Moje włosy są bardzo sztywne i proste. Jak się można spodziewać- zawsze marzyły mi się loki lub fale :)
Robię je na różne sposoby.. między innymi termoloki, warkocz, ślimaczki, za pomocą klamer oraz za pomocą papilotów :)
Papiloty kupiłam w Rossmannie. W opakowaniu było 6 sztuk.
Dawniej każde użycie papilotów kończyło się zrobieniem z siebie barana (baranie loczki).
Dopiero jakiś czas odkryłam, że najlepszy efekt uzyska się przy użyciu małej ilości papilotów (ja mam swoje włosy bardzo grube i jest ich dużo, a ilość 6papilotów jest idealna do uzyskania fal) oraz uprzedniego nawinięcia pasma włosów na palec.
Oczywiście notorycznie o tym zapominam. Tak było i tym razem (dzisiejszy efekt). Jeden papilot gdzieś mi się zagubił, wspomogłam się paroma innymi wałkami i wyszedł dość mocny skręt.
Tak więc reasumując, jeśli nie chcecie mieć barana na głowie, a lekkie naturalne fale to:
-użyjcie małej ilości papilotów
-nawijajcie dość spore pasma włosów
-przed nawinięciem włosów na papilota obkręć je wokół palca tak jak na zdjęciu:
Im bardziej skręcisz pasmo włosów tym większy skręt uzyskasz.
Tak jak pisałam wyżej, ja niezbyt zastosowałam się do swoich rad :D Czyli za dużo papilotów użyłam, zbyt małe pasma włosów wydzieliłam i za bardzo je skręciłam.
Po zdjęciu papilotów wyszły więc sprężynki..
Palcami delikatnie rozdzielamy taką sprężynkę na 2-3 części.
Taki loki wyszły:
(Nienawidzę sama sobie robić zdjęcia!)
Zanim nakręciłam włosy na papiloty użyłam jakiegoś żelu do włosów z Rossmanna. To chyba taki najzwyklejszy. Loki trzymały się cały dzień.
Zdjęcia robione pod koniec dnia:
Papiloty na włosach miałam całą noc. Loki wytrzymały cały dzień, powiedziałabym nawet, że pod koniec dnia wyglądały by lepiej. Prawdopodobnie następnego dnia zrobiłyby się fale.
Szkoda tylko, że włosy straciły na długości :)
ładne, ładne, sama musze zakupić papiloty wkońcu :D
OdpowiedzUsuńładnie :) Moje się naturalnie kręcą, ale jak wiadomo wolę proste. Tak to już bywa z nami kobietami,że chcemy to czego nie mamy :P
OdpowiedzUsuńi nie da się nam dogodzić chyba :P
Usuńtrwały efekt, gdzieś mam papiloty :)
OdpowiedzUsuńAle Ty masz włosy ładne. We wrześniu zrobię się blondynką, obowiązkowo! hmm tylko czy mi będzie to pasować... Ja ostatnio mam fazę na papiloty, loki i fale. Mam grube, długie włosy i kręcę je na cos około 12 papilotów, więc wychodzi mi rano baran na głowie. Muszę spróbować na 6, tak jak Ty. Z tym, że mi loki rozpadają się w ciągu 4-5 godzin :/ Na blond włosach ładniej to wygląda... Co to za lakier masz na zdjęciach? :> Jak nie lubisz samej sobie robić zdjęć to ja mogę zostać Twoim fotografem :P
OdpowiedzUsuńOjj to wpadaj do mnie to będziesz mi fotki robić ;)
UsuńLakier? Hmmm nie wiem czy to przypadkiem nie Wibo.
Dobra, dobra wpadnę :)) Julcie naucz robić zdjęcia to będzie Twoim małym pomocnikiem :)
Usuńuwielbiam Twoje włosy!:)
OdpowiedzUsuńJa mam naturalnie falowane włosy, ale nie wiedzieć czemu, robią mi się tylko z jednej strony, z drugiej są proste, dlatego pomagam im papilotami. Ale zazwyczaj zakładam kilka papilotów na całą głowę, żeby uzyskać ładne fale :) Czasem również, jak Tobie, wyjdą mi loczki, ale po kilku godzinach się rozpadają i znowu mam fale :)
OdpowiedzUsuńJa mam proste, i nie raz chciałam mieć loki :) Używam papilotów, ale u mnie efekt nie utrzymuje się zbyt długo.
OdpowiedzUsuńWłosy wyglądają super;) Niestety moje są ciężkie i nie mogę mieć lokow,bo za pare minut są proste;( Twoje są slicznutkie.
OdpowiedzUsuńPS.zapraszam do siebie na rozdanie;)
Loki śliczne, szkoda, ze moje są zdecydowanie za krótkie ;(
OdpowiedzUsuńJa ostatnio tez mam manie krecenia ale zawsze mam problem z krotkimi pasmami przy twarzy vel grzwką nie wychodzi mi to tak,jakbym chciala
OdpowiedzUsuńTeż mam z tym problem.
