sobota, 4 stycznia 2014

L'OREAL, FALSE LASH WINGS MASCARA (Midnight Blacks)


Jako, że uwielbiam mocno podkreślone rzęsy to nie mogłam sobie odmówić przetestowania maskary FALSE LASH WINGS od L'oreal, która miała dać efekt rzęs niczym skrzydła motyla. 





L'OREAL, FALSE LASH WINGS MASCARA (Midnight Blacks)

Rzęsy niczym skrzydła motyla. Objętość od nasady aż po same końce. Rzęsy są szeroko rozpostarte, podkręcone i wydłużone w zewnętrznych kącikach. 

Efekt skrzydeł motyla dzięki asymetrycznemu kształtowi szczoteczki, która wydłuża i modeluje każdą rzęsę, od kącika do kącika. Ekskluzywne włókna otulają i powiększają rzęsy, by nadać im spektakularną objętość. 


Pojemność: 7 ml
Cena: ok 50 zł





KOLOR
Posiadam odcień extra black, jednak mając porównanie z tuszem Volume Million Noir Excess (drugie zdjęcie) intensywną czernią bym go nie nazwała. 






SZCZOTECZKA
Tusz posiada silikonową szczoteczkę o kształcie jak linia rzęs, po to aby uchwycić rzęsę od kącika do kącika. 
Jest poręczna, dobrze mi  się nią manewruje podczas aplikacji.







APLIKACJA
Początkowo sądziłam, że taka szczoteczka może sprawiać trudności przy aplikacji, jednak okazało się, że jest idealnie dopasowana do kształtu moich oczu i umożliwia dokładne wytuszowanie. 
Dolne rzęsy wolałam malować jej drugą stroną. 
Zmywa się bez problemu.



EFEKT
Na poniższym zdjęciu możecie zobaczyć efekt po pierwszej aplikacji tuszu do rzęs. Zauważyłam, że maskara podkreśla rzęsy unosząc je do góry, ale ku zewnętrznym kącikom oczu.
Jest bardzo lekki, nie obciąża.
Nie odbija się na skórze. 



Efekt z innego dnia:




Pomimo jego zalet, mam do niego mieszane uczucia. 

Widzę, że ten tusz do rzęs  jest niezwykle popularny na wizażu i wiele osób uważa go za najlepszy, a ja spodziewałam się po nim więcej. 

Nie pogrubia- ale to mogę przeżyć, ponieważ dobrze unosi rzęsy. 


Natomiast to co go dyskwalifikuje to fakt, że jest nietrwały, osypuje się w ciągu dnia, a wieczorem piękny efekt z rana jest już mizerny.

Z pewnością kiedy się skończy, zostawię sobie szczoteczkę. 



Miałyście tą maskarę? Jak się u Was sprawdziła?


53 komentarze:

  1. Ma super szczoteczkę i dodatkowo zostawia świetny efekt na rzęsach. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. efekt na rzęsach ładny, ale szkoda że się osypuje ;/

    OdpowiedzUsuń
  3. szkoda, że nie wypadł zbyt dobrze, bo efekt jest super

    OdpowiedzUsuń
  4. Efekt super, ale z tego co widziałam, każdy tusz u Ciebie ładnie wygląda - musisz mieć fajne naturalne rzęsy chyba ;) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. świetny efekt, przy takich oczach można odpłynąć! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szczoteczka prezentuje się niezwykle oryginalnie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Całkiem ładnie się prezentuje ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam ale u Ciebie ładnie wygląda chociaż spodziewałabym się lepszej trwałości za taką cenę.

    OdpowiedzUsuń
  9. nie polubłam jej i oddałam w wymiance :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Był taki okres, że chciałam go mieć, potem fascynacja minęła. A teraz znowu mnie kusi, szczególnie jak unosi rzęsy, może akurat na moich rzęsach fajnie by wyglądał. Tylko ta odstraszająca cena :/

    OdpowiedzUsuń
  11. Czy tylko ja mam takie wrażenie, że na Twoich rzęsach każdy tusz wygląda świetnie? ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Koniecznie muszę się w niego zaopatrzyć:)

    OdpowiedzUsuń
  13. efekt jest naprawdę świetny, pasują ci takie mocno wytuszowane, ciemne rzęsy, ja z natury jestem ''ciemna'' i u mnie nie widać aż takiej różnicy ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. U Ciebie jak zwykle wygląda bajecznie, ale chyba widziałam lepsze efekty po innych tuszach na Twoich rzęsach ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Efekt nawet by mi odpowiadał, ale szkoda, że osypuje się w ciągu dnia :(

    OdpowiedzUsuń
  16. dla mnie to jeden z lepszych tuszy - przy jednej warstwie pięknie rozczesuje, przy dwóch daje efekt wow.
    nie zauważyłam jego nietrwałości, ale może to dlatego, że stosuję go dopiero dwa tygodnie.

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ładnie prezentuje się, ale czegoś brakuje..takiego trochę naturalnego efektu : )

    OdpowiedzUsuń
  18. pięknie rzęsy wyglądają! dla mnie jednak tusze z l'oreal są za drogie ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. jak dla mnie za mało pogrubienia :(

    OdpowiedzUsuń
  20. Koszmar minionego roku :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Ciekawy efekt. Aczkolwiek oczekiwałam wiekszego pogrbienia.

