czwartek, 27 grudnia 2012

Baskinka..


Dawno nie było żadnej notki ubraniowej.. :) A miały się pojawiać.. oj miały.. Miałam też się zacząć przyzwyczajać do stania przed obiektywem.. oj miałam..
Np na tym zdjęciu wyglądam jakbym gryzła tą filiżankę :D






Baskinka- co myślę o takim typie bluzeczek? Baaaardzo mi się podobały, ale nie kupowałam ich, ponieważ uważałam, że do mojej figury się nie nadadzą (mam za wysoko talię).
Wreszcie po jakimś czasie przymierzyłam jedną. Tak z czystej ciekawości... Oczywiście spodobała mi się na tyle, że kupiłam dwie :)






Czarna już mi się tak bardzo nie podoba jak ta wyżej. Jakoś gorzej leży więc muszę coś przy niej pokombinować.





A Wy lubicie baskinki? 

Dopijam kawę i zaraz muszę wyjść z domu.
Mam nadzieję, że tak jak ja macie dzisiaj wolne od pracy :)




środa, 26 grudnia 2012

Grudniowe zakupy.



Nie zapowiada się, żebym kupiła coś nowego więc przed czasem pokażę Wam w co zaopatrzyłam się w  tym miesiącu.










Praktycznie przy każdych zakupach kosmetycznych wkładam do koszyka jakąś maseczkę. Tym razem wybór padł na firmę Perfecta.
Wreszcie zaopatrzyłam się w opaskę kosmetyczną. Bardzo, ale to bardzo przydatna rzecz.








Rival de loop, jak dla mnie duet idealny! O tej porze roku zmagam się z suchością okolic oczu i o zgrozo robią mi się zmarszczki :P
Szukałam czegoś co dobrze nawilża. Krem z Q10 jest jak dla mnie idealny! Drugi produkt już dobrze znam i również bardzo polecam, ponieważ faktycznie działa na zmarszczki.
Niedługo pojawi się recenzja, bardzo pozytywna. Oba produkty są tanie i dobre!









Nivea, ujędrniający olejek do ciała.
Uwielbiam wszelkiego rodzaju smarowidła do ciała. Tego olejku jeszcze nie próbowałam.






Joanna, Odżywka z olejkiem arganowym.
Jak dla mnie nic nie robiący przeciętniak, śmierdzący miodowym pronto do kurzu.




Oprócz tego eyeliner z Essence plus czerwony lakier do paznokci, którego nie ma na zdjęciach :)
A Wy co kupiłyście w grudniu? :)




wtorek, 25 grudnia 2012

Paczki, prezenty itp :)


Mam nadzieję, że jesteście już pojedzone do granic możliwości i odpoczywacie ze swoimi bliskimi :)

Ja mam wreszcie trochę więcej wolnego czasu więc mam nadzieję, że uda mi się nadrobić moje blogowe zaległości.





W ostatnim czasie dostałam kilka przesyłek..

Paczka od Eris i spółki.., która bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, zresztą same zobaczcie :)







Farmona.. czyli słodkości do i po kąpieli :)




Clarena, serum.. ja już napisałam Pani Magdzie, że to jakieś cudo, a nie kosmetyk. Serum jest boskie!








Wigilia upłynęła mi bardzo miło. Ogólnie te święta są jedne z lepszych .. :)


A pod choinką znalazłam...





Kubek, który sama sobie wybrałam :P Dodatkowo %%%






Książkę 'Atlas Chmur'. Bardzo chciałam iść do kina na ten film (kino też mam obiecane :P), a tu proszę- książka. Już zabrałam się do czytania.




Kieliszki do wina, które również "za mną chodziły" :)




Kochane, życzę Wam wszystkiego dobrego!
Wesołych Świąt!




niedziela, 23 grudnia 2012

Niedziela z FlosLek. WINTER CARE- ochrona przed zimnem + ROZDANIE

Jak Wam mijają przedświąteczne przygotowania? Posprzątane, zakupy zrobione? ;)
U mnie za oknem pada śnieg, dlatego jest szansa, że te święta będą białe.

Ciekawa jestem czy w okresie zimowym stosujecie na twarz jakieś kremy ochronne. Przyznam szczerze, że dawniej nie zwracałam na to zbytniej uwagi. Do czasu.. ostatniej zimy., podczas której moja cera przeszła różne katusze.. 

W ostatnim czasie przetestowałam dwa kremu ochronne z FlosLek. 




