sobota, 25 lutego 2012

Sprawy organizacyjne/ogłoszenia parafialne, informacje, paczki i takie tam ;)

Hej dziewczyny, dzisiaj taki mały misz masz, post bardzo chyba chaotyczny, ale zachęcam do przeczytania i chwała tej, która dobrnie do końca! :)


Pewnie mało Was to ciekawi hehe, ale mam potrzebę wyrzucenia tego z siebie. Nienawidzę remontów! Nie chcę wyjść na rozhisteryzowaną babę, ale nie lubię tego brudu, wiecznego bałagany. Chwilami mam dość. Pierwszego dnia po wielkim sprzątaniu, kiedy po całym dniu poszłam się kąpać- musiałam parę razy zmieniać wodę w wannie, bo była taka brudna. Twarzy nie mogłam domyć- tak jakbym miała na niej jakiś tynk. A moje piękne paznokcie ścięłam na krótko.
Ogólnie trochę nie zorganizowany ten remont.. i dlatego tak źle to na mnie działa.Ale tak to już jest jak faceci się biorą za coś :P
 Np, we wtorek okazało się, że w środe wymieniają wszystkie drzwi.  Zarzekali się, że trwać to będzie jeden dzień, a przeciągnęło się do dwóch. Przy okazji ucięli mi kabel od tv i neta.. :D Taki bonusik co by nie było za pięknie hihih.

Drzwi same w sobie są ładne, chociaż to nie ja je wybierałam..



Choć obawiam się, że ich kolor nie będzie pasował do mebli, które mam zamiar kupić, ale o tym w innym poście.

Drzwi założone, ale nie wszystko jest takie piękne, same spójrzcie:



 Także czeka nas jeszcze malowanie.. ;)

Aktualnie zrywamy tapetę w przedpokoju. Kiedy kupowaliśmy mieszkanie w przedpokoju była boazeria, którą niedawno zerwaliśmy. To co pod nią zobaczyliśmy zostawię może dla siebie..albo powiem Wam- był tam w niektórych miejscach po prostu grzyb czy pleśń? Jak można było tak żyć?  Aktualnie zrywamy tapetę, która była pod boazerią.

Największy pracuś:



------------------------------------------------------




Teraz może sprawy bardziej przyjemne :P

Niedawno dostałam przesyłkę od firmy Bandi, z którą współpracuję



A tutaj kosmetyki z wymianki z krzykla z bloga http://anna-fanfreluches.blogspot.com/
Zostałam bardzo hojnie obdarowana za co jeszcze raz dziękuję :)


Kończy mi się umowa na abonament, więc postanowiłam przenieść się do innej sieci. Wybrałam sobie telefon, który w miarę mi się podobał (mówiłam, że jestem wybredna?:P), ma wiele przydatnych funkcji, gps, internet,ma wymienne obudowy, robi ładne zdjęcia, ale co z tego jak okazało się, że szlag mnie trafia pisząc smsa na tym dotykowym ekranie. Za bardzo przyzwyczaiłam się do klawiatury qwerty.




Dlatego muszę ją sprzedać. Na sprzedanie mam również Samsunga Chata, więc myślę, że kupię Blackberry :P

------------------------------------------------------




Zapraszając Was ostatnio na moje rozdanie http://mallene.blogspot.com/2012/02/zapraszam-do-mnie-na-rozdanie.html napisałam "*miło mi będzie jeśli napisałybyście w zgłoszeniu co lubicie na moim blogu, czego nie lubicie, co chciałybyście zmienić"

Dziękuję za tyle miłych słów i pochwał. Bardzo wzięłam sobie też do serca Wasze zastrzeżenia i postanowiłam trochę się wytłumaczyć :P


"co bym zmieniła/proponowała? -- więcej notek :)"
Niestety raczej nie jest to możliwe. Publikuję notki codziennie/co dwa dni/w wyjątkowych sytuacjach co 3dni.
Mam swoje życie tak jak każda z Was, obowiązki itd i nie chcę tego zaniedbywać. Owszem "doszłam już" do tego, że mogłabym spokojnie codziennie kliknąć publikuj i notki byłyby często odwiedzane, komentowane, ale nie zależy mi na popularności bloga (choć cieszę się z każdej obserwującej mnie), a zależy mi, żeby przeczytać każdy komentarz, odpowiedzieć na niego, odwiedzić Wasze blogi. Wkładać w to po prostu serce. Dlatego musiałam się trochę zorganizować kiedy mogę mieć czas na bloga i ustaliłam, że co drugi dzień po opublikowaniu posta poświęcam czas na odwiedzanie Waszych blogów itd (oczywiście jeśli codziennie znajdę chwilę to codziennie publikuję notki). Raz w tygodniu poświęcam wieczór, żeby napisać trochę notek na zapas- bardzo się przydają zwłaszcza w sytuacjach awaryjnych kiedy danego dnia kiedy miałam mieć czas na bloga, muszę coś pilnie innego zrobić (albo mam remont :P)- więc widzicie same, nie chcę zaniedbywać swojego prywatnego życia, ale bloga też nie   ;)

