Jeśli mam do wyboru napisanie recenzji kosmetyku pielęgnacyjnego czy kolorówki, wybieram kolorówkę ;)
Przy pielęgnacji zawsze ślęczę przed kompem przez dłuższy czas, czekając aż dopadnie mnie wena. Mimo, że lubię produkty tego typu to pisanie o nich nie idzie mi lekko.
Dlatego tym razem, postanowiłam nie co inaczej przedstawić kosmetyki, o których mniej lubię pisać. Również zdjęcia wykonałam w innej otoczce, dzięki czemu uniknęłam nerwów związanych z brakiem światła (u mnie za oknem szaro buro, a u Was?). Dlaczego ja wcześniej na to nie wpadłam?
Aktualnie używam:
Pharmaceris A, nawilżający fizjologiczny żel do mycia twarzy i cery
Przeznaczony do codziennego oczyszczania skóry szczególnie wrażliwej, suchej i alergicznej, ze skłonnością do podrażnień. Dostosowany do potrzeb skóry nietolerującej mydła, nadmiernie ulegającej podrażnieniom oraz dla osób po zabiegach dermatologicznych. Zastępuje tradycyjne mydło. Odpowiedni dla skóry w każdym wieku.
Bebeauty, płyn micelarny do demakijażu i tonizacji twarzy i oczu
Delikatnie oczyszcza wrażliwą skórę twarzy oraz oczu z makijażu, także wodoodpornego oraz zanieczyszczeń. Pełni funkcję toniku, działa łagodząco i odświeżająco. Przywraca komfort czystej skóry bez pozostawienia uczucia ściągnięcia.
Pharmaceris A, łagodny tonik nawilżający do twarzy
Tonik do codziennego oczyszczania i pielęgnacji skóry szczególnie wrażliwej i podatnej na alergię. Preparat odpowiedni dla skóry w każdym wieku. Przywraca skórze prawidłowe pH usuwając zanieczyszczenia i pozostałości makijażu. Innowacyjna IMMUNO-PREBIOTIC FORMULA łagodzi podrażnienia i zmniejsza nadwrażliwość skóry. Kwas hialuronowy dogłębnie nawilża zapewniając długotrwałe uczucie komfortu.
Pharmaceris E, emolientowy krem odżywczy na noc
Codzienna pielęgnacja skóry przesuszonej, wrażliwej, z tendencją do łuszczenia się i podrażnień, ze skłonnością do atopowego zapalenia skóry.
Jak widzicie lubię bardzo produkty Pharmaceris- ta firma jeszcze nigdy mnie nie zawiodła. Służą mi różne serie, zarówno A-do cery alergicznej i wrażliwej, N- naczynkowej, E itd.
Codziennie wieczorem twarz myję nawilżającym żelem Pharmaceris. Jest łagodny, bezzapachowy. Często już na tym etapie moja cera lubi być ściągnięta- tutaj tego uczucia nie ma. Duży plus za opakowanie z pompką.
Następnie płynem micelarnym z Biedronki (który z pewnością każda z Was zna ;)) oczyszczam twarz i okolice oczu z makijażu. Ja również zaliczam się do grona fanek tego płynu. Jest świetni, bardzo dobrze zmywa, tani.
W mojej pielęgnacji nie mogłoby zabraknąć toniku, nawet wtedy, gdy do demakijażu używam miceli. Aktualnie kończę już łagodny tonik nawilżający Pharmaceris. Lubię to uczucie odświeżenia i ukojenia. Produkt jest bezzapachowy, delikatny. Z tej serii "A" recenzowałam już krem głęboko nawilżający oraz krem pod oczy- jeśli jesteście ciekawe zapraszam tutaj.
Następnie pora na jakiś konkretny nawilżacz do twarzy :) Od dłuższego czasu używam emolientowego kremu odżywczego na noc. Daje uczucie natychmiastowego nawilżenia skóry i trwa to do samego rana. Jest bezzapachowy. Nawilża, natłuszcza, odżywia, regeneruje. Jego konsystencję określiłabym jako półtłustą, ponieważ nie jest on lekki, ale nie jest również tłusty jak krem Nivea. Jest konkretna, bogata. Pozostawia na skórze film- może to niektórym przeszkadzać, chociaż przeznaczony jest na noc ;)
Zwłaszcza wieczorem poświęcam czas na peelingowanie, maseczki, stosowanie różnych ampułek, kapsułek, olejków itd.
