piątek, 27 stycznia 2017

FARMONA DERMISS, pielęgnacja twarzy w 5 krokach na wzór azjatyckiej pielęgnacji.




FARMONA korzystając ze swojego wieloletniego doświadczenia, zainspirowana rytualną AZJATYCKĄ KONCEPCJĄ PIELĘGNACJI stworzyła własny program prawidłowego dbania o piękno skóry. Kosmetyki z linii DERMISS to pielęgnacja w 5 krokach. Z wielką ciekawością w październiku rozpoczęłam testy kosmetyków Dermiss. Akurat byłam na etapie zagłębiania się w wiedzę o Sekretach Urody Koreanek. Teraz, z perspektywy czasu wiem, że to był wstęp do mojej azjatyckiej pielęgnacji twarzy, którą pokochała moja cera  :) Z każdym dniem, tygodniem stawała się bardziej promienna, nawilżona i odżywioną.





CO OZNACZAJĄ CYFRY NA OPAKOWANIU
Zgodnie z koncepcją pielęgnacji zsynchronizowanej z naturalnym rytmem organizmu opracowaliśmy profesjonalny, kompleksowy program dbania o skórę, który uwidoczni Twoje piękno. Krok po kroku przeprowadzi Cię przez kolejne etapy pielęgnacji ułatwiając aplikację preparatów w odpowiedniej kolejności.


DERMISS, PROGRAM PIELĘGNACJI TWARZY:

Krok 0’1 DEMAKIJAŻ I OCZYSZCZANIE
0'1 NUTRI CLEANSING kremowy olejek do demakijażu
Pierwszym krokiem skutecznej pielęgnacji skóry jest jej dokładny demakijaż i oczyszczenie. Zajmuje kilka minut, ale wykonany prawidłowo przynosi efekt czystej i pełnej blasku skóry.
Jego zadaniem jest usunięcie makijażu, sebum i zanieczyszczeń, które nagromadziły się na skórze przez cały dzień, a także przygotowanie jej na działanie kolejno aplikowanych preparatów.

Krok 0’2 TONIZACJA I ODŚWIEŻENIE
0’2 IDEAL BALANCER nawilżający płyn micelarny do twarzy i oczu
Drugim krokiem perfekcyjnej pielęgnacji i zarazem wstępem do dalszych jej etapów jest przywrócenie skórze prawidłowego pH. Mycie skóry wodą znacząco wpływa na pogorszenie funkcji ochronnych i wysuszenie skóry, dlatego tak istotne jest stosowanie preparatów, które przywracają jej prawidłowy odczyn. Idealnym rozwiązaniem jest nasz preparat o multifunkcyjnym działaniu – nawilżający płyn micelarny do skóry twarzy i oczu. Jego łagodna formuła oparta została na micelach, które niczym magnez przyciągają zanieczyszczenia, gwarantując delikatne, ale skuteczne oczyszczenie. Zapewnia natychmiastowe nawilżenie i ukojenie, sprawia, że skóra jest czysta, odświeżona i gotowa na zastosowanie dalszych kosmetyków pielęgnacyjnych.

Krok 0’3 EKSFOLIACJA
0’3 SOFT EXFOLIATION progresywny żel złuszczający z kwasem szikimowym
Twoja skóra jest już czysta i świeża, ale pamiętaj że regularnie potrzebuje głębszego oczyszczenia. Stymulując proces złuszczania i regularnie usuwając martwe komórki naskórka, pozwalamy skórze zachować młodszy i zdrowszy wygląd. Skoncentrowana formuła progresywnego żelu złuszczającego delikatnie, a zarazem niezwykle skutecznie złuszcza martwe komórki naskórka i już w zaledwie kilka minut wyraźnie poprawia wygląd skóry. Stężenie kwasów i pH preparatu zapewniają efektywne działanie, a żelowa konsystencja gwarantuje bezpieczną i wygodną aplikację. Formuła preparatu została oparta na skutecznych, wzajemnie uzupełniających się hydroksykwasach, które już w zaledwie kilka minut wyraźnie poprawiają wygląd Twojej skóry.

