wtorek, 26 czerwca 2012

Mallene głowę pełną pomysłów ma :)

Właśnie wróciłam z Krk, a za niedługo lecę kolejny raz do lekarza. W między czasie podzielę się z Wami moim pomysłem na.. balsam :)


Tak, mam głowę pełną pomysłów, gorzej już trochę z realizacją (np maszyna do szycia nadal stoi w pudle .. pomysłów mam milion, ale czasu niewiele)
Dlatego lubię wyszukiwać proste, szybkie i skuteczne rozwiązania.

Jak wiecie szukałam ostatnio balsamu do ciała. A jako, że jestem wybredna to nie znalazłam tego co chciałam. Liczy się oczywiście dobre nawilżenie, zapach, opakowanie..

Co szłam do drogerii w poszukiwaniu balsamu, wychodziłam z czymś innym. A to z lakierem, a to z odżywką. Już mnie to trochę męczyło i zaczęło martwić :P Po jednej takiej wizycie wpadł mi w ręcę krem do rąk Isana z 5% urea. Pisałam o nim  tutaj

Polubiliśmy się od pierwszego użycia. Normalnie marzyłam, żeby mieć taki balsam (no opakowanie mogłoby być lepsze:P), ale ponieważ nie znalazłam nic takiego postanowiłam trochę pokombinować... (znalazłam miniaturkę balsamu, ale pełnowymiarowego opakowania niet)


Zaopatrzyłam się w dwa ulubione kremy do rąk oraz pojemnik z dozownikiem (Pepco 7.99)




Kto powiedział, że pojemnik z dozownikiem nada się tylko na mydło w płynie/żel/szampon?
Wybór jest prze ogromny (ceny też :P). Ja swój kupiłam  w Pepco za niecałe 8zł i chyba jest to najtańszy pojemnik, który widziałam po sklepach. Możecie do tego celu użyć opakowań z pompką po zużytych balsamach, żelach.



Będąc w Pepco nie zwróciłam uwagi na to, że jest on przeźroczysty, ale z drugiej strony zawszę będę wiedzieć kiedy mój "balsam" się skończy :)





Przelewamy kosmetyk do pojemniczka..





(Prawda, że opakowania po kremach wyglądają jakby były.. głodne? :P)






Gotowe. Spokojnie zmieścił by się jeszcze jeden krem.



"Balsam" trzymam z boku toaletki. Jest zawsze pod ręką. Stosuję codziennie rano na całe ciało, a w ciągu dnia na dłonie/stopy. Ja ogólnie non stop "się nawilżam" dlatego takie rozwiązanie jest dla mnie idealne.

 Polecam :)



97 komentarzy:

  1. a ja tak nie lubię tego kremu!
    właśnie piszę recenzję!
    wchłania się milion godzin u mnie, ręce się świecą i kostki są różowe. ja mówię nie ;p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a co do pojemnika jeszcze- te własnie dozowniki uwielbiam w balsamach eveline :)

      Usuń
    2. No właśnie zauważyłam, że zdania na jego temat są podzielone. Ja zaliczam się do tych uwielbiających ten krem :P

      Usuń
    3. nawilża super, ale dla mnie to tylko połowa sukcesu, więc mówię nie :)
      moim KWC pozostaje krem dermedic z lnianej serii- dłonie nawilżone, a do tego rozjaśnione i matowe <3

      Usuń
    4. Każdy ma swoje preferencje :P
      Ja uwielbiam go za to, że właśnie jest taki gęsty i zostawia otulający film. Fajnie mi się go rozsmarowuje. Czuje, że moja skóra jest nawilżona. A po chwili się wchłania i nie ma świecącego efektu.

      Usuń
  2. Super pomysł, ja też stale się nawilżam, uwielbiam wszelkiego rodzaju mazidła. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny pomysł...jak się nie ma co się lubi...to mallene wymyśli

    OdpowiedzUsuń
  4. Ty to masz głowę! :) Też ten kremik lubię :P

    OdpowiedzUsuń
  5. Super pomysł i jaka wygoda :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Faktycznie jesteś bardzo pomysłowa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Uwielbiam ten krem, ale nie przepadam za jego zapachem, więc u mnie nie mógłby funkcjonować jako balsam do całego ciała ;) Ale pojemnik jest śliczny i coraz bardziej żałuję, że w mojej okolicy nie ma Pepco! :(
    PS: Uważaj na mocznik, czytałam gdzieś, że za częste stosowanie może dawać efekt odwrotny od zamierzonego i na dłuższą metę powodować jeszcze większe przesuszenie skóry. Lepiej to zweryfikuj ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za info.
      Że tak powiem- sprawdzę to na sobie :P

