sobota, 7 lipca 2012

BIELENDA, ORZECH&BURSZTYN, NAWILŻAJĄCY KREM UDOSKONALAJĄCY Z LEKKIM PODKŁADEM 5w1 BB

Jak tylko pojawiły się na blogach posty o kremie BB z Bielendy chciałam go wypróbować.
Dorwałam go podczas czerwcowych zakupów w drogerii Filrlit w Krakowie.
Podczas pierwszych prób byłam nim bardzo pozytywnie zaskoczona. Jak jest teraz? Nie do końca tak pięknie.. :)










BIELENDA, ORZECH&BURSZTYN, NAWILŻAJĄCY KREM UDOSKONALAJĄCY Z LEKKIM PODKŁADEM 5w1 BB

Podkreśla efekt naturalnej opalenizny,
Przywraca cerze naturalny blask i zdrowy odcień,
Delikatnie kryje zmarszczki i niedoskonałości,
Intensywnie nawilża ,
Idealnie wygładza,
Składniki aktywne: mikropigmenty, kwas hialuronowy, minerały, ochronny filtr SPF 15.

Nawilżający krem udoskonalający z lekkim podkładem to sekret pięknej zdrowej cery o naturalnym słonecznym kolorycie. Jedną aplikacją poprawisz niedoskonałości cery, wykonasz delikatny naturalny makijaż, a jednocześnie nawilżysz i wygładzisz skórę. Twoja cera zyska naturalne piękno, a Ty świetne samopoczucie na cały dzień.
Bogactwo składników aktywnych - naturalnych minerałów, kwasu hialuronowego i ochronnego filtru SPF 15 - pielęgnuje skórę, dba o nią i chroni każdego dnia.
Krem wmasować równomiernie na oczyszczoną skórę twarzy i szyi. Dla wzmocnienia efektu można powtórzyć aplikację. Krem świetnie sprawdza się jako samodzielny kosmetyk oraz jako podkład pod makijaż. Przeznaczony do każdego typu cery.
Składniki aktywne: naturalne minerały, kwasu hialuronowego i filtru SPF 15, pielęgnuje skórę, dba o nią i chroni każdego dnia.

Cena: ok 14zł/40ml




 
OCENIAM PRODUKT JAKO: posiadaczka cery suchej, łatwo u mnie o wysuszenie. Moja cera posiada drobne niedoskonałości: naczynka, rozszerzone naczynka, zaskórniki, przebarwienia, czasem niespodzianki typu DIODY.

CZEGO WYMAGAM OD PODKŁADÓW: ujednolicenia cery, nawilżenia, efektu zdrowej cery. Krycie może być średnie. Nie znoszę jak produkt podkreśla suche skórki i wchodzi w pory.
*produkt od Bielendy to krem z lekkim podkładem- zdaję sobie z tego sprawę




OPAKOWANIE
Produkt zamknięty w tubce ładnego koloru. Przyjemny z wyglądu, łatwy w otwieraniu i wydobywaniu kremu ze środka




KONSYSTENCJA/KOLOR/ZAPACH
Krem bb dostępy jest w jednym kolorze (chyba? ;)): naturalny słoneczny. Gdyby gama kolorystyczna posiadała numerki od najjaśniejszego 1 do najciemniejszego 4 (1-4), moim zdaniem krem miałby numerek 2.
Raczej nie nada się dla pań o jasnej karnacji i wątpie czy się dopasuje- ale to moje odczucie.

Zapach: pachnie latem.. :)  Przyjemna woń dla mojego nosa, kojarzy mi się troszkę z kosmetykami do opalania.

Kremowa konsystencja, dość gęsta- co sugeruje dobre krycie (w rzeczystości jest ono lekkie-średnie).




MOJA OPINIA
Moje pierwsze wrażenia były bardzo pozytywne i wróżyłam nam owocną przyszłość. Nie stosowałam go ciągle- w między czasie używałam innych podkładów.
Któregoś dnia zaczęło być coś nie tak. I nie wiem czy to jest związane z moją cerą, latem, zmęczeniem/nie zmęczeniem czy ten krem jest trochę hmm dziwny?

Podczas pierwszych testów dobrze mi się go nakładało, a któregoś dnia ważył się na twarzy, schodził w pory, zostawiał takie "placki" na twarzy- odstawiłam go do szufladki. Po jakimś czasie wyciągnęłam i nie było tego problemu..






