Jestem gadżeciarą.. dlatego nie mogłam przejść obojętnie w Lidlu koło foremek w kształcie kwiatuszka, serduszka, kółka.
10zł za sztukę- wygórowana cena, ale co tam.. :)
Wybrałam kwiatuszka. Foremka wydaje się być porządna, a nie taka, która rozleci się po pierwszym użyciu.
Wykonana jest z miękkiego silikonu.
Banalnie prosta w użytkowaniu
Niestety, moje jajko sadzone nie przypomina to z obrazka.. :)
Ale myślę, że się nauczę :)
Brakowało mi czegoś zielonego.. ale i tak było pyszne :)
Forma nada się nie tylko do jajek sadzonych. Można zrobić również naleśniczki, omlety, placki ziemniaczane i co tam chcecie.
Ja zrobiłam racuszki.
Nie wiem czy jest jeszcze dostępna w Lidlu. Na pewno znajdziecie takie foremki na allegro :)
fajne! luknę dziś do Lidla:)
OdpowiedzUsuńNo jajko niebyt reprezentatywnie wyglądało, ale racuszek ... mmmmmmm :D
OdpowiedzUsuńWiesz, to był mój pierwszy raz :P
Usuńjak na pierwszy raz to naprawdę fajnie-smakowicie
Usuńooo ja nigdzie nie mogę znaleźć takich, które by nie były metalowe, szkoda, że u mnie Lidla nie ma ;p
OdpowiedzUsuńMetalowe chyba gorzej przywierają do patelni prawda?
Usuńteż mam :D
OdpowiedzUsuńŚwietne! A racuchy wyglądają bardzo smakowicie, zresztą śniadanko tez niczego sobie :)
OdpowiedzUsuńNo fajny ten gadżecik...ja właśnie skończyłam strugać jabłka na racuchy, ale niestety formy nie posiadam...będą zwykłe plackowate ;)
OdpowiedzUsuńsłodkie :) widziałam też takie w formie serc- idealne na śniadanie z Ukochanym :)
OdpowiedzUsuńPoczątkowo miałam wziąć serducho, ale bylo takie za bardzo owalne.
UsuńWidziałam i bardzo mi się podobał :))
OdpowiedzUsuńA u mnie jka zwykle wszystkie wykupili.
OdpowiedzUsuńTeż nią jestem;-) a cena mnie nie odstrasza na szczęście:P
OdpowiedzUsuńTeż mam taką, możesz sprawdzić u mnie na blogu jak mi wyszły jajka ;p;p też trochę krzywo;p ale z czasem będzie lepiej, tak myślę ;p a placuszki za to super powychodziły :)
OdpowiedzUsuńZaraz popatrzę :)
Usuńracuszki cudowne ;D moje jajka sadzone wygladaja tak samo :DDD
OdpowiedzUsuńlubię takie rzeczy:) tylko jakoś nigdy nie trafiam na nie w sklepach, a boję się że jak zacznę robić zamówienie gdzie on-line to pójdę z torbami:D
OdpowiedzUsuńFajna sprawa z takim gadżetem. Musiało dużo smaczniej smakować :)
OdpowiedzUsuńTak było :)
Usuńale słodziakowe! zwałszcza ten kwiatkowy placuszek :)
OdpowiedzUsuńfajny gadżet :)))
OdpowiedzUsuńi przez Twojego placuszka zgłodniałam ;))) ale to dobrze, bo coś z moim apetytem ostatnio słabo ;)
super!! chce serduszko :))
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie pierdołki :)
OdpowiedzUsuńfajny bajer :D
OdpowiedzUsuńmam taką foremkę ale metalową i w formie serduszka :)
OdpowiedzUsuńa ja to samo robię z papryki :)
OdpowiedzUsuńKoleżanka mi wspominała o tej papryce :)
Usuńaj tam aj tam, że jajo krzywe. ważne, że smaczne.
OdpowiedzUsuńchciałabym takie coś, ale teraz niestety mam ważniejsze kuchenne wydatki... :(
pozdrawiam fioletowo.
super gadżet :) uroczy efekt!
