Na zakup koncentratu do ciała z efektem lasera Verona skusiłam się po przeczytaniu pozytywnych recenzji na wizażu. Tani kosmetyk- czemu więc nie wypróbować?
VERONA SPA&WELLNESS MAGNOLIA&CASHMERE- PROFESJONALNY KONCENTRAT DO CIAŁA Z EFEKTEM LASERA.
Kuracja wyszczuplająca i relaks w jednym? Teraz to możliwe dzięki profesjonalnemu koncentratowi do ciała z efektem lasera. Innowacyjna formuła opracowana w laboratorium Verona Products Professional umożliwia błyskawiczne i niezwykłe skuteczne modelowanie sylwetki. Specjalnie wyselekcjonowane składniki aktywne, w tym kofeina i kompleks drenalip, intensywnie regulują tkankę tłuszczową. Wyciąg z magnolii trwale likwiduje objawy cellulitu, posiada ponadto właściwości relaksacyjne, rozluźniające i przeciwstresowe. Dzięki zawartości kaszmiru skóra na długi czas pozostaje dogłębnie nawilżona, niezwykle jędrna i idealnie gładka.
Cena: ok 6-10 zł
Pojemność: 200 ml
OPAKOWANIE
Przyjemnie wyglądająca tubka. Po jakimś czasie napisy zaczynają się ścierać.
Otwiera się i zamyka bez problemu.
KONSYSTENCJA/ZAPACH
Lekka konsystencja, która całkowicie się wchłania. Nie pozostawia tłustej warstwy.
Przepiękny zapach- wprost go uwielbiam!
APLIKACJA
Łatwy w nakładaniu, dobrze się smaruje. Nie bieli. Dopiero po którymś razie poczułam delikatny efekt chłodzenia.
DZIAŁANIE
Efektu brak! Pomijając już, że koncentrat ma dawać efekt lasera to niestety, ale on nawet nie nawilża.
Owszem- jestem fanką cięższych konsystencji, ale wiem, że również te lżejsze, szybko wchłaniające się mogą nawilżać. Tutaj nie dzieje się nic, kompletnie nic.
Zero ujędrnienia, redukcji cellulitu, wygładzenia.
Szkoda, bo pachnie pięknie..
Ja go nie polecam.. jednak zbiera pozytywne opinie więc kto wie, może którejś z Was się spodoba?
PS- czy u Was też taki upał?
Szkoda, że nie działa, bo efekt lasera brzmi kusząco;p
OdpowiedzUsuńOpis dość finezyjny, kogoś poniosła fantazja :P
OdpowiedzUsuńjak już widziałaś, ja jestem zachwycona serum antycellulitowym z Tołpy...produkt godny polecenia, ale dość drogi niestety ;)
OdpowiedzUsuńupał jak skurczysyn...bym rzekła haha:)
OdpowiedzUsuńno niestety, buble też trzeba spotkać na swej drodze:)
Nie skuszę się na niego ;) Dobrze, że nie był drogi!
OdpowiedzUsuńniestety również go nie kupię:( u mnie upał straszny:)
OdpowiedzUsuńDobrze, że chociaż pachnie ładnie ; P
OdpowiedzUsuńu mnie dzisiaj 26 stopni tylko :)
OdpowiedzUsuńNo sam zapach to nie wszystko :D
OdpowiedzUsuńUpał, upał. A co do tego koncentratu to też go miałam. Jedyne co mi zrobił to lekko wygładził skórę. No i ładnie pachniał i dawał delikatny efekt chłodzący. Nic więcej, niestety.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie sprawdził :/
OdpowiedzUsuńSzkoda, że ten balsam nawet nie nawilża. Jestem skłonna wybaczyć brak właściwości ujędrniających, ale kosmetyk nie może być całkowicie bezużyteczny...
OdpowiedzUsuńMam z Verony jakieś serum, mało tego jego główne zadanie to nawilżanie, ale niestety nic z tego :P
OdpowiedzUsuńNie warto go kupowac jak efektow brak :( U mnie dzis bylo 40 stopni :)
OdpowiedzUsuńja tez nie wierze w takie kosmetyki
OdpowiedzUsuńdieta,duuuuzo wody I cwiczenia to dziala :)
przesałam pstatnio wierzyć w działanie tego typu kosmetyków nie ma innej rady jak ruszyć dupkę i zacząć cwiczyć a w połączeniu z lepszą dietą pozwala na niezłe efekty. Cudne zdjęcia - bardzo mi się podobają na Twoim blogu :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że bubelek. Mógłby przynajmniej nawilżać, a tu nic. :/
OdpowiedzUsuńSzkoda że okazał się bublem ale o takich kosmetykach też trzeba pisać ;) u mnie upał i nie zapowiada się na ochłodzenie ,miały być burze a jest jeszcze goręcej :P
OdpowiedzUsuńta marka kojarzy mi się tylko z bublami niesttey ..
OdpowiedzUsuńNiestety szkoda tych kilku złotych na ten produkt, bo na mnie działał zupełnie jak zwykły balsam... Efektów zero totalnie
OdpowiedzUsuńWidzialam dzis ten koncentrat ale po Twojej recenzji juz mnie nie kusi :p
OdpowiedzUsuńnie miałam i mnie nie kusi:)
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post :) świetny blog :) obserwuje i czekam na wiecej!
OdpowiedzUsuńwww.byblondepeanut.blogspot.com
u mnie dzisiaj spadl deszcz xD ale pogogda mogla by sie pojawic bo pojutrze wyjezdzam xD
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na chmury-na-niebie.blogspot.com
Mallenku a ile czasu uzywałas? Na długo ci starczyło? generalnie choc takie produkty powinny wygładzac, a tu hmm
OdpowiedzUsuńKochana, starczył na miesiąc. Nic nie robiący kosmetyk :)
UsuńJa tam nie uznaję takich cudaków. Wolę porządny peeling i masaż bańką chińską. Daje mega efekty. :)
OdpowiedzUsuńZyjesz? :p
OdpowiedzUsuńŻyje, żyję :)
Usuń