Kupiłam i przepadłam... ;)
ISANA, PEELING POD PRYSZNIC BIAŁA CZEKOLADA I WANILIA
DZIAŁANIE I PIELĘGNACJA:
Peeling pod prysznic Isana biała czekolada i wanilia oczyszcza głęboko pory skóry i otacza ją kremowym zapachem białej czekolady i wanilii. Drobne ziarenka peelingu delikatnie uwalniają skórę od zanieczyszczeń i obumarłego naskórka. Dzięki temu skóra wygląda lepiej i promienniej.
MOJA OPINIA:
W sklepie spodobało mi się opakowanie, cena (5,49 za 200ml)
W domu zakochałam się w zapachu.. (nie wyczuwam chemicznego zapachu jak co niektóre dziewczyny)
W łazience spodobało mi się działanie. Ściera i oczyszcza bardzo dobrze jak dla mnie.
Jeśli dla kogoś ścieranie byłoby niewystarczalne to można dodać "szczyptę"/dwie/trzy kawy parzonej :)
OCENA 5/5
Szkoda, że to jest Edycja Limitowana.. Chyba kupię jeszcze jedno opakowanie "na zaś" ;)
PS- polecacie jakiś peeling enzymatyczny do twarzy?
Muszę go mieć! Uwielbiam białą czekoladę, a jeszcze bardziej taką łaciatą ; )
OdpowiedzUsuńteż mam w zamiarze go kupić. :)
OdpowiedzUsuńpeeling enzymatyczny - polecam ten z biochemii urody, pisałam o nim tutaj: http://my-love-cosmetics.blogspot.com/2011/08/biochemia-urody-peeling-enzymatyczny-z.html
duży a cena niska. tylko z tego co się orientuję na przesyłkę z BU obecnie trzeba sobie trochę poczekać (a przynajmniej trzeba było) - wszystko mają napisane na ich stronie.
hehe, chyba skomentowałyśmy sobie blogi w tym samym momencie. ;d
OdpowiedzUsuńOne_LoVe - hehe no widzisz jak się zgrałyśmy w czasie :P Dzięki za propozycję peelingu, poczytam :)
OdpowiedzUsuńMagda- łaciata z Milki mniaaaamm, albo jogurtowa :P
na pewno się skuszę :) w drogerii nigdy nie zwracałam na niego uwagi
OdpowiedzUsuńnarobiłaś mi ....hmmm... smaka? Tusz polecam. wcześniej miałam zwykły SuperShock, ale ten bardziej pogrubia. pozdrawiam obserwuję i zapraszam do obserwowania:)
OdpowiedzUsuńmusi pachnieć cudownie!
OdpowiedzUsuńszkoda, że nie mam blisko Rossmana ;(
muszę go kupić! :)
OdpowiedzUsuńTishak- :)
OdpowiedzUsuńninnette - uwielbiam taki zapach :)
moniak85- bardzo mi się podobają Twoje makijaże, ale dzisiaj pierwsze co rzuciło mi się w oczy to to jak ten tusz pięknie pomalował rzęsy. Muszę wypróbować!
Wewelika - on niedawno się pojawił :)
kupiłam go parę dni temu ; ) zapach jest cudowny, peelingowałam się dłużej niż zwykle właśnie zważywszy na niego ; d
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem przyjemny, tani i dobry kosmetyk ; )
Ta seria z Isany kusi mnie bardzo :)
OdpowiedzUsuńNie widziałam go,muszę go poszukać :) A co do peelingu enzymatycznego do twarzy, to polecam z biochemii urody.
OdpowiedzUsuńa ja się powstrzymałam przed zakupem:) co za dużo to nie zdrowo:)
OdpowiedzUsuńjak byłam w Rossmannie to półka była wyczyszczona :( mam nadzieje, ze następnym razem na niego trafie :)
OdpowiedzUsuńO matko! Zdjęciami wzbudziłaś we mnie gorące pożądanie do tego peelingu. Możesz kupić "na zaś" na naszą wymiankę ;)
OdpowiedzUsuńa co do peelingu enzymatycznego to polecam z Perfecty albo z Ziaja Ulga:)
OdpowiedzUsuńKamyczek- dzięki za propozycję. Myślałam nad tym z Perfecty
OdpowiedzUsuńMotylica- w takim razie ani się waż go kupować :P Dzisiaj zobaczę, czy jest jeszcze u mnie i jak co to kupię ;)
yesiwantyouback- u mnie na szzczęście jeszcze ostatnio był, zobaczymy jak będzie dzisiaj
blizniaczki09- dzięki
Invierno Beauty - oj ma smakowite zapachy :P
sophie czerymoja - hihi też tak uważam :)
Aż tu poczułam tę czekoladkę (może dlatego, że właśnie zjadam mleczną?). Jeśli chodzi o peeling enzymatyczny, to używałam dwóch: z Lirene i Bielendy. Oba godne wypróbowania.
OdpowiedzUsuńJa też na niego choruję i szukam po rossmanach i nie mogę znaleźć :(
OdpowiedzUsuńja tam lekko chemiczny zapaszek wyczuwam ;)
OdpowiedzUsuńpeeling enzymatyczny uzywalam w sumie tylko z ziaja, niestety mnie nie zadowolil.