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie gadzety kuchenne, pozwolę sie poczęstować racuszkiem :)! Pamiętam jak kiedyś upatrzyłam sobie w lidlu blachę do pieczenia babeczek. Przejchałam całe miasto wzdłuż i wszerz byłam chyba w 4 lub 5 lidlach i blacch na małe muffinki nie było już nigdzie :( Moim zdaniem te ich "duperele" mają naprawdę fajną jakość :)
OdpowiedzUsuńNo dobra przepraszam trochę się rozpisałam :)
Aj tam, ja uwielbiam długie komentarze :)
UsuńSkąd ja znam takie sytuacje, że całe miasto się za czymś zjeździ, a i tak wraca się z niczym..
możesz podać z jakiego przepisu robisz racuszki bo niestety mnie (mimo dobrych chęci) zawsze nie wychodzą :(
OdpowiedzUsuńAkurat te racuszki były bez jabłek.
UsuńWbijasz do miski jajko, dodajesz mleka, mieszasz, dodajesz mąki, szczypte soli, trochę cukru i dokładasz co tam chcesz- starte jabłka, banany, kawałki owoców itp.
Ja preferuję konsystencję trochę bardziej gęstą niż na naleśniki.
kiedys bylu dostępne serduszka i króliczki- kupiłam oba, jednak uzywam je do racuszków lub naleśników z gestym ciastem- niestety foremka jest idealnie równa i nie przylega do mojej patelni- jajko wyplywalo:(
OdpowiedzUsuńwidziałam wczoraj tę foremkę u kogoś na blogu, fajna. :)
OdpowiedzUsuńMam dwie takie foremki - kwiatek i serduszko, ale nie do końca jestem z nich zadowolona. Jajka pomimo kilku prób nadal wychodzą w taki sposób, że żółtka po prostu nie widać :( Krócej smażyć nie będę, bo lubię dobrze ścięte! Ciasto na naleśniki wypływa, musiałoby być gęstsze.. Może dam im jeszcze szansę, narazie leżą na dnie szuflady...
OdpowiedzUsuńświetne! lubię takie gadżety. sama ostatnio chciałam kupić tą formę, ale nigdzie nie mogłam znaleźć...
OdpowiedzUsuńtakie gadżety są faktycznie urocze, jednak gdy trzeba nakarmić armię wojska (oddział: moja rodzina :D) nie sprawdzają się ze względu na czasochłonność :) ale wciąż mam przed oczami taką patelnię w kształcie serduszka... i na pewno kiedyś sprawię sobie ;)
OdpowiedzUsuńa racuchy i u mnie dziś (tyle, że ze zsiadłego mleka, z serkiem waniliowymi, malinami i jagodami ;)
Ja również kupiłam te foremki w Lidlu, tyle, że w formie serduszek :) W sumie cena jest porównywalna do innych sklepów, bo bardzo podobne foremki widziałam w tej samej cenie w Duce i we Flo :]
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie gadżety.
OdpowiedzUsuńjakie fajne :D ... musze cos takiego kupic... bo czesto mi sie jajko rozlewa i mam wysuszka zamiast sadzonego :]
OdpowiedzUsuńmam takie jajko ale w kształcie serduszka :)
OdpowiedzUsuńCiekawe:) Ja kiedyś smażyłam jajka w foremce do wykrawania ciasteczek, też wyszły różniaste kształty.
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie gadżety, tylko w kuchni pojawia mi się ten sam problem, co z kosmetykami, nie mam na nie miejsca:( albo np. nie lubię potem myć tych dziwnokształtnych ustrojstw:P leniwiec, to moje drugie ja;D
OdpowiedzUsuńbeautiful!!!!!i'm new follower your blog!!
OdpowiedzUsuńif you like mine do the same!!
Freaky Friday
Freaky Friday Facebook Fan Page
fajna rzecz :):)
OdpowiedzUsuńLubię takie cuda mieć w kuchni :-)
OdpowiedzUsuńSuper, muszę się za takim rozejrzeć :)
OdpowiedzUsuńracuszek jest uroczy :))
OdpowiedzUsuńzawsze to jakieś urozmaicenie :)
OdpowiedzUsuńOd dawna marzę o takiej foremce, z dwóch powodów - jest śliczna i niestety, ale jaja sadzone mi nie wychodzą. Zawsze rozlewa mi się wszystko po całej patelni :/
OdpowiedzUsuńświetny gadżet !! Zawsze to ładniej wygląda taki racuszek kwiatuszek niż bliżej nieokreslona forma :D
OdpowiedzUsuńjak ja lubię racuszki :) a z jabłuszkami je robiłaś ? ale mi ochoty narobiłas na nie :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam wszelkiego rodzaju gadżety do domu.
OdpowiedzUsuńFajny gadżet! Chcę racuszki!