    OdpowiedzUsuń
  22. Ostatnio odkryłam tyle fajnych i niedrogich tuszy, że te powyżej 25 zł nie są w stanie skusić mnie niczym, nawet tak odjechaną szczoteczką :P

    OdpowiedzUsuń
  23. U Ciebie chyba każdy tusz wygląda bosko, co? :) Zastanawiałam się nad tym tuszem, ale chyba jednak wolę klasykę, ta szczoteczka mnie przeraża. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam ten tusz, ale srebrny, świetnie się spisuje ale szybko robi się suchy. :(

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja mam tą standardową wersję i u mnie jest bardzo trwały. Jeden z lepszych jakie używałam. :)

    OdpowiedzUsuń
  26. fajną ma szczoteczkę i daje całkiem ładny efekt, ale raczej bym się nie skusiła

    http://takbardzokosmetycznie.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. Ja mam wersję wodoodporną i bardzo lubię:)

    OdpowiedzUsuń
  28. Dośc fajny efekt, ładne opakowanie, ale jęsli się obsypuje, to dla mnie jest już całkowici skreślony. Nie cierpię tego.

    OdpowiedzUsuń
  29. Miałam ten tusz fals lash wings tylko w srebrnym opakowaniu, byłam nim zachwycona, moja mama również.

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie miałam go, ale skoro się osypuje to go sobie daruję, tani nie jest, spodziewałabym się po nim czegoś więcej. Tylko skąd te wszystkie zachwyty nad nim ?

    OdpowiedzUsuń
  31. Fajna sprawa :) Choć za firmą nie przepadam, to szczoteczkę ma super fajną :)
    Pozdrawiam i zapraszam do siebie :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Lubię silikonowe szczoteczki, ale wciaż jeszcze nie znalazłam tuszu idealnego. Tego próbować nie będę pewnie, ale liczę, że znów podsuniesz jakąś perełkę w stylu zielonego tuszu z Wibo. Do pewnego momentu sprawdzał się rewelacyjnie.

    OdpowiedzUsuń
  33. Bardzo ładny efekt! Ale szkoda, że się osypuje

    OdpowiedzUsuń
  34. a u mnie spisał się świetnie i bardzo go lubię. pokusiłabym się nawet o stwierdzenie, że to mój najlepszy tusz w minionym roku! ale moje rzęsy uwielbiają wszystkie maskary :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Bardzo podoba mi się efekt, jaki uzyskałaś. Podkęcone rzęsy otwierają oczy. Szkoda, że maskara nie grzeszy trwałością i wykazuje tendencję do osypywania...

    OdpowiedzUsuń
  36. Szkoda, że się osypuje ;/

    OdpowiedzUsuń
  37. Nigdy nie miałam żadnej maskary L'oreal i szybko miec nie będę - 50zł za tusz to strasznie dużo...

    OdpowiedzUsuń
  38. Efekt jest naprawdę świetny, może się w niego zaopatrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Szkoda, że nietrwały, bo efekt daje fenomenalny! ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Miałam wersję w srebrnym opakowaniu i byłam z niej bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Widziałam ten tusz u siebie w sklepie, cena odstraszająca 55,90 :/

    OdpowiedzUsuń
  42. Efekt jest bardzo ładny, ale szczoteczka mi się nie podoba. Miałam kiedyś podobną i mnie drapała :(

    OdpowiedzUsuń
  43. Może tylko tak mi się wydaje, ale mam wrażenie, że na Twoich rzęsach każdy tusz wygląda doskonale! Zazdroszczę Ci ich troszeczkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  44. O to prezent, którego Mikołaj do mnie nie doniósł, bardzo nie ładnie ;) Mam jednak mieszane uczucia, czy powinnam żałować. Efekty na Twoich rzęsach są bardzo ładne, dużo lepsze, niż widziałam w prezentacjach tego tuszu do tej pory! Ale jego minusy skutecznie mnie zniechęcają, poza tym moje rzęsy nie lubią się zresztą ze silikonowymi/plastikowymi szczoteczkami i powinnam trzymać się od nich z daleka :)

    OdpowiedzUsuń
  45. As a Newbie, I am always searching online for articles that can help me. Thank you
    Thank you for another news article. Im really excited I was able to find this article, since so many of the blogs Ive been reading have misleading info.
    Curling games11
    Beach volleyball games
    Empire hockey games

    OdpowiedzUsuń
  46. ja używam Loreal Lash Wings (standardowego, nie ciemnego) i jest to pierwszy tusz, który kupuje mimo jego ceny, i mam już trzeci.
    Mój absolutnie się w ogóle nie osypuje!
    Niemniej kończy mi się szybciej niż inne... ale może go bardziej eksploatuje :P

    OdpowiedzUsuń
  47. Ja mam taki nowszy z tej serii, Loreal False Lash Wings Sculpt. Cudownie pogrubia, wywija i wydłuża mi rzęsy.
    Mallene, Twoje rzęsy są tak pięknie czarne po tym tuszu....! Jeśli masz jeszcze to opakowanie, to może porównałabyś z tym nowym?

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...