Chciałabym dzisiaj pokazać Wam bardzo ciekawego bloga. Dziewczyna, która go utworzyła musi być wyjątkowo kreatywną i mądrą osobą, ponieważ umieszcza na nim skopiowane zdjęcia bez zgody autora.
W tym moje zdjęcia, które są notabene podpisane..
http://kosmetki.blogspot.com/
Żeby nie było- bo nie wiem czy ta osoba będzie na tyle odpowiedzialną i je od razu usunie - wklejam print screeny
Nie musicie mi pisać co jej za to grozi, bo doskonale sobie zdaję z tego sprawę.
Nie wylewam swoich żali, tylko informuję- proszę nie kopiować zdjęć bez mojej zgody.
Nie ukrywam- jestem wściekła! Zresztą nie tylko ja. Dziewczyna potrafi Kamile z blogu http://lbd-iwantmore.blogspot.com/ nazywać swoją współpracownicą:
Nie spodziewałam się, żeby ktoś mógł wpaść na tak genialny pomysł i stworzyć takiego bloga. Czy wiele oczekuję od osoby, która "Kocham poprostu czytać Bravo i siedzieć na necie ;D" (cytat z jej opisu "o mnie")???
Miałyście podobne sytuacje? Co myślicie o tej?
Też byłabym wściekła :/ Kiedyś prowadząc bloga z grafika na onecie również wiele razy ktoś wykorzystywał, a raczej przywłaszczał sobie moje prace. Heh a kopiowanie zdjęć, które są już podpisane to całkowita żenada.
OdpowiedzUsuńDokładnie.. żenada
Usuńmi sie zdaza korzystac z innych zdjec ale to w google szukam a nie po blogach .
OdpowiedzUsuńa swoja drogą to dostalam paczke od Ciebie i opisałam ja u sobie :D
zapraszam ;p
Wiesz, ja nie mam nic przeciwko jak ktoś sobie moje zdjęcia zapisze na dysk, bo nie wiem podoba mu się mój mani na paznokciach, albo chce kupić jakiś kosmetyk i sobie zapisze jego zdjęcie, ale takie coś..?
UsuńZdaje się, że blog został usunięty :)
OdpowiedzUsuńDziała działa, spr jeszcze raz :)
Usuńmi tez nie działa.
UsuńHmm no to nie wiem czemu mi działa :D
Usuńmi działa ...nawet widac post o jakiejs pomadce a na zdjeciu podpis z inna ( widac nie jej) nazwą bloga
Usuńu mnie działa.
Usuńdaj spokój, masakra.
OdpowiedzUsuńmi się to na szczęście nie przydarzyło (chyba czasem lepiej, kiedy zdjęcia są nieco gorsze ;p )
ale powiem Ci, że czasem wpisuję nazwy kosmetyków, które opisałam, w google i sprawdzam zdjęcia, które się wyświetlają sprawdzając źródło.
Chyba tez muszę tak posprawdzać..
Usuńmimo ze mnie to nie dotyczy to jestem wsciekla moglo sie to przytrafic kazdej z nas....nie rozumiem tak ciężko wykonać swoje zdjęcia...a jezeli nie chcemy wkładać serca w blog i traktować go profesjonalnie to go NIE ZAKŁADAJMY!
OdpowiedzUsuńmasakra...
OdpowiedzUsuńO rany, wiele razy miałam podobny przypadek, ale to to już przesada! -.-
OdpowiedzUsuńOkropność...ale takie sytuacje są nieuniknione.
OdpowiedzUsuńto jest jakaś parodia... ja nie wiem, co trzeba mieć w głowie, żeby tak perfidnie kraść zdjęcia, a potem prosić o współpracę. coś z tym trzeba zrobić, bo to jest świeżo założony blog, zdjęcie każdej z nas może tam kiedyś trafić :/
OdpowiedzUsuńTen blog to chyba jakiś kiepski żart. Opis produktu w kilku słowach. Porażka :(
OdpowiedzUsuńjak ja nie cierpię takich przypałów, Boże nie karaj tych tępych ludzi i daj im rozum!
OdpowiedzUsuńcoraz więcej zdarza sie takich sytuacji, mało tego nastolatki wyłudzają od firm kosmetyki podszywając się po cudze blogi... zajrzyj na notkę do spooky nails, no ręce i cycki opadają, jestem zbulwersowana, przy porannej kawie takie posty czytam, ciekawa jestem ile jeszcze takich sytuacji nie ujrzało światła dziennego??
