wtorek, 3 lutego 2015

Wtorek z Yankee Candle- wosk Clean Cotton




Dzień z Yankee Candle  z Goodies.pl trochę się opóźnił. Niestety przyplątały się do nas choróbska. 


Clean Cotton- to ostatni wosk, jaki miałam do przetestowania. Tarta z rześkiej linii zapachowej to miła odmiana po Salted Carmel, po którym do tej pory na samo wspomnienie mam mdłości..


Nie ukrywam- strasznie byłam ciekawa tego zapachu. Lubię takie świeże nuty. Obawiałam się tylko, że będzie to taki typowo toaletowy zapach, jak odświeżacz do wc :)

I w pierwszym momencie takie miałam odczucia. 
Na szczęście po odpaleniu pojawiła się woń.. prania :) Uwielbiam! 


Wyobraźcie sobie wiosenny/letni dzień, kiedy jesteście na zewnątrz, na balkonie czy tarasie, wieje ciepły wiatr, a Wy rozwieszacie świeżo wyprane ubrania. Zapach czystości, lekki, nie drażniący. Czując go chcę wiosny, lata już teraz, natychmiast!

Podoba mi się bardzo i jestem pewna, że do niego jeszcze wrócę.





Koniecznie napiszcie mi o Waszych ulubionych zapachach z YC. Będę musiała coś zamówić- chyba się uzależniłam od wosków :))


26 komentarzy:

  1. Myślę, że by mi się spodobał :) Oprócz tych, które testowałaś (część miałam) polecam Vanilla Frosting, Pink Sands, Bahama Breeze, mam chęć na A Child's Wish- spodobał mi się, gdy wąchałam go w sklepie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pink sands to po prostu cuuuuuudo!

      Usuń
    2. O pink sands czytałam sporo pozytywów. Skuszę się :)

      Usuń
    3. A ja polecam:
      świeżaki: Lemon Lavender, Fluffy Towels
      słodziaki: Blackplum Blossom, Vanilla Satin, Waikiki Melon
      perfumy dla domu: Lake Sunset, Pink Sands, Honey Glow, Champaca Blossom

      Usuń
  2. Mam go w swojej kolekcji i dla mnie pachnie mocnymi perfumami :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. To jest jeden z moich ulubionych wosków YC :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapach pewnie by mi się spodobał ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam go w swojej kolekcji i uwielbiam, tak samo jak Fluffy Towels. Od razu mieszkanie wydaje się z nimi czystsze :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haha dokładnie. Czując go mam wrażenie, że w domu jest dopiero co wysprzatane :P

      Usuń
  6. Uwielbiam woski. Co do ulubionych zapachów pisałam teraz post na ten temat zajrzyj, może, któryś zapach cię zainspiruje. Z pamięci mogę polecić Bahama Breez i Vanilla Lime

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardziej spodobał mi się Fluffy towels :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mi średnio podpadł do gustu :)
    A w wolnej chwili zapraszam na mojego bloga http://ksiezniczkaweroniczka.blogspot.com/ zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mmmmmmmmmm, jak to pachnie...nawet z komputera:).

    OdpowiedzUsuń
  10. Clean cotton uważam za klasy Yankee Candle. To zapach świeży i bezpieczny. Kiedy chcę komuś podarować jakiś wosk np. na prezent zawsze wybieram czystą bawełnę.

    OdpowiedzUsuń
  11. a ja lubię zapach Salted Carmel ;-) Clean Cotton jeszcze nie miałam, ale zapiszę do swojej zapachowej listy zakupów ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam go, ale wąchałam w sklepie i pachnie dokładnie jak olejek o zapachu Bawełny, który mam do kominka - faktycznie świeży zapach, który daje niesamowicie uczucie czystości. :) W sam raz na wiosnę. :)

    A Salted Carmel pachnie MAGI! :/ U mnie "pachniało" nim niemal cały tydzień! I dopiero po kilku dniach magi wyparowało i czuć było piękny, ale delikatny, zapach karmelu.

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo podoba mi się ten zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zapach prania, uwielbiam. Szczególnie jak mama przesadzi z płynem do płukania. :) Teraz wiem na jaki wosk zwrócę uwagę. Mi najbardziej przypadł do gustu berrylicious i pink sands. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Sama nazwa Clean Cotton jest zachęcająca ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...