Zapraszam do przeczytania recenzji oraz na rozdanie (info na końcu posta).







FLOSLEK WINTER CARE, KREM TŁUSTY DO CERY Z PROBLEMAMI NACZYNIOWYMI

Zastosowanie: pielęgnacja skóry suchej i normalnej z występującymi rozszerzonymi naczynkami krwionośnymi. Polecany zwłaszcza zimą, jako ochrona skóry przed zimnem, wiatrem i mrozem. Może być stosowany na dzień i na noc.



Substancje bioaktywne zawarte w preparacie:
+ ekstrakty aktywne z kasztanowca, miłorzębu japońskiego i arniki górskiej- uszczelniają i wzmacniają ścianki naczyń włosowatych, zmniejszają ich kruchość, poprawiają ukrwienie skóry.
+ olej ze słodkich migdałów, naturalne woski- uzupełniają niedobór lipidów w naskórku, łagodzą podrażnienia.
+ filtr UV- zabezpiecza skórę przed szkodliwym wpływem czynników atmosferycznych.
+prowitamina B5- przyspiesza regenerację skóry.
+ witamina E- chroni przed szkodliwym działaniem wolnych rodników, opóźnia proces starzenia się skóry.



MOJA OPINIA
Kiedy pierwszy raz zanurzyłam palce w słoiczku miałam wrażenie, że krem ma  konsystencję półtłustą. Jednak aplikując go na twarz przekonałam się, że jest ona jednak tłusta ;) Z tym, że zadziwiło mnie to, że po 5 minutach krem się wchłonął praktycznie całkowicie i pozostała delikatna warstwa otulającego filmu. Uwielbiam zapachy kremów na zimę, kojarzą mi się z dzieciństwem, z pójściem na sanki.. 

Podczas rozprowadzania krem nie bieli się na skórze. Nawilża i faktycznie chroni przed czynnikami zewnętrznymi. Duży plus, że jest przeznaczony do cery z problemami naczyniowymi (czyli mojej). 
Nadaje się pod makijaż.










FLOSLEK WINTER CARE,  KREM ZIMOWY PRZECIWSŁONECZNY SPF 50

Zastosowanie: ochrona skóry zimą przed wpływem silnych promieni słonecznych. Dla osób aktywnie spędzających czas na świeżym powietrzu zimą. 



Działanie:
- bardzo wysoka ochrona przeciwsłoneczna UVA i UVB
- wydłuża czas bezpiecznego przebywania na słońcu
- zabezpiecza przed zimnem i wiatrem
- pielęgnuje i natłuszcza
- zabezpiecza przed utratą wilgoci 
- wodoodporny


MOJA OPINIA
Zbita, treściwa konsystencja. Krem łatwo się nie rozprowadza, bieli- co jest normalnym zjawiskiem przy spf 50+. 
Nie pozostawia tłustej warstwy jak po oliwce. Skóra jest nawilżona, natłuszczona, otulona ochronnym filmem, ochroniona przed mrozem i wiatrem. 
Aplikuję go jeśli wybieram się na dłuższe spacery itp. Nie miałam jeszcze (niestety) okazji sprawdzić jak się zachowa przy temperaturze minusowej, ale słonecznym dniu.

Krem polecany jest dla osób spędzających dłuższy czas na wolnym powietrzu. Producent informuje,  że silne słońce na stoku może wyrządzić tyle samo krzywdy skórze, co słońce w środku lata, zwłaszcza jeżeli skóra wcześniej nie zostanie odpowiednio przygotowana- zgadzam się z tym w 100%.

W przypadku mojej cery, krem nadaje się pod makijaż.




PODSUMOWANIE
Obydwa kremy sprawdziły się w moim przypadku. Pierwszy aplikuję na co dzień, drugi na mroźniejsze dni czy dłuższy czas przebywania na zewnątrz. 







----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


ROZDANIE

Jeżeli chcesz otrzymać bio-ochronny krem zimowy, wystarczy, że w komentarzu wyrazisz taką chęć.
Nie trzeba spełniać żadnych warunków.  
*Jeżeli nie masz konta na blogerze, podaj mi jakiś namiar na siebie abym mogła się z Tobą skontaktować w razie wygranej

Jednocześnie pamiętaj o tym, że nie jest to post o rozdaniu, więc zachęcam do przeczytania recenzji i wyrażenia swojej opinii.