Od dawna używam delikatnego, złuszczającego peelingu enzymatycznego Lirene, o którym pisałam tutaj.
Ostatnio bardzo polubiłam maskę nawadniającą Dermedic Hydrain z ostatniego Shinyboxa. Więcej napiszę o niej przy okazji recenzji produktów z pudełka.
Jakiś czas temu kupiłam słynne rybki Dermogal A+E i aktualnie raz w tygodniu nakładam je na krem.
A jak wygląda Wasza wieczorna pielęgnacja cery?
Jakie kosmetyki polecacie, zwłaszcza dla cery suchej?
Fajne zdjecia :) nie wpadlam na to zeby robic przy swiecach :) a pochmurno dzis strasznie. Fajna dobrana pielegnacja, bez zbednych pierdol.
OdpowiedzUsuńMnie dopiero dzisiaj olśniło, żeby wspomóc się świeczkami :P
UsuńDają światło, a do tego super wyglądają na zdjęciach :)))
UsuńSłyszałam już wiele dobrego na temat kosmetyków z tej serii Phsarmaceris :) muszę je kiedyś wypróbować :D
OdpowiedzUsuńKoniecznie wypróbuj :) Polecam.
Usuńsuper zdjęcia! ściągnę;) dla cery suchej polecam olejki! migdałowy, arganowy czy z nasion dzikiej róży;) stosuje czasem zamiast kremu na noc czy po peelingu, nadają się również pod oczy.
OdpowiedzUsuńŚciągaj, ściągaj :)
UsuńOlejki uwielbiam, muszę wypróbować ten z nasion dzikiej róży.
Tez polecam olejki szczególnie arganowy mieszane go z kremem daje naprawdę widoczne rezultaty :)
UsuńFajne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńJa lubię żele do mycia twarzy z Lirene, teraz mam w różowym opakowaniu do cery wrażliwej, polecam.
Ja lubię żele zarówno z Pharmaceris jak i Lirene :)
Usuńkoniecznie muszę wypróbować peeling enzymatyczny z Lirene:)
OdpowiedzUsuńU mnie się on sprawdza. Używam już od dłuższego czasu :)
UsuńBardzo mnie kusi seria Pharmaceris ;) A micelka z biedronki też używam ;)
OdpowiedzUsuńMicelek jest niezastąpiony :)
Usuńbardzo ładna kosmetyczka :) też lubię ten płyn micelarny BeBeauty :)
OdpowiedzUsuńDużo osób go lubi :)
UsuńZdjęcia są jak zawsze fantastyczne :) Miałam ten peeling enzymatyczny i jakoś nie jestem do niego przekonana :/
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcia zrobiłaś :)
OdpowiedzUsuńJa wieczorem zmywam twarz micelem z Biedronki, jak Ty, potem używam żelu micelarnego, też z Biedronki, przemywam twarz wacikiem z wodą różaną i nakładam kremy - pod oczy Decubal a na twarz krem złuszczający na noc z Bandi. Kilka razy w tygodniu robię peeling korundem albo nakłądam savon noir jako maseczkę :)
Ooo fajnie, że się podzieliłaś ze mną swoją pielęgnacją ;) Ciekawi mnie używanie żelu po micelu- ja zawsze robię to w odwrotnej kolejności :)
Usuń:) Wiesz, ja micelem zmywam zawsze makijaż oczu i twarzy, a potem doczyszczam całość włąśnie żelem do twarzy :) Ale wiadomo, każdy ma swój sposób ;)
UsuńDzisiaj z ciekawości zrobię tak jak Ty :)
UsuńDużo osób ostatnio używa Pharmaceris. Bardzo mi się podoba kosmetyczka ; ) jest urocza ; )
OdpowiedzUsuńChyba też zacznę przywiązywać większą wagę do pielęgnacji twarzy. Ja tylko zmywam makijaż mleczkiem z Garniera, potem nakładam peeling z Clean&Clear i na końcu smaruję się zwykłym nawilżającym kremem z Nivea...