      Usuń
  8. Fajny pomysł i super wygląda :D

    OdpowiedzUsuń
  9. proste pomysły są zawsze najlepsze :)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetny pomysł i ten pojemnik fajny - muszę przy najbliższej okazji zajrzeć do Pepco :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo mi się podoba to opakowanie :) Co do kremów z Isany, w tym miesiącu kupiłam sobie krem z rumiankiem. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. fajny pomysł z tym dozownikiem :)

    OdpowiedzUsuń
  13. pomysł super! hmm... ja nie lubię wybierać swojego masła do ciała z okrągłego pojemnika... hmmm... może przelać by go tak do dozownika... ale nie wiem czy nie za gęsty... trzeba wypróbować !!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja właśnie się obawiałam, czy ten dozownik poradzi sobie z gęstą konsystencją kremu do rąk.
      W każdym bądź razie krem wydobywa się bez problemu.

      Usuń
  14. świetny pomysł :) mi tam jednak odpowiada jego wersja w tubce, jakoś tak łatwiej zabrać ze sobą :)
    chyba zostanie moim ulubieńcem :) wszystko przez te promocje.

    OdpowiedzUsuń
  15. świetny pomysł :D

    OdpowiedzUsuń
  16. ja nie kupuję pustych opakowań, te kosmetyki, które zużyję z pompkami zawsze zostawiam, jestem bardziej oszczędniejsza:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Muszę też kupić krem :) ostatnio kupowałam też pusty pojemnik, ale na szampon, który się już skończył.. więc przyda się :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajny patent. Ale czy z tubki też nie można było używać go do ciała bez przelewania do dozownika?:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie :P
      Zdecydowanie bardziej wolę opakowania z pompką oraz fioletowy kolor hihih :P

      Usuń
  19. o pomysł super! Z taką pompką o wiele lepiej używa się balsamów :)

    OdpowiedzUsuń
  20. świetny pomysł! :) muszę spróbować

    OdpowiedzUsuń
  21. madra główka:) Pierwszy raz widzę taki krem do rąk - UREA? pamiętam ze ja używałam La Roche Posay, Iso-Urea i był przecudowny. Gdyby cena była mniejsza kupowałabym go zawsze :)

    OdpowiedzUsuń
  22. i nie ma problemu z otwieraniem gdy jest pompka ^^
    mam kilka kremów z zakrętkami, ale ich nie używam bo nie cierpię takiego otwarcia :D

    OdpowiedzUsuń
  23. lubię te kremy :))
    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Chyba muszę tak zrobić, bardzo pomysłowo :)

    OdpowiedzUsuń
  25. fajny pomysł. :) ja od jakiegoś czasu, produkty z saszetek przekładam do takich małych plastikowych słoiczków, bo tak wygodniej mi się cih używa. :)

    OdpowiedzUsuń
  26. za 8 zl mialabys trzeci krem poza tym mogą byc rozne daty waznosci na kremach..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Owszem, ale do tych trzech tubek nie przelałabym już innego kosmetyku ;)
      A tak to dozownik mi pozostaje.
      Wolę takie rozwiązanie, bo między innymi preferuję opakowania z pomką- ułatwia mi to aplikację kosmetyku, dlaczego więc nie "ułatwić sobie życia"?
      Co do różnych dat ważności to akurat jakoś nie zaprzątałam sobie tym głowy keidy wpadłam na ten pomysł. Nic złego się nie stało.
      :)

      Usuń
  27. najważniejsze żeby umieć sobie radzić w życiu :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Świetny pomysł :) muszę kiedyś zajrzeć do Pepco, bo dawno tam nie byłam ;) ostatnio miałam ten krem z Isany i bardzo przypadł mi do gustu, ale też zaczyna wyglądać jakby był głodny :D :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Z tego co zdążyłam zauważyć to albo ktoś ten krem kocha albo nienawidzi : ) Chętnie go wypróbuję : )

    OdpowiedzUsuń
  30. Genialny pomysł! :) Muszę wypróbować ten krem :)

    OdpowiedzUsuń
  31. a ja podkradnę pomysł z opakowaniem i zwyczajnie przeleje swój balsam do takiego opakowania . pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Tubki po kremach wyglądają na pijane :P

    OdpowiedzUsuń
  33. świetny pomysł! jestem fanką pojemniczków z pompkami :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Spróbuję na bank :) dzięki za ten pomysł

    OdpowiedzUsuń
  35. Fajny pomysł :) Mi ten krem bardzo nie odpowiada ze względu na zapach, nie jestem w stanie go znieść.

