niedziela, 27 maja 2012

THE BODY SHOP, MANGO BODY BUTTER, LIP BUTTER

W paczce wymiankowej od Motylicy znalazłam dwa produkty z TBS. Było to moje pierwsze starcie z kosmetykami tej firmy ;)







THE BODY SHOP, MANGO BODY BUTTER
Masło do ciała z olejkiem z nasion mango, masłem kakaowym i olejkiem ze słodkim migdałów o bogatej konsystencji dokonale nawilża, odżywia, ujędrnia i wygładza skórę.
CENA: 20zł/ 50ml





Opakowanie w rzeczywistości jest koloru pomarańczowego, jednak mój aparat interpretuje ten kolor jako żółty :P
Odkręcane.. co często sprawia mi trudność, a już zwłaszcza jak mam wcześniej nakremowane dłonie.

Konsystencja jest gęsta jak przystało na masło. Uwielbiam ją...




Obłędny zapach.. Owocowy, kojarzący się z wakacjami, latem, sokami. Długo się utrzymuje na skórze.
Nawilżenie też jest niezłe. Masło dobrze się wchłania, pozostawia miły otulający film.

Nie stosuje go na całe ciało, ponieważ myślę, że wówczas zużyłabym je w tydzień.. :P
Smaruję nim dłonie, stopy, czasem na noc kładę na twarz i rozkoszuję się zapachem.








THE BODY SHOP, CHOCOMANIA LIP BUTTER
Masło do ust zamknięte w ciemnobrązowym plastikowym słoiczku.

Mam wersję czekaladową, która moim zdaniem pachnie jak kakao, ale to takie do ciast (nie napój kakaowy dla dzieci) albo gorzka czekolada. Szkoda, bo zdecydowanie bardziej wolę zapach mlecznej czekolady.






Masełko ma dość twardą i zbitą konsystencję, jednak pod wpływem ciepła topnieje. Przekonałam się o tym trzymając je w kieszeni bluzy. Kiedy otworzyłam opakowanie masło prawie się na mnie wylało..  Aż tak ciepło mam w kieszeniach? :P



Masło zostawia delikatny film i poświatę na ustach, które są fajnie nawilżone/natłuszczone? Jednak jeśli chodzi o jakieś dłuższe działanie to na cuda nie liczcie moim zdaniem. Zdecydowanie w tej kwestii balsam do ust Tisane wypada lepiej.



PODSUMOWANIE
Zawsze chciałam spróbować coś z TBS dlatego bardzo się ucieszyłam, że Motylica dała mi taką możliwość.
Masło do ciała jest zdecydowanie moim ulubieńcem. Jednak sama raczej tych produktów bym nie kupiła, głównie ze względu na cenę.

Obydwa masełka zawsze trzymam na stoliku przy łóżku i zawsze smaruję się nimi na noc. To już się taki rytuał zrobił :)






50 komentarzy:

  1. Czekam na letnią wyprzedaż w TBS, żeby kupić sobie jakieś letnie masło.Może własnie mango albo cytrynę?

    OdpowiedzUsuń
  2. fajny duecik :) ja sama z TBS nigdy nic nie miałam, jako chyba jednak z nielicznych ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja kupuję tam tylko olejki do kominków ;p A do Ciała nigdy nic nie miałam

      Usuń
  3. ostatnio pokochałam mango więc bardzo chętnie bym sobie przygarnęła takie masełko ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. masz rację trzeba się rozkoszować:) mam to masełko:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Polecam różowy grejpfrut - obłędny zapach!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niecierpku, nie polecamy już moringi? ;)
      Mallene, jak tylko znajdziesz jakąś wyprzedaż, bierz moringę. :) No i cieszę się, że jesteś zadowolona. Dla mnie mango jest zbyt słodkie, dlatego oddałam Tobie :)

      Usuń
    2. Dla mnie nigdy nic nie będzie zbyt słodkie .. :P

      Usuń
  6. Ja jeszcze nie miałam do czynienia z kosmetykami tej firmy. Ostatnio z moje ręce wpadło mało do ust orzechowe :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A co to za pazurki masz, pokaż wiecej zdjęć :P

      Usuń
    2. A daj spokój, to tak na próbe jednego paznokcia pomalowałam :P a po minucie już mi się gdzieś coś odbiło itd

      Usuń
  7. nie korzystałam nigdy z produktów tej firmy, przyznam, że kiedy zaczęłam czytać to, co piszesz bardziej ciekawił mnie produkt do usteczek :) a tu takie zaskoczenie, jednak masełko wygrało. muszę kiedyś spróbować!

