Chyba nie ma nic gorszego jak kosmetyk, który potrafi wyrządzić nam krzywdę. Podrażnienia, wysyp pryszczy, posklejane włosy itd itd..
Jednak jeśli krzywdy nie robi, a wydaje się po prostu jakiś taki nijaki, czy jego działanie jest słabe- lubię wówczas za jakiś czas zrobić podejście nr 2.
Wczoraj Klaudyna na swoim blogu http://glamourlovemakeup.blogspot.com/2012/09/max-factor-2000-calorie-zaskoczenie-po.html pisała o tuszu do rzęs MF 2000calorie i ten post utwierdził mnie w przekonaniu, że nawet kosmetykom warto dawać drugą szansę.
Dzisiejszy post będzie o dwóch kosmetykach, które przetestowałam kiedy jeszcze nie były takie sławne w blogosferze i które wcale jakoś szczególnie mnie nie zachwyciły. Czy zmieniłam swoje zdanie?
BE BEAUTY, HYDRO EFFECT- MICELARNY ŻEL DO MYCIA I DEMAKIJAŻU
(skóra sucha i wrażliwa)
Hypoalergiczny preparat w postaci żelu micelarnego delikatnie oczyszcza wrażliwą skórę twarzy i oczu. Struktury micelarne zapewniają niezwykle wysoką skuteczność oczyszczania, dokładnie usuwają makijaż i zanieczyszczenia nie naruszając bariery hydrolipidowej naskórka. Zawarty w preparacie d-panthenol zapewnia naturalny poziom nawilżenia, łagodzi podrażnienia oraz przynosi uczucie natychmiastowego ukojenia. Skóra staje się gładka i czysta. Odzyskuje uczucie świeżości i komfortu.
Cena: 4,99
Pojemność: 150ml
Dostępność: Biedronka
MOJA OPINIA
Niestety, moje zdanie na temat tego żelu się nie zmieniło.
Kiedy robiłam podejście nr 2 myślałam, że za 1 razem mogłam być nie przyzwyczajona do formy żelu, do tego, że produkt się nie pieni itp.
Jak dla mnie produkt ten w ogóle nie oczyszcza.. Nie zmywa makijażu tylko go rozmazuje. Po jego użyciu skóra nadal jest brudna, nie jest odświeżona. Owszem to, że jest delikatny, hypoalergiczny, bez alergenów i sztucznych barwników to jego duży duży plus, ale co z tego jeżeli nie widzę żadnego działania?
Trzeciej szansy już nie dam.
ISANA, ODŻYWKA WYGŁADZAJĄCA
Długotrwałe wygładzenie oraz odczuwalna jedwabistość dla niesfornych i kręconych* włosów. Odżywki z serii ISANA zawierają doskonale dobrane substancje wysokiej jakości gwarantujące włosom pielęgnację, jakiej potrzebują. Odżywcze składniki pielęgnujące, wzbogacone cennym olejkiem z babassu , wzmacniają włosy. Substancje czynne wysokiej jakości, ze specjalnym składnikiem zapobiegającym puszeniu się włosów, długotrwale wygładzają niesforne, kręcone* pasma i sprawiają, że stają się one jedwabiście miękkie. Włosy łatwo się rozczesują i nabierają olśniewającego blasku.
Cena: ok 5zł
Pojemność: 300ml
Dostępność: Rossmann (aktualnie odżywka została wycofana..)
MOJA OPINIA
Za pierwszym razem odżywkę stosowałam po umyciu włosów szamponem i był to dla mnie nic nie robiący produkt.
Tym razem stosuję ją do mycia włosów (metoda OMO, pierwsze O) i jak dla mnie jest rewelacyjna. Świetnie myje włosy, odświeża je i wygładza.
Używam jej również jako bazy do robienia odżywek domowej roboty (np. z jajkiem, miodem itp) oraz do laminowania włosów.
Mój KWC, który oczywiście został wycofany!!! Nie będę tego komentować..
Mam nadzieję, że po prostu produkt będzie miał inne opakowanie lub coś w tym stylu.
A póki co, może polecicie mi inną odżywkę do mycia włosów z Isany?
PODSUMOWANIE
Warto dać drugą szansę kosmetykowi. Często też w przypadku tuszów do rzęs trzeba im "dać trochę czasu", aby trochę podeschły i zaczęły ładnie malować.
Oczywiście nie zawsze wyjdzie nam to na plus, tak jak to było u mnie, w przypadku biedronkowego żelu do mycia twarzy.