Krok 0’4 PIELĘGNACJA DZIENNA
0’4 ACTIVE REVOLU-C odbudowujący krem z witaminą C
Jeżeli po przebudzeniu Twoja skóra została już odświeżona i stonizowana, to pamiętaj o tym aby przygotować ją na cały dzień. W ciągu dnia nasza skóra narażona jest na szkodliwe działanie środowiska – zmiany temperatury, promieniowanie UV, wiatr. Jeżeli zauważasz, że Twoja skóra jest cienka, traci jędrność i blask, a na jej powierzchni pojawiają się przebarwienia, to ten krem jest idealny dla Ciebie. Sprawia, że już od momentu aplikacji twarz będzie wyglądała na promienną i pełną blasku.

Krok 0’5 PIELĘGNACJA ZAAWANSOWANA
0’5 VITAMIN BOOSTER restrukturyzująca kuracja z witaminą C
Twoja skóra codziennie dzielnie odpiera atak bodźców płynących do niej z zewnątrz, które znacząco wpływają na jej wygląd i kondycję. Dlatego aby wzmocni i zintensyfikować codzienną pielęgnacje warto dostarczyć skórze dodatkowej dawki skoncentrowanych składników aktywnych. Jeżeli zauważasz widoczne skutki upływającego czasu – zmarszczki, utratę jędrności i elastyczności, przebarwienia, a cera stała się szara i pozbawiona blasku to nasza restrukturyzująca kuracja z witaminą C idealnie odpowiada na potrzeby Twojej skóry.




Z kremowego olejku do demakijażu byłam bardzo zadowolona. To po nim zamiast standardowych żeli zaczęłam używać różnych olejów do mycia i zauważyłam, że bardzo służą kondycji mojej cery. Olejek Dermiss jest wygodny w użyciu dzięki dozowniku z pompką. Jego konsystencja to jakby połączenie olejku z żelem (dobrze zmywa się wodą, nie pozostawiając tłustej warstwy). W kontakcie z wodą czuję na twarzy ciepło. Bezproblemowo aplikuje się na twarz i myje. Idealny, jako wstęp do oczyszczania. Nie powoduje efektu zamglonych oczu, nie podrażnia, nie wysusza. Nie zawiera parafiny. Skóra po nim jest delikatnie nawilżona.
Kolejnym krokiem jest zastosowanie nawilżającego płynu micelarnego, który wspaniale pachnie i również ma aplikator w formie pompki. Posiada wodnistą konsystencje. Byłam zadowolona z jego działania, ale bardzo się do niego zniechęciłam. Powód? Strasznie szczypał mnie w oczy :( i niestety nie było to do przeskoczenia. Każde przemywanie kończyło się łzawieniem i zaczerwienieniem. Owszem mogłabym go używać pomijając te partie, ale wówczas musiałabym sięgnąć po inny preparat, który domyje cienie i tusz do rzęs. Jednak wolałam sięgnąć po jeden produkt, zamiast dwóch.




Na tym etapie w linii kosmetyków Dermiss zabrakło mi toniku. Ja wiem, że płyny micelarne to takie 2w1, jednak sama, na własnej skórze odczułam, że mimo wszystko tonik to dla mnie pozycja obowiązkowa. 

Progresywny żel złuszczający z kwasem szikimowym ma za zadanie usunąć martwe komórki naskórka, dogłębnie oczyścić i odblokować pory, odświeżyć skórę, wygładzić i wyrównać jej koloryt oraz zwiększyć absorpcję składników aktywnych z kolejno aplikowanych preparatów. Czyli to kosmetyk na wzór peelingu enzymatycznego. Należy nałożyć go na oczyszczoną buzię na około 5 minut. Następnie usunąć za pomocą chusteczki lub suchego wacika i pozostałości zmyć wodą. Nie należy stosować go rano. Ma żelową formułę, która dobrze się nakłada. Obawiałam się efektu pieczenia i szczypania, jednak nic takiego nie miało miejsca. Natomiast po zmyciu skóra była lekko zaczerwieniona i pojawiło się uczucie ściągnięcia. Jedna aplikacja kremu nie zaspokoiła potrzeb mojej skóry. Żel przetestowałam kilka razy, ale wolę ran na czas delikatny peeling mechaniczny.