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach wanili, wiec skusze sie chyba na ten peeling z isana ;D
Ja jakoś nie jestem do końca przekonana do Isany, w sumie nawet nie wiem dlaczego :)
OdpowiedzUsuńŚliczne fotki z czekoladą! aż poczułam zapach tego peelinu! Pozdrawiam świątecznie! :)
OdpowiedzUsuńNa pewno go kupię :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, niesamowite wręcz! Co do peelingu enzymatycznego - ja używam obecnie Lirene, nie jest zły, ale też nie widzę, żeby działał na moją twarz zbawiennie. Podobno mikrodermabrazje z Ziaji fajnie się sprawdzają:)
OdpowiedzUsuńCPrzy okazji chciałabym zaprosić Cię do zabawy - mam nadzieję, że nikt mnie nie uprzedził: http://obojetniejaka.blogspot.com/2011/12/tag-5-noworocznych-postanowien.html
Bardzo chciałabym przeczytać Twoją odpowiedź na ten tag :)
oo chyba się na niego skuszę, choć nigdy nie ufałam firmie Isana :) ale skoro polecasz to musi coś w nim być :)
OdpowiedzUsuńwidze ze nie jestem sama...tez sie na niego skusiłam ;pp Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńPeelingi egzymatyczne ma również Lirene, w saszetkach jak maseczki. Chciałam sobie kupić, ale już nie było :)
OdpowiedzUsuńMusze sobie kupic, bo uwielbiam takie zapachy w kosmetykach a w szczegolnosci jak bede ich uzywac w zimowe, chlodne wieczory a ten peeling jest bardzo tani ;)
OdpowiedzUsuńAle mi ochotę zrobiłaś na ten peeling;) przez Ciebie będę musiała go kupić :p
OdpowiedzUsuńkosmetoholiczka_1919, BRAIN FOR SALE - też uwielbiam takie zapachy, a cena jak dla mnie jest rewelacyjna
OdpowiedzUsuńKosmetyczna - oo, nigdy nie widziałam takich saszetek
pannakolczykowa- dziękuję i również życzę Wesołych Świąt ;)
Ania, See_G. - też nie ufałam tej firmie ..:P ale się przełamałam
obojetniejaka- dziękuję za otagowanie :)
zoila, Diamacra - :)
Obsession - a ja o dziwo nie :P A mam bardzo wrażliwy nos.
ejndzel- ojj może jeszcze go dołożą?
Dorota- czytałam ostatnio u Ciebie ;) Wezme pod uwagę.
Ann - mi właśnie taką ochotę narobił Niecierpek :P
OdpowiedzUsuńWczoraj go kupiłam i już się nie mogę doczekać aż go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńczytałam obie recenzję i jutro się wybiore do rossmana mam nadzieję że będzie. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńcudowne foty! aż chciałoby się zjeść :P
OdpowiedzUsuńja uzywam Iwostin żel
OdpowiedzUsuńZ okazji zbliżających się Świąt Bożego narodzenia Życzę tobie wszystkiego dobrego wszystkiego czego sobie tylko zapragniesz wesołych Świąt
mam nadzieje że będziesz wpadać do mnie pozdrawiam :)
Biała czekolada i wanilia- cudo, muszę jak najszybciej udać się do Rossmanna.
OdpowiedzUsuńja uwielbiam tez faromony:)
OdpowiedzUsuńMallenko, ale Ty zawsze masz takie piękne zdjęcia :) zawsze miło popatrzeć, a teraz to jeszcze ślinka cieknie ;)
OdpowiedzUsuńchyba się na niego skuszę :))
OdpowiedzUsuńja lecę na zwykłym cukrze :) ale zimą kocham pachnieć czekoladą więc będę szukać w Rossmanie :)
OdpowiedzUsuńEmma - a mi zwykły cukier nie odpowiada :)
OdpowiedzUsuńeskafloreska - :)
KT - ojejku dziękuję, cieszę się, że zdjęcia się podobają
4premiere - nie znam :P
jjjustii- sama nazwa już słodko brzmi heh
Mandy - dziękuję za życzenia i również życzę Wesołych Świąt
sauria80 - ja zjadłam tą czekoladę ze zdjęć :P
Stylelikeyou - daj znać czy spodobał Ci się
anikowa101- też tak miałam :P Już po przyjściu do domu najchętniej bym się wypeelingowała
Biała czekolada i wanilia, kusisz;) Uwielbiam to połączenie;) Zwłaszcza zimą:)
OdpowiedzUsuńJa mam obecnie peeling enzymatyczny z Perfecty, nie jest zły, ale bez rewelacji.
a mnie zdjecie pierwsze powalilo :D aaaaaa chce cos slodkiego :D
OdpowiedzUsuńHej hej u mnie 3 konkursy specjalnie na gwiazdkę, wpadaj do mnie maila zostawić :*** Całuje!
OdpowiedzUsuńJuż się domyślam jak musi cudownie pachnieć:D
OdpowiedzUsuńJak będę w rossmanie to zerknę:))
Makeupkama - zerknij koniecznie :)
OdpowiedzUsuńmonica - ja po zrobieniu zdjęć sobie pojadłam.. :P
karminowe.usta- myślałam nad tym z Perfecty, ale właśnie obawiam się, że szału nie zrobi
coś czuję, że też się w nim zakocham ;) zaraz po świętach lece go kupić ;)
OdpowiedzUsuńfaktycznie wygląda "przepysznie", kojarzy mi sie z moim ukochanym peelingiem z Avonu:)
OdpowiedzUsuńz peelingami enzymatycznymi do twarzy nie mam do czynienia, wolę mechaniczne. ten wygląda bardzo zachęcająco, chociaż ostatnio zrobiłam sobie peelingowy zapas... może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńJa osobiście mogę NIE polecić peeling enzymatyczny z FlosLek do cery naczynkowej. Jest łagodny, ale nic nie robi:(
OdpowiedzUsuńLirene w różowym opakowaniu.
OdpowiedzUsuń