czwartek, 14 czerwca 2012

Na słodko...

Oderwanie od pisania o kosmetykach..

Pada, leje, mokro. Humor do d...
Zbliżają się malinowe dni.. i same wiecie jak to jest :P Pocieszam się czymś na słodko..




Popijam kakao...



Przeglądam się w lusterku myśląc "jaka jestem brzydka"..



Żartuję :P:P Chciałam pokazać Wam moje ciasteczkowe lustereczko...
Cena- 3zł- gdzież bym śmiała przepłacać :P





W środku schowany grzebyczek..


A na paznokciach mani ze wzorkiem pościeli. Nie ma to jak pomalować paznokcie i pójść spać :/





Przeczytałabym jakąś ciekawą książkę.. jakąś życiową, po której będę mieć głowę pełną przemyśleń i dostanę kopa do działania. Może coś zasugerujecie?

Poszłabym na zakupy.. Z kosmetyków brakuje mi balsamu do ciała. Kupiłabym bez wahania ten link ale chciałabym coś nowego spróbować i tańszego. Macie jakiś do polecenia?


110 komentarzy:

  1. W czasie deszczu dzieci się nudzą :) Po Twoim wpisie zapragnęłam mocnego kakao!

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam podobnie dzisiaj. Na dodatek nie mam nic słodkiego w domu a nie chce mi się wchodzić,bo pada;)

    OdpowiedzUsuń
  3. lusterko śliczne, a pościelowe gniotki - czaderskie, bardzo często mi się przytrafiają ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hah, ja też miałam śniadanko w postaci czekolady (gorzka, bo tylko taką lubię) i kakao :> Lusterko przepiękne!

    Co do balsamu do ciała... ja obecnie używam masła kokosowego z Synergen i nie narzekam. A balsam... może Rossmannowski? Isana - oliwkowa? :) 500 ml swego czasu kosztowało coś koło dyszki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie przepadam za gorzką czekoladą i podziwiam osoby, które je lubią :)

      Dzięki za propozycje balsamów

      Usuń
  5. haha znam też ten motyw paznokci pościelowych ;))

    OdpowiedzUsuń
  6. ja właśnie czytam "Stulatka, który wyskoczył przez okno i zniknął" :))) Polecam. A lusterko świetne, sama chętnie bym sobie je zafundowała ;) Gdzie je kupiłaś?

    OdpowiedzUsuń
  7. Lusterko super :D
    Dziś tez mam pościelowe mani :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Ale mi narobiłaś ochoty na coś słodkiego :P Lusterko przeurocze :D A do czytania polecam "Chłopiec z latawcem". Klasyka, ale po rozmowach z najbliższymi w moim otoczeniu wiem, że nie każdy zna tę pozycję. A grzechem byłoby przeoczyć :)

    OdpowiedzUsuń
  9. czyli kolejny dzie paszteta :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Do czytania polecam "Biała masajka" Corinne Hofmann, malutka książeczka którą się pochłania a nie czyta ;) a treść jest niejednokrotnie zaskakująca, tym bardziej, że autorka opisuje swoje życie. Dzięki takim historiom wiem, że my kobitki jesteśmy naprawdę silne i możemy pokonać każdą przeszkodę. Pozdrawiam, P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam tę ksiązkę w zeszłym roku, bardzo mi się podobała, więc również polecam. :) Super lusterko. :)

      Usuń
  11. lustereczko jest świetne ja się nabrałam ze to ciasteczko, śliczne odcień lakieru uwielbiam czerwień na paznokciach.

    OdpowiedzUsuń
  12. czy Ty, piękna, wcinasz czekoladę jak batonika? :D
    bardzo pomysłowe to lusterko, tylko obawiam się, że mogłoby paść ofiarą w chwili ochoty na słodycze :)
    z literatury to polecam książki Emily Giffin (może nieco mało życiowe, ale pięknie i lekko pisane) - od siebie szczególnie "Sto dni po ślubie" - jak skończyłam to miałam taki uśmiech na twarzy, że jednak świat nie jest taki zły :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy mi się nie zdarzyło otworzyć czekoladę i nie zjeść jej w całości.. :P

      Usuń
  13. Ja się właśnie pożywiam sałatką i grzankami, żeby zdrowo zacząć dzień a Ty mi tutaj z czekoladą wyjeżdżasz :P :)

    Polecam książkę "Jedz, módl się, kochaj" :) pozytywna, o kobiecie, która postanowiła w końcu coś zmienić w swoim życiu :) może oglądałaś film o tym samym tytule :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś mi świta.. Dzięki za polecenie :)

      Usuń
    2. A jeśli chodzi o balsam to tylko i wyłącznie Neutrogena! :) mój nr 1 :) nie jest jakoś super tania (400 ml - 25 zł), ale naprawdę nie znam nic lepszego, przynajmniej nie ma świństw w składzie, a nawilża naprawdę przez cały dzień :)

      Usuń
  14. Ale narobiłaś mi ochotę kakao :) A lusterko jest urocze :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Super to lusterko!:) Skąd?:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jakie urocze to lustereczko ♥
    Gdzie kupiłaś?

