BODY WRAPPING- czyli owijanie ciała folią spożywczą.
TROCHĘ O MOIM BRZUCHU..
Tak, wiem- zdania na temat tej metody są mocno podzielone. Postanowiłam więc zaryzykować i wypróbować na sobie, a właściwie to na swoim brzuchu, z którym jak mogłoby się wydawać jest wszystko ok, ale tak nie jest.
Wiem, ze tragedii jeszcze nie ma, ale małymi kroczkami zmierzam chyba do niej.
Mój brzuch nie jest płaski, ani jędrny. Mam ciąże za sobą więc siłą rzeczy.. no rozumiecie same ;)
Do tego tworzący się nieestetyczny daszek (moja mama nazywa to "kobiecość") zaczyna mnie coraz bardziej denerwować.
O zgrozo- zauważyłam w tym miejscu cellulit. Blee no dobra, więcej już Was wtajemniczać nie będę. Chciałabym tylko, żebyście okazały wyrozumiałość, że nawet szczupłe osoby borykają się z takimi problemami.
WIERZE W DZIAŁANIE KOSMETYKÓW UJĘDRNIAJĄCYCH
Osobiście zaczęłam wierzyć w działania kosmetyków ujędrniających, na cellulit itp.
Zresztą same zobaczcie:
Przekonałam się również na własne oczy (oglądając koleżankę), że cellulitu można się pozbyć (Kasia również stosowała koncentrat BingoSpa).
Powyższy preparat mam zamiar gdzieś dorwać- to tylko kwestia czasu. Ewentualnie zamówię na allegro.
MOJA METODA
Do swojego "eksperymentu" podchodzę ostrożnie, ponieważ mam skłonność do powstawania naczynek (głównie na twarzy). Dlatego też zaczęłam od serum Eveline, które chłodzi, a nie od innego preparatu, który grzeje.
Aktualnie smaruję brzuch w środkowej części (tam gdzie umiejscowił się mój "problem", cienką warstwą serum Eveline i zawijam brzuch folią i idę spać.
Folia nie zsuwa mi się podczas snu ani nie przeszkadza.
Preparat naniesiony w małej ilości, lekko chłodzi (nie jest to efekt trzęsienia się z zimna).
Szczerze powiedziawszy to za pierwszą aplikacją miały być to tylko 2 godziny pod folią, ale usnęło mi się :P
Rano byłam w szoku. Jeszcze nigdy moja skóra nie była aż tak nawilżona, elastyczna, napięta i jędrna.
Myślę, że będąc systematyczna, body wrapping może mi sporo pomóc.
Żeby nie było- ćwiczę z Ewką, jeżdżę na rowerku, na zmianę wykonuję trening na brzuch z Mel B/8min, także nie tylko leżę i pachnę :)
Co myślicie o OWIJANIU CIAŁA FOLIĄ? Stosowałyście tą metodę?
Sporo czytałam o niej, ale z chęcią dowiem się Waszej opinii na ten temat.
I mam nadzieję, że za jakiś czas podzielę się z Wami efektami :)
Korzystając z okazji mam kilka pytań :) I jestem pewna, że same ciekawe jesteście odpowiedzi.
- który kosmetyk ujędrniający uważasz za najlepszy?
- czy masz jakieś doświadczenia związane z body wrappingiem/ masażem/ bańkami chińskimi itp?
- jakie ćwiczenia Twoim zdaniem są najbardziej skuteczne na cellulit/ujędrnienie?
Zresztą.. ogólnie dziewczyny to zapraszam do dyskusji :)
Słyszałam o tej metodzie, ale jakoś nigdy się nie zdecydowałam. Też jestem szczupłą osobą, a też mam brzuszek, więc ograniczam słodycze i ćwiczę z mel b. :) Tylko ten 10 minutowy trening. :)
OdpowiedzUsuńKosmetyków ujędrniających itp nigdy nie stosowałam. Może powinnam?