Spośród komentujących wylosuję jedną osobę.
Rozdanie trwa do wtorku 25.12 do północy :)









środa, 19 grudnia 2012

Wyniki rozdania + kilka informacji :)


Kosmetyki FlosLek trafią do:

Zaraz wyślę do Ciebie maila :)

--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------



Przy okazji zapraszam na portal kobietyka.pl




DIY: choinka z piórek






DIY- gwiazda z papieru







DIY- kula śnieżna








DIY- jak zrobić kołnierzyki









wtorek, 18 grudnia 2012

Honolulu by W7 + info o wynikach rozdania.


Honolulu to aktualnie mój ulubiony bronzer. Nie mam pojęcia dlaczego tak długo zwlekałam z zakupem.. :)




Bardzo podoba mi się jego opakowanie, a jeszcze bardziej jego kolor i to, że jest matowy.




Honolulu to tańszy odpowiednik pudru brązującego Hoola Benefitu. Jak dla mnie jest to strzał w 10. Niska cena i dobra jakość. Bronzer dobrze się nakłada (nie używam dołączonego pędzelka) i trzyma się przyzwoicie.

Mój ulubiony kolor, który można stopniować. Wbrew pozorom ładnie się prezentuje u osób z jasną karnacją  (niektórzy obawiają się, że może być za ciemny).


Oczywiście uchwycenie efektu na twarzy u mnie graniczy z cudem. Albo go w ogóle nie widać albo kolor wychodzi inny niż w rzeczywistości itd itd..
Mniej więcej wygląda to tak: 





Wyniki rozdania z kosmetykami Floslek  pojawią się  jutro na blogu.

A teraz muszę się jakoś zmobilizować żeby umyć okna.. :/ i może dzisiaj uda mi się nadrobić zaległości blogowe.

Buziaki ;)




niedziela, 16 grudnia 2012

Niedziela z FlosLek. Emoleum- Olejek myjący 2w1, Emo-Oleum do kąpieli, Lipidowy balsam + przypominam o rozdaniu.


EMOLEUM- PIELĘGNACJA SKÓRY SUCHEJ, BARDZO SUCHEJ I ATOPOWEJ

Moja skóra do takiej należy. Wymaga stałego, systematycznego nawilżenia. Łatwo u mnie o wysuszenie, podrażnienie przez czynniki zewnętrzne. 

Dzisiaj będzie o trzej kosmetykach z serii EMOLEUM.



1. Olejek myjący 2 w 1
2. Emo-oleum do kąpieli
3. Lipidowy balsam









EMOLEUM, OLEJEK MYJĄCY 2 w 1

Zastosowanie: mycie i codzienna pielęgnacja bardzo suchej, szorstkiej skóry z tendencją do atopii. Polecany także dla osób ze skłonnością do nadmiernego złuszczania się naskórka. Doskonały pod prysznic. Preparat nie zawiera mydła.






MOJA OPINIA
Produkt ma konsystencję bardziej wodnistej oliwki do ciała, delikatny zapach. Producent zaleca niewielką ilość olejku nanieść na wilgotną skórę, bądź spienić na dłoni z dodatkiem wody.
Uwielbiam tego typu produkty, kiedy to już podczas kąpieli mogę skórę nawilżyć. 
Wiem, że niektórzy odnoszą wrażenie, że taki olejek może kiepsko oczyszczać, jednak ja gwarantuję, że skóra jest czysta :) Oprócz tego fajnie nawilżona i otula ją delikatny film ochronny, który jest nawet po wysuszeniu skóry.  I bynajmniej nie jest to efekt lepienia, klejenia się.  
Produkt jest wydajny, zawiera oleje roślinne i emolienty. Bardzo go lubię.








EMOLEUM, EMO-OLEUM DO KĄPIELI

Zastosowanie: do kąpieli skóry suchej, bardzo suchej, wrażliwej, odwodnionej, swędzącej z tendencją do atopii. Myje i natłuszcza skórę, przeciwdziała swędzeniu. Nie zawiera mydła.