    OdpowiedzUsuń
  17. też nosze teraz mani ze wzorkiem pościeli... :D malowanie paznokci jest dla mnie paskudną sprawą, ale mieć pomalowane paznokcie to już uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Oł maj gad! chcę ciasteczkowe lusterko, chcę!! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja mam ochotę na tę czekoladę ;P ale nie mogę przesadzać.
    Co do książek, obecnie czytam "wybrałam życie" krótkie opowiadania, historie kobiet, które wybrały życie dla swoich dzieci, i następstwa, borykanie się z problemami.. czytam ku przestrodze, i też może żeby zrozumieć chociaż czasem to trudne.
    Poobserwuję Cię trochę ;P
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  20. ahhh mam to samo... jak wyjdę z pracy od razu lecę po coś słodkiego

    OdpowiedzUsuń
  21. z balsamami jestem na bakier bo nie potrzebuję cudotwórców i żaden nie ujął mnie aż tak aby kupić ponownie
    lusterko do schrupania - aż na markiizy mnie naszło ;)
    a ja taki nastrój miałam w niedziele ale już minęło
    polecam Bikini Wiśniewskiego :)-> po niej cieszy każda mała rzecz

    OdpowiedzUsuń
  22. jakie lustereczko, aż mi się zachciało ciasteczek :) Ja też potrzebuję jakiejś książki ciekawej, poszukam czegoś w internecie i gdyby mnie coś zaciekawiło to dam znać i Tobie :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ale mi zrobiłaś smaka na czekolade a lusterko jest strasznie słodkie

    OdpowiedzUsuń
  24. Witam, super jest to Twoje lustereczko.
    Ja siedzę w pracy ( szef doprowadza mnie do białej gorączki ) w zajadam m&m’s – tak na zajadam , aby złagodzić stres.
    Co do balsamu, to może spróbuj Evelain – ja mam i jest ok.
    Pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. m&m'sy te normalne czy orzeszki w czekoladzie? Mmmmmniam :)

      Usuń
    2. Te normalne, kiedyś ich nie lubiłam i jadłam tylko te z orzeszkami, ale teraz coś mi się pozmieniało.
      Chyba się starzeję.
      Przepraszam nie tu wstawiłam. Gapa :))))

      Usuń
  25. ale boskie lusterko ;D
    polecam Ci "Cień wiatru" lub "11 minut" ale zależy co lubisz :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. czemu mówisz sobie ze jesteś brzydka/ :P pierwsza rzecz to spojrzenie w lusterko i mówienie, że jest się pięknym :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Jesteś śliczna:)
    A lusterko bym schrupała:D

    OdpowiedzUsuń
  28. Jakie lusterko słodkie!! :D
    Ja też mam humor do d... Dlatego pójdę sobie na małe kosmetyczne zakupy :D

    OdpowiedzUsuń
  29. polecam książkę Sztuka prostoty

    OdpowiedzUsuń
  30. lusterko genialne :D

    OdpowiedzUsuń
  31. przyjemny wpis. masz niezly aparat,moge wiedziec jaki? :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ach ta okrutna pogoda...jeśli chodzi o balsamy to jak mam ochotę wieczorem na nawilżenie używam dove o nieco cięższej konsystencji, ale dobrze nawilżający. Przed wyjściem z rana( oczywiście jak zapomnę lub mi się nie chce wieczorem) używam Garnier 7 dni lekki i szybko się wchłania. A książkę polecam osławiony "The Secret".Czytałaś?

    OdpowiedzUsuń
  33. Wow! świetne lusterko:) chcę takie:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ale mi narobiłaś ochoty na czekoladę oraz kakao :)
    Lusterko bardzo pomysłowe .
    Bardzo często tak mam , że już jestem mega zmęczona i maluję paznokcie , potem idę spać a rano ślady po pościeli a nawet włosach :)A wtedy jestem bardzo ale to bardzo wściekła i odrazu muszę nanieść poprawki na paznokcie i humor jest wtedy o niebo lepszy :)
    Pogoda jest beznadziejna ! Chyba w całej Polsce pada . A deszcz pada bez umiaru i chyba nie ma zamiaru przestać . Podobno w weekend ma się wypogodzić :) .

