Pewnie się powtarzam, ale wspomnę raz jeszcze, że w swoim mieście mam stacjonarny sklep Paatal. A w nim masa różności.. wołających "kup mnie", "kup mnie".
Mimo wielu zachwytów jak i porażek zdecydowanie jestem stałą bywalczynią tego sklepu. Swoją drogą już z nimi nie współpracuję :P
Cieszy mnie, że asortyment sklepu się powiększa o różne kosmetyki, które normalnie są słabo dostępne.
Ostatnio dzięki uprzejmości Agaty z bloga http://exclusive1mln.blogspot.com miałam okazję przetestować olej arganowy z Biochemii Urody i to w sumie jest mój początek w testowaniu takich produktów. Nie ukrywam- zakochałam się w nim na zabój.
Jednak do sklepu weszłam z zamiarem zapytania się czy jest paletka Sleek Paraguaya. Nie było :(
Rzuciłam okiem co tam jeszcze stoi na półeczce i moją uwagę przykuła butelecza a la z BU.
Kwas hialuronowy 1%, cena 11.99- nie wachałam się ani sekundy :)
A że akurat była moja ulubiona sprzedawczyni, która ma chyba jakiś dar czytania w moich myślach co bym tam sobie jeszcze chciała przetestować, podsunęła mi Olej Arganowy firmy Botanique. 30ml za 13zł- również z chęcią przygarnęłam.
PROŚBA O RADĘ
Teraz mi powiedzcie moje drogie jak mam te produkty stosować :P Oczywiście czytałam co nie co na ten temat, głównie na Biochemii Urody, ale z chęcią poznałabym Wasze doświadczenia.
Mam cerę suchą :)
Jako gratis do zakupów dostałam tusz do rzęs L'ambre. Pierwszy raz na oczy taki widzę i nie mam pojęcia co to za firma.
Tak sobie pomyślałam, ze pewnie do zakupów wciskają jakiś bubel, który im nie schodzi, czy coś w tym stylu. Pozytywnie się rozczarowałam. Świetna szczoteczka, idealnie wyprofilowana, dzięki której aplikacja tuszu jest po prostu bajeczna. Można dotrzeć do wszystkich rzęs, nie robiąc sobie przy tym krzywdy.
Pewnie na zdjęciach tego nie widać, ale ten tusz nie oblepia rzęs, ale sprawia że są czarne, zagęszczone i wydłużone.
Mam go na rzęsach pierwszy raz i nie jestem w stanie powiedzieć jak sprawuje się na dłuższą mete.
Tusz można dostać przy zakupie powyżej 10zł, jednak nie wiem jak jest z zamówieniami przez internet.
No tusz zapowiada się bardzo bardzo przyzwoicie :D
OdpowiedzUsuńTusz ładnie wygąda na rzęsach:D Też o firmie nie słyszałam...
OdpowiedzUsuńOlej arganowy najlepiej wymieszaj z odrobiną żelu hialuronowego na dłoni i nałóż na twarz po użyciu toniku, czy zmyciu makijażu. Wtedy szybciutko się wchłonie. Poza tym kwas hialuronowy powinno się nakładać na lekko wilgotną twarz - inaczej może ją wysuszyć. Dlatego myślę, że najlepiej wymieszać go z olejem arganowym. Wtedy nawet lepiej się wchłonie i nie zostawi takiego tłustego filmu na skórze. Potem może jakiś krem jeśli jeszcze czujesz taka potrzebę :)
OdpowiedzUsuńpodpisuję się pod tym co napisała Silverose. :) Ja też robię takie szybkie serum HA+olej, czasem dodaję coś jeszcze. :)
Usuńo to ja się czegoś dowiedziałam.
Usuńgdzieś czytałam, że te stosowanie jest dla skóry dojrzałej, która już pokazuje jakieś efekty starzenia się skóry. W jakim wieku bezpieczniej go używać?
Usuńit-inspires-me - mi się wydaje, że to wszystko zalezy od tego jaką masz cerę, a nie od wieku. Jednym się robią zmarszczki w wieku 22lat, innym po 30.
