wtorek, 2 października 2012

Woda Pietruszkowa


Woda Pietruszkowa to jeden z babcinych sposobów na cerę. 

Ponieważ lubię takie naturalne, domowe sposoby pielęgnacji/kosmetyki, postanowiłam i to przetestować na sobie, ale w pewnym momencie przerwałam "kurację".
Myślę jednak, że woda pietruszkowa jest ciekawym sposobem na przemywanie twarzy, dlatego dzisiaj co nie co o niej napiszę :)




Natka pietruszki zawiera wiele minerałów takich jak żelazo, magnez, sód, wapń, fosfor. Zawiera prowitaminę A, żelazo, witaminę C.
Moja babcia mawiała: jedz łyżkę posiekanej pietruszki dziennie na piękną cerę.

Przykładowe właściwości kosmetyczne wody pietruszkowej (wyszukane w google):
- opóźnia pojawienie się zmarszczek
- łagodzi podrażnienia
- odświeża cerę
- rozjaśnia cerę




Sposób przygotowania wody pietruszkowej

Przygotuj natkę pietruszki, szklankę wody, pustą buteleczkę.




Natkę pietruszki włóż do szklanki (możesz ją posiekać) i zalej wodą.
*Ja użyłam wody mineralnej. Można wlać zwykła wodę, przegotowaną. Niektórzy piszą również o wrzątku.




Odstaw do lodówki na ok 12h (po tym czasie jest gotowa do użycia)



Gotową wodę pietruszkową należy przechowywać w lodówce do ok 2 tygodni.



MOJA OPINIA
Wodę pietruszkową stosowałam jako tonik po demakijażu twarzy. 
Nasączonym wacikiem przemywałam twarz. Uczucie odświeżenie jest bardzo duże. Skóra jest odprężona, czuć ukojenie, uspokojenie cery. Jednak myślę, że bardziej zasługą tego jest to, że woda jest zimna (lodówka).
Dlaczego przerwałam kurację? Dlatego, że po użyciu wody pietruszkowej, kiedy moje cera już ją wchłonęła, pojawiło się uczucie ściągnięcia i suchości, czego osobiście nie znoszę. Nie przekonał mnie nawet fakt, że uczucie to trwa chwilę, aż do aplikacji kremu. 
Myślę, że w moim przypadku pasowałoby dodać coś nawilżającego do tej wody. Albo wodę mineralną zastąpić czymś innym? Mogę ją również użyć przy sporządzaniu maseczek itp

No cóż.. czasu na eksperymentowanie mi już nie starczyło, ponieważ pojawiły się nowe cuda kosmetyczne do przetestowania :)

Planuję kiedyś wrócić do wody pietruszkowej i jakoś ją urozmaicić.  Chciałabym tez przetestować wodę aloesową, miętową i cytrynową.

Podczas kuracji nachodziły mnie wątpliwości czy aby na pewno warto takie wody sobie przyrządzać. Zdanie na ten temat mogłabym sobie wyrobić gdybym dłużej ją stosowała :)

Lubicie domowe sposoby na pielęgnację cery/twarzy/włosów? Macie jakieś sprawdzone przepisy? :)




-----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Dzisiaj się dowiedziałam, że do pracy przy komputerze muszę nosić ochronne okulary z antyrefleksem (nie mam żadnej wady wzroku). Czy któraś z Was takowe nosi?

72 komentarze:

  1. Pierwsze słyszę o wodzie pietruszkowej ;). Ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do autorki : zamiast mineralki, woda destylowana i wtedy jest wszystko jak należy, pozdrawiam ;)

      Usuń
  2. Ciekawy pomysł z tą wodą pietruszkową :) muszę spróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie próbowałam takiego sposobu do przemywania twarzy :) Może kiedyś spróbuję.
    Co do okularów - niestety nie podpowiem, ponieważ ja do komputera oraz telewizora noszę okulary + antyrefleks.

