Kolejny wosk Yankee Candle ze świątecznej edycji.
Obrazek na opakowaniu jak najbardziej kojarzy mi się ze świętami, ale czy zapach również- do tego nie jestem przekonana.
Wyobrażałam sobie, że będzie przede wszystkim pachniał ciasteczkami, lukrem, czekoladą.
Włożyłam do kominka, zapaliłam świeczkę i czekam. Czekam, czekam.. nic nie czuję. Wyszłam więc z pokoju i wróciłam za jakąś chwilę i dopiero wtedy poczułam lekką nutę.. gumy do żucia Orbit o smaku mięty i jakiś owoców :))
Aromat mięty pieprzowej zabija wręcz śliczną słodką woń, którą wyczuwa się gdzieś w oddali.
Nie kierujcie się naklejką na opakowaniu..
Zapach mało intensywny, jest delikatny i subtelny, rześki. Idealny dla nosów wrażliwych na ostre zapachy. Nie jest mdły ani męczący.
Wg mnie nie jest świąteczny. Jeżeli już na siłę miałabym doszukiwać się w nim takowego podobieństwa to porównałabym go do cukrowych, miętowych czerwono białych lasek.
Jak dla mnie jest trochę taki bez charakteru, mało wyrazisty. Chyba wolę bardziej intensywniejsze zapachy, choć od czasu do czasu lubię takie delikatne, ledwo wyczuwalne aromaty.. :)
-----------------------------------------------------------------------------------
Jeżeli chcecie zamówić coś ze strony Goodies.pl możecie skorzystać ze specjalnego kodu rabatowego (wielokrotnego użytku), który upoważnia do 10% zniżki na wszystkie nieprzecenione produkty Yankee Candle.
Kod: MALLENE
Ważny jest do końca 21.12.201
nam Polakom nie kojarzy sie ze swietami, ale wlasnie w US czy Kanadzie te laski sa bardzo popularne w czasie swiat, wiec pewnie dlatego powstal taki zapach :))
OdpowiedzUsuńRacja! Do głowy by mi to nie przyszło :))
UsuńZnalazłam sklep w Anglii z tymi świeczkami i woskami obwąchałam wszystkie te z edycji świątecznej.. i jakoś mi nie pasują jeden jedyny który mi się podoba to cynamonowy :D jakas reszta za ciężka i za słodka.. ale tego cio ty tu masz to nie było :P
OdpowiedzUsuńHmm ja już przetestowałam dwa świąteczne zapachy i oba są bardziej świeże niż ciężkie i słodkie ;))
UsuńCzekam na paczuszkę, a w niej m.in. on :) Jestem ogromnie ciekawa czy mi się spodoba.
OdpowiedzUsuńDaj znać czy Ci się spodobał :)
UsuńPierwsze zdjęcie baardzo urokliwe. A zapach w takim razie nie dla mnie bo gdy już zapale lubię czuć intensywny unoszący się zapach
OdpowiedzUsuńMam takie same preferencje jak Ty :)
Usuńnie miałam tego:)zapachu
OdpowiedzUsuńAle przedstawiłaś go przepięknie!
OdpowiedzUsuńZapach, zapachem ale taka kinder niespodzianka... Mmm :D Wosku nie znam, ale nigdy nie kupuje "w ciemno". Zawsze najpierw muszę niuchnąć tym bardziej, ze mój nos teraz toleruje zapachy, które wcześniej mnie drażniły :D
OdpowiedzUsuńP.S Zapraszam na gwiazdkowe rozdanie
http://esm-beauty.blogspot.com/2014/12/gwiazdkowe-rozdanie.html
Nie ma jesieni bez świeczek:)
OdpowiedzUsuńja jakoś do wosków nie mogę się przekonać, zdecydowanie wolę świeczki :)
OdpowiedzUsuńW końcu muszę zakupić, bo tylko czytam i czytam, że fajne te woski i zawsze piszę, że kupię, ale później... Koniec z odkładaniem na później, skorzystam z rabatu :)
OdpowiedzUsuńOj to chyba nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńMięta pieprzowa, okropna. Zapach nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tych wosków, ale odkąd obejrzałam je sobie w sklepie zastanawiam się nad zakupem :). Tym bardziej, że uwielbiam świąteczne edycje zapachowe!
OdpowiedzUsuńZnalazłam Cię poprzez Insta. Zachwycające zdjęcia <3
OdpowiedzUsuńJa ten wosk lubię, może nie jest do końca świąteczny ale pachnie przyjemnie :-) z tej kolekcji najbardziej podobał mi się chyba zapach Icicles :-)
Ja uwielbiam zapachy ciasteczkowe typu Vanila Cupcake :)
OdpowiedzUsuńMógłby mi się spodobać :)
OdpowiedzUsuńBajeczne zdjęcia z woskami w roli głównej :)
OdpowiedzUsuń