OdpowiedzUsuńjajka sa ciezkie do okielznania hehe :)
OdpowiedzUsuńŚwietna foremka ! Ja chciałabym taką w kształcie serca ale do pieczenia ciast ;D A śniadanie bardzo smakowite ! Pamiętaj, że na opakowaniach zawsze wszystko wygląda super ! Rzeczywistość nie jest już taka piękna.
OdpowiedzUsuńAle super gadżet :)
OdpowiedzUsuńłoł świetna foremka, może podziałała by na mojego Jaśka niejadka:)
OdpowiedzUsuńjejuśku jakie fajne cudo! Przydałoby mi się takie coś ;D
OdpowiedzUsuńu mnie tez takich nie ma a szkoda :(
OdpowiedzUsuńja sobie zafundowała bym serduszko :)
OdpowiedzUsuńAle fajna ta foremka, jutro lecę do Lidla :) Szkoda, że serduszek nie ma...
OdpowiedzUsuńJajka sadzone można też robić w paskach papryki krojonej w poprzek.Wychodzą podobne "kwiatki" i jadalne w całości:)
OdpowiedzUsuńAle do nalesniczków czy racuchów świetna sprawa.
Sympatyczny racuszek :) i na pewno pyszny :)
OdpowiedzUsuńO ja chciałabym takie racuszki < ślinka > przypomniają mi te mojej babci tylko że ona nie miała dodatkowo jeszcze takiej fajnej formy :)
OdpowiedzUsuńFajny gadżet. Swego czasu babcia sprezentowała mi takie foremki, tylko że metalowe - placki mi w nich niestety nie wychodzą :(
OdpowiedzUsuńJa kiedys kupilam 4 wzory w tchibo ale metalowe za 39:) Narobilas mi kochana smaka na racuchy!:)
OdpowiedzUsuńzawsze widuje te formeki w Rossmannie :) :)
OdpowiedzUsuńwygląda to przepięknie!!!
OdpowiedzUsuńTeż mam parę takich foremek i je uwielbiam :)
fajny gadzet...najbardziej mnie rozbawilo Twoje jajko sadzone...hehhe:))))pocieszac sie trzeba ze praktyka czyni mistrza:)
OdpowiedzUsuńfajna ta foremka ;) Już widzę pare zastosowań tego u mnie w kuchni ;)
OdpowiedzUsuńswietne...czego to sie nie wymysli...haha..
OdpowiedzUsuńwidziałam takie foremki jakiś czas temu w Tschibo :) Jak sie okazuje, nie tylko meżczyźni lubią małe gadżeciki :D
OdpowiedzUsuńOto sposób na estetyczna jajecznicę;)
OdpowiedzUsuńDziś własnie na to patrzylam,ale na inne kształty.Zastanawiałam SiE E nad kupnem i myśle,ze chyba teraz zmienię zdanie i nie będę mieć juz wątpliwości.I w piątek zakupie sobie to cudenko;) ale w kształcie serca.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńracuszek-placuszek uroczo wygląda:)
OdpowiedzUsuńale świetne :) na zdjęciach zawsze wszystko wygląda idealnie, a później człowiekowi nie wychodzi i się tylko denerwuje ;p
OdpowiedzUsuńŚwietny gadżet :)
OdpowiedzUsuńA jedzonko wygląda bardzo apeteycznie zarówno pierwsze jak i drugie danie :)
Ja też lubie takie gadżety ale powiem Ci,że mi nie wyłazi takie ładne jajko:/ Ale do serka nigdy nie bralam i do placków:)
OdpowiedzUsuńTakie piękne masz te zdjęcia Mallenku, jak z katalogu:*
super gadżet od razu jedzonko wygląda bardziej apetycznie ;)
OdpowiedzUsuńFajne te foremki. Takie naleśniczki spodobały by się mojej córeczce. Musze sprawdzić czy są też u nas :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie gadżety!
OdpowiedzUsuńFaktycznie fajny gadżet :) M jak to zobaczył to powiedział, że już jest głodny :D a i on uważa, że na tym zdjęciu nie jesteś Ty, a Julka :D bo mówi, że takie małe rączki i w ogóle hehe :D:D
OdpowiedzUsuńU nas też znalazłam i kupiłam, niedługo zaczynam testy :)
OdpowiedzUsuńSuper!:)
OdpowiedzUsuńMniam racuszki :D Ale mi smaki zrobiłaś.. :))
OdpowiedzUsuńKwiatuszek super:)