    OdpowiedzUsuń
  36. a ja mam tak, że pomysły są, checi też tylko czasu brak na realizacje wszystkiego ;) uwielbiam pompki, dozowniki - są baaardzoo wygodne w użyciu ;) pooozdrawiam! =)

    OdpowiedzUsuń
  37. I to był bardzo doby pomysł!:))

    Przy okazji zapraszam serdecznie na konkurs, który organizuje na blogu z firmą Golden Rose- do wygrania 3 zestawy kolorowych lakierów do paznokci:)

    OdpowiedzUsuń
  38. ja też zostawiam wszystkie opakowania, które mogą mi sie do czegoś przydać!:)

    OdpowiedzUsuń
  39. Genialny pomysł:) Jakoś nie widziałam ostatnio w Pepco tych dozowników.. ja mam tylko malutki z Rossa.

    OdpowiedzUsuń
  40. używałam tego kremu gdy jeszcze nikt o nim nie mówił, średnio byłam zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  41. muszę sobie sprawić takie coś obok łóżka :) nie będę miała wymówki, ze zapomniałam się nabalsamować w łazience.. ;D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myslisz, że to się sprawdzi? :P
      Pamiętam czasy kiedy nie byłam systematyczna w balsamowaniu się i taka prosta czynność jak sięgnięcie po balsam w łazience było wprost takie niewykonalne i męczące..
      Teraz się to zmieniło i balsamowanie stało się miłym codziennym rytuałem.

      Usuń
  42. Bardzo fajna idea. Masz zapach, który Ci odpowiada i można zaoszczędzić i kombinować, robić mikstury - genialne. I sam pepkowy pojemnik jest świetny. Szkoda, że pepco nie po drodze,wrrr... tyle tam ciekawostek czyha.

    OdpowiedzUsuń
  43. kurcze z każdej strony kuszą tym kremem do rąk że chyba sobie kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Nie miałam tego kremu do rak nigdy. Jak zawitam w Rossmannie to kupie, skoro tak zachwalasz! Zrobienie z kremu do rak balsamu to chyba największy komplement! :) Tez mam manie nawilżania się :)

    OdpowiedzUsuń
  45. pomysł dobry :) ale tego kremu nie cierpię

    OdpowiedzUsuń
  46. Muszę spróbować tego kremu, kiedyś miałam taki z Isany, ale aloesowy i był taki średni, może ten będzie lepszy:)

    OdpowiedzUsuń
  47. Mallene, z bardzo dobrych, mega-mocnych nawilżaczy polecam Ci do wypróbowania ATOPRĘ Dermoceutica - nie znam nic mocniejszego :) Jedyny minus to brak zapachu, do kupienia w aptece. W nawilżeniu nie ma sobie równych :))

    Ale pomysł z buteleczką świetny!

    OdpowiedzUsuń
  48. Nie miałam jeszcze okazji przyjrzeć się temu kremikowi. Ale Ty masz głowę...

    OdpowiedzUsuń
  49. genialny pomysł:) i piękne opakowanie z pompką;)

    OdpowiedzUsuń
  50. bardzo fajny pomysł! nie miałam nigdy kremiku, jak ukończę neutrogenę, to na pewno kupię :)

    OdpowiedzUsuń
  51. niezly pomysl, bardzo lubie ten krem i dziwie sie ze nie ma do kompletu balsamu do ciala ktory byl by tak samo swietny

    OdpowiedzUsuń
  52. Też kiedyś o tym myślałam (bo nawet chyba widziałam kremy w takich opakowaniach) żeby postawić przy zlewie i pamiętać po myciu rąk... na planach się skończyło :D

    OdpowiedzUsuń
  53. Faktycznie ty to masz pomysły :D Genialny pomysł :)

    OdpowiedzUsuń
  54. Ja teraz mam krem z Alterry i raczej na razie nie zamierzam go zmieniać :)