UsuńMoja cera jest sucha, przez co jest bardziej "podatna" na robienie się zamrszczek i wymaga nawilżenia, dlatego te produkty są idealne wręcz dla mnie :)
Ten tusz do rzęs jest teraz w gazecie .. Magazyn 13 natolatki
OdpowiedzUsuńPolecaam ;*
U mnie sprawdzała się mieszanka: kropla hialurona kropla argana i trochę ulubionego kremu na noc, taką maziaje na twarz i ju :)
OdpowiedzUsuńlowe Twoje rzęsy :)
Tak, do ulubionego kremu można dodawać HA, wtedy kwas wzmocni działanie składników zawartych w kremie, pomoże im w penetracji w głąb skóry. Olejek można również dodać. :) Nie tylko do kremu, do balsamu, szamponu, odżywki itd. również. :)
UsuńPodpisuję się pod dziewczynami.:)
UsuńTeż chciałabym zacząć przygodę z półproduktami, ale mam o tym marne pojęcie. Z drugiej też strony obawiam się, że kolejny bzik kosmetyczny w końcu doprowadzi mnie na ulicę haha ;D
OdpowiedzUsuńmasz rzęsy do nieba :)
OdpowiedzUsuńwow powiem Ci że efekt bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńtusz ekstra <3 twoje rzęsty takie są po nim długie , marzę o takich :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
na Twoich rzęsiskach, to chyba większość tuszy, z tym na czele, wygląda bosko :)
OdpowiedzUsuńEfekt super:) ale ty w sumie zawsze potrafisz taki soagnac kazdym tuszem:) masz dar malowania rzes:)
OdpowiedzUsuńtusz wygląda bardzo przyzwoicie :)
OdpowiedzUsuńPo raz kolejny napiszę, że okrutnie zazdroszczę Ci tego sklepu :) Tusz świetnie wygląda.
OdpowiedzUsuńJa mam Żel hialuronowy z Biochemii...super!:-)Zapraszam do mnie
OdpowiedzUsuńHm.. tusz bardzo ładnie rozdziela rzęski, choć ja jestem zwolenniczką sylikonowych szczoteczek :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o olej arganowy z powodzeniem można stosować go zamiast kremu na noc. Wspaniale odżywi. Jeśłi masz bardzo suchą cerę sprawdzi się i na dzień. Włosy też go polubią (suche koncówki). Można dodawać do maseczki z glinek. Suche łokcie, kolana itd. Jeśli chodzi o kwas nie mam doświadczenia. No i można ukręcić jakieś mazidło.
OdpowiedzUsuńFajny tusz :)
OdpowiedzUsuńbardzo Ci zazdroszcze z emas zten sklep stacjonarnie, maja tam niesamowite perełki. tusz daje piekny efekt, ciekawe czy bedzie sie obsypywal
OdpowiedzUsuństosuję kwas hialuronowy mimo że mam mieszaną cerę :) zwykle używam go do korundu , ale stosuję także dodając kilka kropli do kremu do twarzy na noc .
OdpowiedzUsuńi polecam także na końcówki włosów ( tak jak jedwab) , ładnie nawilża i robią się takie miękkie i zadbane :)
Wow! Tusz daje bardzo fajny efekt :)
OdpowiedzUsuńNa Tobie, a raczej Twoich rzęsach każdy tusz dobrze wyglada :p
OdpowiedzUsuńajjj dlaczego u mnie nie ma paatalu :P to niesprawiedliwe! ja ani kwasu ani olejku nie używałam :)
OdpowiedzUsuńoczy <3
OdpowiedzUsuńpamietnikangie.blogspot.com
ah te oczy no ! :D
OdpowiedzUsuńbardzo fajny dodatek do zakupów :)
OdpowiedzUsuńładne te twoje oczyska :-)
OdpowiedzUsuńchciałabym mieć u siebie stacjonarny Paatal... dają takie gratisy, że byłabym tam stałą klientką ;)
OdpowiedzUsuńKwasów i olejków nie stosowałam więc nie pomogę.
OdpowiedzUsuńKochana a próbowałaś ten olejek na włosy? Ja właśnie się na taki czaje, ale na włosy. Tylko wszystko na wysyłkę :P
OdpowiedzUsuńMoże pokażesz jakiś tusz, który źle u Ciebie wygląda? ;p
OdpowiedzUsuńale fajnie masz z tym sklepem...
