poniedziałek, 16 lutego 2015

PHARMATHEISS GRANATAPFEL- ujędrniające masło do ciała + serum do intensywnej pielęgnacji.





W grudniu recenzowałam dwa kremy z -jak się okazało- niezbyt znanej Wam firmy- PHARMATHEISS. Ja sama ją poznałam dopiero dzięki innej blogerce.

Dzisiaj chciałam przedstawić kolejne dwa produkty, które okazały się świetnymi kosmetykami. Jeżeli szukacie czegoś co świetnie nawilży i odżywi skórę to ten post jest dla Was. 

Posiadam suchą skórę, która wymaga stałego, systematycznego nawilżenia (w przeciwnym razie staje się bardzo sucha, swędzącą, podrażniona) i jestem ogromnie zadowolona z masła do ciała i serum do twarzy tej firmy. 





PHARMATHEISS GRANATAPFEL- UJĘDRNIAJĄCE MASŁO DO CIAŁA

Kremowe masło do ciała o wyjątkowych właściwościach ujędrniających i wygładzających. Zawiera wyciąg z owoców granatu, aktywny kompleks kofeiny i Coleus Forskohlii, toskańską oliwę z oliwek oraz masło Shea, które intensywnie ujędrniają, nawilżają i natłuszczają wysuszoną skórę na ciele. W efekcie staje się ona bardziej elastyczna i gładka.



Opakowanie o pojemności 300 ml zabezpieczone w środku sreberkiem- dzięki czemu mamy pewność, że nie zostało ono wcześniej otworzone.
Zapach obu produktów kojarzy mi się z wonią produktów do włosów z Alterry (wersja z granatem). Bardzo przyjemny, letni, owocowy, z jednej strony słodki, ale z nutką świeżości. Utrzymuje się na skórze przez jakiś czas.

Konsystencja produktu, jak na masło jest stosunkowo lekka. Jedwabista w dotyku, kremowa, ale czuć, że treściwa i konkretna. Delikatna, ale gęstsza niż standardowy balsam. Dobrze się rozprowadza. Nie wchłania się błyskawicznie- co osobiście mi w ogóle nie przeszkadza. Pozostawia otulającą warstwę na skórze.

Skóra jest nawilżona, odżywiona oraz ujędrniona. Po początkowych codziennych testach zaczęłam używać tego masła do "zadań specjalnych"- czyli ok raz w tygodniu oraz w sytuacjach, kiedy moja skóra wymagała konkretnej dawki nawilżenia. 

Na skórze (dotykowo) również nawilżenie jest wyczuwalne. Ja uwielbiam to uczucie jakby napojonej skóry :)









PHARMATHEISS GRANATAPFEL- SERUM DO INTENSYWNEJ PIELĘGNACJI

Pielęgnacja przeciwzmarszczkowa i ujędrniająca. Innowacyjne połączenie kwasu hialuronowego z wyciągiem z owocu granatu i wyciągiem ze Spilanthes Acmella, modeluje kontury twarzy i ujędrnia skórę. Redukuje głębokość zmarszczek i poprawia elastyczność skóry, która w efekcie staje się gładsza i odzyskuje świeży, zdrowy wygląd.



Produkt zamknięty w szklanej buteleczce. Dozownik w formie pipetki.  Wygodne w stosowaniu. Aplikuje odpowiednią ilość. Zapach identyczny, jak w przypadku masła.

Konsystencja lekka, płynna, lejąca w stronę wodnistej. 
Używałam rano i wieczorem pod krem nawilżającym. Wystarczy jedna/dwie krople, dzięki czemu kosmetyk jest niesamowicie wydajny. 

Oprócz właściwości pielęgnacyjnych dodatkowo zauważyłam, że napina skórę na twarzy (nie mylić z uczuciem ściągnięcia). 
Szybko się wchłania, nie zapycha, nie powoduje podrażnień. Współpracuje z makijażem (nałożony podkład nie roluje się ani nic innego z nim się nie dzieje).




Produkty nie zawierają parabenów, oleju silikonowego i parafinowego.

Jak widzicie poszczęściło mi się i ze wszystkich posiadanych przeze mnie produktów Pharmatheiss jestem zadowolona. Mają niestety jedną, wspólną wadę- nie należą do najtańszych. 
Można je dostać w dobrych aptekach, szukajcie on-line, polujcie na promocję. Po więcej informacji odsyłam TUTAJ





Korzystając z okazji chciałam się z Wami pożegnać. Nie na zawsze, ale na tydzień :) Zaczęły się ferie i mój G wziął tydzień wolnego więc chciałabym ten czas na maxa spędzić ze swoją rodziną. 
A taka przerwa od bloga, instagrama wyjdzie mi tylko na dobre.

Także, do napisania! :)*


20 komentarzy:

  1. O matko jakie jsne zdjęcia, a ż oczy kolą. A masełko mam i jestem zadowolona jak z reszty produktów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wygląda bardzo ciekawie! Dopiero znalazłam Twojego bloga i na pewno tu zostanę :)

    Ściskam mocno,
    www.NIECH-PANI-PATRZY.blogspot.com
    __________________________________
    + a u mnie: ostatnie skarby, zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale ciekawe opakowania ;) Cieszą oko.. :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Pamiętam, że około dwóch lat temu dostałam od zaprzyjaźnionej farmaceutki kilkanaście próbek z kremem do twarzy tej marki i byłam z tego kremu bardzo zadowolona :) nie odkupiłam, ponieważ po dzień dzisiejszy nie widziałam nigdzie w sprzedaży - może gdzieś w aptekach, ale nie zwróciłam uwagi ... :) Bardzo chętnie przetestowałabym na sobie recenzowane przez Ciebie produkty, szczególnie serum :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze powiedziawszy ja też wcześniej nie zwróciłam na nie uwagi w aptekach. W ogóle nie miałam pojęcia o istnieniu tej firmy. A kosmetyki bardzo dobre mają.

      Usuń
  5. U mnie masło kompletnie się nie sprawdziło, ponieważ mam mocno suchą skórę. Działało raczej na zasadzie 10-minutowego zapachu na skórze, niż jakichkolwiek właściwości pielęgnacyjnych. Za to moja przyjaciółka była nim zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No proszę. Ja je uwielbiam, właśnie zwłaszcza kiedy moja skóra "bardzo chce pić" :)

      Usuń
  6. bawcie się dobrze, wypoczywajcie i wracajcie zadowoleni :)

    OdpowiedzUsuń
  7. nie znam, nie miałam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja mam miłe skojarzenia z tą firmą, ale fakt - cena potrafi przestraszyć :) Jeszcze za serum do twarz mogę zapłacić więcej, szczególnie jeśli jest wydajne :) Ale za balsam to już mniej mi się podoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Opakowania przepiękne :)
    Udanego odpoczynku :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawe są te kosmetyki. Nie widziałam i nie miałam okazji używac tej firmy...

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam wszelkie "sera" do twarzy, a właśnie kwas hialuronowy i granat wydaje mi się świetnym połączeniem. :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...