowiedzUsuńpiekne wloski :)
OdpowiedzUsuńJako, że maski Kallosa uwielbiam, skuszę się kiedyś pewnie i na szampon! :) Uwielbiam Twoje włosy :)
OdpowiedzUsuńja wogóle nie mam ochoty na ich szampony. Jak maski są całkiem fajne (MLECZNA JEST CUDEM) tak szampony mnie raczej nie jarają : )
OdpowiedzUsuńsłyszałam że jest dobry ale jak będe w hebe to sie skuszę na niego:)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię maski kallosa mam keratynową i latte. miałam tez szampon kallosa keratynowy i strasznie obciążał moje włosy dlatego troche mnie zniechęca zakupienie kolejnego szamponu tej marki.
OdpowiedzUsuńMiałam odżywkę jaśminową Kallos i była świetna. Ale pojemność 1l na dłuższą metę jest męcząca, bo człowiek chciałby coś nowego innego, a ta się nie kończy :P
OdpowiedzUsuńA ja muszę kupić maske keratynową z kallosa ;)
OdpowiedzUsuńUżywałaś może maski latte z Kallosa? ja bardzo ją lubiłam, ale się skończyła. Mam zamiar wypróbować teraz inną z ich serii, więc cieszę się, że mogę poczytać recenzje :) A co do szamponu- na razie żaden ich szampon mnie nie skusił...
OdpowiedzUsuńcałkiem niezła cena jak za szampon :) ja takie "tępe" włosy mam po szamponach z pantene.. bez odżywki się nie da :(
OdpowiedzUsuńa moja ulubiona maska do włosów to loreal :)
Uwielbiam przejrzystość i profesjonalność Twoich postów i te piękne zdjęcia! Bardzo miło się tu wraca :). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCzasami kupuję produkty w wielkościach technicznych, ale trudno mi je zużyć, więc rzadko to robię, pomimo doskonałej relacji ceny do wydajności.
OdpowiedzUsuńTe szampony mnie nie kuszą, pozostanę chyba jednak przy jednej z konkurencyjnych firm.
Skusiłam się na ich maskę, ale skoro piszesz, że wlosy są szorstkie bez odżywki, to chyba jednak szamponowi nie ulegnę. ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam daleko do Hebe, ale niedługo się przeprowadzam więc może się to zmieni. Ja bym była najszczęśliwsza gdyby wszystkie produkty do pielęgnacji typu szampony, odżywki i balsamy do ciała miały pompkę.
OdpowiedzUsuńMasz ladne wlosy, ale ten kolor jest straszny :)
OdpowiedzUsuńchciałabym takie włosy jak Twoje :D
OdpowiedzUsuńszamponów nie próbowałam i raczej nie spróbuję, maski kallosa lubię :)
ahh, chyba taka cena w stosunku do pojemności nie mogła się okazać spełnieniem marzeń niestety, a już się nastawiałam, że będzie perełka. Piękne włosy ;)
OdpowiedzUsuńwciąż szukam szamponu, który poprawi moją objętość włosów :)
OdpowiedzUsuńObserwuję!
http://secretofmybeauty.blogspot.com/
Maski keratynowej używam obecnie,jest całkiem fajna,jednak ta mleczna jest najlepsza,jak dla mnie :)
OdpowiedzUsuńPiękne masz włosy. Widać, że są zadbane :)
OdpowiedzUsuń