OdpowiedzUsuńja tez dopiero zaczynam swoja przygaode z kwasem hialuronowym,nakladam przed kremem na noc.
olejek arganowy jest super na końcówki, skórki i rzęsy :)
OdpowiedzUsuńJa też muszę się rozejrzeć za olejem arganowym, dużo o nim czytałam i jestem ciekawa jak się spisze :)
OdpowiedzUsuńJa też chce taki tusz :)
OdpowiedzUsuńjakie ładne oczy *.*
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie :)
http://welcomehome7.blogspot.com/
Już jakiś czas myślę nad zakupem oleju arganowego ;D jaki ty masz piękny kolor oczu i rzęsy ;)
OdpowiedzUsuńA więc przyjemnego testowania:) Ja nigdy jeszcze nie używałam olejku arganowego.
OdpowiedzUsuńPrzy okazji, zapraszam Cię na konkurs, który organizuję z firmą Golden Rose na moim blogu, do wygrania 3 zestawy kolorowych lakierów do paznokci, a zasady bardzo proste:)
http://syllunia.blogspot.com/2012/06/konkurs-wo-wygrania-3-zestawy-lakierow.html#comment-form
Och jak się cieszę, że upolowałaś takie cuda...ja czekam do lipca i też będę musiała uzupełnić zapasy.
OdpowiedzUsuńOch, taki zestaw właśnie mi się marzy. Kwas hialuronowy wielkocząsteczkowy?
OdpowiedzUsuńwielo co? :P
UsuńJestem w szoku - olej arganowy 30 ml za 13 zł??? szok! Bardzo jestem ciekawa jak się zaprezentuje u Ciebie :))
OdpowiedzUsuńTusz zapowiada się bardzo przyzwoicie!
AAAAAAAAA kochana :) Jaram się potrójnie z wyżej przedstawionego tuszu :) Po pierwsze daje świetny efekt na twoich rzęsach , po drugie ja go zamówiłam , a po trzecie kosztuje 3,85 zł :D . Z tego względu że jest tani bałam się jaki będzie efekt na rzęsach bo jak narazie przesyłka jeszcze nie doszła do mnie :) A ty w tym momencie mnie uspokoiłaś :)
OdpowiedzUsuńW takim razie mam nadzieję, że u Ciebie równiez tusz się sprawdzi :)
UsuńTy masz takie rzęsy, że jakim tuszem byś nie pomalowała, to będą piękne. Nie mówiąc już o tych oczach, w których można sie utopić :D!
OdpowiedzUsuńOlejek arganowy kocham :D! Stosuję na twarz na noc w połączeniu z kwasem hialuronowym lub z kremem, nakładam też kropelkę na końcówki :)
nie znam się na takich produktach ale tusz jest fenomenalny- piękne oczy i rzęsy :)
OdpowiedzUsuńCześć, pytałaś mnie o wodę różaną Dabur :). Tak, to też hydrolat, tylko Dabur sobie nazwał ją wodą różaną :P. Używam jej absolutnie do wszystkiego i niestety już mi się kończy :(. Przemywam nią twarz, dodają do mgiełek do włosów / twarzy, kilka kropel dodałam do kremu do twarzy. Pachnie pięknie i naprawdę działa, jeśli masz okazję kupić ją bez opłaty za przesyłkę, to wypróbuj ją :).
OdpowiedzUsuńDzięki za odpowiedź na moje pytanie! W takim razie zaopatrzę się w tą wodę różaną :)
UsuńWidziałam dzisiaj ten tusz w gazecie ''13'' O,o
OdpowiedzUsuńU mnie ten tusz jest do kupienia za 2,99 zł w sklepach wszystko po. Teraz już wiem ze jest dobry więc przy następnych zakupach wyląduje w moim koszyku i to nie jeden a kilka na zapas.
OdpowiedzUsuńzapraszam w wolnej chwili
kosmetykoholizm.blogspot.com
super ten tusz :)
OdpowiedzUsuńi kto by pomyślał,że to będzie taki fajny gratis:)
Silverose ma rację. Najlepszym sposobem jest tu wymieszanie olejku arganowego z kwasem hialuronowym i nałożenie takiej mieszanki na zwilżoną twarz. Przynosi to naprawdę fajny efekt, a skóra staje się dużo bardziej nawilżona, ujędrniona i napięta.
OdpowiedzUsuń