środa, 6 lutego 2013

Styczniowe zakupy.



Patrząc na zdjęcia, coś mi się nie chce wierzyć, że tylko tyle kupiłam w styczniu.. :)








LUKSJA, PŁYN DO KĄPIELI "CARAMEL WAFFLE"




Przyglądnijcie się.. chyba komentarz jest zbędny? :P Mmmm uwielbiam ten zapach.










ORGANIC AID, ALOE CERA, SZAMPON DO WŁOSÓW
Zaciekawił mnie skład. Ma dziwną konsystencję (jak woda), ale świetnie myje się nim włosy. Kosztował 5 zł








ISANA, KREM DO CIAŁA Z 5% UREA
Pokochałam krem z mocznikiem, dlatego bardzo ucieszyłam się kiedy zobaczyłam W Rossmannie ten krem do ciała. 
Rewelacyjnie nawilża, a skóra jest gładka przez cały dzień.







W7, DOUBLE ACT BRONZER AND BLUSHER
Ma przepiękne kolory!



Zakupiłam również podkład Wibo. Niedługo recenzja. Wspomnę tylko, że trafi on do zakładki 'Tanie i dobre' :)




No dobra.. przypomniało mi się jeszcze, że kupiłam badziewną odżywkę do paznokci z Wibo, oraz ukochany lakier wybielający z Inglota (poprzednie opakowanie było gorszej jakości, to natomiast jest świetne).





To by było na tyle.. :) W lutym planuję zakup tuszu do rzęs. Z chęcią zaopatrzyłabym się w nowe perfumy (Chloe Intense aahhh).

A Wy macie swoją chciej-liste na ten miesiąc? :)


Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...