"Może zaczęłabyś dodawać jakieś stylizacje?"
Myślę nad tym, ale mam obawy.. kompleksy i te sprawy hehe po za tym to też jest w jakimś sensie kolejne uzewnętrznianie się, a ja swoją prywatność bardzo sobie cenię (ale twarz pokazałam nie?:P)  ;)
Choć blog jest raczej typowo urodowy to staram się raz za czas pisać posty niekosmetyczne, swoją drogą mam nawet taką zakładkę u góry, którą muszę uzupełnić.. :P

"Zacznij pokazywać swoje makijaże"
Już w styczniu miałam taki zamiar, ponieważ byłam na warsztatach makijażu i wizażu i chciałam zrobić taki cykl postów a la "Mallene uczy się malować", zaczynając właśnie od posta na temat tych warsztatów. Niestety nie doczekałam się zdjęć, które miałam dostać i trochę zburzyło mi to mój plan postowy, a potem tak to odkładałam i odkładałam,ale już wiem, że muszę się za to wziąć. Za niedługo też będzie recenzja cieni Hean, które dostałam w ramach współpracy i na których właściwie uczyłam się malować.  :P

"I  gdzie notka o zdjęciach"
Zabijcie mnie, ale w lutym nie ma szans, żeby się pojawiła.. :/ Ale pamiętam o Was i wszelkich rad udzielam mailowo,albo w komentarzach jeśli ktoś zapyta.
Aaa i zakupiłam fajną żaróweczkę do robienia zdjęć w świetle sztucznym, która kosztowała mniej niż te proponowane dające światło dzienne, których koszt jest ok 35zł. Moja jest tańsza :P Rany.. znowu uwidacznia się moje zamiłowanie do wyszukiwania tańszych alternatyw.

"Jedyne co mnie męczy, ale jestem w mniejszości, to za dużo bieli i tej przejrzystości w wyglądzie- bolą mnie od niej zwyczajnie oczy, bo większość blogów jest tworzona właśnie na tej zasadzie"
Ciężko mi się ustosunkować do tej wypowiedzi, gdyż mam całkiem odmienne zdanie. Dla mnie ta biel i przejrzystość jest właśnie taka spokojna, która "relaksuje oko", nie męczy. :)


"Ja uważam, że powinnaś poprawić trochę grafikę"
"Jedyne co bym zmieniła to ten szablon na górze strony z logo" 
"Jedyne nad czym troszeczkę bym popracowała to nagłówek"
"Jedynie co mi się na twoim blogu nie podoba to nagłówek"
Hihih wiem, że mój nagłówek straszy, a pamiętam jaka byłam z niego dumna zakładając swojego bloga. Ogólnie to było tak, że pewnego dnia postanowiłam, że jednak zakładam bloga, zrobiłam nagłówek w paintcie, wkleiłam  i wystartowałam :D Wiem, że czas na zmiany, ale raz, że aktualnie nie mam czasu, dwa, ze nie mam w ogóle żadnej idei i nie za bardzo jestem dobra w robieniu takiego loga :P Ale obiecuję, że zmienię :)






Mam nadzieję, że cokolwiek zrozumiałyście z mojej chaotycznej paplaniny, ale piszę tego posta dosłownie w wolnej chwili, w przerwach. W sumie to zaczęłam go pisać rano, a jest już 14 :D W między czasie zrobiłam milion innych rzeczy.. Przepraszam za ewentualne błędy w pisowni. Dobra, kończę już :P Buziaki!



80 komentarzy:

  1. Uwielbiam tę różową Nokię :3
    Też ją sprzedajesz ?

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie bym Ci pomogła w remoncie :) Uwielbiam tego typu sprawy choć faktycznie czasami są ciężkie i dobijające (zwłaszcza kiedy jednego dnia zwala się do domu piętnastu robotników i każdy czegoś chce :/). A co do telefonu to BlackBerry jest najlepszy ;))) Bierz w ciemno! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie.. najgorzej jest jak każdy ma inną wizję, dochodzi do tego brak organizacji, co chwilę pojawia się nowy problem itd :/

      Co do BB to usłucham twojej rady :P Już długo o nim myślałam.