Właśnie zaczęłam czytać.. SZOK
UsuńNa oko dziewczyna ma pewnie z 13 lat ;) W tym wieku człowiek lubił naśladować starsze koleżanki. Pewnie nie zdaje sobie nawet sprawy, że to co robi jest złe...
OdpowiedzUsuńNie wiem ile ma lat, ale przypuszczam, że coś koło tego..
UsuńTylko, że ja też byłam w tym wieku, robiło się różne rzeczy, ale pewne granice są.
OMG zaraz przyjrzę się jej stronie :brzydal: Ja miałam taką sytuację nie raz ale na allegro, na bloggerze na szczęście jeszcze mi się to chyba nie przytrafiło ;) (chyba, że o tym nie wiem ;P)
OdpowiedzUsuń"współpracownica" - przy całej powadze tej sytuacji to mnie naprawdę rozbroiło :D
OdpowiedzUsuńa tak bardziej serio: najgorsze w tym wszystkim jest to, że w sprawach takich jak Twoja, czy ta, o której pisała dziś Urban, takie dzieci zostają bezkarne, bo przecież nieletnie....
Tak, odpowiedzialność nieletnich jest całkiem inna niż dorosłych. Wobec nich są stosowane inne środki- no ogólnie temat rzeka, budzący wiele kontrowersji moim zdaniem. Piszę nawet prace magisterską o tym :D
UsuńNie mniej jednak, sama mam dziecko i nie wyobrażam sobie, żeby taka sytuacja miała mieć miejsce w przyszłości.
To dziecko... o co jej chodzi z ta współpracą z Tobą jak usunie zdjęcia?
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia.. Zapytałam, ale nie dostałam odp.
UsuńPrzegięcie.
OdpowiedzUsuńmasakra, jestem w szoku :/
OdpowiedzUsuńhahaha, ale się uśmiałam. :D wiem, że to nie jest powód do śmiechu, ale nie mogę się powstrzymać, tego jeszcze nie było: "zaczniemy współpracę, proszę" "moja współpracownica zrobiła test".
OdpowiedzUsuńręce opadają!
Dla mnie to też poniekąd było śmieszne..
UsuńŻałosne..
OdpowiedzUsuńręce opadają.. współczuje!
OdpowiedzUsuńdokładnie, ręce i cycki opadają na takie brakomózgowie!
UsuńDzięki dziewczyny, że wyraziłyście swoją opinię.
OdpowiedzUsuńOMG. Wszystko wszystkim, ale to mnie zabiło. :D
OdpowiedzUsuńJak można być aż tak głupim? Za niedługo zacznie się tu robić kompletne bagno jeśli w świat blogowy wchodzą tacy ludzie. Trzeba coś z tym zrobić. Bo ostatnio nagminne jest kopiowanie pomysłów/ zdjęć i podszywanie się pod blogerki (patrz post u Urban).
Dusiołku, ja jestem osobą bardzo ugodową i bardzo się staram wczuwać w drugą osobę w każdej sytuacji. I mimo, że tego posta pisałam w nerwach to zastanawiałam się czy w ogóle go pisać, czy dawać linka do jej bloga, pokazać prtsc, bo może faktycznie osoba młoda, nie wiedziała itd. Ale doszłam do wniosku, że to wszytsko było zrobione w tak perfidny sposób (już pomijam umieszczanie podpisanych zdjęć), ale fakt, że "znalazła sobie współpracownice", która notabene w ogóle nie została zapytana o zdanie to juuż jest przegięcie. Co się wyprawia w tej blogosferze? Masakra..
UsuńKiedy zakładałam bloga to było tak fajnie, miło, taka normalnie rodzinna atmosfera, a potem się zaczęło. I co chwila się o czymś nowym dowiaduję, a to akcja z blogboxem, a to umieszczanie recenzji po jednym maźnięciu, a to podszywanie się pod kogoś i wyłudzanie kosmetyków od firm, że po prostu mam dość i będę trąbić o tym w około i publicznie o tym pisać. A już zwłaszcza jak to dotyczy bezpośrednio mnie, bo nie godzę się, żeby ktoś w taki sposób mnie, czy moją "twórczość" tak traktował.
