SALLY HANSEN, DRY KWIK
WYSUSZACZ LAKIERU
Zapewnia wysuszenie emalii w ciągu 60 sekund.
Dodatkowo nawilża i odżywia naskórek wokół płytki paznokciowej.
Zapobiega marszczeniu się lakieru.
Cena: ok 30zł / 13.3ml
Allegro: ok 11-18zł
DRY KWIK zamknięty jest w prostej, klasycznej, przeźroczystej buteleczce.
Jego pędzelek jest prostokątny.
Dziwnie mi się go nakładało pierwszy raz, ale teraz się już przyzwyczaiłam.
Najlepiej nie aplikować go pionie, tylko na skos.
Konsystencją przypomina olejek, który pod wpływem wody zmyje się.
Czy zapewnia wysuszenie emalii w ciągu 60 sekund?
Tak, potrafi to zrobić, ale w zależności na jaki lakier go nakładamy.
Jeden faktycznie wyschnie w ciągu minuty, inny potrzebuję więcej czasu- jednak i tak jest to szybciej niż podczas malowania bez wysuszacza.
Ja, w każdym przypadku (dla pewności) czekam nieco dłużej niż mówi producent.
Produkt zdecydowanie działa i jest skuteczny!
Dawniej paznokcie zawsze malowałam wieczorem, kiedy miałam czas dla siebie. Czekałam aż lakier wyschnie, a rano i tak przeważnie budziłam się z pościelowymi wzorkami.
Teraz mogę pomalować je w ciągu dnia, 5 minut przed wyjściem itp.
Uważam, że DRY KWIK przedłuża trwałość lakieru.
Po aplikacji preparatu, paznokcie się błyszczą. Efekt nie utrzymuje się długo. Wysuszacz nie zmienia koloru, efektu, nie matowi.
Na paznokciach: Rimmel Whitener (uwielbiam!) + Dry Kwik (ok 2min po aplikacji) |
PODSUMOWANIE
Myślę, że zdecydowanie jest to MUST HAVE każdej z nas. Zwłaszcza kiedy nie masz czasu na malowanie paznokci, na czekanie aż wyschną.
Nie mam pojęcia dlaczego tak długo zwlekałam z kupnem wysuszacza.
Przecież on tak ułatwia "życie"! ;)
Używacie takich preparatów?
Nie posiadam ale muszę o nim pomyślec, szczególnie ze względu na "poduszkę" o poranku :-)
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam.. :)
UsuńNie używałam, ale czas o tym pomyśleć ;) Dotychczas malowałam panzokcie wieczorem (wtedy mam na to czas) i nawet wtedy kiedy miałam pewność, że lakier jest suchy rano i tak budziłam się z odciskami :/
OdpowiedzUsuńTak też było i w moim przypadku. Myślałam, że lakier już wysechł. Szłam spać, a rano zawsze chociaż na jednym paznokciu był ślad..
Usuńja od jakiegoś czasu używam essie good to go, który rewelacyjnie wysusza ale raczej nie kupię kolejnej buteleczki, bo nie dość, że dosyć szybko gęstnieje to jeszcze ściąga mi lakier na paznokciach co strasznie mi się nie podoba ;/ próbowałam już wysuszaczy z essence i inglota, ale te z kolei nie działają tak dobrze, więc jak tylko skończy mi się essie będę szukać dalej i chyba sally hansen będzie moim kolejnym wyborem ;)
OdpowiedzUsuńSpróbuj SH, moim zdaniem jest świetny :)
UsuńJa sama mam w planach zainwestować w czerwony wysuszacz SH, bo nieco więcej o nim słyszałam. Ten tez brzmi bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńPoza tym masz przepiękne paznokcie! Wygląda jak najstaranniejszy french. Ja obecnie kupiłam lakier wybielający z Essence, też jest bardzo ładny, ale jendak ten Rimmel mnie zachwycił ;)
Ev, ja ten french robiłam na szybko- chyba mam już wprawę :)
UsuńPrzydałby mi się :) jestem niecierpliwcem jeśli chodzi o wysychanie lakieru :P
OdpowiedzUsuńNiedawno szukałam jakiegoś wysuszacza. Nie wiedziałam na co się zdecydować i w końcu nic nie kupiłam.
OdpowiedzUsuńBędę o nim pamiętać :)
używałam od SH wysuszacza z zakraplaczem i bardzo go lubiłam teraz mam kropelki z essence i też dają radę - ja sobie nie wyobrażam żyć bez nich ;) a Rimmel whitener jest cuuudny :)
OdpowiedzUsuńkolejna osoba która kusi Kwikiem :D (uwielbiam tą nazwę :P) chyba muszę go kupić
OdpowiedzUsuńjak wykończę kropelki z essence to pomyślę nad tym :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie przydatna sprawa. masz super pazurki. :)
OdpowiedzUsuńJa ubóstwiam Poshe ;P
OdpowiedzUsuńSuper wiedzieć, że Essie good to go ma konkurencję. Następnym razem kupię i porównam.
OdpowiedzUsuńA pazurki naprawdę cudne.
Slicznie sobie tego frencha zrobilas. Ja mam przyspieszacz z avonu i tez go bardzo lubie
OdpowiedzUsuńPiekne pazurki Madziu :)
OdpowiedzUsuńcoś takiego zdecydowanie by mi się przydało!
