Nie będzie to typowa recenzja, ponieważ jako tako podkładu nie przetestowałam na sobie przez dłuższy czas, ponieważ odcienie, które mam okazały się za ciemne.
Mam jednak do tego podkładu sentyment, ponieważ dawno, dawno jak miał jeszcze stare opakowanie, był moim ulubieńcem.
LIRENE, CITY MATT
Fluid matująco- wygładzający
Cena: ok 20zł/30ml
Fluid nowej generacji doskonale matuje i wygładza skórę. Zawarta witamina C poprawia koloryt cery, a witamina E dezaktywuje wolne rodniki.
Odcień 204 naturalny/ Odcień 207 beżowy
Kolory są bardzo do siebie zbliżone. 207 wydaje mi się wręcz jaśniejszy.
Dawniej używałam podkładu Lirene zarówno Shiny Touch (rozświetlający) jak i City Matt (matujący) i byłam z nich bardzo zadowolona.
City Matt ma świetną konsystencję, dobrze się rozprowadza, utrzymuje się stosunkowo długo.
Krycie określiłabym jako średnie w kierunku bardzo dobrego.
Daje efekt matu, ale nie jest to płaski mat. Cera jest wygładzona, promienna, wygląda na zdrową, wypoczętą.
Szkoda tylko, że kolory 204 i 207 okazały się dla mnie za ciemne (dawniej jakoś nie miałam tego problemu, ale być może byłam bardziej opalona).
Ma fajny zapach i opakowanie z pompką co jest dużym plusem jak dla mnie.
Wyczytałam, że jest jeszcze odcień "jasny"- muszę koniecznie go wypróbować w drogerii i jeśli będzie odpowiedni to podkład kupię :)
Jakoś nie kuszą mnie podkłady z lirene, ale pewnie jakbym spróbowała to możliwe, że by mi się spodobał ;)
OdpowiedzUsuńTez mam ten podkład, ale czeka na swoją kolej ;) No i posiadam numerek 207 ;) Na razie używam jego starszej wersji ;)
OdpowiedzUsuńKieeedyś go miałam i u mnie zupełnie się nie sprawdził. Nie dość, że matowił na krótko to w dodatku zapchał. Nie mam w zwyczaju wyrzucać kosmetyków, ale ten akurat wyrzuciłam bez wyrzutów sumienia. W każdym bądź razie chyba mnie jedyną tak rozczarował, bo sporo dobrego można o nim przeczytać w internecie.
OdpowiedzUsuńCzytałam dużo dobrego o tych podkładach, muszę w końcu któryś wypróbować:)
OdpowiedzUsuńMam 207, ale jest zdecydowanie za ciemny. Też czaję się na odcień jasny :)
OdpowiedzUsuńJak wykończę Under Twenty też chce go wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńteż kiedyś używałam ich obu i się fajnie sprawdzały :)
OdpowiedzUsuńkurcze, a ja wczoraj kupiłam nowy podkład :(
OdpowiedzUsuńzastanawiałam się kiedyś nad nim i jak znowu będę na kupnie nowego to go wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńMam go i bardzo fajnie się u mnie sprawdził latem teraz jest już dla mnie za ciemny.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio przezuciłam się na minerałki ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten podkład, mam właśnie odcień 203 jasny :) Dawno go nie używałam, ale po Twoim przypomnieniu chyba do niego wrócę ;)
OdpowiedzUsuńto nie dla mnie podkłady, wolę swoje minerały. :P
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ten podkład - mam beżowy 207. jednak muszę go porzucić, bo w tej chwili jest już ciut ciemniejszy od mojej cery :(
OdpowiedzUsuńMam sentyment do tego podkładu, często do niego wracam, tylko właśnie zawsze był problem z dobraniem odcienia, bo jest bardzo ograniczona gama kolorystyczna ;/
OdpowiedzUsuńNigdy nie próbowałam tego podkładu ale ładnie wygląda na Twojej twarzy.. :) Ja od kilku miesięcy jestem wierna podkładowi z Virtual - dla mojej tłustej cery idealny:)
OdpowiedzUsuńwygląda ciekawied;)
OdpowiedzUsuńjeden z pierwszych podkładów jaki wpadł w moje łapki...;) ach zrobiło się tak sentymentalnie, długo go stosowałam i teraz zastanawiam się, dlaczego z niego zrezygnowałam?hmmm...chyba przez opakowanie z pompką, nie lubię nie móc zużyć podkładu do końca :P
OdpowiedzUsuńNiestety podkłady z lierene mnie uczulają :((
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy tego podkładu :)
OdpowiedzUsuńMusze przyznać że całkiem całkiem wyglądają te podkłady z Lirene, chyba w końcu któryś przetestuję, bo cena zachęcająca :)
OdpowiedzUsuńOj muszę wreszcie go wypróbować, ale musi poczekać na swoją kolej.
OdpowiedzUsuńMiałam ten naturalny i byl dla mnie za ciemny musze poogladac ten bez:)
OdpowiedzUsuńmuszę go wypróbować nie długo:)
OdpowiedzUsuńLubię matujący podkład Lirene Nature Matte jest tańszy i świetnie nadaje się na co dzień :)
OdpowiedzUsuńteraz jest w promo w rossmannie - ja mam wrażenie że w ten w starym opakowaniu był lepszy albo moja cera była wtedy młodsza ;)
OdpowiedzUsuńFajne ma krycie :) Opalisz się to podkład będzie idealny dla Ciebie ;)
OdpowiedzUsuńnigdy go nie mialam, zawsze jak chcialam kupic, kolory byly wlasnie za ciemne...
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze Lirene ; ) Wygląda obiecująco : )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :D
Nigdy jeszcze nie testowałam podkładów tej firmy :) Obecnie moim ulubieńcem jest podkład matujący z Bell :D
OdpowiedzUsuńbardzo lubię te podkłady, dają bardzo fajny efekt matowej twarzy, na dodatek cera robi się taka mięciutka :)
OdpowiedzUsuńja uwielbiam te podkłady :)
OdpowiedzUsuńPodkład cudnie wygląda na Twojej twarzy...
OdpowiedzUsuńja lubię lirene ale w tym opakowaniu podkladu nie miałam
OdpowiedzUsuńJest świetny, jestem zaskoczona jego jakością :)
OdpowiedzUsuńkilka dni temu kupiłam 204, kiedyś używałam i bardzo mi odpowiadał, więc już nawet nie sprawdzałam koloru na testerze, w domu okazał się za ciemny i wpadający w pomarańcz:/
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś tego podkładu, kompletnie nie pamiętam jaki odcień. Teraz też używam Lirene, ale matujący, tubce. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńUżywałam kiedyś tego podkładu, kompletnie nie pamiętam jaki odcień. Teraz też używam Lirene, ale matujący, tubce. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę wypróbować ten podkład! Przymierzam się do niego już od dłuższego czasu...
OdpowiedzUsuńostatnio bedac na zakupach z siostra juz mialam go w koszyku, poniewaz ona strasznie go wychwalala, a ja bałam się zaryzykowac i zachowawczo wybrałam Revlon ;)
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć bo zastanawiałam się nad tym podkładem :)))
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo lubię ten podkład, ale zapach to mi akurat nie odpowiada.
OdpowiedzUsuńDla mnie najjaśniejszy odcień jest niestety za ciemny.
OdpowiedzUsuńteż lubiłam ten fluid. Nawet nie wiedziałam , że ma nową wersję ;)
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam i dobrze wspominam :)
OdpowiedzUsuń