Ja też robię ten 10 minuty trening :)
Usuńponoć bańki przy systematycznym masażu przynoszą świetne efekty:)
OdpowiedzUsuńSłyszałam, ale obawiam się, że to nie dla mnie ;)
UsuńPrzy bańkach trzeba uzbroić się w cierpliwość. Siniaki murowane :/
UsuńJeśli masz skłonność do naczynek, nie polecam. Też miałam je tylko na twarzy, po bańkach mam i na udach :-/ No ale jak ignorowałam przeciwskazania, to mam za swoje. Po 10 masażach nie dość, że nie widziałam żadnej poprawy, to jeszcze wyglądałam jak dziecko wojny. I bolało przeokrutnie!
UsuńJestem fizjoterapeutką i stosowałam bańki na sobie,ale również na swoich pacjentkach. Też mam skłonnoś do pękających naczynek, na początku za bardzo zasysałam bańki i robiły mi się siniaki, które na drugi dzień shodizły, póżniej doszłam do wprawy i nie robiły mi się siniaki a skóra była gładka i pozbawiona celeluitu;)bańki wykonywałam co drugi dzień, stosując wcześniej piling(najlepiej kawowy) później bańki, a po masażu smarowałam uda i brzuch kremem z serii Eveline;) Marta
Usuńja próbowałam kiedyś na uda ... no i szybko się poddałam bo jestem leniuchem :D ale faktycznie efekty były że tak powiem Łał :>
OdpowiedzUsuńHeheh taa, systematyczność też nie jest moją mocną stroną :P Mam nadzieję, że tym razem będzie inaczej.
UsuńJa systematycznie stosuję te specyfiki od Eveline.
OdpowiedzUsuńAle folią się nie owijam :)
I jak, działają? :)
Usuńfajna metoda :D
OdpowiedzUsuń;)
UsuńKiedyś robiłam body wrapping co najmniej raz na dwa tygodnie. Miałam włoski preparat w postaci żelu oraz maskę algową czekoladową z Bielendy. Uważam, że przy regularnym stosowaniu, metoda ta jest skuteczna, choć oczywiście nie zastąpi ćwiczeń i diety.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o masaże, to doskonałe efekty przynosi masaż szczotką czy to na mokro, czy na sucho, czy też z drewnianymi wypustkami. Intensywny, taki, żeby skóra go poczuła. Jednak i tutaj niezbędna jest regularność, przynajmniej raz, a najlepiej dwa razy dziennie, przez 10 minut (po 5 na każdą stronę). Potem balsam ujędrniający i po miesiącu możemy cieszyć się pierwszymi efektami. Świetne rezultaty daje peelingowanie ciała, świetnie się tu sprawdzi domowy peeling kawowy. Masaż kostkami lodu również jest bardzo skuteczny.
Jeśli chodzi o preparaty, to ja stosuję głównie Eveline z serii 3D i 4D, nieźle spisuje się też seria antycellulitowa z Lirene czy Perfecty. Co do ćwiczeń, to właściwie każde obejmujące kłopotliwe obszary - brzuszki, przysiady, wymachy nóg, rower, elipsa, bieganie... Co kto lubi. Doskonale sprawdzi się też basen, ale wymaga większej częstotliwości i dużej intensywności. Powodzenia :)
Muszę wypróbować ten masaż szczotką :) Póki co używam peeling Lirene z pomarańczowej serii.
Usuńja jestem ciekawa co Twój facet na spanie we folii?:D bo mój jak tylko smaruję twarz na noc to się śmieje, że mam krem na dzień, na noc, na słońce, na księżyc, na nos, policzki etc. - każdy inny:D
OdpowiedzUsuńHaha, faceci :P
Usuń:D dobre
UsuńMy ostatnio dyskutowaliśmy o balsamie pod prysznic Nivea i mówię mu, że ja lubię po balsami tą taką tłustą warstwę. A on mi na to: "kochanie ja też lubię jak jesteś tłusta" :D:D:D
Faceci :P:P
UsuńU mnie to dzialalo na nogi z zestawem arbuzowym bielenda:) takze ja wiem ze dziala:P teraz uzywam takiego okraglego masazera i biegam i po 2 tyg. Widze roznice:)
OdpowiedzUsuńBieganie jest świetne :)
Usuńja też slysząłam o tej metodzie ;) ale nie robiłam :P a moim najlepszym ujedrniającym kosmetykiem jest serum chłodzące Eveline :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że dużo osób stosuje to serum :)
UsuńOoo nie wiedzialam, ze masz dzidziusia :D U mnie pojawiaja sie pierwsze oznaki cellulitu na udach, starosc nadchodzi ;(((
OdpowiedzUsuńA mam, mam Julkę ;)
UsuńStarość nie radość :P
Kiedyś również pokusiłam się o tego rodzaju zabiegi i byłam pod wrażeniem bo już po kilku takich sesjach efekt był niesamotiwy - napięta skóra, gładka i ujędrniona.. Dobrze by było do tego wrócić i chyba pomyśle o tym w najbliższym czasie :)
OdpowiedzUsuńJa też jestem pod wrażeniem efektów :)
UsuńNienawidzę cellulitu :CCCCCC
OdpowiedzUsuńZapraszam.
