Uwierzcie, że chciałabym Wam napisać "działa!", "likwiduje blizny i rozstępy!" itd, ale niestety tak nie jest.
Nie często się zdarza, żeby reklama w TV skusiła mnie do zakupu jakiegoś produktu.
Tym razem było inaczej i nie mam pojęcia co w niej takiego było, ponieważ doskonale zdaję sobie sprawę, że Pani z reklamy prawdopodobnie nigdy nie miała blizny (nie mówiąc już o jej pozbyciu się dzięki olejku) itd..
BIO OIL, UNIWERSALNY OLEJEK DO TWARZY I CIAŁA
Olejek o właściwościach nawilżających, przy regularnym stosowaniu redukującym rozstępy, wyrównującym koloryt skóry, pomagający zapobieganiu powstawania zmarszczek. Nie ma działania komedogennego.
Specjalistyczna pielęgnacja skóry w przypadku:
blizn
rozstępów
nierównomiernego kolorytu
skóry starzejącej się
skóry odwodnionej
Cena: ok 36 zł / 60 ml
Stosowanie: Stosować dwa razy dziennie przez okres minimum 3 miesięcy. W okresie ciąży stosować dwa razy dziennie, od rozpoczęcia drugiego trymestru.
Skład:
Używałam olejek na twarz oraz miejscowo na kilka, małych rozstępów.
KONSYSTENCJA/ZAPACH
Lekka jak na olejek, przyjemna konsystencja, dość płynna. Łatwo się aplikuje i szybko wchłania, pozostawia skórę gładką i miękką w dotyku, ale nie pozostawia tłustego, lepiącego się filmu.
Uwielbiam jego zapach. Jest taki lekko apteczny.kosmetyczny, nagietkowy/kwiatowy- ciężko jest mi go opisać.
DZIAŁANIE
TWARZ: bardzo dobrze nawilżył, odżywił cerę. Wyrównał koloryt skóry i uelastycznił ją.
ROZSTĘPY: brak efektów. Nie zlikwidował ich, nie zmniejszył, nie rozjaśnił. Moje rozstępy same w sobie są małe, mało widoczne, w dotyku niewyczuwalne, a jednak sobie z nimi nie poradził.
Po aplikacji, zawsze resztę wcierałam w paznokcie, aby zdrowo rosły ;)
Po aplikacji, zawsze resztę wcierałam w paznokcie, aby zdrowo rosły ;)
Olejek jest bardzo wydajny.
PODSUMOWANIE
Uważam, że olejek sam w sobie jest niezły, ale lekko przereklamowany.
Dobrze pielęgnuje, nawilża i odżywia skórę. Ma parafinę w składzie więc nie dla wszystkich będzie odpowiedni.
Jestem zadowolona z efektów na twarzy.
Co do rozstępów.. u mnie nie zauważyłam żadnego działania. Czytając opinię o nim, mam wrażenie, że wiele osób, które mówi "rozjaśnia, zmniejsza widoczność rozstępów", nie ma pojęcia o tym, że rozstępy najpierw są czerwone/fioletowe, a później same z siebie bledną- i może to być dla niektórych błędne w ocenie produktu.
Podczas ciąży moje rozstępy były widoczne, a już następnego dnia po porodzie "białe/lekko przeźroczyste"., musiałam się dobrze przyjrzeć, żeby je zobaczyć. Przypuszczam, że gdybym wtedy smarowała się olejkiem to jemu przypisałabym tą zasługę..
Nie mniej jednak nie mogę tutaj być wyrocznią w sprawie oceny innych, ale pewne wątpliwości mam.
Czytałam, że dobrze radzi sobie z bliznami i jestem skłonna w to uwierzyć.
Myślę, że kupię go ponownie, ze względu na dobrą pielęgnację skóry.
Na dzień dzisiejszy gdybym była w ciąży lub po to używałabym go.
Nie spodziewałam się po nim parafiny :/
OdpowiedzUsuńa ja nie spodziewałam się, ze pomoże
UsuńBo kiedyś chyba skład był inny :/
UsuńTak, nawet na wizażu widnieje inny skład.
UsuńDla mnie to czysta parafina za grubą kasę i tyle niestety :/ śliczne to pierwsze zdjęcie :))
OdpowiedzUsuńszkoda że na rozstępy nie działa, szczerze mówiąc to chciałam go kupić z takim przeznaczeniem.. ja mam ich całkiem dużo i nie mam pojęcia jak je chociaż minimalnie zmniejszyć..
