czwartek, 22 maja 2014

SHINYBOX KWIECIEŃ (recenzja) + MAJ


Co miesiąc sprawdzam na innych blogach zawartość i opinie dotyczące Shinybox zanim mój do mnie dotrze (jakoś nie mogę się powstrzymać ;))
Po ostatnim niezbyt wydarzonym pudełku spodziewałam się, że ten box zachwyci. 



CO ZNALAZŁAM W MAJOWYM WYDANIU SHINYBOX



Szczerze powiedziawszy głupio mi kolejny raz pisać o tym, że kosmetyki, które znajdujemy w pudełku mają mało wspólnego z hasłem przewodnim. W tym miesiącu- Let's be a women- propozycja dla silnej, nowoczesnej kobiety, która czuje się świetnie w swoim ciele i jest świadoma swojego unikalnego piękna. Taaa z pewnością odpowiedni jest krem regulujący nadpotliwość stóp ;)

Ogólnie jestem zadowolona z kosmetyków. Wiem, że umieszczenie tylko jednego pełnowymiarowego produktu (i to antyperspirantu, który również był w poprzednim wydaniu) jest lekkim przegięciem, ale nic nie poradzę na to, że uwielbiam mini produkty. Jednocześnie zdaję sobie sprawę z tego, że już taka zadowolona bym nie była, gdyby przyszło mi zapłacić za to pudełko. 

Wszystkie kosmetyki z chęcią przetestuję, zwłaszcza płyn micelarny Dermedic. Zaciekawił mnie również produkt do włosów Schwarzkopf. Lubię kosmetyki marki Clarena, ale krem do rąk i stóp niekoniecznie wywołał uśmiech na mojej twarzy. Ciekawa bardzo byłam zapachu L'occitane, jednak po pierwszym wypróbowaniu wiem, że to nie moja bajka.

Moje pudełko zostało dodatkowo powiększone o balsam nawilżający do ust w kostce BALMI- czuję się udobruchana. 




MINI RECENZJE KOSMETYKÓW Z KWIETNIOWEGO WYDANIA SHINYBOX


Mimo, że umieszczenie dezodorantu Rexona wywołało sporo negatywnych opinii to właśnie ten produkt najbardziej mi się spodobał. Przyjemny zapach i przede wszystkim dobre działanie zachęciło mnie do ponownego zakupu. 

Fakt, że diamentowy krem Clarena jest liftingujący, nie zniechęcił mnie do przetestowania produktu. Ładny zapach, zbita konsystencja, która dobrze się rozprowadza, szybkie wchłanianie. Skusiłabym się na pełnowymiarowe opakowanie, gdyby choć trochę bardziej mocno nawilżał.

Nie podoba mi się zapach oliwkowego żelu pod prysznic Mythos. Ja w nim czuję zapach pokrzywy.. :)
Źle się wydobywał z opakowania, ale spełniał swoją podstawową funkcję. Gąbki jeszcze nie użyłam.

Naklejki na paznokcie Donegal były totalnie nietrafione. Nie używam tego typu rzeczy. Natomiast kolor lakieru niezbyt przypadł mi do gustu.

Niestety nie użyłam ani kremu Egyptian Magic ani ampułki antycellulitowej SYIS. Jak wiecie byłam niedawno w ciąży, a takie produkty nie są wówczas zalecane (jeśli chodzi o krem to wyczytałam to na opakowaniu :)).



Dajcie znać czy zawartość kwietniowego i majowego boxa przypadła Wam do gustu :)


12 komentarzy:

  1. ciekawe kosmetyki ;) uwielbiam clarenę <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałam kiedyś pełnowymiarowe opakowanie żelu Mythos i zapach bardzo mi się podobał, ale pokrzywy tam nie wyczuwałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się zawartość tego pudełka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest to moje drugie pudełko i zrezygnowałam z subskrypcji, na którą zostałam namówiona przez ShinyBox rabatem. Jak obserwowałam poprzednie edycje nabierałam chęci na wejście w tę zabawę. Spróbowałam i rezygnuję. Przez dwa pudełka mam dwa antyperspiranty Rexony nafaszerowane rakotwórczym aluminium (nie używam antyperspirantów z aluminium) i kremy Clareny, które "najzdrowszego" składu też nie mają. Myślę, że SB zaczęło przesadzać z dawaniem bloggerom darmowych pudełek do testów i różnymi rabatami nawet do 15 zł na pudełku przez co jakość pudełek znacznie spadła...

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi z hasłem przewodnim najbardziej kojarzy się intensywna czerwona szminka i jakieś luksusowe perfumy. Zawartość nie trafiona moim zdaniem. Ale Balmi chętnie bym przygarnęła ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dla mnie zawartoś jak najbardziej ww porządku :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdecydowanie najfajniejszy jest według mnie ten balsam Balmi, reszta kosmetyków jakoś nie robi na mnie wrażenia.

    OdpowiedzUsuń
  8. to majowe pudełko jest całkiem udane, ale mogli dać coś innego niż znowu Rexonę

    OdpowiedzUsuń
  9. Moja mama ma ten płyn micelarny i jest z niego bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie jedynie ciekawi jedna rzecz :) a tak to szału nie ma :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak przetestujesz to napisz cos wiecej o tym balsamie do ust.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...