MOJA OPINIA
Czasem zdarzają mi się dni, kiedy nie mam czasu/siły na balsamowanie się. Wówczas do wody zawsze dodawałam parę kropel oliwki/oliwy itp. Teraz miałam okazję przetestować płyn do kąpieli, który delikatnie myje oraz nawilża. Zmniejsza uczucie napięcia i szorstkości, zapobiega pękaniu, wysuszaniu i łuszczeniu się naskórka. 
Wszystkie obietnice producenta są spełnione. Jednak produkt wg mnie ma jedną "małą" wadę. Producent pisze, aby do wypełnionej wodą wanny dodać ok 30-50ml emulsji. Pojemność produktu to 200ml, czyli płynu starczy na ok 4-7 kąpieli, a jego cena to ok 32zł. Osobiście trochę mi się to nie kalkuluje. Jednak produkt sam w sobie jest świetny, więc jakby fundować sobie taką kąpiel raz w tygodniu to śmiało mogę go kupić drugi raz.







EMOLEUM, LIPIDOWY BALSAM
Zastosowanie: codzienna pielęgnacja wrażliwej, suchej i bardzo suchej skóry z tendencją do atopii. 





MOJA OPINIA
Jego konsystencję określiłabym jako półtłustą. Dobrze się rozprowadza, nie smuży na biało.
 Pozostawia delikatny film na skórze przez pierwsze minuty, potem wchłania się całkowicie. Osobiście wolałabym gdyby efekt tego filmu na skórze trwał dłużej.

Zawiera kompleks lipidów OMEGA 2%, prebiotyk 2%, mocznik 1%.
Często smarowałam nim dłonie w ciągu dnia. Jest wydajny. 

Odpowiednio nawilża. Po jego użyciu skóra jest miękka i gładka.
Przez cały okres stosowania tego balsamu nie skarżyłam się na uczucie suchości, napięcia i szorstkości. 






PODSUMOWANIE 
Uważam, że cała seria Emoleum jest warta przetestowania.
Producent spełnia swoje obietnice. 
Przetestowałam wiele produktów do skóry suchej, jak i atopowej (moja córka ma ATZ) i mam już pewne rozeznanie w tym temacie :) 



-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
PRZYPOMINAM O ROZDANIU

Do jutra (do północy) możecie zgłaszać się po mały zestaw kosmetyków FlosLek. 
We wtorek 18.12 wylosuję osobę, która go dostanie :)


Wystarczy  w komentarzu wyrazić chęć przetestowania tych produktów (pod obojętnie którym postem z tej serii)
Przy czym pamiętajcie, że całościowo nie jest to post o rozdaniu więc zachęcam do przeczytania recenzji i wyrażenia swojej opinii :)




Za tydzień, w niedzielę zapraszam na post o dwóch kremach ochronnych z serii WINTER CARE FlosLek, gdzie będziecie miały okazję wygrać Bio-ochronny krem zimowy :)



środa, 12 grudnia 2012

Nie wyobrażam sobie zimowych kąpieli bez..


Zimą nie wyobrażam sobie kąpieli  bez produktów o apetycznym, słodkim zapachu :)



Ostatnio do koszyka włożyłam znajomy mi już żel z OS oraz płyn do kąpieli Luksja "Choco" Chocolate&Orange.







Obydwa produkty były w promocyjnych cenach. 
Kocham żele i płyny do kąpieli z Original Source i właściwie w swojej ofercie ta firma ma kosmetyki o zapachu czekolady. Jednak gdzież bym ja przeszła obojętnie koło  płynu do kąpieli Chocolate&Orange, który ma aż 1000ml? :) 





Aktualnie są to moje ulubione produkty do kąpieli. 

Jakie są Wasze typy i czy też nie wyobrażacie sobie zimowych kąpieli bez kosmetyków o słodkich zapachach? :)


niedziela, 9 grudnia 2012

Niedziela z FlosLek. Emoleum krem nawilżający i regenerujący krem ochronny.



Kosmetyki z serii EMOLEUM są przeznaczone do pielęgnacji skóry suchej, bardzo suchej i atopowej.
Moja cera wymaga systematycznego nawilżania, dlatego z chęcią wypróbowałam kosmetyki z tej serii.
Dzisiaj zapraszam na recenzję dwóch kremów do twarzy.









FLOSLEK PHARMA, KREM NAWILŻAJĄCY Z MOCZNIKIEM

Krem przynosi ulgę, zapobiega wysuszaniu i łuszczeniu się naskórka. Intensywnie, głęboko i długotrwale nawilża, zmniejsza zaczerwienienia oraz uczucie napięcia i szorstkości. Odbudowuje warstwę lipidową, pozostawia na skórze delikatny film chroniący przed nadmierną utratą wody oraz niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych.