Już nie wiem, czy mam pod każdym postem pisać o zakazie kopiowania i rozpowszechniania moich zdjęć? Żeby osoby młode, które jakimś cudem jeszcze się nie dowiedziały, że tak nie można robić, miały czarno na białym napisane i uświadomione to?
...
Podlinkowałam Twój post u mnie. Trzeba tą sprawę nagłośnić.
UsuńWiecie co, jak ja miałam 13 lat, to prowadziłam sobie bloga o wszystkim i o niczym. Nigdy by mi nie wpadło do głowy, żeby kraść cudze zdjęcia. Te mają jeszcze znak wodny, więc już w ogóle nie ma o czym gadać. 13latka na pewno ma na tyle rozumu, żeby takie rzeczy zrozumieć. Czasem wystarczy zwrócić uwagę, ale czasem niestety to nie wystarcza.
Usuńja pierdziele..
OdpowiedzUsuńTo jakiś kiepski dowcip... nigdy mi nie przyszłoby do głowy żeby kraść komuś zdjęcia a potem dawać na swojego bloga jako moje.. fakt faktem mam dość kiepski aparat( według Twojego Mallene:))ale staram się jak tylko mogę zrobić jakieś dobre zdjęcie na bloga i cieszę sie jak dziecko jak mi wyjdzie jakieś sensowne:):D
OdpowiedzUsuńDziewczyny, chciałam tylko napisać, że można swoje zdjęcia wyszukiwać poprzez Google, trzeba wejść w Google, kliknąć zakładkę Grafika, otworzyć folder na Waszym komputerze, w którym macie zapisane zdjęcie, "złapać" to zdjęcie myszką, przenieść do Google i upuścić - od razu pojawią się wyszukane strony, na których zdjęcie zostało opublikowane. To wiele upraszcza i można szybciej wyśledzić takie złodziejki jak ta opisana wyżej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Zizi.
Dzięki za info :)
UsuńDzisiaj wieczorem sprawdzę i aż się boję co zobaczę..
Fajny pomysł :) Dzięki
UsuńPomijając jaka ta sytuacja jest bulwersująca i szczerze żałosna to mnie rozmieszył opis maskary Maybelline Colossal Volum' Express: "Do Polski trafił ok . 2-3 miesiące temu , może dłużej . Na początku >w moim mieście < kosztował 49.99 , a teraz > w moim mieście < 29.99 ! :) . Przecena widoczna !" :D:D:D
OdpowiedzUsuńfakt, to było niezłe. :D
Usuńno co zna się na rzeczy dziewczyna ;P hehe
UsuńStraszne to jest co się dzieje :/ może myślała, że jak zostawi podpis to już jest ok -.-
OdpowiedzUsuńPowinno się pisać o takich blogerkach, bo niewiedza, że tak nie można, nie jest wytłumaczeniem.
OdpowiedzUsuńno to sa chyba jakies jaja,czemu ten blogowy swiat schodzi na psy??
OdpowiedzUsuńŻal mi takich tępych osób, jakby dostała sprawę o prawa autorskie to by musiała pisać do Bravo, żeby się pożalić...i poradzić, cóż czynić.
OdpowiedzUsuńO rety. Dopiero zaczynam w świecie blogowym i przyznam, że coś takiego mnie dziwi. Sama nie potrafię jeszcze robić ładnych zdjęć i wiem, że widać u mnie amatora, ale do głowy mi nie przyszło skopiowanie ich od kogoś. Bo nie po to prowadzę bloga. Szkoda, że takie osoby psują nam przyjemność z blogowania o kosmetykach i sprawiają, że wszystko trzeba zabezpieczać :|
OdpowiedzUsuńNo nieźle.. :/
OdpowiedzUsuńCoraz więcej dzieci zakłada blogi :(
OdpowiedzUsuńjakaś nieodpowiedzialna osoba... ale widzę, że zdjęcia już usunęła. pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMnie takie sytuacje spotykały już nie raz. Różne początkujące blogerki kopiowały czasem nawet całe notki wraz z tekstem i wrzucały u siebie. Zazwyczaj jednak w takim wypadku wystarczy jeden mail, żeby wpis zniknął. Co jednak robić, kiedy nasze zdjęcia kradnie nie "jakaś tam blogerka", a ogólnopolska sieć drogerii? Nie wiem czy widziałaś post, który wrzuciłam kilka dni temu. Natura po prostu wzięła moje zdjęcie i wykorzystała do reklamowania swojej promocji - wtedy dopiero trudno uwierzyć w coś takiego...