Ja też :P
UsuńChyba muszę wypróbować, ciekawy pomysł !! :D
OdpowiedzUsuńWypróbuj koniecznie, bo warto :)
UsuńMy kiedyś z mamą i siostrą obwijałyśmy sobie nogi taką folią a pod nią jakaś mieszanka z kawą :D
OdpowiedzUsuńSama myślałam nad tym, żeby zrobić taką domową mieszankę :)
UsuńPiekło trochę, ale rzeczywiście później czuć było, że nogi bardziej jędrne :)
Usuńnigdy nie owijałam sie folią, jak dla mnie za dużo zachodu, cierpię na notoryczny brak czasu
OdpowiedzUsuńDużo zachodu? No coś Ty ;) Posmarowanie i owinięcie brzucha zajmuje mi mniej niż minutę :)
UsuńChetnie Ci wysle za zwrot kosztow wysylki koncentrat cynamonowo kofeinowy Bingo Spa. Uzyty raz - poparzyl mnie. Opakowanie 250g, wazny do 07/2015.
OdpowiedzUsuńPoproszę o kontakt mailowy malleneblogspot@gmail.com :)
UsuńA gdzie kupiłaś ?
UsuńW małym osiedlowym sklepie w Skawinie :-)
Usuńmoim zdaniem, jesli chodzi o specyfiki antycelulutiwe, dobre jest pomarańczowe serum z Evelline i także pomarańczowe od Lirene ;)
OdpowiedzUsuńswoją drogą tak zabieram sie i zabieram do tego owijania folią i zebrać się nie mogę... może jutro :P
Bardzo lubię całą pomarańczową serię od Lirene :)
UsuńNie odkładaj tylko idź się od razu owiń :P
bańki chińskie są skuteczne, pod warunkiem że człowiek regularny, a mi tego brakuje, tym bardziej ciężko mi samemu sobie wymasować tył ud:/
OdpowiedzUsuńeee, jak nogę oprzesz na wannie lub kibelku, to dasz radę!
UsuńNo efekty z tego posta, który linkujesz są nieziemskie... Ja jednak nie cierpię kosmetyków rozgrzewających czy chłodzących, choć chłodzące to jeszcze... chyba nie wysiedziałabym, właśnie ze względu na grzanie/chłodzenie, a nie samą folię :P Póki co pozostaję więc wierna treningom i zdrowemu jedzeniu, cellulit musi ustąpić ;)
OdpowiedzUsuńHmm.. ciekawa metoda. Ja nie mam takiego problemu jak ty, szukam bardziej czegoś na rozstępy :P
OdpowiedzUsuńZnasz coś dobrego, co serio działa? Bo mam z tym okropny problem.
Jest preparat na rozstępy z bingo też mnie kusi. Widziałam efekty i jestem pod wrażeniem :)
UsuńJa też bym się skłaniała ku tej firmie :)
UsuńZajacKicak, gdzie widziałaś te efekty?
OdpowiedzUsuńZ eveline polecam złoty duet - serum+peeling ;)
Z pewnością kiedyś wypróbuję :)
Usuńlubię produkty z Eveline, ale jeszcze nie wpadłam na to by owinąć się folią, bo jakimś magicznym sposobem stwierdziłam że będzie mi w niej za gorąco. ale spróbuję!