    OdpowiedzUsuń
  35. chcę to lusterko :) ! Gdzie kupiłaś ?

    OdpowiedzUsuń
  36. no i mi narobilas ochoty na słodkie.. ;-)

    OdpowiedzUsuń
  37. fajny wpis:D fajne lusterko i w ogóle fajnie tu u Ciebie więc obserwuję :)
    Pozdrawiam serdecznie
    zapraszam do siebie;)
    Stylish!

    OdpowiedzUsuń
  38. jakie słodziutkie lusterko :D mniaam!

    OdpowiedzUsuń
  39. Ja myślałam że to ciasteczko do jedzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  40. O matko, nie wiem co zrobilam ale nie dzialaja mi polskie litery, tylko jakies niemieckie mi sie wklepuja, zobacz - ß á. No ale chcialam Ci polecic jakas ksiazke ktora czytalam, bedzie to na pewno 'W imie milosci' Jodi Picoult, 'Niebo jest wszedzie' Jandy Nelson.

    OdpowiedzUsuń
  41. No pogoda faktycznie miło nie nastraja...

    OdpowiedzUsuń
  42. Polecam "Weronika postanawia umrzeć" Coelho, świetnie uświadamia to, że każdy dzień może przynieść nam wiele niespodzianek, niekoniecznie tych dobrych.

    OdpowiedzUsuń
  43. Ja mogę Ci polecić "bezradnik małżeński" Polly Williams
    Wręcz pochłonełam tę książkę, rewelacyjna :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Łał, nie pomyślałabym, że to ciasteczko ma w sobie ukryte lusterko :-) Co do słodyczy to chyba każda z nas ma dni słabości :) Jeżeli chodzi o książkę to raczej nic nie zaproponuję, ponieważ jestem wielką fanką typowych romansideł.

    OdpowiedzUsuń
  45. Ciasteczko-we lusterko to coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  46. gdy wpadam w taki nastrój lubię poczytać książki Érica-Emmanuela Schmitta. Najczęściej "małe zbrodnie małżeńskie" lub "tektonikę uczuć", ale wszystkie książki są warte polecenia.

    OdpowiedzUsuń
  47. Pogoda okropna :( ale sobota ma być ładna :) Śliczne te lustereczko :) Nie łasuchuj za dużo bo coś Ci urośnie :P Zmykam do nauki bo jutro ciężki dzień. Buziaczki

    OdpowiedzUsuń
  48. Świetne lusterko :) Jeżeli nie czytałaś, to polecam książkę "Ołówek" Katarzyna Rosicka-Jaczyńska.

    OdpowiedzUsuń
  49. to lustereczko jest świetne, zwłaszcza, że ma niespodziankę w środku w postaci mini grzebienia. Super! :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Lusterko fantastyczne, ja mam taką czekoladkę. A ile osób już się nabrało... :)

    OdpowiedzUsuń
  51. Też się pocieszam słodyczami w te deszczowe dni. Świetne lusterko:)

    OdpowiedzUsuń
  52. lusterko świetne! a kakao wygląda.. apetycznie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  53. Urocze lusterko. Ty zawsze wyszukasz coś ładnego :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Polecam "Pod burką" o tym jak ciężkie życie mają kobiety w Afganistanie... Osobiście pochłonęłam ją we wtorek i zdecydowanie poruszająca książka...

    OdpowiedzUsuń
  55. przypomniałam sobie właśnie o książkach Musso! tego pisarza nie można nie przeczytać! jest GENIALNY!

    OdpowiedzUsuń
  56. zaglądam tutaj od niedawna ale zdążyłam wywnioskować że jesteśmy z jednego miasta:) czy mogłabyś zdradzić, w którym sklepie chińskim zaopatrujesz się w takie różne cuda?:) wyruszyłam na poszukiwania bransoletki z kokardką do chińskiego marketu na Mickiewicza ale tam jej nie znalazłam :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :)
      Bransoletki są w tym chińskim sklepie o którym mówisz, są przy kasie (za tymi sprzedawczyniami). Ciężko je dostrzec, bo nie rzucają się tak w oczy no i te panie zasłaniają..



      Kubeczki w kształcie lodów i kolczyki sowy (z tego posta co bransoletka z kokardą) są na Krakowskiej w tym takim nowym sklepie po schodkach w dół (koło bankomatu)


      Natomiast lusterko ciasteczko kupiłam w sklepie chińskim, ale tym koło krzeszowic jak się jedzie starą drogą do Krakowa.

