W marcu ShinyBox mnie rozpieścił, przesyłając mi dodatkowo do testów zestaw relaksacyjny do kąpieli brytyjskiej marki Anatomicals.
Zestaw bardzo uroczy, bo składający się z soli do kąpieli, maseczki oraz dmuchanej poduszeczki i świeczki.
Sól do kąpieli o przepięknym, różanym zapachu. Dość duże kryształki i ładny różowy kolor. W kontakcie z wodą rozpuszczają się. Prawdę mówiąc zbyt dużo nie zrobiła, ale swoim zapachem umilała kąpiel. Nie zauważyłam jakiś większych działań pielęgnacyjnych. Zostało mi jej jeszcze troszkę więc zrobię z niej woreczki zapachowe :)
Duże nadzieje pokładałam w odprężającej masce termalnej. O ja naiwna..
Po paru sekundach po nałożeniu jej na cerę miałam wrażenie, że zanurzyłam twarz w jakimś kwasie. Okropne uczucie szczypania, pieczenia. Zdążyłam tylko pomyśleć "moje biedne naczynka" i czym prędzej ją zmyłam, ale w kontakcie z wodą było chyba jeszcze gorzej- jakby mi ktoś podpalał skórę ogniem. Miałam ochotę włożyć sobie głowę do lodówki.. Kiedy popatrzyłam w lusterko moja twarz była mocno zaczerwieniona, ale na szczęście nie zauważyłam żadnych dodatkowych podrażnień.
Wiedziałam, że maseczka jest rozgrzewająca, ale żeby aż tak..?
Nigdy więcej!
Tak więc mimo, że zestaw wydaje się idealny na prezent dla siebie, czy bliskich, ma ciekawą szatę graficzną i przyjemny zapach to tak naprawdę moim zdaniem szkoda pieniędzy na niego.. Owszem sól jest fajna, ale maseczka to jakaś tragedia.
Poduszeczka do kąpieli- fajny gadżet, którego ani razu nie użyłam.
Świeczka o przyjemnym zapachu, ale mało intensywnym.
Uwielbiam takie produkty ;) wtedy o wiele przyjemniejsza jest kąpiel :*
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na nowy post :*
Też kiedyś miałam taką maseczkę, która miała być rozgrzewająca a była parząca. Nie przepadam na uczuciem wypalania skóry na twarzy, więc wylądowała w śmietniku. Po tej firmie bym się tego nie spodziewała, szkoda.
OdpowiedzUsuńJa również nie spodziewałabym się takiego efektu po tej firmie.
UsuńFajne mają te opakowania :)
OdpowiedzUsuńO rety co to za paląca maska??? Szkoda, że się nie sprawdziła, choć przyznaję, że opakowania fajne :)
OdpowiedzUsuńpodusie to mam wmontowaną w wannie : p a maseczka to słyszałam ze robi straszne rzeczy!
OdpowiedzUsuńTo ja podziękuję za taką maseczkę :/
OdpowiedzUsuńTa maseczka na pewno nie dla mnie :)
OdpowiedzUsuńmiałam kilka produktów tej firmy i także uważam, że szału nie ma szkoda raczej pieniędzy na te kosmetyki ;0
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądają te kosmetyki, ale jak widać wygląd to nie wszystko :)
OdpowiedzUsuńMoja siostra też niemiło wspomina tę maskę, a mi głupio, że podarowałam jej taki "prezent". :/
OdpowiedzUsuńCzytałam recenzję tej maski na Twoim blogu.. I widzę, że nie tylko u mnie ta maska się nie sprawdziła.
UsuńMallene wybacz, ze dopiero pod tym postem ale mialam male zaleglosci. Szczeka mi opadla jak zobaczylam zdjecie z brzuszkiem! Gratuluje przeslicznej Corenki! :) a czasem sie zastanawialam czemu sie tak dlugo nie pokazywalas :). Duzo zdrowka dla Was! :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :))
Usuńpięknoto gratuluje ;)) tak sobie uświadomiłam, że oglądam Ciebie, Twojego bloga i włosy już jakieś 2msc a nie wiem nawet jak masz na imię -,-
OdpowiedzUsuńgłupio taak
Mam na imię Magda :))
Usuń