A Wy dajecie drugą szansę kosmetykom?
akurat oba produkty się u mnie sprawdziły... a odżywkę wycofują ;/
OdpowiedzUsuńU mnie ta odżywka do włosów kompletnie się nie sprawdziła więc oddałam ją mamie i nie będę za nią tęsknić. Gdy jakiś kosmetyk mi się nie sprawdzi to staram się wykorzystać do innych celów albo oddaje komuś bliskiemu.Pozdrawiam i zapraszam do siebie www.shellmua.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTeż żałuję wycofania Isany, będę jej oszczędnie używać choć w zapasach mam jeszcze prawie 2 opakowania. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMi zostało tej odżywki na jedno użycie.. :/
UsuńMam takie samo zdanie, zarówno co do żelu z Biedronki jak i do odżywki z Isany :)
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że warto dac drugą szansę;-)
OdpowiedzUsuńŻelem micelarnym byłam bardzo zaciekawiona, kupiłam oczywiście i zawiodłam się.... Było podobnie jak u ciebie, a dodatkowo wysuszał mi strasznie skórę twarzy.
OdpowiedzUsuńA Isana to mój KWC od dawna, ale cóż muszę szukać nowej gdyż już nie wróci....
Warto dać drugą szansę ;D ja czasami rzucam kosmetyki w kąt, bo mi nie pasują a gdy wyciągnę je po jakimś czasie okazuje się że wcale nie są takie złe .
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię tą odżywkę Isana ;)
OdpowiedzUsuńJa do tego żelu się nawet przekonałam, ale do odżywki nie :(
OdpowiedzUsuństrasznie plącze mi włosy i nic nie robi na plus :(
Żadnego z tych produktów nie stosowałam, Też uważam że należy dać drugą szansę kosmetykom ;)
OdpowiedzUsuńnie ogarniam tego jak mogli wycowac odzywke, ktora ieszyla sie tak ogromnym powodzeniem...
OdpowiedzUsuńJa też tego nie ogarniam.. :/
UsuńCzasami tak, jeśli nie znajdę swojego ulubieńca w danej kategorii :) A Isanę całkowicie wycofali, ma wejść teraz wersja nawilżająca.
OdpowiedzUsuńNawilżająca.. ale może też będzie z olejem babassu? :P Tylko nazwe i opakowanie zmienią? :)
Usuńu mnie żel się sprawdził;) szkoda ze wycofują ta odżywkę;(
OdpowiedzUsuńBiedronkowego żelu używałam tylko do mycia buzi rano i tu się sprawdził. Wieczorem wole mocniejsze oczyszczacze.
OdpowiedzUsuńA odżywkę własnie używam i mam mieszane uczucia. Taka była zachwalana wszędzie... Niby costam robi, ale spodziewałam się bardziej widocznego efektu...dla mnie ona jest za słaba. Mozę tez spróbuje jej do domowych maseczek...
mam ta odzywke i chyba nie rozumiem jej fenomenu,odzywka jak odzywka nic nadzwyczajnego :)
OdpowiedzUsuńBo ten żel Biedronkowy nie jest do zmywania makijażu :) On się nadaje tylko do porannego oczyszczania buzi albo do doczyszczenia po zmyciu make upu micelem :)
OdpowiedzUsuńCzyli nie dla mnie. Ja rano tylko tonizuję twarz (minimalizuję kontakt z wodą, która wysusza moją cerę)
Usuńpolecam wygładzającą odżywkę z Isany, włosy nie puszą się (nawet te z wielką tendencją do puszenia :) ) pachnie dosc przyzwoicie i jest w tej samej cenie więc można zaryzykować jej kupno :)
OdpowiedzUsuńDzięki, spróbuję.
UsuńMyslalam, że ta jest wygładzająca... To jest jeszcze jakaś?
UsuńHmm a nie chodziło o taką ciemno różową?
Usuńdla mnie ten żel był ok, nie bałam się, że będzie mnie szczypał w oczy. używałam go raczej do wstępnego demakijażu. a za odżywką w ogóle nie będę tęsknić :P
OdpowiedzUsuńja właśnie poszukuje jakiegoś żelu do mycia twarzy i myslałam ze ten się nada...teraz sama nie wiem
OdpowiedzUsuńRossmann zaczyna przeginać...
OdpowiedzUsuńnigdy nie daję drugiej szansy, hehe ;d
OdpowiedzUsuńprzyznam, że rzadko daje kosmetykom drugą szansę, jak mi coś nie pasuje, to najczęściej gdzieś popycham dalej ;) u mnie ten biedronkowy żel świetnie się sprawdza, zawsze po myciu przecieram twarz tonikiem i wacik jest czysty, czyli zmywa ;)
OdpowiedzUsuńu mnie ten micel z Biedronki się absolutnie nie sprawdził - totalny bubel :/
OdpowiedzUsuńa Isanę pokochałam już po pierwszym użyciu i teraz nie wiem co bez niej zrobię :( muszę szukać zastępstwa :(
pozdrawiam! :D
Ja dałam drugą szanse temu żelowi,a z isany nie toleruję żadnego kosmetyku,tylko jeden zmywacz.
