Objętość bez umiaru. Czerń bez umiaru. Rzęsy, którym nie można się oprzeć. Odkryj najnowszą maskarę Volume Million Lashes Excess Noir, która łączy zniewalającą głębię czerni z legendarnym efektem miliona rzęs, wyjątkowym podkreśleniem spojrzenia, objętością bez umiaru.
Cena: ok 50 zł
Pojemność: 9 ml
Pewnie już doskonale wiecie, że lubię efekt mocno podkreślonych rzęs. Uwielbiam testować wszelkie maskary. Przebrnęłam przez zarówno tańsze, jak i droższe produkty.
Nawet znalazłam swoją ulubioną metodę ich aplikacji.
Przez praktycznie cały czas trwania studiów z uwielbieniem używałam tuszów firmy L'oreal.
Moim ulubionym był Telescopic, natomiast moja "miłość" do nich zaczęła się już w czasach licealnych od Double Extension.
Aktualnie używam tusz do rzęs L'oreal Volume Milion Lashes, który dostałam do przetestowania w ramach współpracy.
KOLOR
Zgodzę się z zapewnieniem producenta o zniewalającej czerni dzięki pigmentom "neo-black".
Kolor jest ciemny, głęboki, intensywny.
SZCZOTECZKA/APLIKACJA
Silikonowa, elastyczna szczoteczka. Wyprofilowana w dość specyficzny sposób (fala- składa się z tak jakby 4 części- początkowo małe włoski, większe, mniejsze, większe).
Osobom początkującym może sprawiać trudność podczas aplikacji.
Moim zdaniem podczas nakładania tuszu trzeba ją przyłożyć w odpowiedni sposób do rzęs- wówczas uzyskacie oszałamiający efekt.
Ja całą szczoteczkę przykładam do rzęs i lekko odchylam jej początek, a maluję środkową i zewnętrzną częścią. Początkiem maluję tylko rzęsy przy wewnętrznym kąciku oka.
Aplikację zaczynam od środka rzęs, zewnętrzna strona, wewnętrzna.
Aplikację zaczynam od środka rzęs, zewnętrzna strona, wewnętrzna.
EFEKT
Muszę przyznać, że pierwsze moje próby z tym tuszem do rzęs były mizerne.. :) A wszystko przez to, że nakładałam go początkową częścią szczoteczki, dzięki czemu uzyskałam efekt sklejenia.
Dopiero kiedy zaczęłam go aplikować w odpowiedni sposób stworzył efekt, który mnie niesamowicie zaskoczył- rzęsy do nieba.
Maskara przede wszystkim intensywnie wydłużyła moje rzęsy.
Tutaj macie porównanie rzęs z jedną warstwą tuszu i z trzema. Różnica kolosalna.
Maskara nadaję się więc do stworzenia delikatnego efektu, jak i spektakularnego.
Kolejną zaletą jest jego trwałość. Utrzymuje się przez cały dzień, nie osypuje się, nie blaknie, nie tworzy efektu pandy.
Minusem może okazać się dla niektórych cena, ale myślę, że dla takiego efektu tusz do rzęs jest wart swojej ceny.
Wow ale rzęsiska ! ;D
OdpowiedzUsuńNieziemski efekt! Czaję się i czaję na tą maskarę i chyba w końcu ją muszę kupić :)
OdpowiedzUsuńefekt powalający:) super:)
OdpowiedzUsuńczeka u mnie na testowanie, ale już widzę, że będzie super;) chociaż przy Twoich rzęsach nawet najgorszy tusz da radę;)
OdpowiedzUsuńOj uwierz, że nie każdy :) ale większość tak :P
Usuńpiekne rzesy, z checia go sobie zakupie i posluze sie do Twoich rad jak go aplikowac;)
OdpowiedzUsuńU mnie sprawdziła się taka metoda aplikacji. Mam nadzieję, że w Twoim przypadku również tak będzie :)
UsuńPiękny efekt i śliczne rzęsy :)
OdpowiedzUsuńMam czarno-złotą wersję volume million lashes, chyba zakupię sobie jeszcze tą :) na wizażu ma nieco mniej pochlebne opinie, dlatego zawsze wybieram ten co mam, ale po Twojej prezentacji pragnę go okrutnie! I do tego ten czerwony akcent na opakowaniu... :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Wow! Ale długość :)
OdpowiedzUsuńDaje fantastyczny efekt - koniecznie muszę go kupić :)
OdpowiedzUsuńZa drogi zdecydowanie...
OdpowiedzUsuńCzy masz tu usta pomalowane?
OdpowiedzUsuńHmm albo pomadka Catrice Ultimate Colour nr 10 be natural albo Vipera, która chwilowo gdzieś mi się zagubiła więc nie podam numerku.
UsuńTo ja go muszę mieć! jakie Ty masz rzęsy <3
OdpowiedzUsuńRzęsy po niej są boskie! Już na niejednym blogu widziałam. Tylko ta cena :( Trzeba znaleźć jakąś 'okazje' dla prezentu ;D
OdpowiedzUsuńja też kiedyś, chyba za czasów gimnazjum miałam tusz Telescopic i bardzo go lubiłam! :)
OdpowiedzUsuńTa co opisujesz faktycznie super wydłuża i w ogóle bardzo mi się podoba efekt na Twoich rzęsach :D Ja od siebie mogę polecić moje ostatnie odkrycie - Gosh Catchy eyes.