      Usuń
    2. Pocieszę Cię - tez nienawidzę remontów. Ostatnio robiliśmy kuchnię, tak zupełnie od podstaw. Miały być 2 tygodnie, a zajęło prawie 2 miesiące. Najbardziej wykańczało mnie oprócz sprzątania, to wizyty co 2 dni w marketach budowlanych, bo ciągle coś trzeba było dokupić... :/
      Na odstresowanie zapraszam do siebie na nową notkę :)

      Usuń
    3. Ja to tak raz dziennie jestem w sklepie :P

      Usuń
  3. Remont może wykończyc wiem coś o tym :)ale pomyśl jak będzie pięknie po. Jeśli chodzi o "uwagi" do Twojego bloga to wszystko mi się podoba i uwag nie mam ;) Zawsze mnie jednak bawi Twoja favikonka - mam wrażenie, że to język wężowo-smoczy z tych ust wystaje... sorrki...tak mi się z daleka kojarzy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O matko.. ja nie będę mówić to mnie to przypomina.. :D Mój TŻ kiedyś mi zamontował tą favikone i teraz kompletnie o niej zapomnialam, bo mi się tam nic nie wyswietla (a zaintalowalam sobie google chrome)

      Usuń
  4. U mnie tez remonty juz od poczatku grudnia az do teraz trwaja mam ich juz dosc dlatego wiem jak sie z tym czujesz .

    OdpowiedzUsuń
  5. a ta rożowa nokia to jaki model? nie dość że kusisz kosmetykami to teraz zaczynasz telefonami? niedobra Ty! chcę taką!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam nokię c3 ;) Mama właśnie różową, a ja złotą ^.^

      Usuń
  6. Szybko przyzwyczaisz się do pisania smsów , mi też było ciężko . Teraz już nie umiem napisać nic na normalnej klawiaturze :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie wydaje mi się, że się nie przyzwyczaję. Miałam już dotykowy telefon i było to samo.. Ja muszę mieć dwa tel, a nokia ma klawiaturę qwerty więc chyba nie da się (przynajmniej w moim przyp) przyzwyczaic sie do dotykowego :P

      Usuń
  7. Z tymi remontami to tyle zamieszania ,ale jak ma się takiego pracownika jak na ostatnim zdjęciu to będzie ok ;)Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  8. ja jak zmieniłam telefon na dotykowy to przez pierwsze tygodnie też mnie szlag trafiał z pisaniem smsów, a raczej z nieumiejętności pisania, ale się przyzwyczaiłam i teraz nie zamieniłabym już dotykowego telefony na taki z klawiszami :D
    drzwi ładne :) jak u mnie w mieszkaniu był pierwszy remont to też trwał i trwał i ciągle było brudno, ale późniejsze efekty były warte tego czekania :D
    dobrze, że chociaż masz nagłówek, bo ja od lipca mam bloga, a do zrobienia nagłówka nie mogę się zmobilizować ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Skad ja to znam!:) jakies dwa lata temu robilam remont lazienki, a jeszcze wczesniej duzy pokoj i przedpokoj a w tamtym roku remont malego pokoju dla corki...:)straszny pyl i kurz mialam wszedzie w kazdym zakamarku mimo wycierania po pare razy jednego miejsca a najgorsze to sa wg mnie gipsy i ich przecieranie...tragedia po prostu...wspolczuje sprzatania po pobojowisku bo wiem czym to pachnie...:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja to nie wiem jak bym sobie poradziła bez wody z octem- świetnie myje!

      Usuń
  10. kochana, a jaka to żaróweczka? bo ja próbuję coś dorwać, ale koleś w Castoramie mi pokazał jedynie żarówkę za 80zł i go lekko wyśmiałam :D a takich dających światło dzienne też nie znalazłam :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W chwili obecnej się do niej nie dokopie, więc nie dam rady napisac jaka to konkretnie jest. I nie pamiętam też ceny, ale tak do 20zł kosztowała.