OBIETNICE PRODUCENTA, CZY ZOSTAŁY SPEŁNIONE?

Podkreśla efekt naturalnej opalenizny
U mnie on nie podkreśla opalenizny (moja cera jest minimalnie opalona), raczej to on powoduje lekką opalenizne zmieniając trochę kolor cery (nie dopasowuje się)


Przywraca cerze naturalny blask i zdrowy odcień
Naturlany blask- tak
Zdrowy odcień- czy ja wiem.. Tak jak pisałam wyżej krem daje swój odcień nie dopasowując się do naturalnego jaki mamy. Czy jest więc on zdrowy? Kwestia osobista.


Delikatnie kryje zmarszczki i niedoskonałości
TAK


Intensywnie nawilża
NIE
Jednego dnia jest ok, ale innego czuję suchość cery w rejonie policzków koło nosa. Także przy mojej suchej cerze intensywnie to on nie nawilża.
Na twarzy się świeci jest taki blask i nie jestem pewna czy sprawdzi się przy cerze z tendencją do świecenia..


Idealnie wygładza
NIE WIEM
Szczerze to nie wiem o co chodzi z tym wygładzeniem :)


Jedną aplikacją poprawisz niedoskonałości cery
TAK/NIE
Jest to dość osobista kwestia w zalezności czy potrzebujemy lekkiego czy mocnego krycia.
Ja nakładam dwie warstwy.


 Wykonasz delikatny naturalny makijaż
TAK
Efektu maski to on nie zrobi. Efekt na twarzy jest lekki więc można powiedzieć, że naturalny



Krem świetnie sprawdza się jako (...) podkład pod makijaż (chyba chodziło tu jako krem  (baza) pod podkład)TAK, ale nie za bardzo wiem jaki to ma sens?




JAK DŁUGO SIĘ UTRZYMUJE
Na mojej suchej skórze całego dnia on nie przetrwa. Nawet połowy.. :)






EFEKTY NA TWARZY
Ja nie wiem co ja pozmieniałam w ustawieniach aparatu, ale każde zdjęcie podkładu na twarzy nie wychodzi. Jest przekłamane, efekt świecenia spotęgowany. Ma ktoś jakieś rady?

Wybrałam zdjęcia, które są najbardziej zbliżone do rzeczywistego efektu.. Jednak raczej bym się tym nie sugerowała.
Zdjęcia z odrobiną pudru i bronzera + korektor





PODSUMOWANIE
Hmmm hmmmm zdaję sobie sprawę z tego, że nie jest to ani zwykły podkład ani bb cream.
Mam mieszane uczucia. Na pewno jest lepszy od Garniera.
Nie lubię go zbytnio jednak za jego sprawą plus pomocą (korektor, rozświetlacz, bronzer, złoty cień itd) można wyczarować fajny naturalny, rozświetlający look.

Tani więc można się pokusić o spróbowanie.
Raczej nie kupię ponownie.



PS - Pierwszy dzień treningu z Ewą Chodakowską za mną. Przbrnęłam przez całość. Jestem zachwycona!
Chciałybyście "mały" post na ten temat? Jakie ćwiczenia są wykonywane, z czym sobie dawałam radę, z czym nie, jak rozwiązywałam problem. Moje spostrzeżenia dot treningu, Ewy, moje rady itd

60 komentarzy:

  1. skoro lepszy od Garniera to pewnie wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  2. moim zdaniem cera nie wyglada zdrowo i sa podkreslone pory... no ale mowisz ze cos z ustawieniami aparatu

    ja wszczelam protest i wlasnych pieniazkow na bbcream inny niz azjatycki nie wydam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też mówię nie.. Póki co, bo jeszcze będę próbować ten z erisa :)

      Usuń
  3. nie znoszę się świecić.. chyba nie skorzystam..

    OdpowiedzUsuń
  4. ja mam Garnier i jako lekki podkład na lato go lubię :))

    OdpowiedzUsuń
  5. Zastanawiałam się nad nim, ale na razie kupiłam krem tonujący/brązujący Alterry, więc Bielenda poszła w zapomnienie ;) A o ćwiczeniach Ewy chętnie poczytam, może zmieni to moje nastawienie, bo do tego programu z 1szego Shape'a jakoś nie jestem przekonana...