    OdpowiedzUsuń
  8. Kosmetyki Tbs są dość fajne, ale zdecydowanie nie warte swojej ceny

    OdpowiedzUsuń
  9. uwielbiam produkty z TBS! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. ten pierwszy bym przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Chętnie bym wypróbowała to masło do ciała, chociaż sama zauroczona jestem obecnie truskawką z Flos-Lek :-) A w zapasach mam jeszcze czekoladę - chyba oszaleję :-) :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapachy są pewnie obłędne :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Niedługo będę miała okazję przekonać się o zapachu tego masełka z Mango, niestety mnie również odrzuca ta cena. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. kiedyś chciałam spróbować maseł do ciała z Body Shopu :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nigdy nic nie miałam z tej firmy, ale bardzo bym chciała masełko :P

    OdpowiedzUsuń
  16. nie miałam do czynienia jeszcze z tą czekoladową serią.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie miałam nic z tej firmy, niestety u mnie w mieście nie mam do nich dostępu :) Może w wakacje sobie coś kupię:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Nigdy nie mialam nic z TBS az do chili gdy moja siostra dala mi taki sam balsamik do ust ale kokosowy - niestety mam takie same spostrzezenia jak ty

    OdpowiedzUsuń
  19. Mallene a gdzie mogę kupić to masło? ja mam na razie masło innej firmy (zapomniałam nazwy) o smaku hahah zapachu! kiwi :) co prawda daleko mu do kiwi kiwi ;) ale mango brzmi ciekawie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te masła kupisz tylko w sklepach The Body Shop.. albo szukaj na allegro.

      Usuń
  20. oh zazdroszczę tego masełka :D
    musi pysznie pachnieć ;)

    OdpowiedzUsuń
  21. Wąchałam wszystkie masła z TBS, ale się nie skusiłam, cena jednak powala. Fajnie móc je właśnie w ten sposób wypróbować, wymiana to jednak świetna rzecz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Ile to ja fajnych rzeczy dorwałam w drodze wymiany.. ;)

      Usuń
  22. poluję na ten balsam do ust : )

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie miałam okazji jeszcze spróbować czegokolwiek z TBS, ale ceny skutecznie mnie zniechęcają. Pewnie z ciekawości na coś się prędzej czy później skuszę, ale póki co nie ma ciśnienia. Pewnie chętnie sięgnę po jakąś miniaturkę masełka do ciała, bo te chwalone są najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo lubię konsystencję maseł TBS, ale kupuję tylko przecenione ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Uwielbiam masła TBS. Moi faworyci to cytrynowe, kokosowe i o zapachu borówki amerykańskiej. Mniam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. mnie kuszą balsamy duo :D
    Jako jedyne chyba nie mają parabenów - duża część maseł niestety ma.

    OdpowiedzUsuń
  27. Miałam kilka produktów TBS. Mazidła do ciała są generalnie fajne, choć cena za ich działanie jest zdecydowanie za wysoka.

    OdpowiedzUsuń
  28. Moja przyjaciółka ma obsesję na punkcie maseł do ust tej firmy. Sama muszę przyznać, że pachną obłędnie. :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  29. mam ten balsamik do ust, z nawilżeniem to różnie, ale zapach i lekko słodkawy smak uwielbiam!

    OdpowiedzUsuń
  30. ja tez chciałabym coś z TBS przetestować :)

    OdpowiedzUsuń
  31. ja mialam masło arite i super byl na mrozy idealny ale syzbko go zużyłąm chyba w 3 tyg.....to troche za szybko jak za maslo za 60 zl....

    OdpowiedzUsuń
  32. Z tego co piszesz masło do ciała musi mieć naprawdę fenomenalny zapach ! :)
    Hmm.. na ostatnim zdjęciu ten produkty wyglądają na bardzo małe albo to tylko takie złudzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Mnie cena też zdecydowanie zniechęca. Szkoda, że nie ma u nas jakiegoś odpowiednika tego typu marki. Polacy przecież potrafią :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie mam nic z TBS i szczerze w ogóle mnie to nie kręci, szczególnie za taką cenę ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Zapach tego masła mango jest fenomenalny. :)

    OdpowiedzUsuń
  36. obydwa produkty uwielbiam, jeśli chodzi o masła TBS jestem ich wierną fanką ( jeśli chodzi o te do ciała jak i do ust ), czekoladowe jest boskie - skóra po nim jest mięciutka i taka pachnąca ;)

    OdpowiedzUsuń
  37. Jaka szkoda, że nie mam dostępu do tych kosmetyków ;(

    OdpowiedzUsuń
  38. Ja nie dość, że do TBS nie mam dostępu, to jeszcze kasy by mi było szkoda, bo jednak ceny bez promocji są dość zaporowe...

    OdpowiedzUsuń
  39. tak jak nie przepadam za masłami TBS tak to o zapachu mango uwielbiam :) zwłaszcza za zapach!

    OdpowiedzUsuń
  40. Super duet :) Ja nie miałam nic z TBS :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...