poniedziałek, 25 listopada 2013

PUDER MAYBELLINE AFFINITONE- 09 opal rose.


Czy wiecie, że dopiero będąc na studiach koleżanki oświeciły mnie, że warto używać pudru na podkład? 
Dawniej puder zawsze kojarzył mi się z efektem pomarańczowej pończochy na twarzy (i do dzisiaj mam przed oczami produkt o tym odcieniu firmy Constance Carroll).




MAYBELLINE AFFINITONE

POUDRE UNIFIANCE TON SUR TON
PERFECTING + TRUE-TO-SKIN POWDER

Puder Affinitone naturalnie utrwala makijaż doskonale dostosowując się do struktury skóry, nadając jej matowy, naturalny wygląd. Dzięki lekkości pudru skóra może swobodnie oddychać. Praktyczne opakowanie zawiera lusterko.


Recenzowany kolor: 09 opal rose 
Pojemność: 9 g
Cena: ok 19 zł



OPAKOWANIE
Produkt dostępny w wygodnej puderniczce, z lusterkiem i gąbeczką. 





KONSYSTENCJA/KOLOR
Gładka, jedwabista konsystencja, lekko rozświetlająca (w drogerii wydawało mi się, że widzę drobinki, w domu ich nie widzę). Dosyć miękka (choć zbita, nie jest bardzo sucha), aksamitna w dotyku




Posiadam odcień 09 opal rose i jest to jeden z jaśniejszych kolorów. Jasny,lekko wpada w różowe tony, ale nie tworzy efektu różowej świnki :)
Wcześniejszy odcień 03 jest jeszcze jaśniejszy i nada się dla bladolicych. 






APLIKACJA
Do nakładania pudru używam pędzla. Nie korzystam z dołączonej gąbeczki. 
Bezproblemowa aplikacja, nie tworzy efektu maski, krycie można stopniować.
Dopasowuje się do każdego mojego podkładu, nie zmienia jego koloru ani faktury.



EFEKT
Oceniam produkt jako posiadaczka suchej skóry, która lubi się pod koniec dnia błyszczek- ale nie jest to uciążliwe. Nie przepadam za efektem płaskiego matu. 

Puder daje dobre wykończenie. Nie czuć do na twarzy, nie obciąża jej.  Nie pozostawia smug, dobrze się "wtapia". Skóra jest lekko zmatowiona, wygładzona, lekko promienna. Przedłuża trwałość podkładu.
Nie zapycha.

Na zdjęciu mam nałożony podkład Ingrid, a pod- krem..- masło kakaowe Ziaji (tłusta konsystencja):




Jest to mój ulubiony puder i uważam, że jest on godny polecenia :)


Z tej serii posiadam również korektor recenzja który tak samo jest moim ulubieńcem oraz podkład- raczej niewypał w moim przypadku.




Znacie produkty Maybelline Affinitone?
Jaki jest Wasz idealny puder?


67 komentarzy:

  1. nie sięgałam jeszcze po tą linię - ostatnio bardzo lubię ich sypki puder pięknie wszystko ze sobą stapia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że kiedyś się skuszę na sypką wersję.

      Usuń
  2. O! Zastanawiałam się nad nim będąc teraz w Rossie :) Następnym razem go kupię :>

    OdpowiedzUsuń
  3. już dłuższego czasu się do niego przymierzam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma co czekać, teraz na promocji -40% wyjdzie bardzo taniutko.

      Usuń
  4. mam podkład w tym samym odcieniu- super się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że podkład u mnie się nie sprawdził :(

      Usuń
  5. Ja używam odcienia 03 i też jestem bardzo zadowolona. To jeden z lepszych pudrów jakie kiedykolwiek miałam i co najważniejsze jako jeden z nielicznych nie zapycha mnie. W dodatku efekt jest bardzo naturalny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak dla mnie to też jest jeden z lepszych pudrów :)

      Usuń
  6. Wszyscy chwala ten puder. Musze go wyniuchac w drogerii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Opłaca się go teraz kupić w promocyjnej cenie :)

      Usuń
  7. Jak miałam lat naście używałam pudrów :)
    teraz w mojej kosmetyczce make jest podkład, róż/bronzer w kulkach, eyeliner i rusz :) ;*
    Ale jak zechcę siegnac po puder, skusiłaś mnie tym z maybelline ! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Podklad mialam i byl tragiczny ale moze puder... przyjrze mu sie blizej

    OdpowiedzUsuń
  9. Niezle wygląda na skorze :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Niestety nie lubię tej gamy, strasznie się waży na mojej o dziwo suchej cerze :(

    OdpowiedzUsuń
  11. Kupiłam ostatnio odcień 03, ale poczeka sobie na swoją kolej. Mam nadzieję, że będę z niego zadowolona;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Takze uzywam tego pundru i jaknardzie nie zamienilabym go na zaden inny , przystepna cena i super efekt :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja jestem bardzo bladziutka i affinitony to chyba jedyne podkłady w których nie muszę brać najjaśniejszego odcienia (próbowałam i wyglądam trupio). Opal Rose nadaje fajny, zdrowy koloryt i nie odcina się od reszty ciała, jest super ;) pudru nie miałam (a podkład mam inszy niż Ty ;)), a właśnie się za czymś rozglądam, także dzięki za cynk :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, można znaleźć jasne odcienie, co u innych firm czasem graniczy z cudem :)

