Nie przepadam za tuszami do rzęs z dużymi szczoteczkami. Jednak pisząc tego posta zastanawiam się, dlaczego tak jest, że kiedy przyjdzie mi kupić nową maskarę i jeśli akurat nie kupuję już dotychczas mi znanej to dlaczego wybieram właśnie te z wielkimi szczoteczkami? Zrozumieć kobietę.. ;))
EVELINE, BIG VOLUME EXPLOSION MASCARA
Nowa, innowacyjna szczoteczka do zadań specjalnych Big Brush idealnie pokrywa grubą warstwą tuszu każdą rzęsę, zapewniając spektakularny efekt i wyjątkowe podkreślenie spojrzenia.
20 rzędów elastycznych włosków ułożonych w różnych kierunkach ułatwia nałożenie tuszu i skrupulatne rozdzielenie, każda rzęsa zostaje idealnie pokryta warstwą głębokiej czerni, bez sklejania i bez grudek,
Zaawansowane składniki aktywne zapobiegające wypadaniu i łamaniu rzęs.
Doskonale wzmacnia, odżywia i kondycjonuje rzęsy. Mineralne pigmenty i naturalny wosk carnauba pobudzają rzęsy do wzrostu, zapobiegają ich wypadaniu i łamaniu się.
D - pantenol odbudowuje strukturę włosa, widocznie zagęszczając i pogrubiając rzęsy.
Najcenniejsze składniki z olejku jojoba, bogatego w witaminy A, F i E dogłębnie nawilżają, uelastyczniają i wzmacniają rzęsy. Wyjątkowo delikatny dla oczu nie powoduje podrażnień.
Cena: 15 zł / 11 ml
'
Tusz zamknięty w ładnym, estetycznym, złotym opakowaniu z czarnymi napisami. Pojemność nie co większa niż w przypadku standardowych maskar, ponieważ mieści 11 ml produktu.
Duża, silikonowa szczoteczka o regularnym kształcie. Dobrze łapie rzęsy, ale jak to ja zawsze mam problem z dużymi szczoteczkami i za każdym razem maluję dodatkowo oprócz rzęs powiekę.
Po nałożeniu rzęsy są elastyczne w dotyku.
Tusz dobrze rozdziela rzęsy, wydłuża je, delikatnie podkręca. Nie skleja, a ładnie rozczesuje.
Efekt można stopniować- od naturalnego aż po efekt wow.
Nie kruszy się w ciągu dnia, ale po aplikacji lubi się odbić.
Nie szczypie w oczy ani nie powoduje podrażnień. Utrzymuje się przez cały dzień. Łatwo się zmywa.
Na poniższych zdjęciach dwie warstwy:
Bardzo lubię tusze do rzęs tej firmy. Jeżeli szukacie dobrej maskary w przystępnej cenie (a już znudziło Wam się Wibo czy Lovely :P) polecam Wam wypróbowanie którejś z Eveline. Możecie się miło zaskoczyć.
ale piękny efekt! jak będę się wybierać na tuszowe zakupy to na pewno wpadnie do koszyka :D
OdpowiedzUsuńłe, nie lubię tej marki za cienkie żele
OdpowiedzUsuńPiękne rzęsy !
OdpowiedzUsuńBardzo lubię mascary Eveline, tej jeszcze nie miałam. Twoje rzęsy są tak zniewalające, że powinni Cię zatrudnić do reklam mascar! :)
OdpowiedzUsuńNiestety u mnie ten tusz bardzo kiepsko się spisał... oddałam koleżance ;p
OdpowiedzUsuńwłaśnie szukam następy Wibo, z miłą chęcią wypróbuje eveline :)
OdpowiedzUsuńjak ja kocham Twoją tęczówkę <3
OdpowiedzUsuńKupiłam ostatnio na próbę jakiś tusz z Eveline, ale na pewno nie ten, mój jest w takiej wąskiej tubce :)
OdpowiedzUsuńAle masz piękne rzęsy :)) Fajny efekt dał na nich ten tusz ;)
OdpowiedzUsuńZastanawiałam się nad kupnem tego tuszu i chyba jednak się na niego skusze :)
OdpowiedzUsuńAle masz śliczne rzęsy :)
OdpowiedzUsuńCudowne oczy i piękne rzęsy ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt, ale jak dla mnie za gruba jest ta szczoteczka :P
OdpowiedzUsuńMożna wiedziec czym malujesz brewki? :)
OdpowiedzUsuńAktualnie podkreślam brwi zwykłą brązowa kredką z miss sporty, ale nie jestem zadowolona. Ogólnie mam problem z podkreśleniem brwi i zznalezieniem odpowiedniego produktu.
Usuńa tusz do brwi brązowy z wibo mialaś?polecasz?Równiez jestem blondynką i też mam problem z brwami...
UsuńTak, miałam ten tusz do brwi z Wibo i bardzo miło wspominam. Tylko, że ja mam bardzo jasne brwi i ostatnio farbowałam henną i nie wiem czy to ona osłabiła włoski czy co, ale odnoszę wrażenie, że jest ich mniej. Więc nie wiem, czy produkt do brwi w takiej wersji się teraz okaże dobry. No nic, podpytam dziewczyny na Instagramie co polecają :))
UsuńGdy się już dowiesz zrobisz post o tym? ;)
UsuńJa polecam zestaw cieni do brwi firmy Catrice. Rowniez jestem blondynka i jasniejszy cien z tego zestawu pasuje mi swietnie:)
UsuńU Ciebie każdy tusz wygląda ślicznie :)
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem
OdpowiedzUsuńna Twoich rzęsach chyba każdy tusz dobrze wygląda :D
OdpowiedzUsuńCzytałam wiele mega pozytywnych opinii nt tuszy Eveline :) Miałam się skusić, ale pech chciał, że koleżanka dała mi spróbować Volume Milion Lashes i przepadłam :) Na następny dzień była na niego promocja w Rossie i koniec :)
OdpowiedzUsuńGdybym miała tak piękne rzęsy jak Twoje to pewnie nie musiałabym tyle wydawać na tusze ;)
bosko u Ciebie wygląda :)
OdpowiedzUsuńPiękne rzęsy *.* Może sama się na nią skuszę;) Dalej malujesz rzęsy swoją metodą? Jak ci się to udaje z tak dużą szczoteczką? Powiem szczerze, że ja z większą szczoteczką mam poodbijany tusz na powiece jak chcę wymalować tak jak ty:D
OdpowiedzUsuńZnam ten tusz i również bardzo go polubiłam :)
OdpowiedzUsuńJakie masz boskie rzęsy :)
OdpowiedzUsuńwow ile kosmetykow ! :)
OdpowiedzUsuńBoskie rzęsy :)
OdpowiedzUsuń