OdpowiedzUsuńNo niestety działanie jeśli chodzi o blizny ... szału nie ma ;/
OdpowiedzUsuńJak tylko zobaczyłam jego skład to nawet nie chciałam po niego sięgać na sklepowej półce. Parafina na blizny czy rozstępy raczej wiele nie pomoże ;)
OdpowiedzUsuńDokladnie to samo pomyslalam jak zobaczylam ten sklad :]
UsuńNie widziałam jeszcze żadnej pozytywnej recenzji tego olejku, jeśli chodzi o działanie na bliznach i rozstępach. Co więcej na Wizażu skład olejku jest zupełnie inny, o wiele lepszy - nie wiem, może Bio Oil zyskał sławę mając taki skład a potem go zmienili? To co jest teraz, ta parafina na pierwszym miejscu, to przecież nie może działać :/
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia o co chodzi z tym składem, czy to tylko u nas tak jest, czy został zmieniony.. Aż ciekawa jestem.
UsuńJa u siebie pisałam o nim. I to pozytywnie!
UsuńU mnie zdecydowanie poprawił wygląd rozstępów, ale stosowałam przez ponad 2 miesiące dwa razy dziennie.
Reklamę widziałam, ale jakoś nie przywiązywałam do niego uwagi większej - i dobrze ;)
OdpowiedzUsuńBylam ciekawa recenzji, ale przypuszczalam ze cudow to on nie zdziala...
OdpowiedzUsuńjestem w 41 tygodniu ciazy.
OdpowiedzUsuńuzywam bio oil od poczatku, wiecej niz raz dziennie.
i jakis czas temu skóra nie wytrzymała i poddała się.
mam rozstępy koło pępka!!!
bio-oil NIE działa:)))
potwierdzam!
I nic innego też by nie zadziałało!!! Skłonność do rozstępów to kwestia genów!!!
UsuńSama miałam taką sytuację, nie pomogło nic, a do 9. miesiąca ciąży rozstępów nie było!
Moja mama nie ma rozstepow a przeszła dwie ciąże. nie wiem po kim więc mam geny. ale moze gdybym nie używała bio oil to bym miala więcej. trudno dzis to stwierdzić.
UsuńChciałam go kupić w celu pozbycia się kilku blizn, ale teraz to już sama nie wiem czy warto...
OdpowiedzUsuńSzkoda, że się nie spisał:( Widziałam w czasopismach jego reklamy i brzmiały/wyglądały wiarygodnie.
OdpowiedzUsuńTeż mam skłonność do rozstępów, mam nadzieję, że kiedyś, zanim zajdę w ciążę znajdę jakiś specyfik zapobiegający ich powstawaniu, chociaż pewnie nie będzie to łatwe.
Pamiętam jeszcze czasy jak koleżanki sprowadzały sobie ten kosmetyk z Wlk. Brytanii bo u nas go nie było :) Może wersja na rynek polski (albo po prostu po jakimś czasie) jest inna - np. najpierw kosmetyk dobył sławę, a później zmienili formułę na tańszą, to się niestety zdarza :(
OdpowiedzUsuńMuszę poszperać w necie, sama jestem ciekawa o co chodzi z tym składem :)
UsuńWypróbowałam, i powiem szczerze, że się zawiodłam. Nie spełnił swojego zadania, żaden z rozstępów nawet nie pojaśniał... Tyle tylko, że całą pościel miałam tłustą, bo wchłania się to to strasznie.
OdpowiedzUsuńParafina na pierwszym miejscu bardzo zniechęca :( Ale Twoje paznokcie są przepiękne, zazdroszczę! ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, że przeczytałam Twoją recenzję. Miałam go kupić właśnie ze wzgledu na to, że miał likwidować rozstępy. No ,ale cudów nie ma, niestety.
OdpowiedzUsuńa tak wiele osób go zachwalało.. mimo Twojej opinii na jego temat mam zamiar go kupić i wypróbować na moje rozstępy, bo niestety moje pomimo że minęły już 2 miesiące od porodu zblednąć nie chcą :/
OdpowiedzUsuńpóki co kończę z wydatkami kosmetycznymi i mam zakaz wchodzenia do drogerii do końca sierpnia :D ale czuję że przy następnym zastrzyku gotówki się skuszę, ot tak żeby spróbować :> na rozstępy to się nie łudziłam, że zadziała no ale i tak jest kuszącą propozycją :)
OdpowiedzUsuńNa szczęście dostałam parę próbek tego olejku, więc najpierw wypróbuję co i jak, zanim ewentualnie kupię. Na twarz raczej go nie nałożę(już widzę te paskudne wypryski, które pojawiłyby się po takiej ilości parafiny), ale przekonam się, jak sprawuję się stosowany na ciało.