    Buziaki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Odpowiedzi
    1. mam okulary do komputera. kupiłam je jak miałam pisać pracę mgr, dałam za nie cś ok. 320zł. teraz ich nie używam - zapominam zawsze o nich :)

      Usuń
    2. 320zl? Ja bym nie zapomniała o nich hehe :P

      Usuń
  5. mam zamiar sobie taka pietruszkę przygotować;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hmm może spróbuję :) Moja skóra jest mieszana w kierunku tłustej, więc może taka mikstura u mnie sprawdzi się lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  7. ja też mam chętkę na wodę aloesową :)

    OdpowiedzUsuń
  8. pierwsze słyszę ale pomysł ciekawy tylko ja też nie nawidzę ściągnięcia buźki ;/ heh ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja używam jej na rozjaśnianie piegów :P tyle, że wole maseczki :D

    OdpowiedzUsuń
  10. hmm, obawiam się, że ta woda pietruszkowa ma niewiele właściwości pielęgnacyjnych ;( pietruszka zalana zwykłą wodą, chyba nie zdążyła wydobić to co w niej najcenniejsze. Ja zalałabym ją wrzątkiem . . .

    OdpowiedzUsuń
  11. może lepiej po prostu jeść?:) lub robić koktajle z jabłkiem np dla lepszego smaku:) działa jeszcze na porost włosów z tego co słyszałam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. To że pietrucha jest zdrowa to wiedziałam od zawsze, ale o wodzie pietruszkowej nie słyszałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też nie słyszałam o tej wodzie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. ooo ciekawe! może aloesowa tak nie ściągnie? też tego nie lubię, ostatnio każdy tonik mnie ściąga, micel też
    a cera zwariowała

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pogoda się zmienia więc pewnie i dlatego cera wariuje..

      Usuń
  15. ja uwielbiam domowe metody pielęgnacji :) moim ulubioną pielęgnacją na jesienno-zimową porę jest domowy krem do rąk z miodu. oliwy z oliwek i żółtka, działa cudownie!
    jeśli zaś chodzi o sprawdzone metody w pielęgnacji twarzy polecam lioton z 1/2 łyżki oliwy wymieszanej z 1/4 łyżki octu jabłkowego i 1/4 łyżki wody. Smarujemy twarz przed snem, rano spłukujemy - świetnie wygładza i wyrównuje koloryt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krem do rąk? A nie przypadkiem maseczka? :)

      Usuń
    2. Ja znam zastosowanie jako krem, ale prawdopodobnie można używać także jako maseczkę ;)

      Usuń
  16. Już kiedyś słyszałam o domowym toniku i chyba taki sobie wykonam. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jeszcze nigdy o niej nie czytałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. mam ochotę na tę wodę i na cytrynowa.

    A co do pytania to ja noszę takie okulary, tzn do pracy przy komputerze i do oglądania telewizji.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ciekawy sposób, może kiedyś wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  20. ciekawe,nigdy o tym nei slyszalam.Nie lubie zapachu pietruszki i chyba sie nie skusze :))

    OdpowiedzUsuń
  21. ja jakoś rzadko sięgam po domowe sposoby :(

    OdpowiedzUsuń
  22. Muszę wypróbować, bo właśnie brakuje mi czegoś do przemywania twarzy, rozglądam się za jakimś tonikiem:)

    OdpowiedzUsuń
  23. ja uwielbiam takie kosmetyki domowej roboty, jednak czasami ryzyko jest duże ;/

    OdpowiedzUsuń
  24. Hmm.. mam akurat pietruszkę to może spróbuję ;) ale mam taką suchą skórę, że nie chce uczucia sciagnięcia.. poza tym wydaje mi sie, ze pietruszka slabo puszcza jakikolwiek 'sok', wiec to jest jak przemywanie wodą no i gdy to wchłonie to nic specjalnego się nie dzieje i trzeba od razu nałożyć krem ;p jakoś to nie zachęca;p

    OdpowiedzUsuń
  25. Koniecznie muszę wypróbować, bo przyznam, że mnie zaciekawiłaś. :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Z przyjemnością sobie zrobię, ale tyyyle toników czeka w zapasach, muszę je w końcu skończyć, a ciągle kupuję nowe :P

    OdpowiedzUsuń
  27. Post nieźle inspirowany tym wpisem: http://www.blondhaircare.com/2012/09/natura-dla-urody-domowe-hydrolaty.html :-/ Na co komu takie blogowe kopiuj/wklej?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytaj więc jeszcze raz obydwa posty i pokaż gdzie widzisz kopiuj/wklej.
      Kolejne takie komentarze usuwam.