      Usuń
    2. w takim razie czekam na info, gdy już będzie w zasięgu Twoich łapek :D

      Usuń
  11. Takie drzwi do wielu mebli pasują :). Też nie lubię remontów, ale nie mogę się już doczekać, kiedy zerwę tę obrzydliwą tapetę w swoim pokoju

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko, że ja chciałam wielką szafę z lustrami z przodu (bo boku i wewn jest biała), białą toaletkę i nie wiem czy to nie za duży kontrast, choć i tak pokój będę chciała ocieplić dodatkami

      Usuń
  12. też mam różowy telefon, tylko że samsung corby :D

    OdpowiedzUsuń
  13. ładny obraz, w odbiciu lustra :)

    OdpowiedzUsuń
  14. och, też nienawidzę remontów, a już zwłaszcza kiedy zabiera się za nie mój facet, bo ma tempo wolniejsze niż ślimacze

    częstotliwość dodawania postów nie świadczy o jakości bloga, nie rozumiem tego typu komentarzy...

    życzę aby remont szybko się skończył i żebyś była megazadwolona z efektów :)

    OdpowiedzUsuń
  15. No tak to już jest z tymi facetami :D
    Co do częstotliwości postów, to ja nie odebrałam tego jako krytyki czy coś negatywnego, tylko tyle, że fajniej by było gdybym częściej pisała ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Nie ma NIC gorszego niż remont! Pamiętam jak u mnie rodzice remontowali łazienkę (jak jesczze z nimi mieszkałam) i jak Boga kocham, przez miesiąc nie mogłam z niej dormalnie korzystać ! Myślałam, że zeświruję.. Dlatego w pełni Cie rozumiem i mam nadzieję, że Twój skończy się jak najszybciej, a całość będzie wyglądać super :)

    Nice Nokia btw ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Drzwi i obraz w lustrze- bardzo fajne :)
    A od niedawna mam taki sam telefon :) nokia 500 :) już zdążyłam się nauczyć pisać na niej, wcześniej miałam zwykłej budowy różową nokię 7310 ;)
    Przez Ciebie chyba kupię ten eyeliner z Wibo w kolorze brązowym- też jestem blondynką i jednak czarne kreski inglotowym eyelinerem to dla mnie za mocny akcent...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie też czerń jest za mocna, a brąz jest w sam raz :)

      Usuń
  18. Drzwi sa bardzo ladne :) czyzbym widziala b=mozaike luster z ikei??? mam identyczna przyklejona w pokoju, nawet w takim samym ulozeniu :) !
    Zrywanie starych tapet to jakas masakra ale widze ze córcia dzielnie Ci pomaga.

    Mi sie bardzo podoba wyglad Twojego bloga, sama mam bialy bo moim zdaniem jest przejrzysty i nic nie rozprasza w czasie czytania postow. jezeli kogos bola oczy niech zmniejszy janosc ekranu hihi ;-)

    Jezeli chodzi o telefon: moja miloscia jest samsung galaxy s II. nie zaminilabym go na zaden inny produkt zadnej innej firmy.


    czekam z niecierpliwosci na posty o zdjeciach, na pewno dzieki nim uda mi sie cos poprawic w moich :))


    powodzenia w porzadkach a pazurki odrosna, glowa do gory :) :*

    OdpowiedzUsuń
  19. Drzwi ładne :) Ja rozumiem ból remontu... Jestem przed tym! Najgorzej, że czasami coś się robi tylko w jednym pomieszczeniu, a bałagan jest od razu na całe mieszkanie! Masakra!

    Mam ten krem z Bandi (z Kiss Boxa) i bardzo fajny jest :)

    OdpowiedzUsuń
  20. od kilku dni używam na noc tego kremu Bandi i jest genialny, niesamowity, pieknie wygładza skórę :) jestem zachwycona

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bella, Siouxie- to dobrze się zapowiada ten krem. Trochę się boje go zastosować na moją suchą skórę..

      Usuń
  21. Ale pracuś! Dzielna dziewczyna! :)

    Ja też nie cierpię remontów i bałaganu z nimi związanych, ale efekt końcowy warty jest kilku/nastu dni bałaganu i trochę wysiłku :)

    OdpowiedzUsuń
  22. A ja się wkrótce (już za 1,5 tygodnia) przeprowadzam i przeraża mnie to troszkę. Remont odłożyliśmy na cieplejsze dni. Co do Twoich komentarzy odnośnie banera - w wolnych chwilach lubię się bawić Photoshopem, także gdybyś miała pomysł, a zabrakłoby Ci możliwości realizacji, to daj znać. Może coś razem złożymy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Toldinko w takim razie zgłosze się do Ciebie mailowo :P

      Usuń
    2. Toldinko nie mogę znaleźć do Ciebie żadnego kontaktu, a "wiadomość e-mail" nie działa.