Usuńmoje włosy nie mieszczą się na te 6 papilotów, włosy nawijają się zbyt grubo i papiloty robią się bez użyteczne. musiałam dokupić drugą paczkę ;)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się, ale u mnie po papilotach robi się mega baran. na co dzień mam zwykłego barana naturalnego ;D
OdpowiedzUsuńa dzisiaj to byłam już w ogóle niegrzeczna i żyłam prostownicy, pójdę do piekła nie ma co!
To pewnie wszystkie tam trafimy :P
Usuńteż swojego czasu kręciłam włosy na papiloty :)
OdpowiedzUsuńmoje marzenie to takie loki, po pół godziny niestety u mnie wszystko się prostuje ;/
OdpowiedzUsuńśliczne loczki :)
OdpowiedzUsuńmoje są bardzo podatne na kręcenie ;) ale nie lubię ich :P
istna szopa, którą ciężko ujarzmić...
Kiedyś kręciłam włosy, a teraz mam manię prostowania :) Kobieta zmienną jest :)
OdpowiedzUsuńślicznie wyszły:) bardzo fajne włosy i te różowe pazurki:D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika;)
Piękne loczki:)Ja robię tak samo:)
OdpowiedzUsuńmasz świetny kolor włosów:) też jestem fanką loków i przetestowałam wiele sposobów, ale najlepiej wychodzi mi kręcenie na lokówce;)
OdpowiedzUsuńPięknie Ci się włosy kręcą, ja o takim skręcie mogę pomarzyć ;)
OdpowiedzUsuńładne loko-fale :) ja ze swoim włosami nie robię nic - rano czeszę w kitkę i tak chodzę cały dzień, śpię w kitce (lub w rozpuszczonych mokrych) i następnego dnia rano rozczesuję, czeszę w kitkę itd itd :)
OdpowiedzUsuńTez lubie sobie czasem zakrecic wlosy na papilotach :D
OdpowiedzUsuńAle Ci ładnie w takich loczkach :)
OdpowiedzUsuńPięknie .! ;**
OdpowiedzUsuńwspaniałe loczki, u mnie niestety loki wytrzymuja góra 2 godziny ;/
OdpowiedzUsuńŚliczne loczki, w ogóle masz bardzo ładne włosy:))
OdpowiedzUsuńNawet fryzjerka nie potrafi sobie poradzić z moimi włosami - czyt. po godzinie są proste :(
OdpowiedzUsuńJa teraz dość znacznie podciełam włosy i właśnie obawiam się wszelakich loków z racji tego, że włosy tracą na długości...wcześniej regularnie kręciłam je na termoloki, a efekt utrzymywał się u mnie też do 3 dni ;)
OdpowiedzUsuńUtrata długości to faktycznie największy minus loków i fal :(
OdpowiedzUsuńładnie wyszły. :) ja jakoś ciągle chodzę w prostych, ale od czasu do czasu siostra mi coś tam stworzy na głowie. :)
OdpowiedzUsuńślicznie wyszły Ci te loczki :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyszły :) ja do 6 r.ż. miałam naturalne loczki... później włosy miałam podatne, a teraz wyglądają strasznie... Ani loki, ani proste tylko takie rozczochrańce, a próbowałam kilku sposobów.
OdpowiedzUsuńswietne sprezynki Ci wyszly...moje wlosy sa tak trudne do zakrecenia ze chyba i ten zabieg im nie pomoze:)ale sprobuje Twojej metody...moze sie uda:)))
OdpowiedzUsuńnice photosss! *-*
OdpowiedzUsuńxoxo
http://mynameisglenn.wordpress.com
Miałam takie gąbkowe papiloty ale bardzo plątały mi włosy, poza tym druty z nich wychodziły. Przerzuciłam się na piankowe i są od nich o niebo lepsze. Niezły skręt Ci wyszedł. Na moich włosach niestety loki nie wytrzymują całego dnia.
OdpowiedzUsuńPiękne loki ! :) Chyba czas zakupić papiloty :)
OdpowiedzUsuńMam tak jak Ty mam włosy proste a chciałam by wiem falowane :)
OdpowiedzUsuńech piękne masz włosy:0 czym farbujesz, żeby mieć taki kolor? mi zawsze żółcie wychodzą :)
OdpowiedzUsuńJoanna Naturia- szlachetna perła.
Usuńwyszły bardzo fajnie :)
OdpowiedzUsuńPiękne loki wyszły :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne loczki wyszły kochana :)
OdpowiedzUsuńSuper loczki ;) Ja pamiętam jak mi Babcia dawno temu robiła papiloty ze sznurka i kawałka gazety :) I też wychodziły ładne ;]
OdpowiedzUsuńFajnie wyszły! Moje włosy nie są tak podatne na rózne zabiegi i szybko wracaja do swojego 'normalnego' wygladu...