    OdpowiedzUsuń
  55. Kurczę to opakowanie z Pepco jest ładniejsze niż niejeden "pełnowartościowy" balsam :D Niezły pomysł, skoro już przetestowałaś ten krem na innych częściach ciała, to tym lepiej, bo wygodniej :]

    Nie wiem, czy dobrze kojarzę, ale zdaje mi się, że chyba był jakiś balsam do ciała z Isany właśnie z mocznikiem, taki w słoiczku. Aczkolwiek mogę się mylić i mogło chodzić o inną wersję, albo po prostu już go wycofali. Bo kojarzę wersję słoikową z zieloną nakrętką i chyba jakaś z różową też była.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam - http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=34595

      Usuń
    2. Karotka jesteś wielka! :P Ja patrzyłam tylko na balsamy w tych hmm "normalnych" opakowaniach.

      Ale zresztą.. na co mi teraz ten krem, jak mam swój "balsam"

      Usuń
  56. kurcze musz wyprobowac ten kremik bo moje dlonie zrobily sie jakies wymagajace :/ takze przy najblizszych zakupach go zakupie , a pojemniczek naprawde fajny i plus ze przezroczysty :)

    OdpowiedzUsuń
  57. ja mam krem do rąk z YR w takim pojemniku :) potem sobie zostawię :D wygodniej tak jest

    OdpowiedzUsuń
  58. nie widziałam czegoś takiego w pepco:) a pisało na jakiejś naklejce na butelce ile ten pojemnik ma?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety nie zwróciłam uwagi, a opakowanie wyrzuciłam. W każdym bądź razie weszły mi do niego dwa kremy do rąk o pojemności 100ml z tego co pisze na wizażu.
      Na ostatnim zdjęciu widać ile zajęły miejsca, przy czym jeden krem troszkę zużyłam.

      Usuń
  59. dobry patent nie jest zły :)

    OdpowiedzUsuń
  60. Fajny pomysł z pompką:) Może kupię sobie taką i wleję do opakowania co poniektóre kremy:) Od razu będzie się wygodniej dozowało:)

    OdpowiedzUsuń
  61. Fajny pomysł, ale ten krem wydaje mi się ciut zbyt zbity jak na balsam do ciała (nawet sporo maseł nie jest aż tak gęstych :D) i zastanawiam się, czy dobrze wyłazi z pompki. Sam krem jest dobry, choć na początku odrzucał mnie zapach :/ teraz się już przyzwyczaiłam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze wyłazi z pompki, a ja lubię gęstą konsystencję :)

      Usuń
  62. Pomysłowa z Ciebie kobieta :)

    OdpowiedzUsuń
  63. Świetny pomysł! Dozownik bardzo mi się podoba (ma fajny kolor i kształt), no i krem Isanki lubię. :)

    OdpowiedzUsuń
  64. Pomysł rewelacyjny,na pewno od ciebie ściągnę:D

    OdpowiedzUsuń
  65. Właśnie kończy mi się krem do rąk, wypróbuję ten :-)

    OdpowiedzUsuń
  66. Raju, świetna sprawa ! :)
    też zostanę ściągarą i sobie postawię taki kremik na szafce :)

    OdpowiedzUsuń
  67. Kurcze, ale sprytnie to wymyśliłaś ;). Może kiedyś wypróbuję Twój sposób ;).

    OdpowiedzUsuń
  68. Ładny kolor ma ten dozownik, taki jagodowy :P

    OdpowiedzUsuń
  69. Bardzo fajny pomysł,ja też tak muszę zrobić ;)

    OdpowiedzUsuń
  70. heh głodne kremy :) fajny pomysł, gdybym często stosowała takie kremy do rąk to też bym tak zrobiła :)

    OdpowiedzUsuń
  71. Mallene pozwoliłam sobie podlinkować Twój wpis o tym rozwiązaniu, ponieważ sama skusiłam się na ten kremik dzięki Tobie i tym wspaniałym pomyśle.
    http://monccia.blogspot.com/2012/07/i-znow-zakupy-mini-tym-razem.html

    OdpowiedzUsuń
  72. Prokrastynacja25 lipca 2012 17:30

    Nie psuje się pojemnik z pompką? Bo nachodzi mnie kupić taki też z pepco i zastanawiam się jak się sprawuje po dłuższym czasie użytkowania. Czy np. pompka się nie zacina :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zużyłam już cały "balsam" i pojemnik się nie popsuł :)

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...