OdpowiedzUsuńDodam, że Twój blog jest jednym z moich ulubionych :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)*
Usuńwidzę, ze jesteś fanką Pharmaceris :)
OdpowiedzUsuńKlimatyczne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńMnie za to lepiej idzie pisanie o pielęgnacji niż o kosmetykach kolorowych :)
Przypomniałaś mi o tym peelingu z Lirene, muszę go kupić. :)
OdpowiedzUsuńMuszę się wziąć za moją buzię :)
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać postu z tymi bucikami i sweterkiem :)
Z twojej kosmetyczki używam tylko micel bebeauty ;) masz bardzo ładna kosmetyczkę ;)
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjecia ;) w krakowie o dziwo ........ pada ;D moja wieczorne pielęgnacja póki co jest jeszcze niesta a wciąż czegoś próbuje żeby znaleźć złoty środek :) muszę wyprobować te produkty z pharmaceris , a jezeli chodzi o płyn z bebeauty to jestem w tej mniejszej grupie osób których nie zachwycił ;/
OdpowiedzUsuńOoo, a czemu Cie nie zachwycił?
UsuńJeej jaka fajna kosmetyczka :)
OdpowiedzUsuńA mnie bebeauty podrażnia niestety :(
OdpowiedzUsuńTeż lubię Pharmaceris ;) muszę wypróbować ten żel, jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńNie używałam jak dotąd Pharmaceris, micel z Biedronki znam jest ok:) fajny pomysł na zdję
OdpowiedzUsuńcia ze świeczkami:)
Również bardzo lubię produkty Pharmaceris ;). Z serii A mam łagodną piankę myjącą, a z E krem emolientowy na dzień. Bardzo dobrze się spisują ;).
OdpowiedzUsuńMi niestety ta seria Pharmaceris nie przypadła do gustu, ale to dobrze, że u Ciebie się sprawdza :) A moja wieczorna pielęgnacja cery to 3 kroki Clinique typ drugi (mieszana w/s suchej), reparator od EL advanced night repair, krem pod oczy z loreala nutri gold, no i na cala buźkę również nutri gold do cery suchej, czasami aqualia od vichy, czasami sam olejek Soraya "Świat Natury" :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Chyba się skuszę na kupno olejku Soraya. Dużo pozytywnych opinii o nim czytałam.
Usuńteż lubię biedronkową perełkę.:)
OdpowiedzUsuńMiałam ten tonik, ale wolę Melissę :) Śliczna kosmetyczka :D A kremik pod oczy? :)
OdpowiedzUsuńAkurat byłam na etapie szukania kremu pod oczy ;) Teraz mam żele z floslek :P
UsuńWieczorny rytuał rozpoczynam od usunięcia makijażu przy pomocy płynu micelarnego. Następnie oczyszczam twarz żelem kolagenowym Lagenko, po czym stosuję peeling i nakładam maseczkę. Na koniec aplikuję ekoampułkę Pat&Rub do skóry suchej i wrażliwej, po czym nakładam masło shea, które, o dziwo, służy mojej kapryśnej cerze:)
OdpowiedzUsuńchwalony przez wiele blogerek płyn z Bebeauty całkowicie mi nie podpasował ;(
OdpowiedzUsuńmuszę zapolować na jakiś dobry peeling enzymatyczny !
Mi też średnio idzie czasem pisanie recenzji pielęgnacji..
OdpowiedzUsuńLubiłam za to płyn BeBeauty :-)
Też lubię Pharmaceris, mi bardzo służy seria T i A :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię biedronkowy płyn micelarny :)
OdpowiedzUsuńNice article!
OdpowiedzUsuńWspanialy artykol, dziekuje. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńświetne recenzje kosmetyczne:) z pewnością przetestuje sporo z tych rzeczy:)
OdpowiedzUsuń