OdpowiedzUsuńWidziałam tego posta :( Nie pamiętam już czy skomentowałam, czy po prostu brakło mi słów..
Usuńcoraz częściej widać kradzione zdjęcia, u mnie 11 osób z Alegro ukradło zdjęcia tego samego portfela i torebki z Avon, po prostu ida na łatwiznę:(
OdpowiedzUsuńBędę musiała dodac na mojego bloga klauzulę dot. kopiowania zdjęć.
OdpowiedzUsuńDobrze, że to zauważyłaś. (:
Nie no.. naprawdę ręce opadają..
OdpowiedzUsuńNie rozumiem takich ludzi....co to za przyjemność z prowadzenia bloga, kiedy nie umieszcza się tam swoich zdjęć? Dziwne
OdpowiedzUsuńno jak przeczytałam, że Tobie też zaproponowała współpracę, to mało mi laptop ze śmiechu z kolan nie spadł :P na szczęście usunęła moje i Twoje zdjęcia. może i jest młoda, naiwna i nie wiedziała, że nie wolno brać bez pytania zdjęć, ale żeby nazwać mnie współpracownicą? nie miałam pojęcia o istnieniu jej bloga zanim nie dostałam od niej maila, w którym to zapytała mnie o współpracę. Nie mogę mieć jednak pewności, że na moich i Mallene zdjęciach się skończy, dlatego również napiszę o tej nieprzyjemnej sytuacji na moim blogu.
OdpowiedzUsuńniewiarygodne! 'współpracownica' tez mi coś :|
OdpowiedzUsuńO wow. Ja bym się nie bawiła w maile tylko od razu zgłoś do bloggera to jej usuną konto =)
OdpowiedzUsuńwspółczuję :/ myślę, że pomysł na umieszczenie klauzuli o zakazie kopiowania pod każdym postem, jest bardzo dobry- najlepiej wypisać ją całą wraz z tym co za takie wykroczenie grozi:P może to chociaż trochę odstraszy.
OdpowiedzUsuńjeju.. straszne czego ludzie nie wymyślą.
OdpowiedzUsuńWspolczuje. Tak naprawde to moze spotkac kazda z nas. Ludzka glupota nie zna granic;/
OdpowiedzUsuńszczyt chamstwa ;/
OdpowiedzUsuńWstyd!!!!!!!!!!!!!
OdpowiedzUsuńJa ostatnio spotkałam się z sytuacją, kiedy jakaś dziewczyna wzięła udział w konkursie mary kay na facebook'u z moją pracą - makijażem ust ;] ...więc rozumiem Twoje rozgoryczenie ;// żal
OdpowiedzUsuńMasakra. Tworzyć "swojego" bloga czyimś kosztem... Brak słów.
OdpowiedzUsuńwidać że to młoda dziewczyna, wyrośnie z tego. przy okazji świetny blog, obserwuję ! :)
OdpowiedzUsuńOjj mi jak narazie się takie coś jeszcze nie zdarzyło i mam nadzieję że mi się nie zdarzy :)
OdpowiedzUsuńA tobie szczerze współczuje bo głupota ludzka nie zna granic ! :/
Grrr... paskudna sprawa:/
OdpowiedzUsuńręce opadają! na pocieszenie powiem Ci tylko, że długo laska tutaj nie pożyję :O
OdpowiedzUsuńjuż nie pożyła, nie załapałam się nawet na obejrzenie jej bloga... ;) tzn. blog jest, ale bez postów :P
Usuńdokładnie, zgadzam się z Tobą w 100% ! :)
OdpowiedzUsuńNie chcę nikogo obrażać, ale właśnie tak się dzieje coraz częściej gdy niewłaściwe/niedojrzałe osoby zakładają się za zakładanie blogów, gdy jedyną ich motywacją do robienia tego jest chęć otrzymywania darmowych kosmetyków do testów oraz nabicie sobie komentarzy. Szczyt szczeniactwa.