      Usuń
    3. Kurczę, muszę naprawić :P mój mail to : toldinka@gmail.com
      Chociaż dziwne, bo ostatnio Dorota do mnie pisała właśnie mailowo i działało. Sprawdzę :)

      Usuń
  23. Remont - współczuję :) Naprawdę. I nie tylko Ty jedna miałaś ciekawe przygody odkrywane wraz z remontem :D My zabraliśmy się za remont kuchni, kupiliśmy nowe kafelki, kuchenkę i piekarnik do zabudowy i przyszedł fachowiec wszystko podłączyć, to jak wyciągnęliśmy starą kuchenkę gazową, to myślałam, że się ze wstydu zapadnę - tyle śmieci, tłuste plamy oleju spływające z kafelek na podłogę - horror normalnie. Całe dwa tyg. doprowadzałam kuchnię do porządku. Do odnowienia został jeszcze nam duży pokój i łazienka i boję się, co tam mnie czeka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. OMG, wyobrażam sobie to miejsce za kuchenką.. :D

      Usuń
  24. ja tez mamzamiar przytopować z częstością wpisów, chociaż przyznam, że sprawdzanie kilkakrotnie komentarzy jest uzależniające, w szczególności, że są prze sympatyczne. ale czasu zabiera to ogrom :)

    patrze na te lustra z Ikei i jestem zła, że swoje kupiłam na przecenie, luzno leżały wybrałam 10 i mam zig zag taki , że oczopląsu dostaję. a u Ciebie równiutko wszystko.

    co do malowania, bo już miałam go sporo w życiu, to najlepsze dla mnie są farby dulux, krycie praktycznie mogłaby wystarczyć pierwsza warstwa, juz nigdy nie kupię innej farby. szybko, kolory piękne. cudo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tzn my już pokoje mamy wytapetowane/wymalowane (więc tylko trzeba poprawić przy drzwiach, tylko jeden jest do zrobienia od zera praktycznie, bo będzie dla Julci. Ale tam chce jednak tapete, żeby trochę go "ocieplić" :) A no i jeden jest do odmalowania, ale tą samą farbą, która jeszcze jest na szczęście w piwnicy :P

      Usuń
    2. tapety mnie przerażaja (sąpiękne) ale wydaje mi się ze piekielni tridno sie je kladzie na sciane bez wprawy:)
      reszta filmu też sie podobała? dzieki za zajebisty komentarz :d buahhahha you made my day!

      Usuń
  25. Nienawidzę remontów, także Cię rozumiem ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Mallenek i jej skłonność do organizowania wszystkiego. To dlatego Twój blog inaczej wyglądać nie może, bo porządek to Twoje drugie imię. ;)
    Dobrze, poczekam na pod o zdjęciach. Ale chętnie bym się dowiedziała cóż to za żarówkę kupiłaś? Ja ostatnio widziałam w Castoramie imitującą światło białe, ale nie byłam pewna czy będzie dobra.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ajjj no wykażcie się choć trochę cierpliwością :D Serio się nie dogrzebię i w sumie to nawet nie jestem pewna czy w tym miejscu jest. Czy da coś Wam info, że ta żarówka jest taka długa, biała i pasuje do standardowych lampek takich na biurko? :D Kosztyuje do 20zł, na opakowaniu jest kolor zielony? :D
      Naprawde musicie poczekać, bo oczywiście pytałam mojego TŻ o nazwe to naturalnie otrzymałam odpowiedz "nie wiem" :D

      Usuń
  27. Nie martw się, ja też nienawidzę remontów :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Oj remonty... Upierdliwe i męczące, ale potem jak przyjemnie;)

    OdpowiedzUsuń
  29. A mnie bardzo interesuje ten krem z firmy Bandi. Nigdy nie slyszalam o tej firmie i chetnie sie czegos dowiem tym bardziej ze mam zamiar zaczac kuracje z kwasami.