OdpowiedzUsuńGdyby nie ta parafina.. :P
OdpowiedzUsuńa właśnie myślałam, że to dzięki niemu pozbędę sie ohydnych rozstępów na pośladkach.. ;/
OdpowiedzUsuńmam rozstepy po ciazy,ale z biegiem lat mi zbledly
OdpowiedzUsuńI juz je polubilam
takze niczego takiego nigdy nie uzywalam
x x x
Dobrze, że sprawdził się chociaz do twarzy :)
OdpowiedzUsuńZupełnie mnie nie kusi ten olejek.
OdpowiedzUsuńMoja mama uzywa juz 3 buteleczki i twierdzi ze jest swietny:) moze zalezy od skory?
OdpowiedzUsuńszkoda. Kusił mnie przez jakiś czas.
OdpowiedzUsuńMnie ta reklama śmieszy trochę;) pazurki jak zawsze idealne!
OdpowiedzUsuńa chciałam go kupić żeby zlikwidował blizny a tu lipa ;/
OdpowiedzUsuńDostałam go po porodzie i używałam, ale nie miałam po ciąży rozstępów, więc nie mam pojęcia czy działa.
OdpowiedzUsuńJa uzywalam go i nawet poswiecilam mu post;)
OdpowiedzUsuńU mnie widziałam ujedrnienie skory,i poprawę jej kolorytu.Co do blizny to chyba za krótko go uzywalam,ale na bank do niego wrócę;)
Każdy ma inne ciało i dany kosmetyk nie zawsze bedzie miał takie same efekty co u kogoś innego.
W UK jest hitem,dlatego się na niego skusilam;)
Fajnie,ze nie zawiódł cię do końca;)
Ściskam mocno.
Rzesista
a chciałam go kupić :/
OdpowiedzUsuńna same blizny skuteczna jest maść Fissan. Poleca go mój mąż :). Ja w czasie ciąży stosowałam Palmers dla kobiet w ciąży i nie mam żadnych rozstępow, ale myśle że rozstępy to sprawa genetyczna, bo moja mama po 3 ciążach nie ma żadnego rozstępu. Pozdrawiam Sylwia
OdpowiedzUsuńJa niestety rozstępów mam całe mnóstwo.. Mimo wszystko spróbowałabym tego olejku.
OdpowiedzUsuńWidziałam go ostatnio u kosmetyczki, ale sama powiedziała, że do włosów i twarzy jest genialny ale na rozstępy nie działa :)
OdpowiedzUsuńJa się właśnie nad nim zastanawiałam, ale sama już nie wiem. Skoro nie działa na rozstępy to czy na blizny? Może na świeże blizny by zadziałał.
OdpowiedzUsuńCzytałam gdzieś,że właśnie nic nie działa. Pan chciał mnie kiedyś naciągnąć na Jego zakup... Dobrze,że nie kupiłam. Mam sporo rozstępów. już jasnych, starych i tym nbardziej nic by nie zdziałał
OdpowiedzUsuńStosowalam go od 4 mca ciazay raz, dwa razy na dzien - pierwsze rozstepy pojawily sie w 5 mcu, na udach. Zaczelam smarowac sie po 4 razy na dzien i nic. Poszatkowana jestem jak nie wiem ...
OdpowiedzUsuńchciałam, ale jak zobaczyłam, że w składzie parafina i to wysoko, to podziękowałam
OdpowiedzUsuńDobrze w takim razie, że chociaż na blizny działa..
OdpowiedzUsuńParafina pierwsza w składzie? Nie ładnie...
OdpowiedzUsuńBuuuu parafina :( Co by nie gadać, chyba nie ma cudownego kosmetyku na rozstępy niestety.... Szkoda, że Bio Oil wcale nie jest taki bio ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie ta parafina nieszczęsna :) Ja bym na twarz się nie odważyła tego kłaść
OdpowiedzUsuńmam małą bliznę po wycięciu znamienia, chciałam ją spłycić i nawet polowałam na ten olejek w SP :O
OdpowiedzUsuńJa go stosuję od jakiegoś czasu na suchą skórę i jestem zadowolona. Na inne przypadłości nie stosowałam :)
OdpowiedzUsuń