OdpowiedzUsuńNiestety tak to jest, że jak znajdziesz sobie jakiś naprawdę dobry produkt to coś im odbija i go wycofują - bezsens..
OdpowiedzUsuńJa często daje drugą szanse kosmetykom ;)
OdpowiedzUsuńmicel lubiłam, odżywka u mnie kompletnie się nie sprawdza.
OdpowiedzUsuńJa jak się zrażę to już koniec, nie ma drugiej szansy;)
OdpowiedzUsuńKolejna rzecz, którą pokochałam, a którą wycofują:( Tak było z tuszem Lancome Fatale, podkłądem Cilinique a teraz odżywka Isany. Chyba na złość mi robią;)
OdpowiedzUsuńJa również mogłabym kilka takich kosmetyków wymienić..
Usuńszkoda, że rossmann wycofał takie cacko :(
OdpowiedzUsuńja nieraz daje drugą szanse, ale rzadko się zdarza!
a ja uwielbiam tego micela z biedronki może to wszystko zależy od cery ale dla mnie sprawdza się idealnie
OdpowiedzUsuńUrażona działaniem kokosowej Vatiki odstawiłam ją na trochę.
OdpowiedzUsuńA teraz grzecznie do niej wracam - może i czasem płata figle, ale na włosach faktycznie czyni cuda :) Warto dać drugą szansę :)
Wiedziałam że wycofają coś co lubię i też tego już nie komentuje ;p
OdpowiedzUsuńIsana u mnie działa świetnie, szkoda, że ja wycofuja :( ja właśnie dałam drugą szansę wcierce Jantar i dobrze - bo tym razem działa bez zarzutu :)
OdpowiedzUsuńO ile żel z biedronki mnie nie rusza (mam bardzo podobne spostrzeżenia do Twoich), to za Isaną już bardzo tęsknię. Świnie.
OdpowiedzUsuńZdarza mi się dawać drugą, a nawet 3 i 4tą szansę niektórym kosmetykom, jednak chyba nigdy nie zdarzyło mi się, by moje pierwsze odczucia się zmieniły:/
OdpowiedzUsuńTo są akurat moje dwa hity :) Szkoda, że żel micelarny się u Ciebie nie sprawdził - moja skóra go uwielbia właśnie za delikatność. Odżywkę Isany też bardzo lubię - jest wielofunkcyjna, jako pierwsze i drugie O w OMO, jako baza do tuningowania ;) Niestety nie znam drugiej takiej dobrej w równie korzystnej cenie :(
OdpowiedzUsuńAch, i jakby co - kompletnie nie traktuję tego żelu jako produkt do demakijażu - najpierw zmywam makijaż, potem dopiero używam żelu :)
UsuńRobie dokladnie tak samo i uwielbiam ten zel! Mój numer jeden. :)
UsuńBiedronkowe żel BB bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńPrzetestowałam wszystkie wersje i każda mi dobrze służy.
Wczoraj właśnie kupiłam żel peelingujący przeznaczony do cery mieszanej.
Isanę również wielbię :)
I jestem ogromnie zawiedziona tym, że ją wycofują :(
Właśnie chciałam dać pierwszą szansę Isanie to ją wycofali ;/
OdpowiedzUsuńTyle dobrego o niej czytałam.. albo nie mogłam jej dorwać w Rossmanie albo po prostu zapominałam, że ją chce.
Również mam nadzieję, że tylko zmienią opakowanie i dalej będzie w sprzedaży.
No popatrz, nawet nie zdążyłaś spróbować, a już ją wycofali :D
UsuńŻel rzeczywiście nie powala, zdecydowanie wolę mleczka, ale skoro już go mam to wykończę
OdpowiedzUsuńJa micelka z biedronki uwielbiam, ale nie używam do demakijażu tylko jako żel do mycia twarzy. W takim użyciu sprawia się u mnie doskonale. Odżywka z Isany mnie nie rzuciła na kolana. Ma ładny, delikatny zapach, ale znam odżywi, na które moje włosy reagują tak samo. Jest dobra, nie mogę powiedzieć, ale dla mnie zdecydowanie nie HIT.
OdpowiedzUsuńU mnie ta odżywka czeka na swoje ożycie już kilka miesięcy;)
OdpowiedzUsuńMoże i ja dam drugą szanse tej odżywce, bo pierwsze podejście nie było udane
OdpowiedzUsuńMincel bardzo lubię, a odżywki nie miałam więc nic o niej nie powiem. Słyszałam, ze odżywka niestety nie wróci a na jej miejsce będzie nowa nawilżająca.