Aż chyba z sentymentu kupię ponownie Telescopic :) O maskarze Gosh Catchy Eyes nie słyszałam, ale poszperam w necie :)
UsuńOj chyba muszę iść do jakiejś drogerii kupić tusz :D ;) Niesamowity efekt!
OdpowiedzUsuńWow, ale rzęsiska.. Do samego nieba:) Ja uwielbiam czarnego Max Factora False Lash Effect, ale jak mi się skończy może skuszę się na L'oreala.
OdpowiedzUsuńWooow, rewelacja!
OdpowiedzUsuńjakie rzęsy.. wow :)tusz dodaję do swojej listy zakupów :)
OdpowiedzUsuńNajlepszy tusz pod słoncem, od zawsze uzywam tuszy z Loreala i jestem nimi zachwycona ! ;)
OdpowiedzUsuńWow super efekt ale masz rzęsiska:)
OdpowiedzUsuńświetny efekt! :)
OdpowiedzUsuńDlugasne rzęsy ;)
OdpowiedzUsuńWow. Jak będzie na promocji to go kupię. ;p
OdpowiedzUsuńSuper efekt :) Kiedyś mówiłaś, że napiszesz posta / nakręcisz filmik o Twojej metodzie malowania rzęs, nadal go planujesz? :) Byłabym za niego b. wdzięczna!
OdpowiedzUsuńTak, nadal go planuję. Problemem jest brak odpowiedniego sprzętu :)
UsuńWow, efekt jest świetny ! ;D
OdpowiedzUsuńMasz śliczny kolor oczu ;)
wygląda obłędnie...bardzo lubię maskary od L'oreal ;)
OdpowiedzUsuńłaaaaał ;o efekt jest super!!!!
OdpowiedzUsuńefekt mega!
OdpowiedzUsuńMasz tak piękne rzęsy, a jeszcze ten tusz tak super je wydłużył :)
OdpowiedzUsuńfaktycznie rzęsy do nieba :) bardzo fajny efekt
OdpowiedzUsuńRewelacja! Też dostałam ten tusz do testów i niedługo się za niego zabiorę :)
OdpowiedzUsuńcudowny daje efekt :)
OdpowiedzUsuńwygląda fantastycznie!:)
OdpowiedzUsuńWolę efekt firanek a nie owadzich nóżek, szkoda, że nie rozdziela ładniej rzęs.
OdpowiedzUsuń1 warstwa bardzo ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńhttp://our-individual-world-of-fashion.blogspot.com/
faktycznie są mega długie, ale jak dla mnie wyglądają jak nogi pająka - takie chude i dosyć rzadkie. chyba trochę skleiły rzęsy ;) na jakąś sesję tak, ale na codzień to nie podoba mi się taki efekt ;)
OdpowiedzUsuńRewelacja, chociaż ja mam wrażenie, że czym byś nie pomalowała rzęs, to one i tak będą piękne :-)
OdpowiedzUsuńWedług mnie za mocno skleja, przynajmniej moje rzęsy
OdpowiedzUsuńNa Twoich rzęsach to chyba wszystkie tuszę wyglądaja mega!
OdpowiedzUsuńNo efekty sa powalajace..masz rewelacyjne rzesy wiec moze i to tez ich zasługa :)piekna jestes :)
OdpowiedzUsuńMam go, rzeczywiście super wydłuża rzęsy, super tusz:)
OdpowiedzUsuńZobaczyłam tytuł, myślę sobie:będzie zakup. Zobaczyłam cenę, myślę sobie:nigdy w życiu.
OdpowiedzUsuńNa Twoich rzęsach prezentuje się wspaniale!!Jeszcze go niestety nie miałam;)
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem efektu *.*
OdpowiedzUsuńBardzo dobry efekt !:)
OdpowiedzUsuńJestem w szoku, pięknie! Trochę cena odstrasza, ale na prawdę zastanawiam się nad zakupem.
OdpowiedzUsuńWow muszę go mieć :)
OdpowiedzUsuńsuper ale nie za tanio ;)
OdpowiedzUsuńEfekt jednej warstwy podoba mi się najbardziej :)
OdpowiedzUsuńSkusiłaś mnie :) Jak wykończę to co mam, lecę do sklepu po ten tusz :)
OdpowiedzUsuńZa 50 zł kupowałam False Lash Effect, więc może tym razem wydam je na coś innego. Million Lashes jest często w promocji, ale efekt faktycznie jest wart pełnej ceny :)
OdpowiedzUsuńmasz piękne oczka:*
OdpowiedzUsuńmiałam jakiś tusz Loreal ale u mnie robił masakrę
OdpowiedzUsuńCo za efekt! Mega rzęsiska!
OdpowiedzUsuńwoow, efekt na rzęsach jest mega! co prawda nie przepadam za takim rodzajem szczoteczek ale chyba się na niego skuszę i wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńefekt jest niesamowity. ja mialam wodoodporna wersje złota i dla mnie byl kiepski a nawet mocno przecietny... byc moze ten rodzaj z seri milion lashes faktycznie im sie udal , jednak zawiedziona wersja wodoodporna nie zarysykuje aby kupic.
OdpowiedzUsuńEfekt naprawdę powalający:). Bardzo porządnie zrobiona recenzja, super!
OdpowiedzUsuńsuper...muszę wypróbować...pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńjakie długaśne rzęsy!:)
OdpowiedzUsuńŁooo matko z córką!! Jakie piękne te Twoje rzęsy!! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie,
Malko
wow, chcę go. :D
OdpowiedzUsuńRewelacja... Przekonałaś nmnie do zakupu tego tuszu...
OdpowiedzUsuń