FARMONA ACAI&VOLUME- SZAMPON NADAJĄCY OBJĘTOŚCI
Szampon nadający objętość przeznaczony do pielęgnacji włosów cienkich i płaskich, oparty na innowacyjnej formule łączącej w sobie wzmacniające właściwości ekstraktu z jagód acai z dodającym objętości kompleksem Absolute Volume Boost. Dzięki lekkiej, pozbawionej silikonów formule doskonale oczyszcza włosy i skórę głowy, zmniejszając ryzyko opadania włosów u nasady. Jednocześnie nadaje im blask i sprawia, że są lekkie, sprężyste i pełne objętości.
Pojemność: 400 ml
Cena: ok 14 zł
Rodzaj skóry: włosy cienkie, płaskie, pozbawione objętości
Działanie: oczyszcza włosy i skórę głowy, zmniejsza ryzyko opadania włosów, nadaje włosom blask, sprawia, że stają się lekkie i pełne objętości
Szampon Acai&Volume zamknięty w dużym opakowaniu z pompką, co ułatwia jego aplikację. Dodatkowo butelka jest przezroczysta, dzięki czemu widzimy zużycie produktu.
Różowa szata graficzna trafia w moje gusta i myślę, że nie sposób przejść koło niej obojętnie w sklepie :)
Produkt posiada ładny zapach. Kojarzy mi się z aromatem perfum Playboy.
Słodki, kwiatowy, owocowy.
Jest lekki, nie duszący i przez jakiś czas utrzymuje się na włosach.
Szampon Farmony dobrze się aplikuje.
Pompka działa bez zarzutu, nie zacina się.
Konsystencja jest typowa dla tego typu produktów.
Kosmetyk dobrze się pieni i jest wydajny.
Dobrze myje i oczyszcza włosy. Nie wysusza ich, nie plącze. Nie podrażnia skóry głowy.
Spełnia swoją podstawową funkcję.
Jednak nie zauważyłam zwiększonej objętości po jego zastosowaniu. Właściwie to wcale się tego nie spodziewałam. Dla mnie szampon ma po prostu myć i nie zrobić krzywdy włosom :)
Moje włosy polubiły ten szampon. Jestem z niego zadowolona. Do codziennego stosowania jest odpowiedni.
Do zadań specjalnych typu nadanie objętości włosom polecam szukać czegoś innego w całkiem innej kategorii produktów do włosów :)
Tego szamponu jeszcze nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńMasz przepiękne włosy ! <3
Dziękuję :)
UsuńNie znam tego szamponu i nawet go jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńW takim razie polecam wypróbować jeśli go gdzieś zobaczysz :)
UsuńSam wygląd zachęca do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńCo tam szampon - jakie Ty masz włosy!!!! Umarłam z zazdrości. :( :D:D
OdpowiedzUsuńNo coś ty :D
UsuńPompka to duże ułatwienie podczas aplikacji kosmetyku...
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu rozwiązania.
UsuńWychodzę z tego samego założenia co ty - szampon ma po prostu myć ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie! Od pielęgnacji i zadań specjalnych są inne kosmetyki :)
UsuńWidziałam te produkty ale w serii bambusowej w Naturze i się nad nimi zastanawiałam :)
OdpowiedzUsuńZ tek serii mam szampon :)
UsuńFajny wpis!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńGdzie go można kupić? W Rossmanie nie widziałam?
OdpowiedzUsuńHm zdaje się że w Rossmannie tez go nie widziałam. Poszukaj w innych drogeriach albo online :)
UsuńPiękny wpis!
OdpowiedzUsuńRewelacyjny wpis!
OdpowiedzUsuńśliczne włosy :)
OdpowiedzUsuńNigdzie go nie widziałam ale poszukam :)
OdpowiedzUsuńCudowne włosy masz !!! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na bloga: hairromaniaczka.blogspot.com ;)
OdpowiedzUsuńAleż Ty masz cudne włosy! :)
OdpowiedzUsuńPiękne włosy. Zapraszam do mnie : http://ma--ry.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPiękne włosy. Zapraszam do mnie : http://ma--ry.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNie widziałam go nigdy w żadnej drogerii :) Ale ładna szczotka :)!
OdpowiedzUsuńMogłabyś opisać jak to się dzieje, że rozjaśniane włosy, które zachowują taki piękny odcień, wyglądają tak zdrowo i są tak wygładzone i proste bez prostownicy? Jakaś swoją pielęgnację? Bardzo proszę, bo umieram z zazdrości! :o
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że dopiero odpisuję :) Czasem czytam komentarz już na śpiocha i rano całkiem o nim zapominam.. ;)
UsuńMyślę, że mycie włosów metodą OMO plus olejowanie to strzał w dziesiątkę w przypadku moich włosów.
Tutaj masz zdjęcie moich włosów przed zapuszczaniem i zmianą pielęgnacji (i tylko raz je podcięłam od tego czasu, w dodatku nie tak dawno): http://4.bp.blogspot.com/-50-53pqKoWU/Ts1Ay0AM7RI/AAAAAAAAAgQ/fOgjuLK_ZK0/s640/4a.jpg różnicę chyba widać :))
Aby były takie proste to podczas suszenia często przeczesuje je szczotką. Gdybym nie wysuszyła włosów suszarką + szczotka to miałabym zwłaszcza z tyłu i w głębi włosów lekkie fale.