Wosk Yankee Candle Home Sweet Home..hmmm.. jakby go opisać?
Po powąchaniu w opakowaniu czuć pieczone jabłka, posypane cynamonem. Zapach banalny, ale ładny. Na myśl przychodzą święta albo sytuacja jak z obrazka- dom, ciepła herbatka, koc, a do tego ciekawa książka :)
Jakie więc było moje zdziwienie, kiedy zapaliłam kominek, a zapach okazał się być całkiem inny.
Chcąc doskonale zobrazować Wam woń tego wosku wklejam takie o to zdjęcie:
źródło: klik
Wosk pachnie.. smakiem gumy Wrigley's Big Red. Nie wiem czy jeszcze ją pamiętacie, bo zdaje się, że od dawna już nie jest dostępna w Polsce.
To jeden ze smaków mojego dzieciństwa, dlatego bardzo mi się podoba. Cynamonowa woń otoczona pieprzem w asyście aromatu korzennych przypraw.
Zapach idealny na jesienne, zimowe wieczory. Moim zdaniem mógłby być odrobinę cieplejszy i otulający. Chociaż.. takich zapachów typowo domowych jest wiele. Ten spośród nich wyróżnia się i przebija :)
Miałyście tą wersję zapachową?
-------------------------------------------------------------------------------------------------
Jeżeli chcecie zamówić coś ze strony Goodies.pl możecie skorzystać ze specjalnego kodu rabatowego (wielokrotnego użytku), który upoważnia do 10% zniżki na wszystkie nieprzecenione produkty Yankee Candle.
Kod: MALLENE
Ważny jest do końca 21.12.2014
<3 to coś dla mnie!
OdpowiedzUsuńhehe, uwielbiam takie określające i konkretne porównania,
OdpowiedzUsuńznam gumę, i już wiem jak pachnie ! nie pomyślałabym po tym słodkim różowym kolorku wosku :)
ponadto tyle słychu tyle oh i ah, a ja wciąż nie mialam doswiadczenia z firma yankee :(
o nie! tylko nie ten zapach ;/ nie znoszę tych gum!!
OdpowiedzUsuńA ja tych gum jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńo ciekawe, ze inaczej pachnie po "roztopieniu" aż to do nich nie pasuje.. nie miałam tego zapachu ale chętnie kupie :)
OdpowiedzUsuńMam jedno pytanie bo miałam kiedyś taki wosk z tym misiem i jak go skruszyłam do podgrzewacza ładnie pachniał itd.. ile godzin można tak podgrzewać zanim wkruszę ową porcję ?
Możesz go palić dotąd aż przestanie pachnieć :))
UsuńNie pamiętam tych gum ale zapach wydaje się interesujący :)
OdpowiedzUsuńNie pamiętam tej gumy do żucia, ale cynamon i korzenne przyprawy to niekoniecznie moja bajka :)
OdpowiedzUsuńGumy nie pamiętam, ale nuta zapachowa brzmi idealnie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńTak, miałam i bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńGumy pamiętam! Jakoś ciężko mi sobie wyobrazić wosk o ich zapachu :-) Rewelacyjna sprawa!
OdpowiedzUsuńuwielbiam gumy ale szkoda że bląby wypadają
OdpowiedzUsuńojj nie dla mnie, nie lubię cynamonu
OdpowiedzUsuńI po co wkleiłaś te gumy? Narobiłaś mi apetytu!!!
OdpowiedzUsuńZapach faktycznie jesienno-zimowy. Muszę w końcu kupić te woski, bo tylko czytam o nich, czas w końcu samemu wypróbować :)
OdpowiedzUsuńSprawdziłam go ale szczerze mi nie podchodzi....ma coś w sobie co mnie denerwuje
OdpowiedzUsuńZapach idealny dla mnie:) Uwielbiam jabłko i cynamon a jak do tego przyprawa korzenna to jeszcze lepiej:) Niestety tych gum nie pamiętam:)
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą nuntrę zapachową :)
OdpowiedzUsuńPamiętam te gumy, były świetne:D
OdpowiedzUsuńJAk pięknie musi pachnieć :)
OdpowiedzUsuńoooo, musi być świetny ;-)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę wypróbować. Obecnie używam "Silver Birch" i "Wedding Day" ale chodzi za mną już jakiś świąteczny/korzenny zapach ;)
OdpowiedzUsuń