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja skusiłam się na zakup po pierwszym Twoim poście na temat tego produktu i nie jestem zachwycona - maze się po twarzy, nie chce się wchłaniać, smuży :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie on jest taki zmienny, raz się nałoży dobrze innym razem jest kompletna klapa.. I najlepsze jest to, że raczej to nie zależy od kremu jaki mam nałożony.

      Usuń
  7. Widziałam tę serię Bielendy w Rossmannie. Nie skusiłam się jednak.

    Zazdroszczę tej płyty Ewy Chodakowskiej. Mnie, niestety, nigdzie nie udało się znaleźć gazety z płytą :(
    A szukałam jej chyba w pięciu sklepach. Wszędzie już wyprzedane :(

    Masz tę pierwszą cześć również ?
    Ile kosztowała gazeta z tą płytą ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak ja kupowałam to było dużo ich jeszcze w sklepie, a nie kupowałam w pierwszy dzień.
      Sprawdzę czy jeszcze są i może udało by mi się chętnym kupić..

      Usuń
  8. Też używam Garniera i go lubię, nie wysusza. Zdarzało się, że zważył się ale teraz już wiem, że nie mogę mieć nic innego nałożone na twarzy. Szkoda, że Bilenda nie ma innych odcieni, jestem już dość mocno opalona i mógłby być dla mnie za jasny

    OdpowiedzUsuń
  9. raczej nie kupię :)

    Czekam na bb od lirene, bo mnie nieziemsko kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Teraz Eveline jeszcze szykuje krem BB, bodajże 8w1! Ło matko...aż strach pomyśleć co oni tam obiecują.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 8w1 Woooow toż to będzie jakieś cudo.
      Cudny bubel jak domniewam :D

      Usuń
  11. nie miałam jeszcze żadnego BB kremu, a skoro trzeba matowić go pudrem i zakrywać delikatnie korektorem co większe to wolę pozostać przy lekkim podkładzie ;) a o ćwiczeniach z Ewą chętnie poczytam ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie wiem czy na mojej mieszanej cerze by się sprawdził. W upały ograniczam się jedynie do samego pudru w kamieniu i bronzera/różu.

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja muszę chyba pomyśleć nad jakimś kremem BB.

    OdpowiedzUsuń
  14. jakoś mnie nie pociągają te podrobione BB kremy :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Zastanawiałam się nad nim, ale pierw wolałam się dowiedzieć co Ty o nim napiszesz i raczej się nie skuszę. Jakoś chyba nie przekonują mnie te BB Kremy:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kurcze, a tak chciałam aby się sprawdził..tak na niego liczyłam. Szkoda.
    Ciekawa jestem jakie są Twoje odczucia co do treningu Ewy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kilka zainteresowanych jest więc chyba zrobię posta na ten temat :)

      Usuń
  17. ja jednak potrzebuję czegoś więcej niż krem BB, ale może kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mam go, na początku polubiliśmy się nawet bardzo, ale później tak samo jak u Ciebie zaczął się 'buntować' :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O proszę! Dobrze wiedzieć, że on się tak zachowuje nie tylko w moim przypadku :)

      Usuń
  19. Nie dla mnie. Mi pisane głównie minerałki. :) Mam przebarwienia, co prawda tylko na policzkach, ale prawdopodobnie ten krem by ich nie ukrył.

    OdpowiedzUsuń
  20. Koniecznie zrób posta. Ja wytrzymałam tylko 30 minut:/ ale dla mnie jak na 1 raz to i tak dużo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie, ze dużo! Następnym razem wytrzymaj, bo jeszcze kilka minut, a później spoookoojne ćwiczenia a potem relaks :) Cwiczenia skonczylam ze spokojnym oddechem, takim jakim mialam przed.

      Usuń
  21. z jednej srony kusi ale doświadczenie mi mówi,że to nie dla mnie totalnie....coś jak krem tonujący?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Coś w tym stylu- podobno :) Nie miałam nigdy kremu tonującego :P

      Usuń
  22. mnie jakoś nie rusza ten krem.. poza tym jestem bladzioch, więc i tak by mi nie pasował :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Kusi mnie ten kremik, ale nie wiem czy lepiej sobie nie odpuścić.