OdpowiedzUsuńSpróbuj koniecznie :)
UsuńZastosowałam raz na uda. Specjalnie kupiłam do tego serum grzejące i...prawie umarła;/ aż jęczałam z bólu, a jak w końcu to ściągnęłam i zmyłam, to przez dwa dni chodziłam z czerwoną, "poparzoną" skórą. No ale jakby nie było, efekt był, skóra rzeczywście była gładka i bardziej napięta, więc wierzę, że to działa. Szkoda, że się zniechęciłam i nie pomyślałam o tym, żeby spróbować z chłodzącym produktem, którego uczucie o wiele bardziej lubię. No może jak będę w Polsce to sobie kupię i spróbuję na nowo:)
OdpowiedzUsuńZ tymi grzejącymi kosmetykami trzeba uważać z ilością :)
UsuńSlyszalm o owijaniu folią podobno działa
OdpowiedzUsuńDziała :) Na własne oczy widziałam :)
UsuńKiedyś jak systematycznie ćwiczyłam to za każdym razem do ćwiczeń smarowałam się właśnie Evelinem ;) i się owijałam, uda i brzuch, efekt był niesamowity, super post, przypomniałaś mi o tym fajnym zabiegu, muszę się ostro wziąć w garść, bo mimo, że nie rodziłam , a oponka się i tak zrobiła ;)
OdpowiedzUsuńNo to mamy akcje owijania się folią :P
Usuńwydaje mi się że sam kosmetyk cuda nie zdziała, ale z treningiem tak... folia na pewno pomaga ;)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to ten produkt z Bingospa to cud :D
Usuńbardzo ciekawy pomysł z tą folią :)
OdpowiedzUsuńI jaki skuteczny :)
UsuńSpróbuję.
OdpowiedzUsuńCo do efektów z posta, do którego zalinkowałaś - ciężko się wypowiadać, gdyż zdjęcia przed/po są robie w zupełnie różnym świetle, a to właśnie od niego bardzo zależy "widoczność" C.
Urban, ja widziałam efekty na własne oczy, więc jestem przekonana, że preparat działa :)
UsuńFolia powoduje ,że preparat lepiej sie wchłania, jeszcze lepiej pilingi robic przed aplikacjami:) Miałam ten preparat rozgrzewjacy ale moze podraznic.
OdpowiedzUsuńMyślę, że trzeba rozsądnie go stosować i z głową :)
UsuńZnajome spodenki :P Ładna bluzeczka, nie znam jej :P:P
OdpowiedzUsuńKochana może nie obkładaj się folią na całą noc, nie wiem czy to dobre. Wiesz żebyś nie przedobrzyła. A skóra też musi oddychać :)
Daj sobie czas, pomalutku i zobaczysz brzuszka nie będzie :) Zresztą z twoim "poziomem" cell wydaje mi się, że najwyżej miesiąc i po nim :)
Ja Ci gorąco polecam ten koncentrat z bingo ale wiesz uważaj na naczynka :) Do tego zdrowa dieta, ćwiczenia, woda niegazowana i cell nie ma :) Wspomnisz moje słowa :) Kiedyś bym w to nie uwierzyła, a teraz tak. Cuda jednak się zdarzają :) Widać po moich nogach :)
Wszystko pod kontrolą :P
UsuńDobrze wiesz, że się zawzięłam, zarówno jeśli chodzi o ćwiczenia jak i pielęgnację. Jeszcze tylko przestać jeść to "śmieciowe" żarcie :)
ciekawe, jak bede miała wieksze problemy z brzuszkiem czy udami(lubię dobrze zjeść;p) , to pewnie wypróbuje tę metodę, ale na razie nie moge narzekać, chociaż czasem podbieram mamie serum z eveline 4d . Fajny jest ten efekt chłodzący i jeszcze jakieś drobinki też ma , tylko systematyczność nie jest moją mocną stroną ;)
OdpowiedzUsuńA Tobie życzę powodzenia :)
Ja nigdy nie miałam problemu ani z wagą ani niczym takim podobnym. Jednak latka lecą i widzę, że już tak fajnie nie jest :P
UsuńA ja nie wierzę w skuteczność owijania się folią :) Uwierzę dopiero jak zobacze efekty na zdjęciach lub na żywo. Swego czasu owijałam się folią i ćwiczyłam tak zawinięta, ale oprócz zapocenia nic to nie dawało. Nie zauważyłam ani ujędrnienia, ani nawilżenia skóry.