OdpowiedzUsuńNie rozumiem dlaczego ktoś to robi, przecież zrobienie własnych zdjęć i dodanie ich do własnego bloga to frajda i sama przyjemność. Nie rozumiem w takim razie dlaczego prowadzi swojego bloga ? Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTo jest ogromnie bulwersujące! Takie rzeczy powinny być zabronione, podszywanie się pod czyjąś ciężką pracę, tu już nawet zaznaczania swoich adresów na zdjęciach nie pomagają... debilizm!
OdpowiedzUsuńNudzi się dwunastolatce pewnie i sobie założyła bloga. ;-)
OdpowiedzUsuńwspółpracownica- padłam ze smiechu- hahahha to się nazywa mieć tupet. hehehe definicja bezczelności !!!
OdpowiedzUsuńmuszę w sobie wyrobić nawyk umieszczania znaku wodnego na swoich zdjeciach :)
widzę,że blog ma pousuwane posty... czyżby autorka przemyślała sprawę???
A no pousuwała, ale zakładkę kontakt a w niej "Chętnie chciałabym z kimś współpracować! :)" zostawiła.. :D
UsuńWiadomo o co chodzi - darmowe kosmetyki... Roztrzepane małolaty chcą stworzyć super blog, z super recenzjami, żeby otrzymywać za free kosmetyki.. Żałosne, że nie potrafią stworzyć czegoś swojego tylko ksero ksero ksero... :/
OdpowiedzUsuńJeszcze raz dziękuję Ci za wiadomość o tej oszustce.
Chamstwo się szerzy...:/ Ale już chyba wszystko pousuwała (na szczęście!)
OdpowiedzUsuńręce opadają.. nie wiem jak ludzie mogą być tak tępi i głupi :/ przykre strasznie :(
OdpowiedzUsuńwspółpracownica ;o jezu jak to brzmi -.- ale bym sie wsciekla.. ehh
OdpowiedzUsuńMasakra :/ widać skasowała bloga, przestraszyła się Ciebie :P No i dobrze ! :) Miałam taką sytuację, że ledwo telefon sprzedałam, a potem inny sprzedawca bez zgody skopiował wszystkie zdjęcia mojego autorstwa nie pytając oczywiście mnie o zgodę :/
OdpowiedzUsuńczasem mam wrażenie, że takie osoby nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji... ale nie rozumiem, jak można przywłaszczać sobie pracę innych? przecież to wcześniej czy później i tak wyjdzie na jaw
OdpowiedzUsuńNa szczęście usunięty został blog:D
OdpowiedzUsuńJa sobie nie wyobrażam kopiować czyjeś zdjęcia. Fakt, Twoje są ładne i profesjonalne, ale można mieć samemu gorsze i amatorskie (np. ja takie mam^^). Co, chcą inni mieć większą popularność? Nie rozumiem...
o makabra! takie rzeczy dzieją się na prawdę? Niesamowitee...
OdpowiedzUsuńAż po prostu nie wiadomo czy śmiać się czy płakać...
OdpowiedzUsuńNie miałam jak dotąd żadnego takiego przypadku (przynajmniej o tym nic nie wiem), ale zdarzyły się parokrotnie wykorzystania moich zdjęć na Allegro. Jestem bardzo wdzięczna dziewczynom, które mnie o tym poinformowały, bo takie rzeczy trzeba od razu zwalczać, a nie puszczać płazem.
Pozwolę sobie tutaj zaapelować do blogerek i czytelniczek: Jeśli traficie na jakąś podejrzaną sprawę typu podszywanie się, kradzieże treści to dawajcie znać autorom, niech przeprowadzą swoje śledztwo i dochodzą swoich praw. Jakby na to nie patrzeć stanowimy społeczność i musimy trochę być żandarmami.
moje zdj lokow zostalo skopiowane na szafe, ale chyba gorsza byla rozmowa z tym dieckiem :/ zreszta pisalam teraz o tym u mnie wrrr
OdpowiedzUsuńbeznadziejna ta laska jest, naprawdę żenua, hehe smnmieszy mnie najbardziej słówko: "wspołpracownica" nie mogła tego ominąć - smiech na sali....ja nie mam zbyt ciekawych fotek ani postów więc nikogo nie zainspirowało do kopiowania hehe
OdpowiedzUsuńpOzdrawiam i mam nadzieje ze sie to nie powtórzy:)
Trzeba być naprawdę (za przeproszeniem) świnią. ;/
OdpowiedzUsuń