Swojego czasu lubiłam nosić na paznokciach brokatowe lakiery.
Seria Blink Blink z Lovely bardzo kusiła, a kolory ślicznie prezentowały się w opakowaniu.
Skusiłam się na niebieski i czerwony.
Pojemność: 8 ml
Cena: ok 6 zł
Dostępność: Rossmann
LOVELY BLINK BLINK, nr 2
LOVELY BLINK BLINK, nr 3
Oba te brokatowe lakiery z Rossmanna to dla mnie rozczarowanie miesiąca.
Są słabo napigmentowane drobinkami- wręcz trzeba je "łowić". Na każdym zdjęciu pokazane są aż 3 warstwy!
Długo schną. Druga warstwa powoduje efekt kleju na paznokciach.
Gęstnieją, powodując ciągnięcie się lakieru, który mamy pod.
Trwałe, nie gubią drobinek. Pozostawiają połysk.
Zmywanie za pomocą folii aluminiowej bez większych problemów.
Nie wiem.. czy znowu trafiłam na jakieś felerne egzemplarze czy co, bo przecież oglądam efekty na Waszych blogach i nie każda narzeka na te lakiery..
Czuję się jednak skutecznie zniechęcona, że nie kupię ponownie innego koloru.
Posiadacie lakiery Lovely Blink Blink? Jesteście zadowolone czy nie za bardzo?
Mam niebieski i uwielbiam! Wygląda obłędnie na paznokciach!! Nawet pokazywałam go kiedyś na blogu :))
OdpowiedzUsuńJa właśnie testowałam ten czarny nr 1 i jak dla mnie efekt jest OK. Nałożyłam jedną warstwę i drobinek jest na paznokciach całkiem sporo. Może rzeczywiście trafiłaś na jakiś felerny, albo ja mam inne odczucia bo mam ten czarny... hmm :) efekty można zobaczyć u mnie w najnowszej notce
OdpowiedzUsuńU mnie przy 1 warstwie drobinek było dosłownie kilka..
UsuńNie lubię brokatu na paznokciach, a jeszcze bardziej zmywania go :/ Być może trafiłaś na egzemplarze macane tłumnie przez "damy" nie wiedzące, że tak sie nie robi...
OdpowiedzUsuńByć może zgęstniał przez to, ale obawiam się, że w moich egzemplarzach może jest mniej drobinek niż w innych?
UsuńUwielbiam brokatowe lakiery :)
OdpowiedzUsuńPs. zapraszam do mnie, tym razem wszystko o podkładach plus mojakolekcja tych produktów :)
Pozdrwiam
Niebieski wygląda świetnie, ale szkoda że taka jakość ;(
OdpowiedzUsuńNie posiadam tych lakierów, ale efekt wygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńkupiłam jeden, ale jeszcze nie wypróbowałam. Mam nadzieję, że mój egzemplarz spisze się dobrze
OdpowiedzUsuńKupiłam z tej serii przezroczystą bazę z takimi jakby złotawymi kawałeczkami folii. Tragedia... Prawie nic nie zostaje na paznokciu oprócz bazy, trudno zasycha, ale co najgorsze: po zaschnięciu powoduje, że przy najmniejszym dotknięciu kolorowy lakier podkładowy schodzi z paznokcia. Never ever.
OdpowiedzUsuńPosiada funkcje zmywacza do paznokci :P
Usuńniebieski lepszy, ja mam dwa brokaty z Essence ale za nimi nie przepadam
OdpowiedzUsuńTen niebieski jest ładny.
OdpowiedzUsuńten niebieski jest świetny a czerwony taki świąteczny :)
OdpowiedzUsuńDwa dni temu na wyprzedaży w Rossmannie kupiłam 5 lakierów z tej firmy ale jakoś te z brokatem umknęły mojej uwadze - szkoda bo są prześliczne.
OdpowiedzUsuńTen czerwony z LadyCode jest naprawdę ładny. Jeżeli chodzi o jakśc lakierów Lovely to tzw jednorazówki. Ja je często używam na jednorazowe wyjście a trwalsze lakiery takie jak Paese używam wtedy kiedy nie mam czasu i ochoty malować paznokci codziennie.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za lakierami Lovely, a te brokatowe.. brak mi cierpliwości. Za to bardzo lubię lakiery Wibo :)
UsuńSzkoda bo nawet fajnie wyglądają. Nie mam żadnego lakieru z tej kolekcji. Za bardzo nie spodobały mi się kolory :)
OdpowiedzUsuńw buteleczce wyglądają świetnie, ale szkoda, że są słabej jakości:)
OdpowiedzUsuńU mnie kryją po 2 warstwach :)
OdpowiedzUsuńSuper ten niebieski odcien:)
OdpowiedzUsuńCałe szczęście, że ta kolekcja mnie nie kusi :) Lubię brokaty, ale te to nie moja bajka zdecydowanie :)
OdpowiedzUsuńoba ładne :)
OdpowiedzUsuńczerwony piękny :)
OdpowiedzUsuńKurka, a ja wczoraj kupiłam tę czerwień i aż się boję nią paznokcie malować teraz :P
OdpowiedzUsuńFajnie się prezentują, ja nie skusiłam się na żaden z tej serii.
