No, ale nie mogłam się oprzeć, bo już miałam ochotę od dłuższego czasu na to masło, a cena (na promocji- 6zł z groszami chyba) skutecznie mnie zachęciła.
JOANNA NATURIA, MASŁO DO CIAŁA Z WANILIĄ, ODŻYWCZE
Waniliowe masło do ciała Naturia o aromatycznym zapachu zapewnia doskonałą pielęgnację skóry. Nadaje jej wyjątkową miękkość i elastyczność, pozostawia ją miłą i gładką w dotyku. Specjalnie opracowana receptura zawiera odżywcze masło Shea i łagodzący ekstrakt z wanilii.
Wspaniałe rezultaty:
- skóra intensywnie wypielęgnowana
- zdecydowanie gładsza i milsza w dotyku
- apetycznie pachnąca.
Masło wygląda jak .. masło :) Nawet zapach ma taki maślany z nutką wanilii. Coś jak lody waniliowe/śmietankowe i nie jest to zapach chemiczny.
Mmmm wyjątkowo apetyczny.
Konsystencją nie jest twarda. Za to jest treściwa, łatwo się rozprowadza, wchłania trochę dłużej.
Masło stosuję krótko i nie jestem w stanie ocenić jak sprawuje się na dłuższą metę.
Zapach w opakowaniu cudowny, jednak na skórze trochę się zmienia i za to dostaje minus. Nie miałabym nic przeciwko temu żeby być chodzącym waniliowym ciasteczkiem :P
Słyszałam, że na niektórych pachnie chemicznie- u mnie tak nie jest, jednak sam zapach jest mało wyczuwalny.
Po aplikacji czuję, że skóra jest nawilżona. Masło wchłania się i nie pozostawia gęstej mazi, a jedynie lekki film na skórze.
Ogółem jestem bardzo zadowolona z zakupu. Jak wiecie jestem fanką nawilżania i z chęcią będę sięgać po to masło.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
NALEŚNIKI Z TRUSKAWKAMI
W sobotę miałam przyjemność zjeść naleśniki z truskawkami i bitą śmietaną z jogurtem..
Normalnie to nie przepadam za naleśnikami, pierogami, kopytkami itd, jednak raz za czas najdzie mnie ochota.
Właściwie to naleśniki z truskawkami jadłam chyba pierwszy raz w życiu i strasznie mi zasmakowały!
Zdecydowanie jestem bardziej mięsożerna :P Jednak naleśniki były miłą odmianą dla mojego podniebienia :)
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
POJEMNIKI DO ROBIENIA LODÓW
Nie tak dawno na blogach pojawiały się notki o pojemnikach na lody z Lidla. Ja niestety nie dorwałam już ich, ale dzisiaj będąc w Rossmanie spotkałam je! Nie pamiętam ile kosztowały, ale coś ok 6-8zł.
Dzisiaj z Julcią przelejemy sobie do jednych pojemników jogurt, a do innych wodę mineralną z sokiem wiśniowym mmmmm :)
Skusicie się na coś co Wam dzisiaj zaprezentowałam? ;)
uwielbiam naleśniki z owocami :D
OdpowiedzUsuńchyba już wiem co dziś będzie na obiad :D truskawki mam.. idę robić naleśniki :D
OdpowiedzUsuńPojemniki wspaniałe ! Jak nareszcie się zaczną porządne upały to sobie takie sprawie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
a kawowe masełko polecam na zimę:)
OdpowiedzUsuńnaleśniki z truskawkami, pyyycha :D
OdpowiedzUsuńJa pewnie skuszę się na masełko:) i wczoraj jadłam naleśniki z truskawkami!:D Pycha!:D
OdpowiedzUsuńmmm uwielbiam naleśniki :D
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie to masło do ciała. Uwielbiam naleśniki :))
OdpowiedzUsuńco do lodów to polecam:
OdpowiedzUsuńubitą śmietankę 30% + cukier (odrobina) + naturalny jogurt
pychota :)))))))
Mmm wypróbuję :)
Usuńwszystko co pokazałaś dzisiaj mnie kusi od jakiegoś czasu:D
OdpowiedzUsuńteż muszę kupić takie pojemniki na lody, myślę już o nich od dawna:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię naleśniki choć ostatnio niezbyt często je jadam, co do naleśników z truskawkami - nie jadłam, z chęcią spróbuję :)
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam naleśniki, pierogi i inne takie! Przecież mięso ich nie wyklucza ;).
OdpowiedzUsuńBędę polować na masło waniliowe - zapach wanilii w każdej postaci przyjmę :D.