      Usuń
  14. Odpowiadając na Twoje pytania, właśnie zakupiłam podkład Maybelline Affinitone (ten w tubce) właśnie w kolorze opal rose jak Twój puder. :) Po pierwszym użyciu zdziwiła mnie jego rzadka formuła. Zobaczymy, jak sprawdzi się na dłuższą metę. :)
    Za to moim ulubionym na chwilę obecną pudrem jest antybakteryjny Manhattan, który pokazywałam niedawno w zakupach z ezebra.pl :) Jest bardzo jasny (odcień vanilla), dobrze matuje i nie zostawia suchej szpachli jak puder z Synergen. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pamiętam, że kiedyś używałam tego podkładu w tubce i się sprawdzał. Teraz chyba moja cera zmieniła preferencje, bo już tak nie jest ;))

      Usuń
  15. Bardzo lubuę ten puder. To był mój pierwszy poważny puder i często do niego wracam :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Miałam tez podkład i u mnie też się nie sprawdził a na puder się musze skusić ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. mam podkład z tej serii i zgadzam się z Tobą, że to niewypał :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Moim ulubieńcem jest puder Iza Dora ale przestałam go używać z uwagi na zbyt wysoką cenę ok.70 zł. Zaciekawiłaś mnie tym pudrem, w przyszłości chętnie go wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo ciekawy ten puder, ja jednak wolę pudry sypkie :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Te kupiłam ten puder, bo zależało mi własnie na różowych tonach i jestem z niego zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jej, źle sformułowałam zdanie :D Chyba muszę się w końcu wyspać :D Ale chciałam napisać, że kiedyś bardzo lubiłam ten puder, jednak od jakiegoś czasu nie kupuję już nic z maybelline i puder bambusowy jest godnym zastępcą tego z maybelline :P

      Usuń
  22. Mam ten puder. Kupiłam go na promocji -40% i bardzo polubiłam! Zostanie ze mną na długo :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Mi ten puder podkreśla suche skórki i go "widać" :(

    OdpowiedzUsuń
  24. Dzisiaj kupiłam ten puder, jednak po kolor sięgnęłam mocno w ciemno, bo nie było testerów. Pani doradziła mi golden beige, bo chciałam taki bez różowych tonów, ale widzę, że ten też by dał radę ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Miałam ten puder. Kiedyś bardzo go lubiłam, ale jednak jest widoczny na twarzy. Korektor z tej serii również mam i bardzo lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. mam numer 24 golden i uzylam kilka razy ale bardzo polubilam

    OdpowiedzUsuń
  27. bardzo lubie korektor i z checia skusiłabym sie i na puder;]

    OdpowiedzUsuń
  28. Ten podkład to fakt średniaczek;/ ani pudru ani korektora nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  29. Podkład z tej serii niestety się u mnie nie sprawdził jednak chyba zapoluje na ten puder bo szukam czegoś lekkiego i transparentnego

    OdpowiedzUsuń
  30. Korektor z tej serii jest rewelacyjny, podkład ten w tubce też lubię, ale nie jest moim KWC, a ten puder wydawał mi się bardzo, ale to bardzo fajny, niestety po kilku dniach odkąd zaczęłam go używać dostałam wysypu na twarzy. Odstawiłam, ale spróbuję jeszcze raz, ponieważ może źle obwiniłam puder, a to moje hormony przed okresem zaczęły szaleć:P

    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Ja musze przyznac,ze nie znam,ale wyglada bardzo ciekawie :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  32. miałam ten puder i go nawet lubiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  33. zapamiętam go jakbym wróciła do używania pudrów :) a lepszy jest od podru rimmela? :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Kurcze muszę kiedyś spróbować pudrów prasowanych , jakoś zawsze jestem wierna sypkim :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  35. Świetny jest ten puder :) przerzuciłam się na niego z pudru rimmela bo tak samo jak on nie ciemnieje na twarzy, a jest tańszy i ma podobne właściwości .

    OdpowiedzUsuń
  36. Zużyłam chyba ze 3 opakowania tego pudru do tej pory. Lubiłam go, ale teraz zmieniłam na coś, co bardziej mi odpowiada.

    OdpowiedzUsuń
  37. Rozejrzę się za nim jutro ;-)

    OdpowiedzUsuń
  38. Mam ten puder, nawet w tej samej wersji kolorystycznej, ale niestety nie polubiłam się z nim. Dla mnie słabo matuję, ogólnie wole pudry sypkie ;)

    OdpowiedzUsuń
  39. miałam ten puder i byłam z niego bardzo zadowolona,a na korektor skusiłam się na promo w rossmanie :)
    zapraszam serdecznie do mnie na bloga

    OdpowiedzUsuń
  40. Mnie z kolei zawsze ciągnęło do pudru:) Pamiętam produkty Constance Carroll. Ja akurat miałam szczęście i upolowałam jasny odcień bez pomarańczowych tonów, ale pamiętam Romę, która przypominała cegłę:D

    OdpowiedzUsuń
  41. Ostatnio zastanawiałam sie nad zakupem tego pudru jednak mam zapasy innych i moze na kolejnej promocji w rossmanie sie na niego skusze :)

    OdpowiedzUsuń
  42. uwielbiam Twoje zdjęcia, jakim aparatem je robisz? Puder miałam, fajny był, miał lusterko, fajnie się zamykał, dobrze działał, jednak teraz moja cera się zmieniła w stronę suchej i nie używam pudrów;)

    OdpowiedzUsuń
  43. też mam ten puder i jestem z niego zadowolona, choć moim ulubieńcem jest sypki puder z Manhattan:)

    OdpowiedzUsuń
  44. Co Ty nie powiesz? Kosmetyczne siostry? :P

    OdpowiedzUsuń
  45. Muszę wypróbować ten puder, zainteresowałaś mnie ;)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...