OdpowiedzUsuńJa sobie ostatnio jeden kupiłam, w różowej wersji:)
OdpowiedzUsuńKupiłam właśnie ten niebieski i też nie do końca jestem zadowolona głównie przez to, że mało drobinek wydobywa się na pędzelku
OdpowiedzUsuńDziękuję Ci, za odwiedziny! Mam nadzieję, że zostaniesz u nas na dłużej :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że lakiery są średnie, bo prezentują się naprawdę ślicznie. Widziałam właśnie z tej samej serii ale w kolorach fioletu i przepadłam. Paznokcie nim pokryte wyglądają jak galaktyka :))
Strasznie mnie zainteresowała metoda zmywania tego typu lakierów za pomocą folii! Czy mogłabyś mi podlinkować post na ten temat, jeśli taki stworzyłaś, albo napisać o co dokładnie chodzi? Sama zawsze pluję sobie w brodę, że kolejny raz nałożyłam brokatowy lakier i marnuję na niego litry zmywacza i tony płatków kosmetycznych :<
Nie pisałam o tym na blogu, ale jak wpiszesz w google zmywanie lakieru za pomocą folii znajdziesz potrzebne informacje :)
UsuńJa robię tak, że biorę 5 wacików kosmetycznych, przecinam każdy na pół. Przygotowuję sobie kawałki folii aluminiowej (sreberka) i na każdy paznokieć nakładam wacik nasączony zmywaczem i owijam to folią. Po paru minutach po prostu to ściągasz i brokat zmywa się jak normalny lakier, bez żadnego ścierania.
robie tak samo super sprawa ,polecam wszystkim
UsuńJa mam z tej serii nr 4 w kolorze zielonym i przy nałożeniu jednej warstwy prezentuje się całkiem nieźle.
OdpowiedzUsuńW sumie jakoś się nie skusiłam, wolę chyba jednak brokaty z essence.
OdpowiedzUsuńLepsze są z GOLDEN ROSE szybko sną i długo się u mnie utrzymują
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę je wypróbować.
UsuńDzisiaj kupiłam fioletowy i zaraz wypróbuję :) Oby spełnił moje oczekiwania !
OdpowiedzUsuńdziś kupiłam je właśnie tylko kolor srebrny.. i dałam 3,50 w promocji :)
OdpowiedzUsuńJa się na te serię nie zdecydowałam, wole piaski:)))
OdpowiedzUsuńjest na nei szalenstwo ale mnei jakos nie biora:)
OdpowiedzUsuńsama nie wiem, niby mi się podobają, a jednak sama chyba bym ich nie wybrała dla siebie jestem zbyt nudna jeśli chodzi o lakiery do paznokci i ich zdobienie ;)
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglądają ale chyba jednak się nie skuszę :)
OdpowiedzUsuńKurcze, ja kupiłam fiolet i zaczynam się bać :(
OdpowiedzUsuńoba ślicznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńMi jako facetowi bardziej podoba się ten czerwony dla dziewczyny:)
OdpowiedzUsuńhttp://nolongernightmare.blogspot.com/
Czerwony wygląda super ;) Nie miałam jednak długość schnięcia nie przekonuje mnie :P i tak dość długo maluje paznokcie ;)
OdpowiedzUsuńJa mam fioletowy, ale jestem zadowolona.:)
OdpowiedzUsuńMiałam je w ręce w rossmannie i się zastanawiałam czy je kupić, ale kolory jakoś do mnie do końca nie przemówiły.
OdpowiedzUsuńPo Twojej opinii cieszę się że się nie dałam skusić ;)
niestety mi się nie spodobały:(
OdpowiedzUsuńKupiłam czerwony , ale jeszcze go nie testowałam. Moja przyjaciółka ma niebieski i używała go. Była zadowolona, a na paznokciach miała dużo więcej tych drobinek i mówiła, że ma 2 warstwy i że szybko wyschły. Ciekawe od czego to zależy.
OdpowiedzUsuńMam niebieski i po jednym malowaniu jak narazie jestem zadowolona :]
OdpowiedzUsuń