Zastosowanie: codzienna pielęgnacja skóry suchej, wrażliwej, odwodnionej i swędzącej skóry z tendencją do atopii.
Efekt: skóra odzyskuje prawidłowe nawilżenie i napięcie, jest zregenerowana, miękka i elastyczna. Krem zdecydowanie zmniejsza pieczenie, swędzenie i zaczerwieniania. 





Wbrew pozorom krem ma lekką konsystencję, bezzapachową. Na drugiej pozycji w swoim składzie posiada mocznik.
 Dobrze się rozprowadza i szybko wchłania. Ja preferuję cięższe konsystencję i lubię jak krem pozostawia film na skórze, bo daje mi to odczucie, że moja skóra jest nawilżona i ochroniona przed wszelkimi czynnikami zewnętrznymi.

Krem przynosi ulgę, nawilża, ale w przypadku mojej cery jest to zbyt krótki efekt. 
Myślę jednak, że nie jest to wina kremu, ale mojej cery, która wymaga czegoś mocniejszego. 
Podczas jesieni było ok, ale teraz kiedy jest zima (sezon grzewczy, mróz itp) po jakimś czasie po aplikacji odczuwam chęć nałożenia go na twarz drugi raz.









FLOSLEK PHARMA, REGENERUJĄCY KREM OCHRONNY 

Krem łagodzi podrażnienia, zmniejsza uczucie swędzenia, skutecznie zabezpiecza przed niekorzystnym wpływem czynników zewnętrznych. Intensywnie i trwale nawilża oraz pozostawia na skórze natłuszczający film-  zapewnia skuteczną ochronę przed nadmierną utratą wody. Reguluje naturalne procesy złuszczania, zapobiega wysuszaniu i pękaniu delikatnego naskórka.




Zastosowanie: codzienna pielęgnacja skóry suchej, wrażliwej, odwodnionej i swędzącej z tendencją do atopii.
Efekt: miękka i wypielęgnowana skóra, bez uczucia napięcia i szorstkości. Krem znacznie łagodzi pieczenie, swędzenie i zaczerwienienia.





Krem ma treściwszą konsystencję niż poprzedni, dlatego już na wstępie u mnie zdobył duży plus. Jest bezzapachowy i dobrze się rozprowadza. 
Posiada w składzie między innymi olej morelowy i migdałowy.
Pozostawia na twarzy otulający film. Nawilża, łagodzi. Nie ma uczucia napięcia i wysuszenia cery. Idealny na zimę jak i na inne pory roku jeśli potrzebujecie dobrego nawilżenia.
Skóra po jego użyciu jest miękka, gładka. Nadaje się pod makijaż.




PODSUMOWANIE
Śmiało mogę polecić te kremy osobom, które borykają się z suchością cery. Krem nawilżający nada się dla osób, które wolą lżejszą konsystencję, a regenerujący krem ochronny myślę, że spodoba się osobom, które preferują mocniejsze działanie i bardziej treściwą konsystencję.

Obydwa kremy zdarzało mi się sporadycznie użyć jako balsam do ciała, często jako krem do rąk- spisują się idealnie. 



-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------


ROZDANIE

Przypominam, że podczas trwania serii postów Niedziela z FlosLek możecie dostać mały zestaw kosmetyków tej firmy. 


Wystarczy  w komentarzu wyrazić chęć przetestowania tych produktów (pod obojętnie którym postem z tej serii)
Przy czym pamiętajcie, że całościowo nie jest to post o rozdaniu więc zachęcam do przeczytania recenzji i wyrażenia swojej opinii :)




-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Poszukuję dobrego kremu pod oczy. W komentarzach często zachwalacie kremy/żele z Flosleku
Szukam kosmetyku, który dobrze nawilży te okolice. Macie jakieś propozycje? :)


środa, 5 grudnia 2012

Kochany Święty Mikołaju..


Kochany Święty Mikołaju..

Chciałabym...


Chciałabym, chciaaałaaabyyyym :P 

No dobra, lista trochę zawężona, że tak powiem.. może nie co wygórowana..
W sumie to nie mam jakiś tak ekstra marzeń, że coś bardzo, ale to bardzo bym chciała.. no chyba, że takie niematerialne..

Ale chociaż czekoladę to mógłby mi ten Mikołaj przynieść! :/


Jak go spotkacie to powiedzcie mu, że byłam grzeczna.



A Wy, co chciałybyście znaleźć pod poduszką? ;)





Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...