OdpowiedzUsuńja dałam druga szanse Isanie ale tej zółtej i to była dobra decyzja- teraz jestem zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńmam tą odżywkę z Isany i dal mnie jest taka średnia. na jej miejsce ma wejść jakaś seria nawilżająca :/
OdpowiedzUsuńWłaśnie u mnie jest tak,że jak już raz się zrażę do jakiegoś kosmetyku,to niestety ale już nie ma szans,abym kupiła go powtórnie:(
OdpowiedzUsuńDaje drugą szansę, bo ja już wydałam pieniądze na jakiś kosmetyk, to próbuję się z nim zaprzyjaźnić :D. Oczywiście nie zawsze się to udaje. Używałam wielokrotnie ten żel z Biedronki i jak dla mnie był okej :). Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńmiałam ochote kupic te odzywke, ale skoro wycofali szkoda nawet...
OdpowiedzUsuńJa ten zel uwielbiam i uzywam niezmiennie, odzywke tez bardzo lubie:)
OdpowiedzUsuńJa na początku butelki Isany jakoś nie lubiłam, była dziwna, nic nie robiła itd. Dopiero z czasem się do niej przekonałam i kocham ją, no! Staram się ją dopaść jeszcze gdzieś, choc tracę już nadzieję. Podejrzewam, że efekt wow! może przychodzić z czasem, bo olejek babassu jest jak każdy olejek nastawiony na działanie długoterminowe. ;)
OdpowiedzUsuńTeż skusiłam się na tą odżywkę i jestem bardzo zadowolona. Włosy po niej są gładziutkie. Mam 2 buteleczki, szkoda że już jej nie będzie ale może będzie zamiennik. Żelu do mycia twarzy nie znam i po recenzji raczej nie poznam :):):)
OdpowiedzUsuńpodobnież Isana nie ma mieć zmienianego opakowania... zamiast niej wchodzi coś innego, a szkoda bo świetna była.
OdpowiedzUsuńJa nie daje drugiej szansy kosmetykom, gdy widze zmiany na mojej twarzy na gorzej wyrzucam je do kosza.
OdpowiedzUsuńLubię obydwa produkty;) Szkoda, że wycofują Isanę;(
OdpowiedzUsuńTez ubolewam nad Isaną... OStatnio kupilam czerwona (szukając zamiennika), do farbowanych, ale jest beznadziejna...
OdpowiedzUsuńakurat te kosmetyki bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńOdżywkę miałam i bardzo przypadła mi do gustu no szkoda,że ją wycofują.
OdpowiedzUsuńteż nie przepadam za tym żelem z biedronki
OdpowiedzUsuńżel biedronkowy jest moim ulubiencem :) ale kiedys mialam tą isane i szału nie było a jakieś 3 mis temu zakupilam ponownie i też zmieniłam o niej swoje zdanie na plus:)
OdpowiedzUsuńTeż ubolewam nad wycofaniem tej odżywki, choć zaczęłam używać jej całkiem niedawno :(
OdpowiedzUsuńZawsze daję drugą szansę albo szukam innego zastosowania danego produktu. Nie lubię wyrzucać kosmetyków ani zostawiac żeby się kurzyły.
OdpowiedzUsuńRównież zupełnie nie rozumiem decyzji o wycofaniu tej odżywki Isany :/
OdpowiedzUsuńCzeka na Ciebie wyróżnienie w TAGu babeczkowym :) http://inviernobeauty.blogspot.com/2012/09/so-sweet-blog-award.html
OdpowiedzUsuńU mnie ten żel z Biedronki doskonale sprawdza się rano, do oczyszczenia twarzy. Nie próbowałam go nawet do zmycia makijażu, ale to chyba nie jest jego zostosowanie. A do tej odzywki to podchodziłam do niej chyba ze trzy razy i u mnie się nie sprawdza ani jako odżywki, a ni szampon a ni nawet maska. Mam po niej strasznie puchate włosy, nie mogę ich rozczesać i ogólnie wyglądają okropnie..
OdpowiedzUsuńIsany akurat nie żałuje, nie sprawdziła się u mnie moje włosy chyba niczego nie lubią ;((((
OdpowiedzUsuńOdżywkę Isany także stosuję do pierwszego O :) W innym wypadku nic nie robi z moimi włosami
OdpowiedzUsuńJa tam z tego żelu jestem zadowolona, choć używam go już po zmyciu makijażu do odświeżenia i dodatkowego oczyszczenia :)
OdpowiedzUsuńja w sumie czasem daję drugą szansę kosmetykowi, ale raczej szukam po prostu do upadłego czegoś co pokocham :)
OdpowiedzUsuńodzywkę z isany lubiłam bardzo, szkoda tylko że ją wycofują :|
u mnie tak samo, jak się przekonałam do tej odżywki to ją wycofali ;/
OdpowiedzUsuńchciałam zrobic zapas, ale jak poszłam do Rossmana to już jej nie było ;/
ja również nie mogę tego ścierpieć, a zużyłam dopiero 1 opakowanie :(
OdpowiedzUsuń