Dla mnie prawdziwy obiad to mięso, ziemniaki i surówka :P
UsuńTakie na słodko jedzenie to dla mnie badziej jak przekąska :)
Miałam to masło w wersji kawowej. Mmm pychotka :) A właściwości również niczego sobie :) Ja za to uwielbiam potrawy typowo mączne. Pierogi, naleśniki, kopytka, makarony... Właściwie to by mi wystarczyło do przeżycia :D Mięsa za to nie jadam prawie wcale :P
OdpowiedzUsuńmasła nie próbowałam jeszcze :) a naleśniki uwielbiam
OdpowiedzUsuńczytając posta kolejno czułam smakowite zapachy budyniu waniliowego i truskawek :))) zastanawiam się, czy znajdę jeszcze te pojemniczki u siebie w lidlu ;)
OdpowiedzUsuńRaczej nie ma szans żebyś znalazła. Idź do Rossmanna :)
UsuńMam wersje z truskawka, juz chyba 4 opakowanie - uwielbiam!
OdpowiedzUsuńmam tyle maseł, że się nie skuszę ;)
OdpowiedzUsuńza 6zł zdecydowanie opyla się to masło :) a naleśniki pycha! chyba w weekend zrobię! :)
OdpowiedzUsuńmasełka faktycznie są super :) też miałam przyjemność zużyć jedno opakowanie :))
OdpowiedzUsuńa za tymi pudełkami do lodów też się porozglądam, bo widzę to pierwszy raz u Ciebie właśnie :)
mam takie masło tyle że truskawkowe :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie miałam u siebie pisać o tych pojemniczkach na lody :) bo w Rossmannie promocja :) woda!!! +sok = nie polecam :)
OdpowiedzUsuńnaleśniki lubię tylko na słono : z brokułami, szpinakiem, pieczarkami - do tego ser żółty :)
a masełko... ale Wy kusicie :P
My tam lubimy takie wodne lody :)
UsuńTEŻ MAM ten balsam jest świetny :) a te pojemniki na lody muszę kupić :D przerabiasz jakoś zdjęcia?
OdpowiedzUsuńNie przerabiam, jedynie czasami przyciemniam jak wyjdą za jasne. No i znak wodny obowiązkowo :)
UsuńA ja uwielbiam naleśniczki. :) Na masełko mam ochotę od dawna!
OdpowiedzUsuńUwielbiam naleśniki z owocami :) A pojemniki do lodów muszę kupić, bo moi chłopcy to lodożercy :)
OdpowiedzUsuńJa też dzisiaj jadłam naleśniki - z truskawkami i bananami (Pyszota! ;)) A masełko Joanna miałam, chociaż wolę kawowe i mam jeszcze ochotę na truskawkowe. Dla mnie masełko pachnie jak sernik ;)
OdpowiedzUsuńale mi narobiłaś ochoty na naleśniki ;) akurat mam w domu maliny i jagody, więc moje naleśniki będą w takiej wersji smakowej ;)
OdpowiedzUsuńBalsam wpisuje się moje ulubione zapachy :) Pojemniczki na lody - urocze :)
OdpowiedzUsuńWyszukałam te pojemniki w gazetce promocyjnej, będę na nie polować :)
OdpowiedzUsuńJutro jadę na zakupy, także poszukam tych pojemników:)
OdpowiedzUsuńAle pyszne naleśniki <3 też miałam dziś na obiad tylko truskawek zapomniałam kupić :P
OdpowiedzUsuńja muszę odwiedzić Rossmana, w poszukiwaniu tych pojemników! ;)
OdpowiedzUsuńhttp://blisko-sensu.blogspot.com
Uwielbiam zapach tego masła:)
OdpowiedzUsuńKurcze byłam wczoraj w rossmanie nie widziałam tych pojemniczków...muszę je mieć. A naleśniki wyglądają mega apetycznie
OdpowiedzUsuńMasło do ciała w tym pojemniczku wygląda tak , że aż się chce go zjeść przez monitor i jeszcze ten zapach ♥
OdpowiedzUsuńJa jeszcze nigdy nie jadłam naleśników truskawkami ;O A te twoje naleśniki wyglądają bardzo apetycznie :)
A te pojemniczki na lody mają świetne kolory a przede wszystkim są bardzo przydatne :) . Wystarczy jogurt czy sok i już lody gotowe :)
mam kawowe maslo z tej serii i uwielbiam.
