Kupiłam dwa lakiery Lovely z serii Blink Blink- coś ostatnio bierze mnie na brokaty.
Przy okazji postanowiłam zrobić porządki z resztą lakierów. Chciałam mieć je wszystkie w jednym miejscu.
Myślę, że jeszcze rok temu mogłabym się nazwać lakieroholiczką.
Natomiast ostatnio wydawało mi się, że moja kolekcja zrobiła się strasznie uboga i co najwyżej mam ich 10 sztuk.
Myliłam się ;) Szufladka się nie domyka.
Czy Wy też tak macie, że wydaje się Wam, że czegoś posiadacie mało, a w rzeczywistości okazuje się, że jest tego dużo więcej?
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńTak za często tak mam-nakupuję jedzenia i się dziwie że jestem gruba :D
OdpowiedzUsuńPierwsza!
Hihihi dobre :)
UsuńJa aż się boję policzyć swoje lakiery :P
OdpowiedzUsuńTeż tak kiedyś miałam.. ;)
UsuńJa często skuszę się na lakier bo np jest tani i takiego koloru jeszcze nie posiadam w kolekcji a później żałuję :) bo nie mam już gdzieich przetrzymywać :)
OdpowiedzUsuńJa na szczęście nie mam ich aż tak dużo :D
OdpowiedzUsuńKochana istne szaleństwo panuje z tymi brokatami.
OdpowiedzUsuńmam podobnie z ciuchami/ kosmetyków, a w szczególności lakierów nigdy dość ;)
OdpowiedzUsuńJa mam dużą kolekcję, ale większość to pozostałości po czasach lakieroholizmu, teraz robię bardziej przemyślane zakupy lakierowe, choć oczywiście zdarzają się nadal czyste zachcianki ;)
OdpowiedzUsuńZawsze tak jest.. :D
OdpowiedzUsuńDo mnie na razie dotarł szał na lakiery piaskowe, do brokatów jeszcze trochę :)
OdpowiedzUsuńU mnie by się wszystkie lakiery w takiej szufladce nie zmieściły... a ja wciąż twierdzę, że ilość jest jak najbardziej normalna i uzasadniona - w końcu paznokcie mam pomalowane cały czas! ;)
Ja jeszcze do piaskowych lakierów nie jestem przekonana. Przypuszczam, że to kwestia czasu :P
UsuńJa lakieromaniaczką nie jestem, więc buteleczek u mnie nie za wiele.
OdpowiedzUsuńRaczej sprawdzone firmy i ulubione kolory :)
U mnie tez pół półki lakierów, pomijam fakt iż połowy nawet nie używam, ale nie mam serca ich wyrzucić :D
OdpowiedzUsuńteż tak mam :)
OdpowiedzUsuńmam te lakiery i są doskonałe ;)
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam sobie coś od lovely blink blink ;)
OdpowiedzUsuńOstatnio mnie napadła mania lakierowa i ciągle je kupuję :D Kiedyś tak miałam z cieniami ale teraz głównie lakiery mnie kuszą hmmm...Przyznam Tobie, że ja nie mam takiego super domku jak Ty, po prostu trzymam je w dolnej szufladzie komody :)
OdpowiedzUsuńładna kolekcja;) masz bardzo fajne pojemniczki na lakiery;)
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam :)
OdpowiedzUsuńTeż mam fazę na brokaty ;)
OdpowiedzUsuńMi zawsze wydaje się, że mam za mało lakierów, a potem patrzę na 2 pudełka i stojaczek i mi przechodzi ;)
OdpowiedzUsuńJa jakoś brokatów nie cenię szczególnie, czasem dodaję, ale rzadko.
ładne te lakiery zakupiłaś :D
OdpowiedzUsuńzawsze mam problem z myciem brokatów ;/
OdpowiedzUsuńFajne lakiery, chodź ja juz osobiście za brokatami nie przepadam :) Twoja kolekcja wcale uboga nie jest, ja mam raptem 3-4 lakiery :)
OdpowiedzUsuńnom...ja mam tak z kremami do rąk..ostatnio naliczyłam ich 15:)
OdpowiedzUsuńOj ja też tak mam, ostatnio zauważyłam na przykładzie kosmetyków do pielęgnacji twarzy, niby wydawało się nie za dużo, a doliczyłam się 39 szt.! Też ostatnio zapolowałam na brokaty z tej serii, ale te najjaśniejsze :)
OdpowiedzUsuń39? Ulala niezła kolekcja :P
UsuńTez podobają mi się te brokaty, mam na oku właśnie ten niebieski, który ty masz oraz fioletowy.
OdpowiedzUsuńteż tak miałam z lakierami , kilka dni temu zajrzałam do pudełeczka żeby sprawdzić jaki kolor dokupić i okazało się że jest ich już ok 30 ;o a mam wrażenie jakbym miała tylko 10...
OdpowiedzUsuńja się ostatnio hamuję przed kupowaniem lakierów:) postanowiłam nie przekroczyć 100szt.. a uzbierało się już 96.. :P
OdpowiedzUsuńHahah :D
Usuńja jakoś nie mam słabości do lakierów :)
OdpowiedzUsuńoj ja wiem, że mam za dużo:)
OdpowiedzUsuńJa w dalszym ciągu jestem lakieroholiczką, chociaż za brokatami nie przepadam :-)
OdpowiedzUsuńCzerwone Blink Blink wygląda kusząco:)
OdpowiedzUsuńCzęsto zdarzają mi się podobne sytuacje. Ostatnio wybierałam pudełko na lakiery. Zastanawiałam się nad jego wymiarami. Początkowo skłaniałam się ku mniejszemu. W końcu ostatnio prawie nie kupuję kolorowych emalii. Ostatecznie jednak doszłam do wniosku, że lepiej wziąć większe, ponieważ pozwala powiększyć kolekcję;) Po powrocie do domu okazało się, że nie ma zbyt wiele wolnej przestrzeni. W pudełku zmieszczą się dwie nowości. Później będę musiała rozejrzeć się za kolejnym pudełkiem;)
już sa w Rossmanie?? Musze je miec!
OdpowiedzUsuńTaaak bardzo mnie kusił w Rossmannie ten granatowy lakier brokatowy, ale dałam radę przemówić sobie do rozumu. Mam złe wspomnienia w związku z jakością lakierów do paznokci produkowanych przez Wibo i wolę już nie ryzykować. No chyba że kiedyś faktycznie złamię się dla jakiegoś cudnego koloru lub wykończenia jak powyższe brokatowe. :D
OdpowiedzUsuńCzekam na napaznokciowe zdjęcia blink blinków, miaam ochotę dzisiaj wziąć ten w niebieskich odcieniach, ale jednak wyszłam bez niego.
OdpowiedzUsuńJa mam dużo lakierów, ale z racji tego, że muszę mieć wybór dla klientek. Na szczęście wiem, ile czego mam, bo staram się kontrolować moje kosmetyki, często kupuję następne po wykorzystaniu poprzedniego.