      Usuń
    2. Kopia pomyłu.

      Usuń
    3. Miało być "pomysłu"?
      Wpisz sobie więc w google "woda pietruszkowa", "domowe toniki", "domowe kosmetyki", "kosmetyki domowej roboty" oraz przeglądnij sobie różne książki o tej tematyce. Możesz również podpytać babcie o domowe, naturalne sposoby pielęgnacji.
      Inspirować można się wieloma rzeczami, a nie wiedziałam, że na blogspocie jest coś takiego jak cenzura? Mam nie pisać posta dot. jakiegoś kosmetyku domowej roboty, bo inna osoba to zrobiła?

      Usuń
    4. Uśmiałam się po wpisie tego anonima. Ludzie to mają czasami takie siano w głowie... Ja się wielokrotnie inspiruję czyimiś wpisami i wcale się tego nie wstydzę. Wręcz przeciwnie. Jeśli ja bym kogoś zainspirowała to by się cieszyła. Ehh... ta polska mentalność...

      Usuń
    5. The Beauty Box- przypuszczam, że anonim myślał, że woda pietruszkowa to pomysł blonhaircare w sensie- to ona na to wpadła, ona to odkryła, wymyśliła (z całym szacunkiem dla jej bloga, który jest kopalnią pomysłów i którego bardzo lubię) a ja bezczelnie go zgapiłam na zasadzie kopiuj/wklej. Z tym, że nie bardzo wiem jak można było mojego posta tak odebrać, ponieważ on po prostu przedstawia tonik domowej roboty oraz opisuje moje zdanie o nim. O wodzie pietruszkowej czytałam u blondhaircare, na innych blogach oraz stronach z domowymi przepisami na kosmetyki. I nie bardzo wiem, dlaczego miałabym tej wody nie opisać u siebie, ponieważ ktoś już to zrobił. Jak widać po komentarzach, jednak nie wszyscy o tym pomyśle wiedzieli i przydała się ta notka.
      Amen.

      Usuń
    6. Mądrze mówisz :) A takimi wpisami się nie przejmuj. Ma swoje zdanie i tyle... nie będę tego zdania rozwijać ;)

      Usuń
  28. Bardzo fajny tonik,ale ja muszę wykończyć swoje wszystkie toniki

    OdpowiedzUsuń
  29. Lubię domowe sposoby na pielęgnację cery. Obecnie stosuję tonik z octu jabłkowego, polecany jest do tłustej cery. Trochę ściąga pory i przez chwilę piecze.

    OdpowiedzUsuń
  30. W mojej szafce na razie jest duży zapas toników. Ale kiedy je wykończę na pewno wrócę do tego przepisu :)

    OdpowiedzUsuń
  31. spróbowałabym ale ostatnio czuję uczucie ściągnięcia po samym demakijażu i to o czym od razu myślę to tylko krem :D
    Co do okularów ja noszę +0,5 przede wszystkim do komputera i na wykłady, i właśnie są z antyrefleksem. Tak naprawdę każdy kto dużo pracuje przy komputerze powinien takie antyrefleksy nosić, bo one chronią choć trochę oczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też tak uważam, zwłaszcza, że ostatnio bolą mnie oczy od komputera.

      Usuń
    2. Jak bolą to już zdecydowanie, ja się wybrałam do okulisty, bo mi łzawiły i miałam problemy ze skupianiem wzroku zwłaszcza, gdy było dużo notowania na wykładach. Ale przyznam się, że zapominam zakładać je do komputera i przypomina mi się właśnie jak mi się zmęczą oczy...
      Tylko jak będziesz już wybierać okulary to dowiedz się więcej o tym antyrefleksie, bo ja np miałam do wyboru 3 rodzaje i babka szczerze powiedziała, że pierwszy (najtańszy) się do niczego nie nadaje, natomiast drugi niewiele różni się od trzeciego i jej zdaniem jak okulary nie są do noszenia 24h/dobę to nie ma co brać tego najdroższego.

      Usuń
    3. Dzięki za info. Od jakiegoś czasu mam problem z oczami. Chodzę niewyspana, dużo czasu spędzam przy komputerze. Były zaczerwienione, bolały. Stosowałam krople i się poprawiło. Dlatego uważam, że jak najbardziej warto zainwestować w te okulary..
      Czyli najlepiej brać ten drugi rodzaj?