Odbudowujący krem z witaminą C to zdecydowanie mój ulubieniec z tej serii. Zamknięty w pięknym, czarnym, minimalistycznym opakowaniu. Posiada średnio gęstą konsystencję w kierunku lekkiej. Przede wszystkim bardzo dobrze nawilża i odżywia skórę. Dobrze się aplikuje, nie mażąc, pozostawia skórę otuloną delikatnym filmem. Producent zaleca wykonywanie za jego pomocą delikatnego masażu.  Nadaje się zarówno na dzień pod makijaż, jak i na noc. Rano i wieczorem używałam ampułek z witaminą C.  Z tym, że nakładałam je przed kremem, a nie po jak zaleca producent. Wydaje mi się, że ową witaminę szczególnie lubi moja skóra. Ta kuracja to zastrzyk energii dla cery, która staje się promienna. Jedna ampułka wystarczyła na kilka użyć. Po jej otwarciu producent pisze aby najlepiej przechowywać ją w lodówce maksymalnie do 3 dni. Przyznam, że moja pierwsza ampułka stała normalnie w łazience i nie zauważyłam aby straciła na działaniu, zmieniła konsystencje czy spowodowała podrażnienia. Jednak aby mieć pewność, że produkt zachowa 100% swoich wartości lepiej pomaszerować do kuchni :) Jakby nie było, taki chłodny kosmetyk świetnie odpręża naszą skórę.


Stosujecie wieloetapową pielęgnację opartą na tej azjatyckiej?
Dajcie znać w komentarzu :)

19 komentarzy:

  1. Bardzo ciekawe produkty i śliczne zdjęcia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Niby taki bzdet, ale bardzo podoba mi się szata graficzna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetnie wyglądają, przyznam ,że jeszcze nie słyszałam o tych produktach :) Pozdrawiam i zapraszam do siebie! Buziaki ♥

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie wzorowałam się na pielęgnacji azjatyckiej, a już od wielu lat jest ona wieloetapowa :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale fajne produkty, jeszcze o nich nie słyszałam :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę się głębiej przyjrzeć pielęgnacji azjatyckiej!:)

    nowy wpis na blogu - zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie słyszałam o tych produktach :) Też nie interesowałam się pielęgnacją azjatycką, lubię proste rozwiązania :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zainteresowała mnie ta seria, szczególnie olejek do demakijażu. Obawiam się tylko tego że moja skóra będzie się po nim jeszcze bardziej świecić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że nie masz się czego obawiać :) Olejek się zmywa wodą.

      Usuń
  9. Spróbowałabym całej serii, ale boję się zaryzykować, bo jak się okaże, że coś jest nie tak ze skórą, nawet nie będę wiedziała, co mi zaszkodziło, który etap. :( A tak osobno kupować każdy kosmetyk po kolei to też bez sensu. Konflikt tragiczny. :D Ale idea generalnie świetna! Bardzo mi się podoba. :)) Poza tym Farmona ostatnio bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła. Używam ich kremu Dermacos na trądzik i tłustą skórę i jest aktualnie chyba najlepszym drogeryjnym kosmetykiem na tego typu problemy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie, jest ryzyko, że ciężko będzie dojść do tego, który produkt ewentualnie zaszkodził :) Zawsze można stopniowo kosmetyki wprowadzać. Najpierw olejek, po tygodniu płyn micelarny itd :)

      Usuń
  10. Dostałam taki zestaw w przesyłce PR i czeka na przetestowanie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Produkty wyglądają bardzo fajnie:) z miłą chęcia bym je przetestowałą:) super opis:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawie wyglądają :) Ja ostatnio odkryłam wodę wspierającą urodę i zdrowie - jest to woda z filtra Redox fitaqua - woda ta pomaga zwalczać w organizmie niszczące działanie wolnych rodników - chroni nie tylko skórę ale i cały organizm.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ależ szybko minął ten miesiąc...

    OdpowiedzUsuń
  14. Chętnie wypróbuję produktów na mojej buzi :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...