    OdpowiedzUsuń
  30. Współczuję Ci kochana ale dasz radę, wierzę Ciebie i Julcie :* Trzymam kciuki żeby remont szybko się skończył :) A i podpisuję się pod tym co napisałaś w notce :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Na pierwszym zdjęciu w lustrze widać świetne (tak właściwie to co jest?) zdjęcie :D

    OdpowiedzUsuń
  32. Ja też nienawidzę remontów, ale warto je przetrwać dla końcowego efektu :P Pomocnik jaki skupiony na swojej pracy :))

    OdpowiedzUsuń
  33. u mnie w mieszkaniu remont od środy się zacznie... aż się boję co to będzie! obym przetrwała ;) ja już się przyzwyczaiłam do telefonu dotykowego ale wkurza mnie okrutnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. Szczerze współczuje ci tego całego remontu a co za tym idzie zamieszania panującego w całym domu oraz ten hmm bałagan ! Wyrazy współczucia składam ci w sprawie dotyczącej sprzątania ! Wierzę w ciebie , ze dasz radę :)
    Hihi a ja dobrnęłam jakoś do końca i całkiem fajnie mi się to wszystko czytało ! A tytuł bloga super :) Uśmiechałam się do monitora jak go czytałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Niczego nie zmieniaj. Pisz, kiedy Ci pasuje. Najważniejsze, żeby nie stracić do tego serca, żeby to się nie zrobiło mechaniczne. Wiele blogerek, które podjęły całą masę współprac z firmami często na to narzeka, że czuły presję systematycznego pisania i musiały sobie od tego zrobić przerwę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dostałam niedawno propozycję współpracy z pewną firmą. Po wymienieniu maili zostałam zapytana o liczbę wyświetleń mojego bloga oraz co ile publikuję posty. I tutaj zapaliła mi się taka mała żaróweczka w głowie, która uruchomiła myśli typu: "jestem gorsza, że nie publikuję codziennie czy kilka postów dziennie?". Jednak szybko się ich pozbyłam. Zdrowy rozsądek i podejście z dystansem najważniejsze!

      Usuń
    2. Też tak uważam. Ja już się zastanawiam kiedy Ty to wszystko przetestujesz. Niemniej jednak jestem bardzo ciekawa recenzji :) Poza tym myślę, że jeśli czytelniczki Cię lubią (a na pewno już zdążyły to zrobić), to na Ciebie poczekają.

      Usuń
  36. ja mam blackberry bold 9900 i czekam az sie skonczy abonament aby kupic iPhone, bo mimo iz maja takie same aparaty to iphone robi zdecydowanie lepsze zdjecia. i ogolnie bardzo przyjazny telefonik, zawsze chlopakowi podkradam :D

    OdpowiedzUsuń
  37. każda ma jakieś kompleksy :) a bardzo bym chciała zobaczyć tu jakieś stylizacje, chociaż raz na jakiś czas :) Ola.

    OdpowiedzUsuń
  38. ja nienawidze remontów.. mi jak zakładali drzwi to pół ściany rozwalili po czym ją tynkowali i miałam od nowa remont wrrr..

    Najmniejszy pracuś jest słodki ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. ja bym tylko jakiś fajny nagłówek dodała, ale co to dla Ciebie! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha.. powiem tak- porażka na całej linii. Kombinowałam, kombinowałam i przekombinowałam. Więc chwilowo jest bez nagłówka :P

      Usuń
    2. Już jest lepiej, nawet bez nagłówka :)

      Usuń
    3. Na prawde? :D Eee pocieszające :P

      Usuń
  40. aaa, tego kremu z bandi nie widziałam ; d musi być jakiś nowy! i ma kwasy! także się nim trochę podnieciłam i czekam na recenzję ; d będę cierpliwa ; )

    OdpowiedzUsuń
  41. Śliczne nowości ;)
    powodzenia w pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  42. ja tez sie zgodze z ta biela...rzeczywiscie troche meczy sie oko na tak bialym tle..Ja własnie zmienilam grafike na blogu na bez i uwazam ze o wiel lepiej sie czyta posty niz przedtem, ale oczywiscie to twoj blog i ty decydujesz jak ma wygladac :))osbiscie bardzo go lubie :)

    OdpowiedzUsuń
  43. remonty są ciężkie, ale efekty zazwyczaj to wynagradzają:P
    wiesz, też się bałam dotykowego. szczególnie, że swój nowy tel kupowałam za gotówkę, a nie w abonamencie stresa miałam wielkiego co do moich paznokciach, a dotykowego ekranu:P na szczęście pod pasowało mi wszystko, daję spokojnie rade piszac sms itp i jestem szczęśliwa z wyboru. Szkoda, że u Ciebie się nie sprawdziła nokia ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. kup blackberry, ja mam bolda 9780 i ko kocham miłością wieczną;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...