CELIA WOMAN- CIEŃ DO POWIEK MONO-MAT
Kolekcja nowoczesnych cieni w bestsellerowych kolorach. Intensywnie napigmentowane zapewnią efektowne cieniowanie. Profesjonalna formuła sprawia, że kolory nie blakną i nie ścierają się. Miękka konsystencja ułatwia równomierne rozprowadzanie.
Cena: ok 7 zł
Recenzowany odcień: 10
Cień zakupiłam w Biedronce. Lubię takie jasne, naturalne kolory, dlatego postanowiłam go wypróbować.
Po pierwszym użyciu byłam zachwycona tym produktem. Dobrze się nakładał i tworzył ładny efekt. Kiedy "zużyła" się pierwsza warstwa zaczęły się robić problemy.. Produkt nie chciał się nakładać na pędzelek. O dziwo- najlepiej aplikowało się go dołączonym aplikatorem (który przez swój kształt był strasznie niewygodny).
Konsystencja stała się bardzo sucha, wręcz nieprzyjemna.
Nałożony na całą powiekę nie wygląda ładnie.
Zależało mi na kolorze jak najbardziej podobnym do odcienia mojej skóry. Produkt początkowo wydawał się wpadać w beż, później wychodziła z niego biel.
Słabo się trzyma nawet na bazie pod cienie, duraline itp. Dodatkowo się osypuje.
Ja jestem na nie..
Jakie polecacie cienie w odcieniach nude?
Ja bardzo lubię cienie z Hean, mam dwie paletki czwórki w brązach i służą mi już sto lat ;)
OdpowiedzUsuńPiękny,nienahalny odcień ;)
OdpowiedzUsuńAle piękne !
OdpowiedzUsuńPosiadam ocień nr 14, w moim odczuciu cień jest beznadziejny - bardzo słaba pigmentacja, jest prawie niewidoczny na powiece i robi prześwity. Nie polecam.
OdpowiedzUsuńzauważyłam, że ciężko jest znaleźć jasny matowy cień który byłby naprawdę fajny... no cóż może Inglot miałby coś fajnego ? (dziewczyny bardzo chwalą, sama nigdy żadnego cienia z tej firmy nie miałam) no i MAC - ale pewnie cena byłaby zabójcza...
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie kolory:)
OdpowiedzUsuńA mogę zapytać jakim aparatem robisz zdjęcia?
Przepraszam, że dopiero odpisuje- mam remont w domu.. Zdjęcia robie nikonem d3000 :)
UsuńJa polecam ci cień z mysecret w kolorze nude, świetna pigmentacja i świetny kolor dokładnie nie wiem ktory to numer, ale jest tylko jeden taki nudziak w kolekcji matowych cieni : )
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem, Bell ma fajny nudziakowy odcień z serii Hypoallergenic ;)
OdpowiedzUsuńMi się bardzo podoba!
OdpowiedzUsuńOj słabizna... Ja jestem na etapie poszukiwań jakiegoś ładnego nudziaka i chyba postawię na Inglota...
OdpowiedzUsuńLubię delikatne odcienie, ale akurat w takiej tonacji nie wyglądam korzystnie.
OdpowiedzUsuńMasz piękne rzęsy :)
ja jestem wierna Inglotowi 353M jeżeli chodzi o cielisty cień :)
OdpowiedzUsuńZastanawialam sie nad jego kupnem, ale teraz ciesze sie ze sie nie zdecydowalam..
OdpowiedzUsuńNie mam żadnego cienia z Celii, ba, nie mam dalej ani jednej pomadki, a tak kuszą...
OdpowiedzUsuńJa równiez używam Inglota i jestem mega zadowolona:)
OdpowiedzUsuńnie miałam cieni tej firmy, ale polecam z Hean lub Bell
OdpowiedzUsuńW moich kosmetykach zawsze muszą być jasne, beżowe cienie. Moje ulubione jasne (i nie tylko) cienie są z Inglota :)
OdpowiedzUsuńW moich kosmetykach zawsze musi być jakiś jasny, beżowy cień. Moje ulubione jasne (i nie tylko) cienie są z Inglota :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie kiepsko widac cokolwiek, z kosmetykami celii nie ma jednak duzego problemu bo sa stosunkowo dosc tanie,a zdarzaja sie fajne produkty.
OdpowiedzUsuńszkoda że słaby ;/ mogę wiedziec czym podkreslasz brwi ?
OdpowiedzUsuńŻelem do brwi eveline :)
UsuńBardzo delikatny, ale takie cienie czasem też się przydają :)
OdpowiedzUsuńUniwersalny, pasuje samodzielnie i z innymi cieniami- fajny
OdpowiedzUsuńDobrze, że go nie kupiłam, a chciałam :)
OdpowiedzUsuńJa polecam Ci cień matowy z MySecret o numerze 502.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za kosmetykami Celii, miałam kiedyś pomadkę i była tragiczna, więc teraz omijam tą markę szerokim łukiem...
OdpowiedzUsuńszkoda, że się nie spisał bo na powiekach wygląda ładnie ;)
OdpowiedzUsuńWygląda podobnie do beznadziejnej bazy pod cienie, na którą nie da się nałożyć cieni z Avon. Nie miałam jeszcze nic z Celii, ale chciałabym spróbować ich pomadek.
OdpowiedzUsuńŚlicznotka :) również się dowiem, co warto kupić :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ten cień taki kiepski.
Idealny cień do kresek :)
OdpowiedzUsuńŁadnie rozświetla i wyrównuje powiekę i nadaje kresce jakiś kontrast (jeśli tak to można nazwać) :)
Ja bardzo lubię MAC Brule :)
OdpowiedzUsuńszkoda, ze sie nie sprawdzil, bo wyglada calkiem niezle :)
OdpowiedzUsuńAle masz piękny kolor oczu <3
OdpowiedzUsuńSama poszukuję idealnego koloru nude.
OdpowiedzUsuńMożesz zdradzić co masz na ustach? Bardzo spodobał mi się kolor :-)
Świetny ten cień do powiek :). Idealnie pasuję do Twoich oczu.
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor oczu:)
OdpowiedzUsuńŚwietny post.
OdpowiedzUsuńKto chce obserwację za obserwację?
http://tramp-blogg.blogspot.com/