      Usuń
    4. przede wszystkim dowiedz się jakie masz do wyboru. bo u mnie były 3 (i najlepszy był ten drugi), u Ciebie może być 1 poza tym ja się jakoś wybitnie na tym nie znam. okulary wybierałam tylko raz. ale myślę, że jak zwrócisz na to uwagę i się dopytasz to się wszystkiego dowiesz;)

      Usuń
  32. ja uielbiam domowe sposoby a taki tonik używałam i byłąm zadowolona używałam wode z aloesem super jest

    OdpowiedzUsuń
  33. ściągnięcia skóry nie lubię, póki co nie będę testować na sobie choć wiadomo - możliwe że u mnie działałoby inaczej. ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Jutro biegnę do sklepu po pietruszkę, bo tonik cytrynowy bardzo mi służył. Rozjaśnił mi cerę więc nie mogę go stosować cały czas. Tak więc zaczynamy test z pietruszkowym ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Ciekawy pomysł:)

    PS. Noszę okulary z antyrefleksem:)

    OdpowiedzUsuń
  36. ja ostatnio zaczęłam stosować domowe kuracje. I to dzięki Tobie-zaczęłam od jajecznego szamponu :) Wody pietruszkowej też spróbuję :)

    Zapraszam do mnie po słodką babeczkę ;)http://pati-kosmetyczkamlodejmamy.blogspot.com/2012/10/so-sweet-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  37. Bardzo ciekawy post, o tym akurat nie pomyślałam. Tylko pytanie, czy mój osobisty leń by się za to zabrał ;) A tak w ogóle to jaki masz rodzaj cery? Bo ja uczucia ściągnięcia też nie lubię, mimo, iż mam mieszaną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właściwie to teraz nie jestem pewna jaki mam rodzaj cery. Wiem na pewno, że jeszcze niedawno była sucha, wrażliwa na warunki atmosf, ogrzewanie,zimno, stres itp. Przypuszczam, że teraz robi się mieszana (zaskórniki i te sprawy). Kilka naczynek, skłonność do zaczerwienień. Nie mniej jednak wymaga ona stałego, systematycznego nawilżenia i nie mam zamiaru jej fundować uczucia ściągnięcia :)

      Usuń
  38. a może z wodą demineralizowaną jeszcze spróbuj?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie mi przypomniałaś, że muszę ją kupić ;)

      Usuń
  39. o toniku nie słyszałam:) sok z pietruszki używam jako "metodę cud" na wypadanie włosów:)

    OdpowiedzUsuń
  40. Twoje posty to same perełki informacyjne :) Spróbuje tego sposobu chociaż nie używam toników , ale po demakijażu zastosuje tylko mam nadzieje że nie zrobi mi krzywdy i bedzie współgrać z moimi porami :)

    OdpowiedzUsuń
  41. kurcze uwielbiam Twojego bloga :D jak to już ktoś napisał same perełki informacyjne

    myślę ,że spróbuję tego :)dzięki
    http://saavin.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  42. ciekawy pomysł z tą wodą pietruszkową ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Hmm ciekawe, na pewno spróbuję w wolnej chwili :)

    OdpowiedzUsuń
  44. chcialam sie za wode pietruszkowa zabrac juz kilka razy, ale jakos mi nie wychodzi nigdy. zniecheca mnie to bieganie miedzy kuchnia i lazienka w celu uzycia jej, czesto po prostu byl by to dla mnie zbedy zabieg przy porannym pospiechu

    OdpowiedzUsuń
  45. Kurcze jaki prosty, a fajny sposób na domową wodę do przemywania. Nie próbowałam i nie słyszałam o tej wodzie (jak dobrze pamiętam) ale mam ogromną chęć do wypróbowania jej :)
    A jak oczy, dalej Cię bolą? I masz te okulary? :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Bardzo fajny i śmiesznie tani przepis na tonik :)
    Muszę spróbować!

    Pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
  47. Pamiętajcie by nie zalewać pietruszki wrzątkiem, wit c ginie w temperaturze powyżej 70stopni. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...