      PS- wiesz, że mamy Essence w Rossmanie? :D

      Usuń
    2. Dzięki za wskazówki! :) na pewno skorzystam :) (i już mam odpowiedź dlaczego nie mogłam dostrzec tych bransoletek...:D) niedawno wróciłam na stałe do naszego miasta i próbuje się odnaleźć, a czy mogłabyś mi jeszcze polecić warty uwagi SH? słyszałam dobre opinie o tym na Dobczyckiej po schodkach koło puchatka, ale ciężko mi było tam coś ładnego upolować:(
      Essence spotkałam chyba w pierwszym dniu jak się pojawił, to dobry znak! czekam na więcej! :D

      Pozdrawiam
      Aneta

      Usuń
    3. Hmmm dobre sh.. Przejdz się właśnie na tą dobczycką, ale ja tam mało co wyszukuje. Jeszcze na rynku nad Starymi murami też jest, ale ceny trochę większe.
      Polecam natomiast niepozorny SH na szpitalnej (między Max'em a Tesco, na przeciwko starego Pepesa, obok jest jakiś komis). Fajna babeczka, nowy towar ma w poniedziałki. Wyszukałam u niej np to: http://mallene.blogspot.com/2012/03/w-oczekiwaniu-na-wiosne-kosmetycznie.html

      Na Niepodległości (czy Wyszyńskiego?) za spółdzielnią jest też "schowany" sh, babka ma i wycene i na wage. Po sezonie robi obniżki, że wszystko po 1zł.

      To chyba tyle co jest warte uwagi.. :)

      Usuń
  57. Czekolada <3 napatrzyłam się na ten post i aż mi się czegoś słodkiego zachciało :) lustereczko boskie <3

    OdpowiedzUsuń
  58. Polecam Ci Sekretny język kwiatów. Bardzo fajna i babska książka. Ale nie jakaś w stylu telenoweli.

    OdpowiedzUsuń
  59. taaa też uwielbiam te odciski od poscieli :/

    OdpowiedzUsuń
  60. Dzisiaj premierę ma książka Jerzego Stuhra "Tak sobie myślę...", życiowa, ciekawa, pełna nadziei i radości.. Leć do Empiku.

    OdpowiedzUsuń
  61. Na moich paznokciach też bardzo często króluje taki mani :P

    OdpowiedzUsuń
  62. no świetnie to lustereczko! widzę, że humorek dopisuje :) tak trzymaj Kochana! :*

    OdpowiedzUsuń
  63. polecam "Sekret" :) Piękna :)

    OdpowiedzUsuń
  64. ale lusterko fajnae :)

    Na moim blogu organizuję rozdanie w którym do wygrana jest wybrana przez siebie rzecz ze sklepu odzieżowego. ;) Zapraszam Cię serdecznie, miło mi będzie, jeśli zostaniesz ze mną dłużej. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  65. ja chce takie lusterko :P skąd ?

    OdpowiedzUsuń
  66. Z balsamów polecam Alverdę kokosową :) tzn balsam/lotion, moim zdaniem bardzo udany produkt, tani, tylko trzeba go upolować :))


    om nom te słodkości :)

    OdpowiedzUsuń
  67. Hehe urocze lustereczko :)
    oj skąd znam te pościelowe wzorki... :(

    OdpowiedzUsuń
  68. Polecam Igrzyska Śmierci. Moim zdaniem jest nad czym myślec, jest futurystyczna, ale problemy przyszłości nie różnią się zbytnio od naszych. Dodatkowo miłosny wątek... Ahh przeczytałabym ją jeszcze raz! :)

    OdpowiedzUsuń
  69. Fajne lustereczko:)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  70. Ale piękne lusterko! Też chcę takie:(

    OdpowiedzUsuń
  71. Prokrastynacja4 lipca 2012 23:52

    Z balsamów do ciała świetnie się spisują lirene. Ale moim ulubionym jest z joanny o zapachu kiwi :D apetyczny zapach który się długo utrzymuje, skóra nie jest po nim tłusta i opakowanie jest cudne ;) Na pewno by się spodobało córeczce.
    Pozdrawiam, Edyta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aktualnie już się zaopatrzyłam w dodatkowe smarowidła do ciała. Jednak jak szukałam balsamu to właśnie najbardziej byłam skłonna kupić jakiś z Lirene.
      Joanna o zapachu kiwi? hmmmmm brzmi ciekawie. Jednak jesli dobrze myslę i chodzi o tą serię to miałam z niej czarną porzeczke. Równiez wspaniały zapach, nawilżenie, jednak jak się zmieszał ten zapach z zapachem ubrań (proszek/płyn do płukania) to już nie było ciekawie :D
      Co do książki- czytałam :)

      Usuń
  72. Prokrastynacja4 lipca 2012 23:54

    Co do książki, polecam "przeminęło z wiatrem" :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...