Kiedy kurier puka do drzwi.. - uwielbiam to ;) Może to nawet robić w nocy. A nawet nie przeszkadza mi to, kiedy akurat usypiam Zosie i dźwięk domofonu wybija ją z rytmu :)
Zanim jednak przejdę do prezentowania zawartości przesyłek, chciałam pokazać co kupiłam będąc w Rosmannie na promocji -40% na pielęgnację. Otóż było skromnie :) Poszalałam sobie na kolorówce.
Pewnie i tym razem wzięłabym coś więcej, ale ten dziki tłum uniemożliwił mi dojście do kosmetyków! Serio nie było się tam nawet jak przepchać. Szybko sięgnęłam więc po krem pod oczy oraz nagietkowy z Ziaji. Potrzebowałam balsamu do ciała więc korzystając z okazji, że jestem w drogerii kupiłam mleczko Nivea, do którego często wracam.
Pora na pudełko od Shinybox. Tym razem "Kobiecy Szyk" by ShinyBox&Venezia, z której to firmy dostałyśmy "gustowne lusterko" za całe 3,99 zł- okrzyknięte w blogosferze czymś hmm metalowym cosiem ;) Ja przestałam już zwracać uwagę na hasła przewodnie tych boxów, ponieważ nie raz i nie dwa przekonałam się, że nie mają one nic wspólnego z zawartością. To tak jakby Biedronka ogłosiła super tygodniową, wielkanocną promocję, a w niej rabat na chleb, bułki i masło.
Ostatnio Shiny dba o nasze stopy. Tym razem jako prezent dostałam jedwab w sprayu do stóp. Walczą też z naszą potliwością za sprawą suplementu diety- antyperspirantu do ciała. Po za tym w pudełku znaleźć można balsam do ciała firmy Beuty Naturalis (u mnie poczeka na swoją kolej), krem nawilżający Thalion, lakier do paznokci Indigo (czerwień), pomadkę do ust Mariza (moja też była uszkodzona, ale kolor bardzo mi się spodobał) oraz chyba najlepszy produkt z tego boxa- gąbka naturalna Konjac.
Szału nie ma, ale nie jest źle.
Następnie przejdźmy do przesyłek od .. i nigdy nie wiem kogo mam wymienić :) Pozostanę więc przy Paniach Eriskach, jak to się przyjęło w blogosferze. Magazyn, kwartalnik Sense Of Beauty- ciągle nie mam czasu go przeczytać :( Marzy mi się chwila spokoju, kawka i jak tylko nadarzy się okazja przewertuję go dokładnie!
Prezent od Pani Magdy na dzień matki. Koszulka i kosmetyki Pharmaceris. Rany, nawet gdybym tam znalazła kartkę to ucieszyłabym się bardzo. Jak miło, że osoby z firmy, z którą się współpracuje pamiętają o Tobie. Dziękuję!!
Jakżeby inaczej- pamiętano też o moich dzieciach :) Kosmetyki Pharmaceris znamy, miałyśmy już je i bardzo lubimy. Przezabawna maskotka (tak na prawdę jest to ręcznik- który już Jula przechwyciła) wywołała na ich twarzach dużo uśmiechu i radości. Jeszcze raz dziękujemy!
To tyle.. na dziś :)
A teraz napiszcie mi, czy Wy też lubicie, kiedy kurier puka do drzwi :))
Uwielbiam, no może nie wtedy kiedy jestem w piżamie :)
OdpowiedzUsuńHehe u mnie witają dopiero od ok 10 wiec ubrana jestem :P
Usuńale świetne nowości! :) ja na promocji kupiłam zaledwie cztery produkty
OdpowiedzUsuńZa to w portfelu więcej pieniędzy :)
UsuńCałkiem fajna zawartość ShinyBox :)
OdpowiedzUsuńCałkiem całkiem :)
UsuńU mnie zazwyczaj kurier nie puka do drzwi tylko zostawia awizo i muszę lecieć na pocztę i tak... nawet jak jestem w domu to się nie fatyguje żeby domofonem zadzwonić... Ah ten pocztex..
OdpowiedzUsuńMasakra.. u mnie na szczęście jest inaczej. A i zadzwonia, nawet podejda gdzieś indziej jeśli mnie nie ma w domu.
UsuńW moim przypadku kurier zostawia wszystko u sąsiadki. Ja siedzę wtedy w pracy i nie mogę się doczekać powrotu:)
OdpowiedzUsuńHehe znam to :)
Usuńsuper są balsamy NIVEA ;-)
OdpowiedzUsuńBardzo je lubię.
Usuńjakim aparatem robisz takie ładne zdjęcia? i później udoskonalasz je w jakimś programie? jakieś efekty?
OdpowiedzUsuńz góry dzięki za odpowiedź :)
Zdjęcia robie nikonem d3000. W ustawieniach aparatu wchodzę na balans bieli i przesuwam wskaźnik na niebiesko różowy kolor. Zdjęcia jedynie odrobinę przyciemniam w programie Picasa 3. :)
UsuńJa uwielbiam ten moment kiedy wiem ze za momencik paczka juz bedzie u mnie i fakt... z takimi pakunkami moze pukac nawet w srodku nocy :D
OdpowiedzUsuńDokładnie! :))
UsuńŚwietne nowości :)
OdpowiedzUsuńSuper nowości ! :)
OdpowiedzUsuńU mnie w R. nie było tego kremu nagietkowego :(
OdpowiedzUsuńsuper prezenty i zakupy w rossmannie też. ja bardzo lubię ziaję, chociaż akurat tego kremy nagietkowego jeszcze nie próbowałam:)
OdpowiedzUsuńFajne nowości :D
OdpowiedzUsuńŚwietne porównanie z Biedronką ;). Nie subskrybuję, ale chętnie oglądam i często cieszę się, że jednak nie zdecydowałam się na zakup, bo wywaliłabym pieniądze w błoto. Piękny prezent od Pharmaceris.
OdpowiedzUsuńBeauty Naturalis i lakier Indigo to jedyne kosmetyki, które ratują pudełko...
OdpowiedzUsuńPharmaceris ma świetne produkty:)
Kurier to najlepsza osoba pukająca do drzwi :)
OdpowiedzUsuńTo bardzo miło ze strony Pharmaceris:)
OdpowiedzUsuńLubie balsamy i masła do ciała z Nivea :)
Jaki słodki, ręcznikowy stworek;).
OdpowiedzUsuńKażdy lubi, gdy kurier puka do drzwi ;) Niekiedy czekamy na niego kilka dni, a gdy przesyłka idzie zza granicy to wiadomo, że dłużej. Ja często nadaję paczki do Wielkiej Brytanii i jestem bardzo zadowolona z usług firmy, jaką znalazłam w internecie. Przesyłki docierają dość szybko, a ja mogę śledzić paczkę w czasie rzeczywistym. Warto jest znaleźć jedną sprawdzoną firmę, która gwarantuje wysoką jakość usług :)
OdpowiedzUsuńJeżeli chodzi o mnie, to od pewnego czasu korzystam z usług brokera kurierskiego, a wam mogę polecić porady na stronie - https://olesnicainfo.pl/rozmaitosci/popularne-rodzaje-palet-i-zasady-ich-uzytkowania/201498/ . Czy są tutaj firmy, które również korzystają z usług brokera kurierskiego?
OdpowiedzUsuń