OdpowiedzUsuńLubię używać papilotów do uzyskania mocnego skrętu włosów :P
OdpowiedzUsuńŚwietny efekt :) Śliczne masz włosy :)
OdpowiedzUsuńMasz piękny kolor włosów :) Bardzo lubię taki odcień blondu. No i nie wiedzieć czemu, lakier wpadł mi w oko... ;) Śliczny odcień, bardzo mój.
OdpowiedzUsuńładnie Ci wyszły, ja z papilotami nigdy nie mogę dojść do porozumienia, jak chcą tak mi kręcą te włosy i z jednej strony wyglądam jak pudel a z drugiej jak bym dużo wcześniej zdjęła papiloty :/
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę sobie kupić papiloty !!!:D
OdpowiedzUsuńAle ślicznie:)Teraz kupuję papiloty i spróbuje tak zrobić:)
OdpowiedzUsuńja kupiłam papiloty pół roku temu i leżą w szafce jak na razie, czekają na lepsze czasy ;) fajnie wyszły Ci te loczki :)
OdpowiedzUsuńŚliczne loki!:)
OdpowiedzUsuńJaki Ci wyszedł ładny skręt :) Ciekawe czy jutro będziesz mieć takie włoski :D Notabene wczoraj mi się śniło, że dzisiaj dodasz fotkę o lokach :D:D
OdpowiedzUsuńjestem posiadaczka loków i właśnie ich nie lubię za to, że włosy są o połowę krótsze:P
OdpowiedzUsuńniemniej jednak, Twoje loki mi się podobają :)
Jakie piękne loki ❤ Ja niestety nie mogę kręcić - zawsze mi się wyprostują (nawet jak użyję fryzjerskich kosmetyków) i robi się z nich pusz... A obecnie to już w ogóle nie powinnam kręcić, ponieważ miałam keratynowe prostowanie włosów :)
OdpowiedzUsuńKochana tak mi się podoba Twój kolor włosów, że chyba sama sobie takie zafunduję... :-)
Pozdrawiam serdecznie! :)
Ślicznie, pod koniec dnia musiały naprawdę ekstra wyglądać. Chyba zastosuje się do Twoich rad i kupię sobie te papiloty i popróbuję, a co!;)
OdpowiedzUsuńsuper efekt!! :)
OdpowiedzUsuńprzepiekne wyszło Ci te fale! sama jestem posiadaczką bardzo prostych włosów i czasem mam ochote na kręcone, wiec chyba się skuszę na te papiloty ;)
OdpowiedzUsuńja bardzo lubię papiloty, ale jak mi się nie chce nakręcać, to na noc zwilżam delikatnie włosy, robię skręcony koczek na czubku głowy i rano mam super loki ;)
OdpowiedzUsuńA próbowałaś kręcić metodą zawijania włosów na opaskę ? :)
OdpowiedzUsuńChodzi mi o to http://pinterest.com/pin/4433299602994504/
:)
Ohoho nie próbowałam, ale spróbuję :P
Usuńprzepieknie to wyglada.Masz piekne wlosy
OdpowiedzUsuńMallene, masz piękny odcień blondu, zawsze się nim zachwycam :)
OdpowiedzUsuńA co do loków to zazdroszczę, że utrzymują się u Ciebie tak długo. Moje włosy może z godzinkę są polokowane, a później to już tylko słabe fale (przy dobrej pogodzie i tonie chemii ;)).
moje włosy albo by nawet nie zauważyły, że powinny się kręcić albo byłyby delikatnie pofalowane i proste po max. 10min :(
OdpowiedzUsuńmasz zajebisty odcień blond i wlosy zajebiste zazdraszczam ;]
OdpowiedzUsuńŚliczne ;D
OdpowiedzUsuńja przy każdym pierwszym razie po dłuższej przerwie w kręceniu mam 'baranka' na głowie ;) - masz bardzo ładny kolor włosów :)
OdpowiedzUsuńa teraz aż popatrzyłam w lustro i stwierdziłam że wyglądam żałośnie ;) a loki to by było to :)
♡ Cudne loczki ♡ uwielbiam zabawy z papilotami, tylko nienawidzę w nich spać:/
OdpowiedzUsuńUrocze te loczki :-)
OdpowiedzUsuńwow ! Jakie ty masz śliczne włosy :)
OdpowiedzUsuńha ! Ja jeszcze nigdy nie miałam loków ani fal na swoich włosach z racji tego , że praktycznie non stop mam krótkie włosy a na krótkich nie wyjdą loki , bo co najwyżej wyglądałabym jak pudel :)
Cudne te Twoje loki, prawdziwa z Ciebie gwiazda <3
OdpowiedzUsuńladne ladne ale ja bym je nieco poluzowala palcami zeby nabraly wiecej naturalnosci ;-)
OdpowiedzUsuńbuziaki
pocieszę Cię. Mnie też się marzą fale / loki, a moje włosy ani drgną. Ani papiloty, wałki, jakieś wzmacniacze. Nic. Soooo, zazdroszczę sprężynek :P
OdpowiedzUsuń