OdpowiedzUsuńa nalesniki wrecz kocham i to w kazdej postaci z lodami, czekolada, owocami czy ze szpinakiem, miesem. ogolnie maczne dania sa dla mnie, czy to na slodko czy ostro :)
cu-dow-ne! muszę je mieć !!!! :)
OdpowiedzUsuńw sensie pojemniki na lody :)
UsuńWidziałam te masła w tej promocyjnej cenie.
OdpowiedzUsuńNiestety, u mnie było tylko kawowe, a ja tego zapachu bardzo nie lubię.
też nie przepadam za naleśnikami i tak dalej, dla mnie najlepszy obiad to ziemniaczki, suróweczka i MIĘSKO! :D ale kuszące są Twoje naleśniczki :D
OdpowiedzUsuńMam te masełko ale kawowe i uwielbiam jego zapach ;)
OdpowiedzUsuńa ja uwielbiam naleśniki na słodko:) i te pojemniczki na lody extra:)
OdpowiedzUsuńNaleśniki ew. na śniadanie mogę zdjeć (ale wi tak wolę płatki owsiane :)) natomiast obiad na słodko u mnie nie przejdzie.
OdpowiedzUsuńgdzie zakupiłaś pojemniczki na lody ?
OdpowiedzUsuńRossmann :)
Usuńmniaaaaam naleśniki *.*
OdpowiedzUsuńTe pojemniczki na lody mnie kupiły. :D Tyle radochy przy robieniu domowych smakołyków. Też muszę je dorwać.
OdpowiedzUsuńJa też się skusiłam na to masło w promocji, wzięłam właśnie waniliowe i truskawkowe :)
OdpowiedzUsuńA byłam dziś w Rossmannie i nie było takich foremek, a szkoda, chętnie bym kupiła.
U mnie dziś były nalesniki...ale z jagodami!:)
OdpowiedzUsuńNalesniki! Mniam!
OdpowiedzUsuńpojemniczki na lody to świetna sprawa - można zrobić mrożony jogurt z musem owocowym... oj... juz mam glowę pełna przepisów na lodowe przyjemnosci.... naleśniki.... a ja na diecie :)
OdpowiedzUsuńNie jestem fanką naleśników :P A pojemniczki świetne!
OdpowiedzUsuńmam chrapkę na pojemniki :D
OdpowiedzUsuńa naleśniki... jeej wyglądają obłędnie!
pojemniki super sprawa :D
OdpowiedzUsuńmm pyszne :)
OdpowiedzUsuńJa też się nie załapałam na te pojemniki :( ..ale poszukam w Rossmannie :)
OdpowiedzUsuńJa również zaopatrzyłam się w to masełko ( też na promocji w SP ). Jest naprawdę fajne :)
OdpowiedzUsuńwszystko strasznie kusi;)
OdpowiedzUsuńTak! Ja dziś również zakupiłam sobie te pojemniczki do lodów! :)
OdpowiedzUsuńAle fajne pojemniczki do lodow:) Ja nie lubie nalesnikow na słodko ale masz racje czasem przychodzi taki czas,że bach i sie chce:)
OdpowiedzUsuńNa masło choruję już od dawna, ale zawsze o nim zapominam!
OdpowiedzUsuńNaleśniki z truskawkami jadłam dzisiaj :) Mniamm!
myslalam ze to bedzie inna pojemnik do lodow, do takich ktore sie robi ze smietanki i owocow i on ciagle miesza i mrozi... :P taki mi sie marzy
OdpowiedzUsuńMasełko całkiem od rzeczy, choć właśnie drażnią mnie ich konsystencje :P Gdzieś nie mogę się przemóc, wolę szybko wchłaniające się balsamy ;)
OdpowiedzUsuńaaaaaaaaaaj.... no i podsunęłaś mi pomysł na pyszny piątkowy obiadek!! dzięki;) pozdrawiam i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach wanilii, więc z chęcią wypróbuję to masełko.
OdpowiedzUsuńA naleśniki wyglądają bardzo apetycznie, ja jadłam z pieczarkami i serkiem camembert.
Pozdrawiam
achhh jak uwileibiam takie balsamy :)
OdpowiedzUsuńna naleśniki z miłą chęcia bym się wprosiła bo wyglądaja strasznie apetycznie :)
dziekuje ślicznie za odiwedizny i milusiński komentarz
Buziaczki
zapraszam częściej do siebie bedzie mi niezmiernie miło :)
Chcę te foremki do lodów :D!!
OdpowiedzUsuńBalsam cudny :) Widziałam te pojemniki na lody są chyba za 7.19zł :) A naleśniki pierwsza klasa, aż jestem głodna :P :)
OdpowiedzUsuń