    OdpowiedzUsuń
  24. jestem ciekawa info nt. treningu! gratuluję wytrwania! mi się nie udało ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobaczysz, że następnym razem więcej minut wytrwasz, później znowu więcej i dobrniesz do takiej kondycji, ze przerobisz całość :)

      Usuń
  25. Szczerze mówiąc nie przepadam za takimi kremami i widzę, że nie mam czego żałować, że nie wypróbowałam go :) a post o Twoich ćwiczeniach z Ewą chętnie przeczytam, bo będę się za te ćwiczenia zabierać w połowie lipca:)

    OdpowiedzUsuń
  26. na szczęście nie przemawiają do mnie te wszystkie kremy bb :P

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie za bardzo mi sie podoba, wole sprawdzone azjatyckie bb creamy;)
    chetnie poczytam o treningach z Ewą:D

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja chyba sobie dam spokój z tego typu kosmetykami, nie ma to jak puder albo zwykły podkład. Ja kupiłam krem tonujący Alterra i jest tragiczny, zostawia brązowe plamy a jak chcę nałożyć na niego trochę pudru czy różu to wygląda to okropnie...

    OdpowiedzUsuń
  29. Jasne, że chcemy notkę dotyczącą ćwiczeń :)

    OdpowiedzUsuń
  30. ehh, szkoda bo wydawał się fajny :(. Wreszcie chciała bym znalezć dobry krem ;)
    chyba tez dam sobie spokoj ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. kończy mi się krem tonujący z Ziaji i chciałabym kupić coś nowego. Korci mnie krem BB z Garniera ale ma on tyyyle negatywnych opinii. Zastanowię się między Bielendą a Garnierem ;)

    OdpowiedzUsuń
  32. O ! Ja chcę posta na temat tych ćwiczeń :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Nie kręcą mnie te kremy :)

    OdpowiedzUsuń
  34. dla mnie Garniere jest cudny ale jeśli ten jest lepszy to chcę go mieć :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Szkoda, że nie do konca się u Ciebie spisał.. U mnie Garnier był dobry, więc ciekawa jestem jak moja buzia by na niego zareagowała. Mam jednak problem, bo nigdzie go znaleźć nie mogę..

    OdpowiedzUsuń
  36. Nie wiem czy mnie przekonuje, chyba nie ;p

    OdpowiedzUsuń
  37. No tak, tyle w jednym, to by było zbyt piękne, żeby mogło być prawdziwe :D

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja nie kupiłam jeszcze żadnego BB, bo nie wiem na który się zdecydować :)

    OdpowiedzUsuń
  39. ee to nie dla mnie ten krem ;P

    OdpowiedzUsuń
  40. Dość ciekawy, ale nie wiem czy dopasowałabym cokolwiek do mojej jasnej karnacji.

    OdpowiedzUsuń
  41. Ciekawe jak u mnie się sprawdzi mam w planie zakup. I też jestem dość blada i obawiam się jak ten kolor będzie się na mnie prezentował

    OdpowiedzUsuń
  42. po przeczytaniu tej recenzji utwierdziłam się tylko w moim postanowieniu, że pozostanę przy azjatyckich BB kremach ;)

    OdpowiedzUsuń
  43. Ja mam cerę tłustą i ten krem bardzo lubię. Położony na twarz bez kremu nie powoduje nadmiernego świecenia, a w moim przypadku ładnie łączy opalony dekolt z jasna twarzą. Zimą będzie dla mnie zdecydowanie za ciemny:(

    OdpowiedzUsuń
  44. O, a u mnie z tej samej serii masło do ciała :))

    OdpowiedzUsuń
  45. Szczerze mówiąc, odnoszę wrażenie, że te wszystkie BB cream wypuszczane w Europie i Polsce niewiele mają wspólnego ze swoimi pierwowzorami. Firmy kosmetyczne postanowiły zarobić na zainteresowaniu azjatyckimi produktami.

    OdpowiedzUsuń
  46. oooo fajna recenzja bo myslałam o zakupie jego :) a teraz wiem, że raczej sobie odpuszcze ;)

    OdpowiedzUsuń
  47. na pierwszy rzut oka wygląda i pewnie po opakowaniu moglabym sie skusić.. ale chyba wolę normalne podkłady, co do których nie mam wątpliwości :D

    OdpowiedzUsuń
  48. Ja mam cerę mieszaną i świecę się po nim jak nie powiem co ;) ..wspomagam go więc podkładem, a tę mieszankę odrobiną pudru bambusowego i jest ok :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Kurczę, tyle tych BB wchodzi teraz na rynek polski, aż strach się bać. Jestem bardziej skłonna przetestować ten Erisowy. Teraz znów wszedł nowy BB z Eveline. Ciekawa jestem opinii.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...