OdpowiedzUsuńMam nadzieje jednak, że u Ciebie zadziała to zupełnie odwrotnie :)
Ja już po pierwszych "testach" zauważyłam zmianę w wyglądzie skóry. Jest bardziej jędrna, napięta, elastyczna :)
UsuńJa bardzo lubię krem z Eveline w jasno zielonej tubie :) spróbuje z ta folią, zaciekawilas mnie :)
OdpowiedzUsuńMiałam go i też lubię :)
UsuńOj bardzo mnie zahcecilas do sprobowania, bardzo:)
OdpowiedzUsuńPróbuj, bo warto :)
UsuńCiekawi mnie ta metoda owijania ciała folią ;-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBody wrapping jest bardzo dobrą metodą na wyszczuplenie ciała, ale niestety jedynie tymczasową. Tak jak większość stricte kosmetycznych metod walki z cellulitem przynosi efekty ale krótkotrwałe; gdy zaprzestanie się stosowania tej metody to niestety cellulit powraca i to często w szybkim tempie. Masaż bańką chińską daje trwalszy efekt, ale po zakończeniu serii kilku lub kilkunastu zabiegów należy powtarzać go min raz w miesiącu.
OdpowiedzUsuńWśród najlepszych dla mnie kosmetyków antycellulitowych z drogeryjnej półki króluje od ok 3 lat Termoaktywne serum wyszczuplające z Eveline - przez pierwsze dni stosowania go pieczenie jest bardzo mocne, niemal bolesne (wykonywałam na nim dość intensywny masaż), ale później skóra się przyzwyczaja i nie jest to już takie męczące. Kiedyś używałam go do body wrappingu i po tygodniu owijania z masażem straciłam 4cm w obwodzie brzucha bez żadnych ćwiczeń i zmiany diety. Ale i tak najlepszą metodą walki z cellulitem jest ruch, zdrowe odżywianie i ćwiczenia, zabiegi kosmetyczne w tym przypadku mogą tylko zwiększyć efekty wyżej wymienionych :)
Dlatego mam zamiar body wrapping połączyć z ćwiczeniami :)
UsuńHaha a ja myślałam skąd mam tyle wejść z Twojego bloga :PP
OdpowiedzUsuńOsobiście polecam, cellulit jest o wiele mniejszy - na pewno sam bodywrapping da mniejszy efekt, ja dodatkowo robiłam trochę ćwiczeń na nogi/uda :). Przed ślubem muszę powtórzyć, narazie ciężko mi się zabrać, bo dużo z tym roboty -.-'
Mam nadzieję, że nie masz mi za złe, że podlinkowałam :)
UsuńNo coś Ty :) Uważam, że jeśli jakiś kosmetyk pomaga zwalczyć nasze kompleksy to warto o nim pisać ;)
UsuńMoim zdaniem każde ćwiczenia/aktywność fizyczna odbiją się na naszym ciele - od rodzaju ćwiczeń może zależeć tylko szybkość efektu. Też ćwiczę z Chodakowską, ale zostałam przy skalpelu, czasami kuszę się na turbo :) Ostatnio odpuściłam na kilka dni i znowu nie mogę się zebrać.. :<
OdpowiedzUsuńStosowałam kiedyś produkt Eveline na cellulit - wybrałam ten pomarańczowy i nie widziałam jakoś powalających efektów, aczkolwiek było to dawno. Zaciekawiłaś mnie tym owijaniem ciała folią, bałabym się tylko, że po zostawieniu tego na noc i nie dochodzeniu w tym rejonie skóry powietrza mogą pojawić się potówki lub coś podobnego.
Pozdrawiam :)
Mi osobiście tusz CURLING PUMP UP srednio podpasowal.
OdpowiedzUsuń