OdpowiedzUsuńJa używam z Essence i jestem zadowolona, ale mam cichą nadzieje zdobyć z Essie 'Good To Go' w Tk Maxxie :D
OdpowiedzUsuńO muszę go sobie sprawić :))
OdpowiedzUsuńprześliczne paznokcie :) nie mogę się napatrzeć:) Rimmel i SH trafiają na listę zakupów :)
OdpowiedzUsuńaleee masz śliczne paznokcie!
OdpowiedzUsuńooo dobrze wiedziec ze takie cos istnieje :)
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się taki wysuszacz lakieru.
OdpowiedzUsuńja czesto używam 'wysychacza' z Avonu ale gdy tylko sie skonczy skusze sie na ta wersje :)
OdpowiedzUsuńMam avonowski wysuszacz i wg mnie jest do bani:/ nijak mi nie pomaga, wręcz przeciwnie...
OdpowiedzUsuńna wakacje zafundowałam sobie także wysuszaczo-utwardzaczo coś tam z Eveline i dawno takiej lipy na pazurkach nie miałam. Zaintrygowałaś mnie jednak tym SH :) Oj Madzik, Madzik, kusicielko!:)))
Miałam ten wysuszacz z Eveline i uważam, że to bubel jakich mało. Nie dość, że nie wysuszał lakieru, to jeszcze miałam wrażenie, że paznokcie schną po nim i schną, i wyschnąć nie mogą. Od lat jestem wierna Insta-Dri od Sally Hansen, obecnie testuję Seche Vite i też świetnie się sprawdza.
Usuńprzepiękne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńUżywam takiego cuda również od Sally Hansen, ale Insta Dry - też jest świetny. Zastanawiam się, jak ja żyłam kiedy go nie miałam :>
OdpowiedzUsuńPiękne paznokcie:)
Ja używałam do tej pory również produktu Sally Hansen Insta-Dry (wersję jak lakier do paznokci). Uwielbiam ten produkt, bo również doskonale przyspiesza wysuszanie lakieru, choć nie trwa to 60 sekund :) Teraz testuję Seche Vite i jak na razie jestem zadowolona. Jak już zużyję te dwa produkty może sięgnę i po ten? Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJa miałam wysuszacz z Essence, ale to była kompletna kpina.
OdpowiedzUsuńcena trochę szokuje;)
OdpowiedzUsuńale masz piękne paznokcie :) nie posiadam wysuszacza, a przydał by mi się, ja nawet malując drugą rękę pozaczepiam gdzieś pazurami i tylko nerwy człowiek ma ;P
OdpowiedzUsuńJa zwróciłam uwagę na Rimmela, czyli się sprawdził i znalazłaś swój wymarzony mleczny lakier? :)
OdpowiedzUsuńJeszcze niedawno uważałam takie rzeczy jako zbędne, ale po tym poście zmieniam zdanie :)
OdpowiedzUsuńo tak muszę mieć to cudo:) Wy kobiety jesteście nieznośne, człowiek chce oszczędzić troche kaski a tu takie perełki pokazuje:D:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
Świetne pazurki ! Zauroczyły mnie
OdpowiedzUsuńzakochałam się w Twoich paznokciach, są idealne!
OdpowiedzUsuńodkąd odkryłam wysuszacz od Orly nie wyobrażam sobie życia bez niego :D
OdpowiedzUsuńdla mnie czekanie aż lakier wyschnie to istne piekło ! :D a wysuszacza jeszcze nie miałam nigdy :)
OdpowiedzUsuńmasz sliczne paznokcie:)musze sprobowac tego .,,specyfiku,, bardzo fajna rzecz:)
OdpowiedzUsuńPS.Otagowalam cie u mnie na blogu.Robie to pierwszy raz mam nadzieje,ze sie przylaczysz.
Przydalby mi sie szczegolnie jak sie spiesze i gdzies niehcacy dotkne i cala robota na marne;/ sliczne paznokcie masz;*
OdpowiedzUsuńhmmm ja jakoś nie wierze w te cuda :( choć może ten jest rzeczywiście magiczny :)
OdpowiedzUsuńpiękny frencz :)
buziaczki
Co tam wysuszacz, Twoje paznokcie są piękne!
OdpowiedzUsuńja mam coś a'la wysuszacz w spreju, niestety nie lubię pryskać nim pomalowanych paznokci, bo wydaje mi się być tłusty ;/
OdpowiedzUsuńczy na ostatnim zdjęciu to tylko Rimmel Whitener czy jeszcze biały lakier na końcówki? Jeśli biały to napisz proszę z jakiej firmy. Świetny mani:)
OdpowiedzUsuńBiałe końcówki pomalowałam lakierem kupionym na targu.. za jakieś 3zł? :)
UsuńFirma: DOR, nr F12
czaje się na wysuszacz z Sally Hansen... ale trochę szkoda mi pieniędzy echhh
OdpowiedzUsuńjak na razie używam spray Avon i nie narzekam
Ale masz piękne paznokcie :) Idealny manicure!
OdpowiedzUsuńA wysuszacz to przydatna sprawa :)
Faktycznie fajny ten wysuszacz, a Twoje paznokcie bajeczne :) Jak Ty to robisz, że zawsze masz takie ładne te paseczki. Nie to co ja, jakbym była zawodowym pijakiem hahaha :P:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie do mnie jedzie, więc każda pozytywna recenzja mnie raduje. ;P Tym bardziej, że sierotą jestem straszną, jeśli chodzi o malowanie paznokci.
OdpowiedzUsuń